Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

tyminka napisał(a):
2 lub 4 tyś to jest na prawde bardzo mało na dwie osoby...
Ola mieszka w warszawie tam są zarobki rzędu 6 do 10 tyś to znaczy lepsza praca...



Nie na dwie osoby- to jest zarobek jednej osoby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
magda-d87 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Nie przelewa mi się jak niektórym i nie kupię wtedy kiedy chce wszystkiego... W tym problem... muszę sobie wszystko planować.... Widocznie nie macie tego problemu co ja...
Ja tez musze, i drazni mnie to cholernie bo wiecznie z karteczka i dlugopisem siedze i musze dokladnie czasem nawet co do 10 zl planowac niektore wydatki. Ja cala wyprawke tez mam rozlozona i zaplanowana na poszczegolne miesiace. Teraz wlasnie kupujemy mebelki, za tydzien moge je dopiero zamowic



Właśnie o to chodzi... dlatego ta data jest dla mnie ważna, bo nie jest to różnica tygodnia, tylko trzech... a nie mogę zostawić wyprawki podstawowej (i do szpitala) do samego końca ...Bo różne rzeczy się dzieją i można wcześniej urodzić...
Niektórzy nie mają problemów finansowych, dlatego nie rozumieją takich spraw...
Swoją drogą - zastanawiałam się zawsze skąd Ci ludzie mają tyle kasy, żeby wszystko kupować kiedy chcą i ile chcą... 🤨

niektórzy mają dobrą pracę po prostu 🙂


Dobrą pracę... he.... mój mąż zarabia prawie 4 tyś, w zimę 2, a jakoś nie stać mnie na to 😮

No to miałam na myśli lepszą pracę 🙂


w jakim zawodzie się tyle zarabia? 🤪 🤪 🤪

mąż jest specjalistą - informatykiem, a ja pracuję w bankowości 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Gdyby nie comiesieczne grube pieniadze wydawane jak nie na remonty to na dziecko, to zylo by mi sie jak w MADRYCIE 🤪 Nic mi wiecej do szczescia nie potrzeba naprawde 🙂 Taka malo wymagajaca jestem 😜 Byle bym mogla co jakis czas kopsnac sie na kebaba i pojechac do jakiegos kina raz na jakis czas i takie tam inne przyjemnosci 😉


No właśnie... pewnie wszystkie mieszkacie w blokach, albo domkach i opłaty macie małe to stać Was też na wszystko 😁
Ja czekam na wygraną w totolotka! 🙂

Nie śpieszyłabym się tak z takimi podsumowaniami 🙂 Powiem Ci tak - co do tych "małych" opłat - my mamy ratę kredytu większą niż zarabia Twój mąż zimą 🙂

Więc możesz się tylko cieszyć, że macie takie zarobki....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż ma firmę i też wiem co znaczy lepsza praca... a jednak liczymy się z wydatkami chyba jak każdy... Kończymy dom obydwoje studiujemy no i teraz dziecko... Myślę że u większości zawsze jest coś...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska_1 napisał(a):
Pamietajcie ze zarobki sa adekwatne do miejsca zamieszkania, podejrzewam ze za ta prace co moj maz wykonuje w Warszawie dostal by o wiele wiecej, ale w naszym malym miasteczku akurat nam starczy na wszystkie wydatki


Uświadomiłam sobie właśnie, że zarabiamy z moim mężem mało...
I po co mi były te studia, żeby zapierdzielać za 1500 zł miesięcznie... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha a mnie się wydaje że każdy ma to na co zasłużył 🤪lub sobie zapracował 🤪 lub ma to co ktoś mu dał 🤪
ja póki co nie mam nic ale łudzę sie że jeszcze kiedyś sie odbiję
dziś poszłam do sklepu "dziecinnego " i co miałam kupić rożek patrzę do portfela a tam lipa wystarczyło a na pomarańcze które tylko w skórce tak wyglądają bo po obraniu to jak mandarynka 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matyldusia napisał(a):
ha a mnie się wydaje że każdy ma to na co zasłużył 🤪lub sobie zapracował 🤪 lub ma to co ktoś mu dał 🤪
ja póki co nie mam nic ale łudzę sie że jeszcze kiedyś sie odbiję
dziś poszłam do sklepu "dziecinnego " i co miałam kupić rożek patrzę do portfela a tam lipa wystarczyło a na pomarańcze które tylko w skórce tak wyglądają bo po obraniu to jak mandarynka 🤪


A Matylda - z czego Ty się utrzymujesz jeśli mogę zapytać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magda-d87 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Pamietajcie ze zarobki sa adekwatne do miejsca zamieszkania, podejrzewam ze za ta prace co moj maz wykonuje w Warszawie dostal by o wiele wiecej, ale w naszym malym miasteczku akurat nam starczy na wszystkie wydatki


