Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży


justiks23

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
beata2186 napisał(a):

kochana nie martw sie bedzie dobrze ja tez w poniedzialek ide do szpitala lekrza moj prowadzacy jest tam ordynatorem i stwoerdzil ze da mi zastrzyki na szyjke jak to nie ruszy bedziemy oksy wywolywac najdalej we wtorek....boje sie jak cholera wolalabym by w domu sie zaczelo takze doskonale cie rozumiem....Ale bedzie dobrze zobaczysz....Ja juz wszystko ajk do porodu zabieram bo tak kazal....


Beata, a czemu lekarz tak wcześnie chce wywoływać? Co z marginesem 14 dni?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • marinka

    1932

  • Aneczka1983

    3111

  • martyna_czaro

    1704

  • fijolek

    2494

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jolajcik a pod tym wzgleem to zgadzam sie z toba jak sobie pomysle jak to bedzie tam wygladalo to mam strach w oczach tez wolalabym byc w domu wtedy siedziesz lezysz jak ci odpowiada i gdzie ci odpowiada a nie gdzie kaza (łóżko szpitalne)....no ale dla dzidziusiow musimy wytrzymac 🙂

A u nas tez grad walil...ale ok 3 godzin wogole burza byla niesamowita....pod wieczor ok 21 znow szla burza ale ominela nas troche bokiem.... 🙂 No ale takie uroki wiosny na dzis ijutro zapowiadaja u nas 30 stopni i znow burze eh....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anonimosia napisał(a):
beata2186 napisał(a):

kochana nie martw sie bedzie dobrze ja tez w poniedzialek ide do szpitala lekrza moj prowadzacy jest tam ordynatorem i stwoerdzil ze da mi zastrzyki na szyjke jak to nie ruszy bedziemy oksy wywolywac najdalej we wtorek....boje sie jak cholera wolalabym by w domu sie zaczelo takze doskonale cie rozumiem....Ale bedzie dobrze zobaczysz....Ja juz wszystko ajk do porodu zabieram bo tak kazal....


Beata, a czemu lekarz tak wcześnie chce wywoływać? Co z marginesem 14 dni?


nie wiem szczerze on juz chcial w czwartek mnie wziac do szpitala (w srode mialam wizyte) ale doszlismy do wniosku ze weekend jeszcze zaczekamy....no i powiedzial ze potem to nie ma co czekac ze w poniedzialek zaczniemy dzialac da mi zastrzyk na szyjke i zobaczymy czy cos ruszy jak nie to powiedzial ze drugi kolo poludnia mi da....a jak nie to we wtorek oksy....Jesli tak zarzadzil to mysle ze wie co robi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata2186 napisał(a):
Anonimosia napisał(a):
beata2186 napisał(a):

kochana nie martw sie bedzie dobrze ja tez w poniedzialek ide do szpitala lekrza moj prowadzacy jest tam ordynatorem i stwoerdzil ze da mi zastrzyki na szyjke jak to nie ruszy bedziemy oksy wywolywac najdalej we wtorek....boje sie jak cholera wolalabym by w domu sie zaczelo takze doskonale cie rozumiem....Ale bedzie dobrze zobaczysz....Ja juz wszystko ajk do porodu zabieram bo tak kazal....


Beata, a czemu lekarz tak wcześnie chce wywoływać? Co z marginesem 14 dni?


nie wiem szczerze on juz chcial w czwartek mnie wziac do szpitala (w srode mialam wizyte) ale doszlismy do wniosku ze weekend jeszcze zaczekamy....no i powiedzial ze potem to nie ma co czekac ze w poniedzialek zaczniemy dzialac da mi zastrzyk na szyjke i zobaczymy czy cos ruszy jak nie to powiedzial ze drugi kolo poludnia mi da....a jak nie to we wtorek oksy....Jesli tak zarzadzil to mysle ze wie co robi...


