Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży


justiks23

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • marinka

    1932

  • Aneczka1983

    3111

  • martyna_czaro

    1704

  • fijolek

    2494

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dziewczyny karmiące piersią - bierzecie jakieś witaminki?
Bo ja tak myślę, żeby coś sobie zakupić..
Mały wyssysa ze mnie wszystko...więc pewnie niedługo włosy, paznokcie i zęby będą "lecieć", a wiadomo jak to z jedzeniem matki karmiącej..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joma ja biorę Femibion (jeszcze mi został Femibion Natal 2 ale jak się skończy to zacznę brać Femibion Vital Mama) 🙂
A my już dzisiaj byliśmy na spacerku (tak po 10:00), co prawda duszno strasznie ale leciutki wiaterek był, więc spoko 🙂 Pójdziemy jeszcze po południu 🙂
Mój Aniołeczek w końcu zasnął... 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aaa! Jola moja jak pierwszą nockę z nami spała, to nie dość, że ja przysnęłam podczas karmienia, to mąż jak się przebudził, to zobaczył, że jego mała poduszka leży na Hani głowie 😮 😮 na szczęście Mała miała główkę na bok...
Ale to tylko raz się tak zdarzyło... nie nakrywam jej naszą kołdrą, tylko pieluszką, ewentualnie nóżki naszą kołdrą... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata2186 napisał(a):
No i ja kochane mam chwile zeby do was napisac.....dzis noc spokojna Nikos padl wczoraj po 20 i ja o 23 padlam tez sadzac ze niedlugo na jedzenie sie obudzi...a moja dupka spala do 3 😮 i mam wyrzuty sumienia ze sie nie obudzilam zeby go nakarmic w miedzy czasie...potem sie obudzil po 5 jak tatus szedl do pracy i juz ani myslal spac...rzadzil do 9 🙂

Ale potem znow ladnie zasnal, godzine temu znow bylo karmienie i spi aniolek 🙂

A ja uzywam caly czas Bella happy pieluch i pupcie po zmianie pieluszki wycieram tez chusteczkami bella happy i smaruje sudocremem 🙂 i maluszek ma sliczna pupke 😜

Mi nawet udaje sie kochane troche posprzatac i wogole...juz lepiej z organizacja niz na poczatku...i te paskudne doly minely dzieki bogu...a dzis u nas wietrznie chcialam z malym isc na spacer ale chyba zostaniemy w domku

Kochana, ten Twój Nikoś to Aniołeczek 🙂
Nie mogę narzekać na swoją Haneczkę, bo też jest grzeczna (tylko czasami trochę marudzi 😜 😉 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i Pampersów u nas też idą straaaaaaaaaaaszne ilości - po każdym karmieniu kupa, a czasem nawet po dwa razy trzeba przebierać...ale nie żałujemy 😉
No i tetrowych przez to ulewanie też nam idzie masa!
Nie wspominając już o kilkakrotnym przebieraniu w ciągu dnia...
Także ja codziennie piorę w rękach i prasuje 🙃
Właśnie wykorzystałam ostatnie minuty na pranie itd, bo Mały zaraz się obudzi...
Może jeszcze zdążę zjeść zupę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joma napisał(a):
Dziewczyny karmiące piersią - bierzecie jakieś witaminki?
Bo ja tak myślę, żeby coś sobie zakupić..
Mały wyssysa ze mnie wszystko...więc pewnie niedługo włosy, paznokcie i zęby będą "lecieć", a wiadomo jak to z jedzeniem matki karmiącej..


w szpitalu zapisali mi żelazo a tak to nic nie biorę ale ja w ciąży też nie brałam. do włosów kupiłam sobie ampułki do wcierania ale chyba są jakies witaminy dla kobiet po porodzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosia nie lubię budyniu ale jagódki mmm 🙂 🙂
Ja sobie na obiad zażyczyłam ryż z jabłkami 🙂 tak mi się zachciało.
Ale też z tym jedzeniem mam problem, boję się jeść wielu rzeczy... bo mi szkoda jeść i obserwować dziecko, skoro później obserwuję płacz mojej córci... :/ no ale jeszcze troszkę i zacznę wprowadzać...
Jutro Hania kończy 2 tygodnie 🙂 i już nam pępek odpadł przedwczoraj 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joma napisał(a):
Ja też w ciązy nie brałam witamin - oprócz żelaza, ale w ciąży jadłam wszystko czego się organizm dopominał, a teraz jeszcze troszkę się boje..więc sporo produktów wykluczyłam...



