KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

🙂

Tutliputli napisał(a):

Klaudia, witaj wsród żywych 🙂
doskonale rozumiem cię z samopoczuciem psychicznym: ja w szpitalu na zmianę płakałam i się śmiałam. W domu też różnie bywa 🤢 🤢
I wyżalaj się tu nam: kto cię zrozumie jak nie my ? 🙂

dzień mojego eksperymentu z mlekiem na razie trwa: efekt jest taki, że od 12 Witek nie rzygnął ani specjalnie nie ulał. Więc może Wiola masz rację z tym Nanem: jutro zakupię inne i z tym dam sobie spokój. Staram się doić co godzinę, tylko On zjada więcej niż ja produkuję więc troszkę się martwię jak to będzie 😮 😮 😮 ale jaką kupę sobie po moim pokarmie walnął 😁 😁 graliśmy z A w marynarza kto ma przewijać: niestety, wypadło na mnie ☺️ ☺️
Minus taki, że chyba go wieczorem mała kolka złapała, ale dostał Espumisan i śpi. I też mam wrażenie, że ostatnio te przerwy między spaniem jakieś dłuższe mu się robią: tylko z rączek taty podziwiałby świat 😁

Ola bardzo dziękuję ci za namiary na lekarza, faktem, że bardzo trudno o dobrego pediatrę,tym bardziej tenkju 😘 😘 😘

zjadłam dzisiaj naleśniki dwa, z twarożkiem, ale smażone bez tłuszczu więc modlę się żeby mu nie zaszkodziły 😮 😮 😮

Kasiu - nie ma za co - trzeba sobie pomagać przecież - tym bardziej że facet sprawdzony a i jak masz coś do konsultacji to można mu na maila wysłać a on odpisuje, naprawdę go chwalili bo jako jedyny rozpoznał u maleństwa zapalenie ucha kiedy inni dwaj orzekli, że dziecko zdrowe. Mimo że "jakiegoś" pediatrę z obowiązku wybierzemy to chyba i tak będziemy jeździć na Wilanowską do Dr Ozimka, będę miała spokojne sumienie.

Moja po Bebilonie ulewa tyle co po zwykłym ale to dlatego że czasem jej się nie odbije i potem są konsekwencje.
Co do naleśników to ja też ostatnio jadłam i nic małej nie było. A no i ta położna co mnie nawiedziła nie kazała jeść wiele nabiału, mówiła że później jest problem z wchłanianiem laktozy u dziecka, dlatego można ale nie za często i małe ilości 🙂

Ufff moja piękna wykąpana, pachnąca i najedzona już w łóżeczku

Alleluja chwalmy Pana - Kasia zapożyczę od Ciebie bo dziś po prostu kochane z niej dziecko 🙃

hej. Ja jeszcze nie rodzę. Długie wyczerpujace spacery nic nie pomagaja.
Tak w ogole to nie mam int, jutro bedziemy zalatwiac i nie wiem kiedy nam zaloza 😞 masakra !!
jak ur to nap do Oli 😁

Pozdrawiam

hej. Ja jeszcze nie rodzę. Długie wyczerpujace spacery nic nie pomagaja.
Tak w ogole to nie mam int, jutro bedziemy zalatwiac i nie wiem kiedy nam zaloza 😞 masakra !!
jak ur to nap do Oli 😁

Pozdrawiam

ej jestem nienormalna. Codziennie inne imię daję małemu 😁 do teraz byłam pewna, że zostanie Borys, ale jednak zmieniam na Kacper! 😁 i na tym koniec 😁 tak się chciałam podzielić.
A co do karmienia na siedząco- nigdy się tego nie nauczę 😞
Ile trwa ten nawał pokarmu? Bo mi ciurkiem leci, siedzieć nie mogę, bo wszystko mokre ;/

klaudiagda napisał(a):

ej jestem nienormalna. Codziennie inne imię daję małemu 😁 do teraz byłam pewna, że zostanie Borys, ale jednak zmieniam na Kacper! 😁 i na tym koniec 😁 tak się chciałam podzielić.
A co do karmienia na siedząco- nigdy się tego nie nauczę 😞
Ile trwa ten nawał pokarmu? Bo mi ciurkiem leci, siedzieć nie mogę, bo wszystko mokre ;/