Uświadomiłam sobie właśnie, że zarabiamy z moim mężem mało...
I po co mi były te studia, żeby zapierdzielać za 1500 zł miesięcznie... 😞

od czegoś trzeba zacząć 🙂 będzie lepiej - głowa do góry 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zależy jakie stusia, jakie miasto... Owszem w warszawie zarabiałybyście dużo więcej ale i dużo więcej wydawały, nie dawno się przeprowadziłam z warszawy mieliśmy z mężem duże dochody a nie wiem gdzie się to rozplywało...ja byłam współwłaścicielem firmy informatycznej oraz prowadziłam swoją działalność mąż i powiem Wam że nie musiałam się zastanawiać czy pojedziemy na wakacje czy nie starczy zawsze staraczało itp. ale wydatki były ogromne utrzymanie włąsnego mieszkania to ok 1500 nie licząc kredytu itp. i takie są realia. Gdzie indziej zarobisz duzo mniej ale i opłaty są inne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Pamietajcie ze zarobki sa adekwatne do miejsca zamieszkania, podejrzewam ze za ta prace co moj maz wykonuje w Warszawie dostal by o wiele wiecej, ale w naszym malym miasteczku akurat nam starczy na wszystkie wydatki


Uświadomiłam sobie właśnie, że zarabiamy z moim mężem mało...
I po co mi były te studia, żeby zapierdzielać za 1500 zł miesięcznie... 😞

od czegoś trzeba zacząć 🙂 będzie lepiej - głowa do góry 🙂


Zdołowałam się i tyle... 🥴
a mój zawód taki ważny niby... a grosze się zarabia... Śmieszne...
Nie no - idę napaść na bank! 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magda-d87 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
ha a mnie się wydaje że każdy ma to na co zasłużył 🤪lub sobie zapracował 🤪 lub ma to co ktoś mu dał 🤪
ja póki co nie mam nic ale łudzę sie że jeszcze kiedyś sie odbiję
dziś poszłam do sklepu "dziecinnego " i co miałam kupić rożek patrzę do portfela a tam lipa wystarczyło a na pomarańcze które tylko w skórce tak wyglądają bo po obraniu to jak mandarynka 🤪


A Matylda - z czego Ty się utrzymujesz jeśli mogę zapytać?

można powiedzieć że jestem na utrzymani szacownego małżonka tzn jeszcze jestem bo właśnie bierzemy kredyt więc obawiam sie że na moje utrzymanie już nie wystarczy mimo że ja też "droga " w utrzymaniu nie jestem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurdę, ja dopiero kończę studia... i to I stopień... miałam troszku inne plany, najpierw chciałam znalezc pracę, czegoś tam się dorobić a dzidzia miała być tak za 5-6 lat.. wyszło inaczej ale się cieszę! Wy to dziołchy macie dobrze, jak macie pracę albo mieszkacie na swoim. Ja nie mam nic z tych rzeczy i jeszcze mi głupio będzie, jak mnie mój będzie musiał przez chwilę utrzymywać 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magda-d87 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Pamietajcie ze zarobki sa adekwatne do miejsca zamieszkania, podejrzewam ze za ta prace co moj maz wykonuje w Warszawie dostal by o wiele wiecej, ale w naszym malym miasteczku akurat nam starczy na wszystkie wydatki


Uświadomiłam sobie właśnie, że zarabiamy z moim mężem mało...
I po co mi były te studia, żeby zapierdzielać za 1500 zł miesięcznie... 😞

od czegoś trzeba zacząć 🙂 będzie lepiej - głowa do góry 🙂


Zdołowałam się i tyle... 🥴
a mój zawód taki ważny niby... a grosze się zarabia... Śmieszne...
Nie no - idę napaść na bank! 🤨


a jaki wykonujesz zawód?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matyldusia napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
ha a mnie się wydaje że każdy ma to na co zasłużył 🤪lub sobie zapracował 🤪 lub ma to co ktoś mu dał 🤪
ja póki co nie mam nic ale łudzę sie że jeszcze kiedyś sie odbiję
dziś poszłam do sklepu "dziecinnego " i co miałam kupić rożek patrzę do portfela a tam lipa wystarczyło a na pomarańcze które tylko w skórce tak wyglądają bo po obraniu to jak mandarynka 🤪


A Matylda - z czego Ty się utrzymujesz jeśli mogę zapytać?

można powiedzieć że jestem na utrzymani szacownego małżonka tzn jeszcze jestem bo właśnie bierzemy kredyt więc obawiam sie że na moje utrzymanie już nie wystarczy mimo że ja też "droga " w utrzymaniu nie jestem


