Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
ja też mam 12 do przodu więc Kasia - sama nie jesteś 😁


no wiem, wiem.. a jednak jestem wstrząśnięta 🙂

E tam - po porodzie zejdzie od razu 7 kg, później się ze 3 razy wysikasz i wróci do normy 😁 Tym bardziej że podczas porodu milion kalorii spalisz - pamiętaj że to taki wydatek energetyczny jak maraton 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agusiaa napisał(a):
naobcasach ;/ mówie wam ja tam pisze jakos sie zaprzyjznic probuje zdjecia brzuszka pokazuje a one mnie obrazaja bo ze w takim mlodym wieku bede matka ze jaka ja nie dojrzała itd ;/;/;/ no masakraaaa buuu ;(
Biedna Ty 😞.. Teraz bedziesz pamietac ze tylko u nas jest najfajniej 🙂 A co tam wiek.. ja tam juz nikomu nic nie mowie, ja tez zbyt stara nie jestem 😉 Kazdy ma swoje zycie, swoje tempo i dojrzalosc. Nic nie jest takie samo u kazdego i nie ma regul. Glowa do gory 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agusiaa napisał(a):
naobcasach ;/ mówie wam ja tam pisze jakos sie zaprzyjznic probuje zdjecia brzuszka pokazuje a one mnie obrazaja bo ze w takim mlodym wieku bede matka ze jaka ja nie dojrzała itd ;/;/;/ no masakraaaa buuu ;(

Dlatego najlepiej rozmawiać z rówieśnikami - my też trochę starsze od Ciebie jesteśmy - zwłaszcza ja 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Agusiaa napisał(a):
naobcasach ;/ mówie wam ja tam pisze jakos sie zaprzyjznic probuje zdjecia brzuszka pokazuje a one mnie obrazaja bo ze w takim mlodym wieku bede matka ze jaka ja nie dojrzała itd ;/;/;/ no masakraaaa buuu ;(

Dlatego najlepiej rozmawiać z rówieśnikami - my też trochę starsze od Ciebie jesteśmy - zwłaszcza ja 😉
Ale zobacz Ola jakas Ty fajna 🤪 🤪 Alez Ci poslodzilam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Agusiaa napisał(a):
naobcasach ;/ mówie wam ja tam pisze jakos sie zaprzyjznic probuje zdjecia brzuszka pokazuje a one mnie obrazaja bo ze w takim mlodym wieku bede matka ze jaka ja nie dojrzała itd ;/;/;/ no masakraaaa buuu ;(

Dlatego najlepiej rozmawiać z rówieśnikami - my też trochę starsze od Ciebie jesteśmy - zwłaszcza ja 😉
Ale zobacz Ola jakas Ty fajna 🤪 🤪 Alez Ci poslodzilam 😉

Nooo baa - jakbyś nie posłodziła to bym Ci zaraz oklaska zabrała 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
ja też mam 12 do przodu więc Kasia - sama nie jesteś 😁


no wiem, wiem.. a jednak jestem wstrząśnięta 🙂

E tam - po porodzie zejdzie od razu 7 kg, później się ze 3 razy wysikasz i wróci do normy 😁 Tym bardziej że podczas porodu milion kalorii spalisz - pamiętaj że to taki wydatek energetyczny jak maraton 😉

hehe oby tylko nie trwał tyle co maraton 😮
a z innej beczki.. czy do szpitala kupujecie laktator czy raczej nie? chodzi mi o nawał pokarmu .. w sumie w razie czego zawsze można kogoś posłać żeby kupił, sama nie wiem - kurcze zrobiłam się jakaś taka niezdecydowana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
ja też mam 12 do przodu więc Kasia - sama nie jesteś 😁


no wiem, wiem.. a jednak jestem wstrząśnięta 🙂

E tam - po porodzie zejdzie od razu 7 kg, później się ze 3 razy wysikasz i wróci do normy 😁 Tym bardziej że podczas porodu milion kalorii spalisz - pamiętaj że to taki wydatek energetyczny jak maraton 😉

hehe oby tylko nie trwał tyle co maraton 😮
a z innej beczki.. czy do szpitala kupujecie laktator czy raczej nie? chodzi mi o nawał pokarmu .. w sumie w razie czego zawsze można kogoś posłać żeby kupił, sama nie wiem - kurcze zrobiłam się jakaś taka niezdecydowana

