KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

Witam jestem mamą urodzilam coreczke w kwietniu 2011 roku mozna dolaczyc??

Witam napisałam post, ale go nie widac wiec napisze jeszcze raz jestem mama urodzilam coreczke w kwietniu 2011 roku. Mam nadzieje ze mozna dolaczyc?

Cześć Miley,
oczywiście możesz do nas dołączyć 🙂
Jednak prosiłybyśmy o więcej info i jakieś zdjęcia bejbiczka i Twoje, gdyż w przeszłości miałyśmy do czynienia z 'oszustkami' 🙂

Miley napisał(a):

Witam jestem mamą urodzilam coreczke w kwietniu 2011 roku mozna dolaczyc??

Pewnie że można, przynajmniej jeśli o mnie chodzi, tylko tak jak napisała brechti - musisz się "udowodnić" - no i why dopiero teraz postanowiłaś do nas dołączyć? 🤔
Najlepsze Cię w każdym razie ominęło 😜

.

Milej zapraszamy 🙂 i prosimy o fotkki 🙂

A ja wlasnei uspilam gadzine moja i teraz sie zastanawiam jak spedzic 2 h godziny dokad moj maz z pracy nie przyjdzie i nie zacznie zrzedzic... moze powstawiam jakies smieci na allegro co mi chate zapychaja...

Ola a jak teraz Lenka w domu sie czuje? je normalnie juz-jak apetyt?? jak kupki itp?

Alice1984 napisał(a):

Ola a jak teraz Lenka w domu sie czuje? je normalnie juz-jak apetyt?? jak kupki itp?

Lenka już ok, broi, jest radosna, wraca do zdrowia, już zaczęła więcej jeść, ma apetyt choć nie taki jak wcześniej, no ale powoli.. Musi dojść do siebie.. Kupy dziś nie było żadnej i nie wiem czy się cieszyć czy nie 🤔 Ze skrajności w skrajność 🤢

I zgrzyta tak zębami że doprowadza mnie do szału, aż mnie włosy bolą 😁

brechti napisał(a):

Helka mi się zesrała na panele 😁 I w to wlazła 😁 😁
Armagiedon normalnie:

moja mama posiadziła ją na nocnik a ta zlazła, poszła do łóżka molestować twarz śpiącej ciotki, jedno duże BRRRRRRRRRRRRRRRUM i tadaaaaam 😜
Przez 5 minut musiałam ją nosić tak, żeby siebie nie uwalić, bo łazienka zajęta 😁 😁 😁 😁

😁 😁 😁 😁 😁 dobre

alexia_79 napisał(a):

aisak napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

aisak napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

aisak napisał(a):

a ja nie widziałam ani ptaszka ani cipulki 😞 😞 😞 😞
to jest dopiero zagadka 😁 😁
ja chciałam strasznie Igę albo Ninkę ale mąż jest nie ugięty 😠
pozostaje Maja albo Oliwka, chociaż ja bym chętnie Oliwkę chętnie zamieniła na Liwię, strasznie mi się podoba

Liwia to mój pomysł był siooo 😜

ciooooooooooooo 😮 😮 😮
pierwsze słyszę, przecież ty masz Julię
ale pomijając to fajne imię nie?? 😉 😉 😉 😉
ale u mnie nie ma szans bo mąż to uparciuch
kurcze chyba ze sama czmychnę do urzędu 😁 😁 😁

pisałam jakiś czas temu jak nam Tutliputli dała ten nowy wykaz z Warszawy że Liwia bardzo mi się podoba ale mój mąż też nie chce, może by to i przeszło ale u jego siostry jest Oliwia więc średnio Liwka i Oliwka 🙃 Mam Julię ale bez przekonania, mi się to imię średnio podoba, ja od zawsze chciałam Lenkę ale mój mąż nie chce o tym słyszeć 😞

oj to chyba nie umiejętnie nadrabiałam posty 🥴 🥴 🥴
mnie też kusiła Lenka ale córeczka przyjaciela ma tak więc odpada
Mnie ani Maja oni Oliwia do końca nie przekonuję, jeszcze gdzieś przesmrodziła się Zuzia
ale jakoś żadne mnie nie rzuca na kolana 😞
Majeczek jest juz tyle że szok, zresztą Oliwek i Zuzi też 🤢

to samo jest z Juliami 🤨

PATRZ OLA CO ZNALAZŁAM 😁 😁 😁
I OBYDWIE MAMY TO CO CHCIAŁYŚMY TZN. IMIONA 😁 😁
A TACY BYLI NIEUGIĘCI

niksssa napisał(a):

brechti napisał(a):

Helka mi się zesrała na panele 😁 I w to wlazła 😁 😁
Armagiedon normalnie:

moja mama posiadziła ją na nocnik a ta zlazła, poszła do łóżka molestować twarz śpiącej ciotki, jedno duże BRRRRRRRRRRRRRRRUM i tadaaaaam 😜
Przez 5 minut musiałam ją nosić tak, żeby siebie nie uwalić, bo łazienka zajęta 😁 😁 😁 😁

😁 😁 😁 😁 😁 dobre

omg 😁 😁 😁 mojemu też raz na dywan się udało ☺️

Ola moze po tej samej kroplowce ma jeszcze "puste jelitka" i musi troche nadrobic jedzeniem zeby zrobic pozadna kupke dla mamusi 😉