no ja wlasnie jestem po dyskusji z kolezanka któa uparcie twierdz ze jem cos parszywego skoro Majka ma bóle. ja do cholerci w ciąży jadlam wszystko. uwielbialam gotowac, piec i jesc. a teraz nie jem prawie nic - rano dwie kromki chleba z wedlinką chudą. w poludnie kompot z jablek i gotowane jablka - czasem jakiś rarytas - troszkę brioszki, jogurt, herbatnik lub jak dzis budyn. i pozniej dietetyczny obiad. a okazuje się, że nawet chudy rosół zaszkodził.... już nie mam pomysłów co mogę jesc. na mięsa straciłam ochotę, zup na wodzie sobie nie wyobrazam - ech ta moja Majka....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Martyna - u nas były bóle nawet po parowanej marchewce. zaczynam popadac w obsesję żywieniową mimo ze położna i lekarz mówiły, żeby jeść prawie wszystko byle w umiarze - i pewnie mialy rację. w sumie to ja rezygnuję z jedzonka - tracę kilogramy - a Majka i tak płacze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bea, Mały sporo śpi, zapewne też z powodu ustępującej żółtaczki, ale okazało się, że na wadze nie traci, wręcz bardzo ładnie przybiera 🙂
Martyna, na potówki najlepsza podobno jest kąpiel w krochmalu a potem delikatne "pudrowanie" za pomocą wacika mąką ziemniaczaną.

Byliśmy wczoraj w szpitalu - bo jakoś żółtszy się zrobił, ale powiedzieli nam, że wszystko w porządku i że samo schodzi, a przy okazji zważyli Tomka i okazało się, że już 3395g waży, czyli przybiera 🙂 Nie wiem skąd nasza poranna pomyłka z wagą, gdzie wyszło nam 2900g.

A mój optymizm z karmieniem nieco przystopował - w nocy polała się krew z lewej brodawki, a dziś rano poleciała z prawej, więc odciąganie i butla 😞 Ale o 14 dzisiaj już karmiłam i całe szczęście bez krwi, więc mam nadzieję, że się szybko zagoi i znów uda mi się karmić bezboleśnie.. Jakoś w nocy to nie bardzo chciało już wyjść 😞 Już sama nie wiem, od czego to zależy..

I zmieniłam położną środowiskową - na razie jestem zadowolona, ale będę zupełnie szczęśliwa gdy każde karmienie będzie bez bólu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hello Animosia...ja tez karmie Kevinka piersia i z pomoca kapturka.Kevinek od narodzin nie akceptowal moich brodawek,a przez kapturek pil i pije.Podobno mam za plaskie brodawki.Moja mama jest przeciwna tym kapturkom.Ale znam pare mam,ktore karmily swoje dzieci z kapturkami i nie byly one szkodliwe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny współczuje wam z tym jedzeniem :|
Ja jem prawie wszystko i póki co mały nie reaguje. Dziś na obiad mam kapuśniak z kiszonej kapusty.

My mamy inny problem, młody jak się obudzi rano o 10 to tak gdzieś do 13 nie chce spać. Co prawda nie płacze ale widzę, że się męczy i chciałby zasnąć.
Ciągle borykam się z małą ilością pokarmu ale z dnia na dzień jest co raz lepiej. sztuczne mleko idzie w ruch góra raz dziennie i to jakieś 30 ml. Dzisiaj tez pierwszy raz małego napoiłam bo jak już nie wiedziałam dlaczego nie może zasnąć to próbowałam wszystkiego. Najpierw był w samym body z krótkim rękawkiem więc ubrałam mu jeszcze śpioszki takie leciutkie, później dokarmiłam go sztucznym mlekiem a na koniec przeniosłam z łóżeczka do wózka i tam zasnął. Wyjechałam wózkiem na balkon i młody śpi jak anioł już 2 i pół godziny 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Martynka Czaro....tez tak mam 🙂 Maly nie chce spac w lozeczku,a wlasciwie kolysce.Ju miesni rak i szyi nie czuje.Ale mam chuste wreszcie! Wlasnie suszy sie na balkonie.Bede Kevinka nosila jak kangurzyca przy sobie i w ten sposob troche w domu porobie.Chusta jest super duza 5m...wrescie ja mam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane Hussi...ja wszystko wyprobowalam na kolki i wzdecia malego,ale dopiero znajoma z Anglii mi cos polecila i dopiero synkowi po tym jest lzej! To jest wyciag z nasion z normalnego koperku zielonego! Moze cos podobnego dostaniecie w Polsce!Naprawde polecam! W Anglii nosi nazwe GRIPE WATER....Bol jak reka odjal.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane Hussi...ja wszystko wyprobowalam na kolki i wzdecia malego,ale dopiero znajoma z Anglii mi cos polecila i dopiero synkowi po tym jest lzej! To jest wyciag z nasion z normalnego koperku zielonego! Moze cos podobnego dostaniecie w Polsce!Naprawde polecam! W Anglii nosi nazwe GRIPE WATER....Bol jak reka odjal.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...