Kasiu wstrzymaj się z laktatorem i butelkami i podgrzewaczem do porodu, nie wiadomo jak to będzie z tym naszym pokarmem.. A jak nie będziesz mieć? Albo jak będziesz mieć akurat tyle co potrzeba? Zawsze zdążysz to dokupić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
ja też mam 12 do przodu więc Kasia - sama nie jesteś 😁


no wiem, wiem.. a jednak jestem wstrząśnięta 🙂

E tam - po porodzie zejdzie od razu 7 kg, później się ze 3 razy wysikasz i wróci do normy 😁 Tym bardziej że podczas porodu milion kalorii spalisz - pamiętaj że to taki wydatek energetyczny jak maraton 😉

hehe oby tylko nie trwał tyle co maraton 😮
a z innej beczki.. czy do szpitala kupujecie laktator czy raczej nie? chodzi mi o nawał pokarmu .. w sumie w razie czego zawsze można kogoś posłać żeby kupił, sama nie wiem - kurcze zrobiłam się jakaś taka niezdecydowana

Kasiu wstrzymaj się z laktatorem i butelkami i podgrzewaczem do porodu, nie wiadomo jak to będzie z tym naszym pokarmem.. A jak nie będziesz mieć? Albo jak będziesz mieć akurat tyle co potrzeba? Zawsze zdążysz to dokupić 🙂
Ja tam butelki kupuje od razu bo nie planuje karmic piersia, a laktator.. hmm sama nie wiem czy to wogole mi sie do czegos przyda. Narazie sie nie orientuje za dobrze w tych sprawach ale mysle ze to wyjdzie w praniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
ja też mam 12 do przodu więc Kasia - sama nie jesteś 😁


no wiem, wiem.. a jednak jestem wstrząśnięta 🙂

E tam - po porodzie zejdzie od razu 7 kg, później się ze 3 razy wysikasz i wróci do normy 😁 Tym bardziej że podczas porodu milion kalorii spalisz - pamiętaj że to taki wydatek energetyczny jak maraton 😉


hehe oby tylko nie trwał tyle co maraton 😮
a z innej beczki.. czy do szpitala kupujecie laktator czy raczej nie? chodzi mi o nawał pokarmu .. w sumie w razie czego zawsze można kogoś posłać żeby kupił, sama nie wiem - kurcze zrobiłam się jakaś taka niezdecydowana

Kasiu wstrzymaj się z laktatorem i butelkami i podgrzewaczem do porodu, nie wiadomo jak to będzie z tym naszym pokarmem.. A jak nie będziesz mieć? Albo jak będziesz mieć akurat tyle co potrzeba? Zawsze zdążysz to dokupić 🙂

No właśnie, nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak się to potoczy..a z drugiej strony ja już tak mam, że wszystko muszę mieć perfekcyjnie przygotowane 🤪 takie zboczenie. Ale z tym masz rację, wstrzymam się
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska_1 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
ja też mam 12 do przodu więc Kasia - sama nie jesteś 😁


no wiem, wiem.. a jednak jestem wstrząśnięta 🙂

E tam - po porodzie zejdzie od razu 7 kg, później się ze 3 razy wysikasz i wróci do normy 😁 Tym bardziej że podczas porodu milion kalorii spalisz - pamiętaj że to taki wydatek energetyczny jak maraton 😉

hehe oby tylko nie trwał tyle co maraton 😮
a z innej beczki.. czy do szpitala kupujecie laktator czy raczej nie? chodzi mi o nawał pokarmu .. w sumie w razie czego zawsze można kogoś posłać żeby kupił, sama nie wiem - kurcze zrobiłam się jakaś taka niezdecydowana

Kasiu wstrzymaj się z laktatorem i butelkami i podgrzewaczem do porodu, nie wiadomo jak to będzie z tym naszym pokarmem.. A jak nie będziesz mieć? Albo jak będziesz mieć akurat tyle co potrzeba? Zawsze zdążysz to dokupić 🙂
Ja tam butelki kupuje od razu bo nie planuje karmic piersia, a laktator.. hmm sama nie wiem czy to wogole mi sie do czegos przyda. Narazie sie nie orientuje za dobrze w tych sprawach ale mysle ze to wyjdzie w praniu


