Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dobry, ja dzisiaj bardzo wyspana, po 7 jak zjadl to dal mi pospac do teraz i myslalam ze to stekanie to oznaka nudy i myslalam ze juz sie bedziemy bawic a ja wchodze a on na spiocha sobie wyje, wiec CHYC na boczek i smoczek i znowu nyny. Tak wiec chwila na kompie i zabieram sie za te nieszczesne okna 🙂

U mnie piekny dzis dzien, pozniej smigniemy na jakis mega spacer, oczywiscie do mojej mamy bo juz ja SRACZKA za przeproszeniem meczy do malego.. z babciami. Czasami to bym wolala mieszkac o wiele dalej. Bo tak zle i tak niedobrze. Tylko nie wiem jak lepiej..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz posprzątałam a ja właśnie odbyłąm kłutnie małżeńską - ale nie swoja!
wiecie Danieła brat Łukasz kiedys mieszkał z nami cieliśmy sie ale i przyjażniliśmy a teraz ma żne i dziecko i przyjaznie się z tą jego żoną ni wpadli ze sba nie "dotarli się" i robią to teraz... i nie stety dziś rano dzwoni Karola(ta jego zona ) ze jedzie do krakowa z moja siostrą na wieczór panieński a Antoś z tatą zostaje i może pojadą do moich teściów. Wiec ja mówie super aż Wam zazdroszcze wypadu do krakowa i na balet. sprzątm i mysle a napisze im jeszcze smsa ze miłęj zabawy nie dokonczyłam pisac ona dzowni zapłakana ze nigdzie nie jedzie bo łukasz chce wziać Antosia do jegi rodziców(czyli moich teściów) a ona nie chce sie na to zgodzić bo oni sa wszytscy nie odpowiedzialni 😮 w tym czasie jak z nia rozmawiam dzwoni Łukasz wiec rozłaączyłam sie i oddzwaniam do niego a on z pytaniem Nina czy to normalne ze nie moge jechac z własnym dzieckiem do swoich rodziców i w tym czasie dobiegła Karola do niego i zaczeli sie kłucić do telefonu dlaczego ona nie chce na to pozwolić a dlaczego on chce jechac rozłączyłam sie! i napisałam esa chciała bym Wam pomóc ale nic gorszego nie ma niż mieszać sie w małżenstwo wy sie pogodzicie a ja bede najgorsza. Znów telefon Łukasz dzowni Nina co ja mam zrobić ja mówie jedz do rodziców a na noc przyjedz do nas no i takim sposobem pogodzili sie ale tym sposobem mam gosi na głowie. 🥴 oni mieszkaja w Wawie a my od wawy 120 km a od teściów 10km.

Co do chłopów to Wam powiem że oni sie wszystkiego muszą uczyć tej miłości i opieki Daniel na nas pracuje wiec nie wymagam od niego pomocy przy domu i dziecku wstaje rano cięzko pracuje wiec nie wymagam od niego zeby w nocy wstawał itp to wiecie co? teraz jest wielkie zdziwienie jak prosze zajmij sie mała ide robic kasze alebo zajmij sie nią bo ide cos tam. a najlepsze było jak byliśmy u moich rodziców i wziełam za tel i poszłam w koncu pogadac z przyjaciółką zostawiłąm mała z mama i siostrą no i on to wiecie wyszedł obrażony na schody ze po co ja tyle gadam przeciesz mała płacze 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyminka napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Eh... Bry!
Ja mam ostatnio z dzieckiem very problem. Napisałam nawet maila do d. Ozimka...
eh...
Co za dzień...


co malutkiej sie dzieje?


ogólnie maruda, nie chce mi jeść... przy jedzeniu (zwłaszcza wieczorem) wygina się robi mostek, strasznie płacze... Spać jak ją kładę to też jest płacz (a zawsze usypiała sama i nie było problemu), "ryczy" długo i nawet obudziła mi się z płaczem ok. 22, ale włożyłam jej smoka i spała dalej... Chyba zły sen...Nie wiem co się dzieje....

Zazdroszczę ogniska! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magda-d87 napisał(a):
tyminka napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Eh... Bry!
Ja mam ostatnio z dzieckiem very problem. Napisałam nawet maila do d. Ozimka...
eh...
Co za dzień...


co malutkiej sie dzieje?


ogólnie maruda, nie chce mi jeść... przy jedzeniu (zwłaszcza wieczorem) wygina się robi mostek, strasznie płacze... Spać jak ją kładę to też jest płacz (a zawsze usypiała sama i nie było problemu), "ryczy" długo i nawet obudziła mi się z płaczem ok. 22, ale włożyłam jej smoka i spała dalej... Chyba zły sen...Nie wiem co się dzieje....

Zazdroszczę ogniska! 🙂


a może żabek jej zaraz wyjdzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Ale doktor mnie uspokoił 🙂

Co Ci napisał jeśli mogę zapytać?

początkowo, że to może być nietolerancja mleka, lub pasożyty, ale później napisałam mu, że rano się to powtórzyło i zmieniłam smoczek na mniejszy i zjadła normalnie, bo miałam wrażenie, że jej za szybko leci i się krztusi.
no i odpisał, że to smoczek 🙂
zobaczymy dziś wieczorem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
szyszka napisał(a):
a dajcie mi kontakt do tego całego, wspaniałego Ozimka 😜
już mam.

i co on tak normalnie na maile odpisuje?

odpisuje 🙂

i to bardzo szybko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szykuje sie i ide do sklepu dzieciecego mam nadzieje ze beda takie pujzle duże z gąbki bede rozkładac na podłodze mała bedzie pełzac bo tym bo na dywenie to i roztocze i kurz a takie wielkie puzle przetrzeć można i czyściutkie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyminka napisał(a):
szykuje sie i ide do sklepu dzieciecego mam nadzieje ze beda takie pujzle duże z gąbki bede rozkładac na podłodze mała bedzie pełzac bo tym bo na dywenie to i roztocze i kurz a takie wielkie puzle przetrzeć można i czyściutkie


też chcę je kupić.
Jak wrócisz to napisz ile kosztują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magda-d87 napisał(a):
tyminka napisał(a):
szykuje sie i ide do sklepu dzieciecego mam nadzieje ze beda takie pujzle duże z gąbki bede rozkładac na podłodze mała bedzie pełzac bo tym bo na dywenie to i roztocze i kurz a takie wielkie puzle przetrzeć można i czyściutkie


też chcę je kupić.
Jak wrócisz to napisz ile kosztują.

O czymś TAKIM mówicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
tyminka napisał(a):
szykuje sie i ide do sklepu dzieciecego mam nadzieje ze beda takie pujzle duże z gąbki bede rozkładac na podłodze mała bedzie pełzac bo tym bo na dywenie to i roztocze i kurz a takie wielkie puzle przetrzeć można i czyściutkie


też chcę je kupić.
Jak wrócisz to napisz ile kosztują.

O czymś TAKIM mówicie?

tak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...