ściągaj pokarm bo zapalenia piersi dostaniesz, dodatkowo masuj, boli - wiem ale pomaga, lepsze to niż nacinanie potem, ja miałam nawał w 5 dobie, na szczęście dla mnie wtedy miałam też wizytę położnej i tak mi wymasowała że łzy leciały ale za to potem jaka ulga.
Co do karmienia to też na początku nie umiałam na siedząco a teraz już "śmigam" i spod pachy i brzuch w brzuch 🙂 Trening czyni mistrza, trzymam kciuki 😉

No i pochwaliłam dzień przed zachodem słońca, zaczął się płacz wniebogłosy 😞

alexia_79 napisał(a):

klaudiagda napisał(a):

ej jestem nienormalna. Codziennie inne imię daję małemu 😁 do teraz byłam pewna, że zostanie Borys, ale jednak zmieniam na Kacper! 😁 i na tym koniec 😁 tak się chciałam podzielić.
A co do karmienia na siedząco- nigdy się tego nie nauczę 😞
Ile trwa ten nawał pokarmu? Bo mi ciurkiem leci, siedzieć nie mogę, bo wszystko mokre ;/

ściągaj pokarm bo zapalenia piersi dostaniesz, dodatkowo masuj, boli - wiem ale pomaga, lepsze to niż nacinanie potem, ja miałam nawał w 5 dobie, na szczęście dla mnie wtedy miałam też wizytę położnej i tak mi wymasowała że łzy leciały ale za to potem jaka ulga.
Co do karmienia to też na początku nie umiałam na siedząco a teraz już "śmigam" i spod pachy i brzuch w brzuch 🙂 Trening czyni mistrza, trzymam kciuki 😉

no właśnie nie wiem, czy mam ściągać czy nie. Bo są podzielone zdania, że niby piersi "same się uczą" ile mają pokarmu później produkować, na podstawie tego ile dziecko pije. Więc jak ściągnę, to później będę miała może za dużo?
Dajecie dzieciom smoczki?

Ok, dziewczyny, czy mozecie raz jeszcze wkleic tego linka gdzie moge zalaczyc zdjecie mojego Neliczka??

klaudiagda napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

klaudiagda napisał(a):

ej jestem nienormalna. Codziennie inne imię daję małemu 😁 do teraz byłam pewna, że zostanie Borys, ale jednak zmieniam na Kacper! 😁 i na tym koniec 😁 tak się chciałam podzielić.
A co do karmienia na siedząco- nigdy się tego nie nauczę 😞
Ile trwa ten nawał pokarmu? Bo mi ciurkiem leci, siedzieć nie mogę, bo wszystko mokre ;/

ściągaj pokarm bo zapalenia piersi dostaniesz, dodatkowo masuj, boli - wiem ale pomaga, lepsze to niż nacinanie potem, ja miałam nawał w 5 dobie, na szczęście dla mnie wtedy miałam też wizytę położnej i tak mi wymasowała że łzy leciały ale za to potem jaka ulga.
Co do karmienia to też na początku nie umiałam na siedząco a teraz już "śmigam" i spod pachy i brzuch w brzuch 🙂 Trening czyni mistrza, trzymam kciuki 😉

no właśnie nie wiem, czy mam ściągać czy nie. Bo są podzielone zdania, że niby piersi "same się uczą" ile mają pokarmu później produkować, na podstawie tego ile dziecko pije. Więc jak ściągnę, to później będę miała może za dużo?
Dajecie dzieciom smoczki?

ja bym ściągnęła żeby sobie biedy nie zrobić, potem i owszem - wyreguluje się a na razie ulżyj sobie, no i ja daję smoczek 🙂

Dagi_ napisał(a):

Ok, dziewczyny, czy mozecie raz jeszcze wkleic tego linka gdzie moge zalaczyc zdjecie mojego Neliczka??

http://www.iv.pl/

[URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/83391036096651790596.jpg[/IMG][/URL]

ok, chyba dziala, wkleilam dzisiejsza fotke 🙂

.