Dzien dobry cześć i czołem !! 😁 😁
ja na chwilkę, jak zwykle, ale muszę wygrzebać w necie jak się rosół gotuje bo mnie naszła ochota a nie wiem ☺️ ☺️ ☺️ 😁 😁 😁 😁

Ola baaardzo Ci dziękuję za info ze szkoły: jesteś nieoceniona. Cieszę się, że z większością "poważniejszych" zakupów czekam właśnie do czasu rozpoczęcia szkoły, czuję że oszczędzi mi to wiele wydatków. Tak a propos, wizytowałam dzisiaj moją koleżankę, która rodziła na Inflanckiej w zeszłym roku: od razu powiedziała, że sama opieka przedporodowa, poród super, ale lepiej od razu wykupić sobie pojedynczy pokój albo chociaż opłacić pielęgniarkę, bo opieka poporodowa jest koszmarna ( niestety, to opinia która i przez fora internetowe się ciągnie..)

A za zakupami pt laktator poczekam do porodu: cholera wie jak to będzie z pokarmem, Mój zawsze może dokupić a do tego czasu mogę za mamkę cudzych robić 😉 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agusia - nie obraź się za moją szczerość - to że ktoś jest dorosły nie oznacza że jest dojrzały.. Tobie jeszcze tej dojrzałości brakuje i to się czuje w Twoich tekstach, tu nikt Ci nie będzie zwracał uwagi, kilkanaście razy piszesz o tym samym, teraz np opisujesz swoje życie... Wygląda to tak jakbyś chciała zwrócić na siebie uwagę. Czasem pewne sprawy warto przemilczeć... Czasem o pewnym rzeczach nie mówić jak nikt nie pyta... Nie mówię tego, żeby sprawić Ci przykrość, po prostu to poniekąd tłumaczy zachowanie tamtych dziewczyn z forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczny 🙂 poczytalam troche i widzalam ze piszecie o kg...ja juz mam 30 tydzie n i mam razem 7kg na plusie...a do porodu jeszcze hoho..najwiekszy skok mialam miedzy 25-28 tygodnie 1,7kg ...ale teraz widze ze waga juz dobiła 7kg...wiec teraz chyba sie zaczyna rosnac.. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć brzuszki małe i duże 🙂
se mnie trochę nie było, ale babeczki co przeszłam to moje 😞 😞 😞
w piątek pojechałam do pracy załatwić coś i chyba tam chwyciłam jakiegoś wirusa od dzieciaków, bo wieczorem to myślałam ze skonam 🤢 🤢
wymioty, biegunka, wymioty, biegunka, wymioty, biegunka
najgorsze że sama w domu byłam bo mąż na delegacji
w sobotę zwlekłam się i pojechałam do lekarza, okazało się że panuję grypka żołądkowa no i z moim pechem od razu się do mnie doczepiła 😮
dajcie pokój 😮cały weekend leżałam plackiem a tu ani herbaty gorzkiej kto nie miał przynieść, takie doły załapałam że szok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
ja też mam 12 do przodu więc Kasia - sama nie jesteś 😁


no wiem, wiem.. a jednak jestem wstrząśnięta 🙂

E tam - po porodzie zejdzie od razu 7 kg, później się ze 3 razy wysikasz i wróci do normy 😁 Tym bardziej że podczas porodu milion kalorii spalisz - pamiętaj że to taki wydatek energetyczny jak maraton 😉

hehe oby tylko nie trwał tyle co maraton 😮
a z innej beczki.. czy do szpitala kupujecie laktator czy raczej nie? chodzi mi o nawał pokarmu .. w sumie w razie czego zawsze można kogoś posłać żeby kupił, sama nie wiem - kurcze zrobiłam się jakaś taka niezdecydowana

Kasiu wstrzymaj się z laktatorem i butelkami i podgrzewaczem do porodu, nie wiadomo jak to będzie z tym naszym pokarmem.. A jak nie będziesz mieć? Albo jak będziesz mieć akurat tyle co potrzeba? Zawsze zdążysz to dokupić 🙂
Ja tam butelki kupuje od razu bo nie planuje karmic piersia, a laktator.. hmm sama nie wiem czy to wogole mi sie do czegos przyda. Narazie sie nie orientuje za dobrze w tych sprawach ale mysle ze to wyjdzie w praniu