No na pewno wie 🙂 A z pierwszego USG jaki miałaś termin? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata2186 napisał(a):
Anonimosia napisał(a):
beata2186 napisał(a):

kochana nie martw sie bedzie dobrze ja tez w poniedzialek ide do szpitala lekrza moj prowadzacy jest tam ordynatorem i stwoerdzil ze da mi zastrzyki na szyjke jak to nie ruszy bedziemy oksy wywolywac najdalej we wtorek....boje sie jak cholera wolalabym by w domu sie zaczelo takze doskonale cie rozumiem....Ale bedzie dobrze zobaczysz....Ja juz wszystko ajk do porodu zabieram bo tak kazal....


Beata, a czemu lekarz tak wcześnie chce wywoływać? Co z marginesem 14 dni?


nie wiem szczerze on juz chcial w czwartek mnie wziac do szpitala (w srode mialam wizyte) ale doszlismy do wniosku ze weekend jeszcze zaczekamy....no i powiedzial ze potem to nie ma co czekac ze w poniedzialek zaczniemy dzialac da mi zastrzyk na szyjke i zobaczymy czy cos ruszy jak nie to powiedzial ze drugi kolo poludnia mi da....a jak nie to we wtorek oksy....Jesli tak zarzadzil to mysle ze wie co robi...

ja mysle ze gdyby nie było rozwarcia i tych bóli to moze by czekał atak widać ze organizm cos próbuje wiec trzeba mu pomóc aby to za długo nie trwało 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anonimosia tak właśnie zamierzam zrobić, jeszcze dziś zadzwonię na porodówkę i dopytam się co i jak. Może oni w szpitalu mają inna praktykę niż nam mówili na SR i nie trzeba się zgłaszać w 8 dobie do szpitala, bo tak jak mówicie ja tez słyszałam, że 14 dni po terminie to norma. Tylko chciałabym jakoś upewnić się, że z małym wszytko ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monalissa napisał(a):
beata2186 napisał(a):
Anonimosia napisał(a):
beata2186 napisał(a):

kochana nie martw sie bedzie dobrze ja tez w poniedzialek ide do szpitala lekrza moj prowadzacy jest tam ordynatorem i stwoerdzil ze da mi zastrzyki na szyjke jak to nie ruszy bedziemy oksy wywolywac najdalej we wtorek....boje sie jak cholera wolalabym by w domu sie zaczelo takze doskonale cie rozumiem....Ale bedzie dobrze zobaczysz....Ja juz wszystko ajk do porodu zabieram bo tak kazal....


Beata, a czemu lekarz tak wcześnie chce wywoływać? Co z marginesem 14 dni?


nie wiem szczerze on juz chcial w czwartek mnie wziac do szpitala (w srode mialam wizyte) ale doszlismy do wniosku ze weekend jeszcze zaczekamy....no i powiedzial ze potem to nie ma co czekac ze w poniedzialek zaczniemy dzialac da mi zastrzyk na szyjke i zobaczymy czy cos ruszy jak nie to powiedzial ze drugi kolo poludnia mi da....a jak nie to we wtorek oksy....Jesli tak zarzadzil to mysle ze wie co robi...

ja mysle ze gdyby nie było rozwarcia i tych bóli to moze by czekał atak widać ze organizm cos próbuje wiec trzeba mu pomóc aby to za długo nie trwało 🙂


A widzisz, zapomniałam, że Beata ma duże rozwarcie.. To pewnie dlatego nie chce czekać. Mój to luzak i mówi, że mamy czas 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolajcik napisał(a):
Anonimosia tak właśnie zamierzam zrobić, jeszcze dziś zadzwonię na porodówkę i dopytam się co i jak. Może oni w szpitalu mają inna praktykę niż nam mówili na SR i nie trzeba się zgłaszać w 8 dobie do szpitala, bo tak jak mówicie ja tez słyszałam, że 14 dni po terminie to norma. Tylko chciałabym jakoś upewnić się, że z małym wszytko ok.


Ja w sumie też się będę zgłaszać w 8 dobie, jeśli nic się do tego czasu nie ruszy samo. Ale wcześniej KTG we wtorek, pewnie też i badanie. No zobaczymy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolajcik napisał(a):
ja 8 dobę mam jutro ale myślę, że to bez sensu zgłaszać się w niedziele bo i tak żadnych decyzji nie podejmą.