Widzisz jak on Cię kocha...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
GRUNT TO NIE NARZEKAC !! Ja jak nie mielismy na nic pieniedzy i tesciowa musiala nam oplacac mieszkanie, bylo fatalnie, poprostu fatalnie, a wiecie jak to jest miec jeszcze w domu faceta ktory nie moze znalezc w pracy (gorzej niz dziecko) a mimo wszystko zawsze staralam sie myslec pozytywnie, o tym ze jestesmy zdrowi, silni, ze poradzimy sobie z takimi przejsciowymi problemami, ze zycie jest piekne, slonce swieci. Wiadomo ze sa gorsze dni, i tez bywalo ze sobie poryczalam i pokrzyczalam, ale zaraz mi przechodzilo i trzeba sie cieszyc przede wszystkim z tego ze czlowiek jest zdrowy a teraz ze mamy zdrowe dzieci a CALA RESZTA TO PIKUS !! Takie rzeczy sie ukladaja, predzej czy pozniej, i trzeba o tym pamietac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyminka napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Pamietajcie ze zarobki sa adekwatne do miejsca zamieszkania, podejrzewam ze za ta prace co moj maz wykonuje w Warszawie dostal by o wiele wiecej, ale w naszym malym miasteczku akurat nam starczy na wszystkie wydatki


Uświadomiłam sobie właśnie, że zarabiamy z moim mężem mało...
I po co mi były te studia, żeby zapierdzielać za 1500 zł miesięcznie... 😞

od czegoś trzeba zacząć 🙂 będzie lepiej - głowa do góry 🙂


Zdołowałam się i tyle... 🥴
a mój zawód taki ważny niby... a grosze się zarabia... Śmieszne...
Nie no - idę napaść na bank! 🤨


a jaki wykonujesz zawód?

Jestem nauczycielką w Szkole Podstawowej... Niedawno były podwyżki dla nauczycieli... dostałam 100 zł...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matyldusia napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Ja mam opłat 2 tyś, a mieszkania nie mam na własność... na kredyt mnie nie stać i dupa...

tzn jakich opłat jeśli można wiedzieć

Czynsz, prad, telewizja, gaz, internet itp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magda-d87 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
ha a mnie się wydaje że każdy ma to na co zasłużył 🤪lub sobie zapracował 🤪 lub ma to co ktoś mu dał 🤪
ja póki co nie mam nic ale łudzę sie że jeszcze kiedyś sie odbiję
dziś poszłam do sklepu "dziecinnego " i co miałam kupić rożek patrzę do portfela a tam lipa wystarczyło a na pomarańcze które tylko w skórce tak wyglądają bo po obraniu to jak mandarynka 🤪


A Matylda - z czego Ty się utrzymujesz jeśli mogę zapytać?

można powiedzieć że jestem na utrzymani szacownego małżonka tzn jeszcze jestem bo właśnie bierzemy kredyt więc obawiam sie że na moje utrzymanie już nie wystarczy mimo że ja też "droga " w utrzymaniu nie jestem


Widzisz jak on Cię kocha...

haha chciałąm intercyzy i rozdzielności majątkowej a on nie więc ma co chciał z resztą ja mu ciągle powtarzam że to przez niego taka sytuacja więc za bardzo nie ma wyjścia el jak długo to nie wiem
on zarabia niewiele ponad dwa tysiące, tzn bez żadnych dodatków i my miesięcznie wydajemy więcej - wszystko idzie z oszczędności tylko one sie niebawem skończą a jeszcze będzie dziecko i rata kredytu 🤨
masakra jakaś nawet nie chce o tym myślec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matyldusia napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
ha a mnie się wydaje że każdy ma to na co zasłużył 🤪lub sobie zapracował 🤪 lub ma to co ktoś mu dał 🤪
ja póki co nie mam nic ale łudzę sie że jeszcze kiedyś sie odbiję
dziś poszłam do sklepu "dziecinnego " i co miałam kupić rożek patrzę do portfela a tam lipa wystarczyło a na pomarańcze które tylko w skórce tak wyglądają bo po obraniu to jak mandarynka 🤪


A Matylda - z czego Ty się utrzymujesz jeśli mogę zapytać?

można powiedzieć że jestem na utrzymani szacownego małżonka tzn jeszcze jestem bo właśnie bierzemy kredyt więc obawiam sie że na moje utrzymanie już nie wystarczy mimo że ja też "droga " w utrzymaniu nie jestem


Widzisz jak on Cię kocha...

haha chciałąm intercyzy i rozdzielności majątkowej a on nie więc ma co chciał z resztą ja mu ciągle powtarzam że to przez niego taka sytuacja więc za bardzo nie ma wyjścia el jak długo to nie wiem
on zarabia niewiele ponad dwa tysiące, tzn bez żadnych dodatków i my miesięcznie wydajemy więcej - wszystko idzie z oszczędności tylko one sie niebawem skończą a jeszcze będzie dziecko i rata kredytu 🤨
masakra jakaś nawet nie chce o tym myślec



Ale skoro bierzecie kredyt razem, to oznacza to, ze on wiąże z Tobą przyszłość ... 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...