Dzien dobry cześć i czołem !! 😁 😁
ja na chwilkę, jak zwykle, ale muszę wygrzebać w necie jak się rosół gotuje bo mnie naszła ochota a nie wiem ☺️ ☺️ ☺️ 😁 😁 😁 😁

Ola baaardzo Ci dziękuję za info ze szkoły: jesteś nieoceniona. Cieszę się, że z większością "poważniejszych" zakupów czekam właśnie do czasu rozpoczęcia szkoły, czuję że oszczędzi mi to wiele wydatków. Tak a propos, wizytowałam dzisiaj moją koleżankę, która rodziła na Inflanckiej w zeszłym roku: od razu powiedziała, że sama opieka przedporodowa, poród super, ale lepiej od razu wykupić sobie pojedynczy pokój albo chociaż opłacić pielęgniarkę, bo opieka poporodowa jest koszmarna ( niestety, to opinia która i przez fora internetowe się ciągnie..)

A za zakupami pt laktator poczekam do porodu: cholera wie jak to będzie z pokarmem, Mój zawsze może dokupić a do tego czasu mogę za mamkę cudzych robić 😉 😁

Tutliputli - nie ma sprawy, a co do wykupienia osobnego pokoju to teraz nie potrzeby bo są tylko takie po remoncie 🙂 Każda z nas będzie rodziła sama - jest 7 sal - nie widziałaś na stronie? Położna mówiła że jeszcze nigdy nie zdarzyło się żeby zabrakło komuś miejsca, może z tą pielęgniarką to masz rację ale to jeszcze do przemyślenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak napisał(a):
cześć brzuszki małe i duże 🙂
se mnie trochę nie było, ale babeczki co przeszłam to moje 😞 😞 😞
w piątek pojechałam do pracy załatwić coś i chyba tam chwyciłam jakiegoś wirusa od dzieciaków, bo wieczorem to myślałam ze skonam 🤢 🤢
wymioty, biegunka, wymioty, biegunka, wymioty, biegunka
najgorsze że sama w domu byłam bo mąż na delegacji
w sobotę zwlekłam się i pojechałam do lekarza, okazało się że panuję grypka żołądkowa no i z moim pechem od razu się do mnie doczepiła 😮
dajcie pokój 😮cały weekend leżałam plackiem a tu ani herbaty gorzkiej kto nie miał przynieść, takie doły załapałam że szok

Aisak a właśnie dzisiaj pytałam co z Tobą .. biedaku Ty mój ale już lepiej się czujesz??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
darurka napisał(a):
hej dziewczny 🙂 poczytalam troche i widzalam ze piszecie o kg...ja juz mam 30 tydzie n i mam razem 7kg na plusie...a do porodu jeszcze hoho..najwiekszy skok mialam miedzy 25-28 tygodnie 1,7kg ...ale teraz widze ze waga juz dobiła 7kg...wiec teraz chyba sie zaczyna rosnac.. 😁


Ja się ważyłam we wrześniu (61,5 kg a tydzień później 60), teraz ważyłam się przed świętami (66,5) i po świętach (o dziwo znowu kg mniej- 65,5). Generalnie mało przybrałam bo zawsze moja waga wahała się około 59 kg. Ale brzuuunio też zaczyna teraz pęcznieć ^^
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kmatus napisał(a):
aisak napisał(a):
cześć brzuszki małe i duże 🙂
se mnie trochę nie było, ale babeczki co przeszłam to moje 😞 😞 😞
w piątek pojechałam do pracy załatwić coś i chyba tam chwyciłam jakiegoś wirusa od dzieciaków, bo wieczorem to myślałam ze skonam 🤢 🤢
wymioty, biegunka, wymioty, biegunka, wymioty, biegunka
najgorsze że sama w domu byłam bo mąż na delegacji
w sobotę zwlekłam się i pojechałam do lekarza, okazało się że panuję grypka żołądkowa no i z moim pechem od razu się do mnie doczepiła 😮
dajcie pokój 😮cały weekend leżałam plackiem a tu ani herbaty gorzkiej kto nie miał przynieść, takie doły załapałam że szok

Aisak a właśnie dzisiaj pytałam co z Tobą .. biedaku Ty mój ale już lepiej się czujesz??

Biedaaactwo... współczuję... mam nadzieję, że już wszystko OK.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...