Też mi się tak wydaje, niedziele są leniwe 😁 i pewnie zajmują się głównie "nagłymi" przypadkami.
Ja idę w sobotę tylko dlatego, że mój lekarz będzie miał dyżur i się mną zajmie. W innej sytuacji pewnie jeszcze byśmy czekali do poniedziałku 😁 No, ale zakładam, że do tego czasu ruszy samo. W poniedziałek-wtorek miałam przeczucie, że urodzę do końca tego tygodnia, ewentualnie z początkiem przyszłego, ciekawe, czy mi się sprawdzi.. 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolajcik napisał(a):
No to trzymamy kciuki!! 😁
Tylko my z Adką ciągle czekamy przeterminowane na maksa
😞


Jolajcik, jeszcze nie przeterminowane, głowa do góry 🙂
Może Julcia i Szymek chcą mieć wielkie wejście, tak jak się przychodzi na imprezy z opóźnieniem, żeby wszyscy zauważyli, tak i Wasze dzieciaki od maleńkości dbają o odpowiednią oprawę i kumulują napięcie 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj dziewczyny dziewczyny 🙂 jeszcze chwilusieńka i będzie po wszystkim 🙂
Chociaź mi to się tak dłuźy juź.... niby juź piątek i tydzień mija za tygodniem ale juz te noce cieźkie i to oczekiwanie .... 🙂
A ja sobie własnie siedze z męźem u niego w pracy bo mi się w domu nie chce siedziec... napisze pare artykułów do gazety i zabiera mnie na pyszne lody truskawkowo-jogurtowe 😉 🙂 mmmmniam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anonimosia napisał(a):
jolajcik napisał(a):
No to trzymamy kciuki!! 😁
Tylko my z Adką ciągle czekamy przeterminowane na maksa
😞


Jolajcik, jeszcze nie przeterminowane, głowa do góry 🙂
Może Julcia i Szymek chcą mieć wielkie wejście, tak jak się przychodzi na imprezy z opóźnieniem, żeby wszyscy zauważyli, tak i Wasze dzieciaki od maleńkości dbają o odpowiednią oprawę i kumulują napięcie 🙃


hehe DOBRE 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ta napięcie to oni fundują ale swoim mamą 😉

Ja podjęłam decyzję, że jednak w poniedziałek pojadę jeszcze do swojego lekarza i niech ona decyduje co i jak. Czy mam już iść na oddział czy jeszcze nie, tym bardziej, że z początkowych USG terminy wychodziły mi dwa razy na 1.06 później raz nawet raz na 7.06 a później jak wskoczyło na 14 maj tak do końca było. Ale tez coś kojarzę, że jak byłam w szpitalu 1 maja i robili mi USG to na monitorze pokazało, że to przełom 37 tygodnia - więc tydzień mniej. Może ta moja dzidzia dopiero na teraz ma termin 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A pamietacie jak marcoweczki sie rozpakowywaly..mowilysmy ze jeszcze kweitniowki i my...a tu pewnie teraz oczekuja czerwcowki i lipcowki tak jak my kiedys....Takze my tez sie doczekamy...fakt ze bysmy chcialy szybciej niz pozniej no ale trzeba czekac wyjscia i tak nie mamy .... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata2186 napisał(a):
A pamietacie jak marcoweczki sie rozpakowywaly..mowilysmy ze jeszcze kweitniowki i my...a tu pewnie teraz oczekuja czerwcowki i lipcowki tak jak my kiedys....Takze my tez sie doczekamy...fakt ze bysmy chcialy szybciej niz pozniej no ale trzeba czekac wyjscia i tak nie mamy .... 🙂

No dokładnie... 🙂 ale u nas juź ładnie połowa rozpakowana, więc nie jest żle 🙂 Zaraz my się doczekamy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A w ogóle wiecie co ja dzisiaj odwaliłam? Jak schodziłam po klatce schodowej, to zjechałam na dupie przez pół piętra 🤪 😮 😮 Grzesiek szedł za mną i aż oczy mu na wierzch wyszły... Na szczęście nic mi się nie stało, bo mam miękką pupkę 😜 ale stracha się trochę najadłam jak tam zjeżdżałam ;p 🥴
Ale córci to nie wzruszyło 😁 nadal siedzi... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolajcik napisał(a):
Ta napięcie to oni fundują ale swoim mamą 😉