Brechti mialam pisac wlasnie ze czytajac o waszych kupskach to mi tez sie przypomniala taka podobna akcja u nas jak mala nawalila kupe po pachy ze z tylu byly upierdzielone body az do szyli i jak sciagnelismy ten armagedon to nam usiekla i po podlodze zaczela raczkowac cala w kupie a my mamy dywan no ale na szczescie nie udalo sie go pobrudzic. A my mamy stary dom gdzie jest junkers rozwalony i albo leci wrzatek albo lodownia takze trzeba troche minut lania wody poczekac zeby byla normalana w miare woda dlatego jej pod bierzaca wada nie dalo rade szybko wykapac tylko musielismy wanienke szykowac a do tego bylam sama bo maz w pracy i pamietam jak wtedy pierwszy raz musialam mame zwerbowac ktora mieszka nad nami zeby pomoc w kapieli 🙂

Dziewczyny chciałam zapytać ile dajecie miarek kaszki i na ile ml mleka?

mój nie zgrzyta zębami a ma ich już 6 i 7dzisiaj się przebił, to chyba już nie będzie, hmm? Maks mojego męża doprowadzał tym do szału.

A i witam Miley.

Dziewczyny wiecie co a ja uwazam ze skoro to my kobiety sie tak bardzo meczymy ciazami i porodami to chociaz tyle nam sie nalezy zebysmy to my zadecydowaly jako rodzicielki jaki imie ma miec dziecko. Ja zawsze chcialam Alicje. Maz inne ale juz nawet niepamietam w koncu razem wybralismy :
Lena-fajne by bylo bo te same wszystkie litery vco moje imie ale ze teraz to imie to top nr 1 to zrezygnowlaismy a do tego kuzynka ma Milene wiec tez tak smiesznie by brzmialo LENA_MILENA podobnie jakos wiec zrezygnowlaismy
Kaja-jakos mi sie z ta piosenkarka ktorej nie lubie kojarzy wiec odpadalo
Dorota- to bylo drugie wybrane imie po Alicji ale ze kuzynka tak ma na imie to sie wstrzymalismy
Janina-bo tak ma na imie babcia meza i moja tez ktora juz nie zyje
No i Ala ktora przekonalam i jest wiec tez mam to co chcialam :P
Chlopca chce Marcina wiec jak by byl synek to bede przekonywac ale ze moj byly-ex mial na imie tak to moj maz nawet slyszec niechce, wiec podobne wybralismy ze Marcel.
Takze jak bede miec 2 bobo to bedzie moze Marcin, Marcel albo Dorota Janina
Bardzo bym chcial Janinke ale tez niechce zeby siostry sie klucily ze jedna mi imie znane i lubiane "Ala" a druga bardziej "staromodne"-Janina. Wiec pewnie by zostala Dorota 🙂

Kasia - a Tobie co? Na wspominki Cię wzięło? W starych postach grzebiesz? 😁

Tynka ja z kaszka nie pomoge za bardzo bo u nas cyc do picia a jak robie kaszke to tylko taka gesto do jedzenia lyzeczka. Daje ok 120-150ml wody i kaszke mleczna tyle zeby geste bylo. A jak mam bezmleczna to robie albo na swoim mleczku jak mam albo robie mdyfikowane wedlug przepisu i wtedy sypie kasze bezmleczna tyle zeby bylo geste. Nigdy nie robie kaszek wedlug przepisu, tylko mleko modyfikowane jak juz musze 🙂

tynka83 napisał(a):

Dziewczyny chciałam zapytać ile dajecie miarek kaszki i na ile ml mleka?

mój nie zgrzyta zębami a ma ich już 6 i 7dzisiaj się przebił, to chyba już nie będzie, hmm? Maks mojego męża doprowadzał tym do szału.

A i witam Miley.

Ja do wieczornego mleka dodaję 2 miarki tylko dla smaku na 210 wody i 7 miarek mleka, a do porannego mleka na 210 wody daję 4 miarki kaszki i 7 mleka 🙂

ja już uciekam
dobranoc

alexia_79 napisał(a):

Kasia - a Tobie co? Na wspominki Cię wzięło? W starych postach grzebiesz? 😁

😁 😁 😁noo
bo śledztwo zrobiłam 😉 ☺️

ja na noc do 240 mleka wsypuje kaszki na oko zeby taka w miare gesta byla ale przez smoczek przeszła, mysle ze mniej wiecej 3-4 miarki by wyszło jej

Tynka ja kaszkę robie na oko, tzn. mleko normalnie, a kaszkę sypie na oko
tylko że od kilku dni Liwia nie che jesc już kaszek 😮 😮 nie i koniec
🥴 🥴
co tu począć?
ps. Liwia jadła tylko kaszkę z łyżeczki, z butli nie nie chwyciła ani razu 😮

alexia_79 napisał(a):

ja już uciekam
dobranoc

branoc

Ola dobranoc 🙂

Kasia no wlasnie moja tez je kaszke tylko z lyzeczki i od jakiegos czasu juz niechce tykac zadnej kaszki
na sniadanie je ze mna kromke chleba z szynka albo jakis jogurt ale kaszki fe! potrafi zjesc nawet 2 obiady dzinnie ale kaszki nie tknie 🥴

`

o jaaaaaaa cie http://mojewypieki.blox.pl/html 🤪 🤪
bedzie pieczone 😜 😜