Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

fijolek mi na szczęście raz na parę dni leci krew z nosa. Pytanie wymyśliłam, bo do tej pory moja ciąża nie dawała żadnych dolegliwości aż tu nagle w ciągu kilku dni musiałam aż tak wyhamować. Ciśnienie mam dobre, hemoglobinę niską ale w normie i biorę żelazo, wszystko niby w porządku tylko funkcjonować się normalnie nie da. Co do pory roku to ja ją akurat uwielbiam i nigdy zima nie wprawiała mnie ani w dołki ani nie powodowała złego samopoczucia. A tu proszę, wirujący świat. No cóż chyba trzeba pokochać te zawirowania

No właśnie maj się zbliża, a wiecie co ja strasznie boje sie porodu, jak ostatnio źle się czulam i bolał mnie brzuszek w nocyi sobe pomyslalm co to bedzie jak bole porodowe mnie zalapia to ja nie wiem jak wytrzymam....az mi ciarki przechodza...a najgorsze jest to ze coraz czesciej o tym mysle bo coraz czesciej mi sie dzidzius sni 🙂 Wy tez sie boicie?

ja się bałam jeszcze zanim zaszłam w ciążę ale jak tylko dowiedziałam, się, że będziemy mieli dzidziusia to wszystkie obawy mi odeszły i stwierdziłam, że dam radę.

Odnośnik do komentarza

Udostępnij na innych stronach

---

More sharing options...

No właśnie maj się zbliża, a wiecie co ja strasznie boje sie porodu, jak ostatnio źle się czulam i bolał mnie brzuszek w nocyi sobe pomyslalm co to bedzie jak bole porodowe mnie zalapia to ja nie wiem jak wytrzymam....az mi ciarki przechodza...a najgorsze jest to ze coraz czesciej o tym mysle bo coraz czesciej mi sie dzidzius sni 🙂 Wy tez sie boicie?

pewnie ze sie boimy..ale z drrugiej strony...ja taka panikara i delikatna bol znioslam porod ,dalam rade i wlasnie w tym momencie nie poddalam sie,bylam silna i nie panikowalam,robilam co kazali i w 20 min urodzilam 4.300synka 😉wiec dalej przyjme te zasade..nie panikowac,sluchac poloznej,i duzo sil 🙂bedzie oki ..damy rade..mlode laski jestesmy,pelne zycia 😉

pewnie ze sie boimy..ale z drrugiej strony...ja taka panikara i delikatna bol znioslam porod ,dalam rade i wlasnie w tym momencie nie poddalam sie,bylam silna i nie panikowalam,robilam co kazali i w 20 min urodzilam 4.300synka 😉wiec dalej przyjme te zasade..nie panikowac,sluchac poloznej,i duzo sil 🙂bedzie oki ..damy rade..mlode laski jestesmy,pelne zycia 😉

To łóżeczko jest 120/60 żle napisałam.

ewelka_17 napisał(a):

To łóżeczko jest 120/60 żle napisałam.

A! oki 🙂

ola1978 napisał(a):

pewnie ze sie boimy..ale z drrugiej strony...ja taka panikara i delikatna bol znioslam porod ,dalam rade i wlasnie w tym momencie nie poddalam sie,bylam silna i nie panikowalam,robilam co kazali i w 20 min urodzilam 4.300synka 😉wiec dalej przyjme te zasade..nie panikowac,sluchac poloznej,i duzo sil 🙂bedzie oki ..damy rade..mlode laski jestesmy,pelne zycia 😉

Matko jak ci zazdroszcze w takim czasie takiego duzego synka urdzic....moja kolezanka rodzila 10 godzin od kad zaczely sie jej bole a druga 13...ja chyba tyle nie wiytrzymam heh

Fijolek..8,30 podlaczyli do oksytoksyny(nie wiem czy dobrze napisalam)a 9.05 urodzilam..i te skurcze jak patrzylam na maszyne..dochodzily tylko do polowy..wiec spoko 😉 😉 😉bol jak przy mocnym okresie 😉

Fijolek..8,30 podlaczyli do oksytoksyny(nie wiem czy dobrze napisalam)a 9.05 urodzilam..i te skurcze jak patrzylam na maszyne..dochodzily tylko do polowy..wiec spoko 😉 😉 😉bol jak przy mocnym okresie 😉