O matko matko - Dagi ale masz słodkiego bobasa. I widać na tym zdjęciu afrykańskie rysy ☺️ ☺️ ☺️ Śliczna królewna 🙂

jejku, rzeczywiscie przesliczna dziewuszka z Neli 🙂 no i widac, ze karnacja ciemniejsza 😜
Klaudia sciagaj mleko, bo bola piersi, mozna dostac zapalenia i jak sa twarde, to dziecko nie moze zlapac i sie denerwuje.. moj tak zawsze mial na poczatku 🤢 wiec sie nie zastanawiaj.. a dopiero pozniej bedziesz miala mniej wiecej tyle pokarmu ile dziecko zjada, na razie jest za szybko, tym bardziej, ze masz nawal.. No i powiedz mi jak szpital na Zaspie, opieka i wgl ? O sam porod nie wypytuje juz biedulko, dobrze, ze masz to za soba 😘

Nela dziekuje za mile slowa 🙂 🙂 no rzeczywiscie mala zmienia sie z kazdym dniem. Mam wrazenie ze tych kolorow to dostala w zasadzie dzisiaj 🙂 nie wiem jak to mozliwe, moze sie opalila na wczorajszym spacerze czy cus?? 🙂 🙂 wlasnie kupciore zwalila, ze i ja calusnienka brudna i poduszka i ubranie do zmiany i trzeba bylo w momencie kapiel szykowac 🙂 🙂 teraz odpoczywa sobie obok mnie. Dziewczyny, ile wy miej wiecej pokarmu odciagacie?? bo mnie sie nie zdarzylo wiecej niz 60 ml, nie wiem, sama czy nie mam wiecej, czy nie potrafie z laktatora korzystac???

Tutliputli napisał(a):

Mnie też średnio wychodzi 60 ml 🙂

ale dzisiaj zauważyłam, że źle do tej pory ściągałam: machając wajchą jak szalona byle szybko.
A dzisiaj podczas ściągania naśladowałam tempo ssania dziecka i ściągnęłam prawie 110 ml 😮
okazuje się, że wolniej w tym przypadku, znaczy lepiej !
eureka ! 😁

idę spać: ponawiam dobranocki 🙂
Daj mi Boże pełne cyce tej nocy !! 😉

tez to juz zauwazylam ze jak sie wolniej sciaga i czasem przestaje na chwilke nie odejmujac laktatora wiecej sie sciaga ja dzisiaj pobilam rekord i sciaglam 150 ml 🙂

Dzień dobry

u mnie noc średnia, mała budziła się co 2 h, mimo że obaliła 2 pełne cieknące cyce to jeszcze strzeliła 50-tkę MM z butli i za 2 h znów obudziła się głodna 😮 Jak tak dalej pójdzie to moje dziecko w 3 miesiące skończy rok 😁
Wczoraj robiłam próbę z pomidorem - nic jej nie jest, nie płacze - znaczy się - mogę jeść 🙃
Największy problem mam z owocami, nie wiem co jeść żeby jej nie zaszkodzić. Niby banany można a moja ich nie toleruje i potem mam meksyk w domu.. Na razie jedynie kompot z jabłek i winogrona mogę, powiem szczerze że aż boję się próbować dalej bo i wyboru wielkiego nie ma jeśli o owoce chodzi w maju...

Mam pytanie do Was - w jakiej pozycji odbijacie maleństwa? Ja swoją kładę jej główką na moim ramieniu, brzuch w brzuch i raz odbija a raz nie 🤔 I już nie wiem czy coś źle robię.. Poza tym ta pozycja taka trochę niepewna bo moja Lenka silna i już sama głowę dźwiga cwaniara..


Kasia, Dorka - W instrukcji obsługo laktatora napisane jest że właśnie trzeba ściągać tak jak ssie dziecko - w takim tempie i robić przerwy na "oddech" 😁 więc trzeba czytać instrukcje 😁