KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

Dzień dobry 🙂
Mój maluch najchętniej przespałby całą noc. Musiałam go sama budzić po 4, żeby go nakarmić, przebrać i później spał znowu do 9. Ale nie chcę zapeszać, bo kto wie, czy dzisiejszej nocy nie da czadu 😁
Ja też mam baby bluesa, tak mi się przynajmniej wydaje, bo mało co mnie teraz cieszy. Patrzę na Kacpra i wiem, że bardzo go kocham, ale czuję taką niemoc i dziwnie mi.

Klaudia- jaki słodziak z Kacperka 🙂 przesliczny jest ☺️ 🤪

Tyminka masz taką śliczną córkę. Urodziłyśmy w ten sam dzień.

Dzień dobry 🙂

asiaa2028 napisał(a):

Klaudia- jaki słodziak z Kacperka 🙂 przesliczny jest ☺️ 🤪

dziękuję 🙂

Ach jakie te nasze dzieciatka sa sliczniutkie 🙂

U mnie zimno jak nie wiem co:/ takze przymusowe siedzenie w domu:/
do tego jestem jakas z d**y wyciagnieta:/

A ja byłam na IP bo martwiło mnie moje silne krwawienie i te skrzepy wielkości kurzego jaja no i miałam rację że pojechałam, bo mimo że macica już ładnie obkurczona to w jednej części zalega duża ilość krwi i skrzepów, dostałam leki i gdyby nie to że mam maleństwo i karmię piersią zostałabym w szpitalu, ehh ja to się mam - jak nie urok to sraczka
Martwi mnie też fakt, że pani doktor (skądinąd bardzo miła i delikatna) powiedziała że ten lek można brać kiedy się karmi a na ulotce jak byk stoi że nie można i nie wiem co robić 🥴
Jak przejdę na MM to co z mlekiem? Odciągać i wylewać? Z drugiej strony mała nabawi mi się zaparcia po MM...
I tak źle i tak niedobrze, bądź tu mądrym 🤨

Dzień dobry.
Gratulacje dla Euniki 🙂 No to jeszcze dwie teoretycznie w dwupaku 🙂
U mnie nocka spoko chociaż moja mama i T. przyzwyczaili małą do spania na naszym łóżku i jak ją w nocy dawałam do łóżeczka to od razu się budziła a na rękach spała. Kurwicy dostawałam 😠 😠 😠
Ola - to nie prawda że kolki zaczynają się dopiero po 3 tyg. Ja to wiem po sobie i twoje kropelki poszły w ruch już w 2 tygodniu. Uważam że powinnaś brać ten lek. Na ziółkach kopru włoskiego tez pisze że nie powinno się ich podawać dziecku poniżej 4 roku życia a położna ci poleciła i podajesz więc się nie martw.
Kasia - ja miałam to samo z laktacją i taka mieszanka cyca i MM strasznie źle działała na Laurę. Poza tym z każdym dniem miałam mniej mleka i wieczne siedzenie z laktatorem przy cycu nic nie dało 🥴 CO do piersi to moje są mega obwisłe a karmiłam tylko 3 tygodnie - mam doła bo nie dość że gruba wielka dupa to jeszcze obwisły brzuch z kurewsko wielkimi rozstępami i cycki zwisające jak u starej baby. Smaruje je żelem ujędrniającym ale na razie nie widzę efektów.
Tyminka - spokojnie - na pewno to nic groźnego. Mała będzie cała i zdrowa jak Dominik od Eweliny 🙂

U mnie zimno i pochmurno 🥴

u mnie sloneczko swieci, ale wiatr wieje i zimno.. dzisiaj chyba nie wychodze z malym na spacer 🤢

ja jak wczoraj sie kąpałam to mi wyleciał wielki skrzep ale takto ze mnie nie cieknie jakoś duzo czasem wyglada jakby śluz był zabarwiony lekko krwią A tobie dużo Ola tych skrzepów leciało ?

Dorka1986 napisał(a):

ja jak wczoraj sie kąpałam to mi wyleciał wielki skrzep ale takto ze mnie nie cieknie jakoś duzo czasem wyglada jakby śluz był zabarwiony lekko krwią A tobie dużo Ola tych skrzepów leciało ?

Za każdym razem kiedy jestem w toalecie i robię siku, po nocy i w ciągu dnia w sumie też, dlatego zaczęłam się zastanawiać jak Was czytałam czy ze mną ok. Poczytałam w necie i mam wszystkie klasyczne objawy.
A ten lek co dostałam to jakaś masakra jest, dosyć że głowa mi pęka to jeszcze te skurcze macicy czuję tak jak bóle porodowe 🤢 Aż na wymioty zbiera.. Mam to brać 3 dni 🥴

Mój Tomasz nareszcie zasnął... Czasami nie mam już sił...
No i się rozczarowałam. Czym? Raczej kim. Moim mężem.
Poród, pobyt w szpitalu, pierwszy tydzień w domu- najcudowniejszy facet pod słońcem. We wszystkim mi pomagał. Na Okruszka patrzył z taką czułością i miłością...
A teraz? Robi wszystko żeby tylko nie spędzać z nami czasu... No i nie widzę już tego blasku w jego oczach gdy patrzy na Tomka...

hej dziweczynki jestem i ja serdecznie was pozdrawiam.
Zła jestem bo chciałam zdjecie zmienić ale coś mi sie nie udaje 😠 😠 😠

o już mi pomógł mąż 🙂

Ewelina śliczny ten twój maluszek 🙂

wiola powiedz mi jak twoja miała kolki to jak sie zachowywala to bylo tak ze o konkretnej porze dnia ją brało bo chyba moja ma kolki bo codziennie od godziny 15-16 do samego wieczora ją to dopada i wręcz się drze aż się robi cała czerwona dotego pręży się wymachuje rączkami nóżkami masakra jakaś 😞 😞 😞( 😞

Dorka1986 napisał(a):

wiola powiedz mi jak twoja miała kolki to jak sie zachowywala to bylo tak ze o konkretnej porze dnia ją brało bo chyba moja ma kolki bo codziennie od godziny 15-16 do samego wieczora ją to dopada i wręcz się drze aż się robi cała czerwona dotego pręży się wymachuje rączkami nóżkami masakra jakaś 😞 😞 😞( 😞

Tak kochana - moja zazwyczaj miała późnym popołudniem i wieczorem (czasami nawet do 23 ją trzymało). I zachowywała się dokładnie jak twoja Amelka. Prężyła się, machała rączkami i podkurczała nóżki. Płakała strasznym płaczem - że serce pękało. Jakby chciała powiedzieć "pomóż mi mamo" a ja nie wiedziałam jak i tylko beczałam 🥴

Wiola1983 napisał(a):

Ewelina śliczny ten twój maluszek 🙂

a dziękuje ci bardzo kochana

Tynka napisał(a):

Mój Tomasz nareszcie zasnął... Czasami nie mam już sił...
No i się rozczarowałam. Czym? Raczej kim. Moim mężem.
Poród, pobyt w szpitalu, pierwszy tydzień w domu- najcudowniejszy facet pod słońcem. We wszystkim mi pomagał. Na Okruszka patrzył z taką czułością i miłością...
A teraz? Robi wszystko żeby tylko nie spędzać z nami czasu... No i nie widzę już tego blasku w jego oczach gdy patrzy na Tomka...

biedna... 😞