Hehe, masz rację 😁


Ja podjęłam decyzję, że jednak w poniedziałek pojadę jeszcze do swojego lekarza i niech ona decyduje co i jak. Czy mam już iść na oddział czy jeszcze nie, tym bardziej, że z początkowych USG terminy wychodziły mi dwa razy na 1.06 później raz nawet raz na 7.06 a później jak wskoczyło na 14 maj tak do końca było. Ale tez coś kojarzę, że jak byłam w szpitalu 1 maja i robili mi USG to na monitorze pokazało, że to przełom 37 tygodnia - więc tydzień mniej. Może ta moja dzidzia dopiero na teraz ma termin 😮


Ja z USG mam tydzień opóźnienia, o USG było na 25.05, więc i dlatego u mnie nikt się nie spieszy 😜 ATy niezły rozrzut w terminach miałaś 🤪
BTW, też jestem rocznik 83. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
martyna_czaro napisał(a):
A w ogóle wiecie co ja dzisiaj odwaliłam? Jak schodziłam po klatce schodowej, to zjechałam na dupie przez pół piętra 🤪 😮 😮 Grzesiek szedł za mną i aż oczy mu na wierzch wyszły... Na szczęście nic mi się nie stało, bo mam miękką pupkę 😜 ale stracha się trochę najadłam jak tam zjeżdżałam ;p 🥴
Ale córci to nie wzruszyło 😁 nadal siedzi... 😁


Martyna, to chyba jakieś schodowe fatum, bo ja wczoraj też miałam "wypadek" na schodach. Wydawało mi się, że już nie ma stopni, a były jeszcze chyba 2 i poleciałaaaam. Całe szczęście na kolano i podparcie ręką, brzuszek nie ucierpiał. Za to kostka lewa bardzo bolała, aż sobie przysiadłam na kilka minut, ale raczej wszystko w porządku, bo dziś już nic nie czuję 😁
Coś ta końcówka sprawia, że coraz bardziej niezdarne się robimy... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam mam na imię marta swojej pociechy spodziewam się na 24 Maja czyli juz w sumie lada moment z tym ze tydzien temu gdy trafilam do szpitala na obserwacje ruchów mimo odejsciu czopa i krwawien po badaniu rozwierajacych podobno szyjke macicy jakos nic nie ruszylo postanowilam wiec do was dolaczyc jeszcze bo chyba nie zapowiada sie na szybki porod w szpitalu to tylko czlowieka nastrasza i do domu wysla 😉 na usg ktore mialam robione tydz temu powiedziano mi ze moja mala jest malutka miedzy 2300-2700 jak na koniec 38 tyg to za malo i ze wedlug wymiarów wychodzi im na 35 tydz tymczasem wczoraj majac robione usg juz w 39 tyg plus 2dni mala wazyla juz 3100g doktor powiedziala ze i tak mam sie kierowac data porodu z pierwszego badania bo jest ona najpewniejsza... ale w takim razie czemu w szpitalu stwierdzili ze z dzidzi cos nie tak bo jest za mala?sama nie wiem czy sie tytm martwic czy nie ; /
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta, gdyby naprawdę coś było nie tak z córeczką, to by Cię zatrzymali w szpitalu, więc nie jest źle 🙂 Poza tym waga na USG wychodzi różnie - zależy od precyzyjności lekarza w zaznaczaniu obwodu dziecka - główki, tułowia, długości kości udowej itd., wiec ja bym się nie martwiła tymi szpitalnymi pomiarami.
A mój synek jeszcze 2 tygodnie temu ważył ok. 2700g i był przy dolnej granicy normy, a wczoraj przekroczył 3 kg, i już się wplasował bliżej średniej 🙂 A jak urodzę okaże się pewnie, że waży duuużo więcej 😜 Głowa do góry, na pewno wszystko OK 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...