KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

Tyśka, śliczne to Twoje maleństwo 🙃

Boże, to jest zadziwiający cud.. jest sobie plemnik, a potem z niego malutka istotka podobna do rodziców 🤪 🤪

klaudiagda napisał(a):

kamikusia napisał(a):

Tyska_1 napisał(a):

kamikusia napisał(a):

a ja podłogi umyłam , wypolerowałam ,wyspałam sie tez i chce mi sie lodaaa !!!

mi tez !! 😎

ja zmykam do sklepu . Kupie sobie bo zwariuje.
Zejde z 10 a pozniej wejde 😜 moze sie zacznie... 😜

a ja właśnie zjadłam i idę po dokładkę 😁

ja też wykanczam litrowe od Grycana 😁 😁 oczywiście w tajemnicy przed Moim, bo "to niezdrowe i mi niewolno" 😁 😁

ja nie mam lodów 😞 mam gruszki, mango, czekoladę mleczną i sok porzeczkowy 😜

szyszkonella napisał(a):

ja nie mam lodów 😞 mam gruszki, mango, czekoladę mleczną i sok porzeczkowy 😜

no to mogę wymienić lody malaga na gruszkę 😁

Tutliputli napisał(a):

szyszkonella napisał(a):

ja nie mam lodów 😞 mam gruszki, mango, czekoladę mleczną i sok porzeczkowy 😜

no to mogę wymienić lody malaga na gruszkę 😁

a oddam Ci nawet 4 gruszki 😜

ej ta tylko na chwilę
Kaśka ty nie byłaś u lekarza i na ktg?? bo niby nadrabiałam a nic nie ma

Ola coś do mnie napisała ale kurde nie mam tel przy sobie więc dokładnie nie zacytuje ale na pewno jest w szpitalu i narzeka bo położyli im tam dziewczyne która poroniła albo straciła dziecko i atmosfera jest beznadziejna i tamta ciągle coś opowiada i płacze na przemian i one tam nie wiedzą co mają jej powiedzieć 😞

ja też już wiem co sie wydarzyło u tej mojej sąsiadki ale na razie nie będę pisać co by nikogo nie zdenerwować
idę z LEONEM bo mnie wzywa maleństwo

a Tyminka ty się tak nie podniecaj bo tu połowa z nas ma skurcze od dawna i każda może urodzić w każdej chwili a żadna nie rodzi
zobacz na Olę skurcze niby regularne i co z tego
urodzisz w maju tak jak ja 😉

dla nas na brzuszku to się już kalendarz ciąży skończył 😜

Matylda, przecież pisałam co po wizycie 😮
o, to napisałam 😜
A ja po ktg ( które nie wykazało ani jednego skurczyku ) i po wizycie: i tu choć dobre wieści: mam rozwarcie JUŻ na 2 cm i szyjka skrócona do 1 cm. Głowka już ustawiona i napiera na szyjkę, tak że MOŻE do przyszłego czwartku powinnam urodzić
I podniósł mnie na duchu: że pomimo wagi Witka powinnam lekko urodzić i że w ogóle fajnie, że najpierw dochodzi do skrócenia szyjki a nie że zaczynam od skurczy, bo to podobno bolesniejsze


acha, i bardzo krwawię po tym badaniu 😮

idę precz, do później 🙂

Tutliputli napisał(a):

Matylda, przecież pisałam co po wizycie 😮
o, to napisałam 😜
A ja po ktg ( które nie wykazało ani jednego skurczyku ) i po wizycie: i tu choć dobre wieści: mam rozwarcie JUŻ na 2 cm i szyjka skrócona do 1 cm. Głowka już ustawiona i napiera na szyjkę, tak że MOŻE do przyszłego czwartku powinnam urodzić
I podniósł mnie na duchu: że pomimo wagi Witka powinnam lekko urodzić i że w ogóle fajnie, że najpierw dochodzi do skrócenia szyjki a nie że zaczynam od skurczy, bo to podobno bolesniejsze


acha, i bardzo krwawię po tym badaniu 😮

może naruszyli Ci korek? ja też myślałam, że to z powodu badania ale wydziela się ze mnie juz 3 dzień duża ilość śluzu z pasemkami krwi

Wiola.. przypomniały mi się Twoje 3 fazy uderzeniowe przed cesarką 🤪 🤪 🤪
bo czytam właśnie o lewatywie heheheh