czerwiec 2011 | Forum o ciąży

http://allegro.pl/laktator-tommee-tippee-pojemniki-na-mleko-tanio-i1572906359.html

Doris ja zamówiłam z tego linku i kosztuje mniej niż 100zł 🤪
co do butelki to się wstrzymam kupię pózniej tą większą ale tez z tomme 🙂 mam 250ml z Lovi i nie wiem co z nią zrobic bo tę butelkę dostałam od siostry 🙂
Acha dziewczyny pytałam wczoraj moją ginke co się stosuje po porodzie do podmywania krocza to kazała mi kupic albo lactacyd femina albo kwas borny jak dobrze pisze 🙂 natomiast nie kazała broń boże kupowac szarego mydła bialy jeleń bo ponoc szkodzi nie łagodzi i nie likwiduje stanu zapalnego tylko podrażnia tak mi wczoraj powiedziała ile w tym prawdy to nie wiem 😮

Dorota daj znac jak tam po usg twoim będzie powodzenia 🙂
My z tym spaniem to wszystkie mamy tak he a co do dyszenia to ja jak lokomotywa dysze w domu się ze mnie śmieją a w ogóle jak po schodach idę 😜

Tak mnie zmotywowałyście tym sprzątaniem, że wyszorowałam dzisiaj kafelki na podłodze jak nigdy! Oczywiście nie wszędzie, ale zawsze coś. Teraz zbieram się do lekarza. Niestety, USG na pewno dziś nie będę miała, bo to tylko taka kontrolna wizyta, ale we wtorek sobie odbiję na 3D 😁

Monia oczywiście podzielę się z Wami tym czego sie dowiem 🙂
Odebrałam dziś termometr który wymianiłam sobie w aptece za punkty bardzo polecali ten http://allegro.pl/mescomp-termometr-elektroniczny-ac322-i1559605346.html w sumie nie czytałam jeszcze opini w necie jak jest w rzeczywistości czy jest taki super ale podrzucę Wam info do rozważenia

Luna, wesołych, zdrowych Świąt !

Monia29 dzięki za linka, pewnie też tam kupię

hej dziewczyny 🙂 dzięki za życzenia 🙂
ja dopiero jutro śmigam na święta do teściów, tak że nic nie szykuję, wcale nie czuje że będą te święta, już bym chciała żeby był poniedziałek popołudnie i żebym już wracała do domu 🙂 w poniedziałek mamy chrzciny u mojej szwagierki, idziemy do restauracji i będzie trzeba sie stamtąd wymiksować jak najszybciej, hehe
właśnie czekam na Marcinka, mamy jechać kupić prezent jakiś na te chrzciny, tak ze będzie maraton po jubilerach 🙂 może dla siebie coś wypatrzę przy okazji 🙂

Dziś mam lenia przedniego. Miałam wyczyścić fugi w kuchni. Marcin kupił mi taki płyn że się tylko nim zalewa fugi na chwilę, a potem ściera, nawet nie trzeba szorować jakimiś szczoteczkami czy coś, to nawet tego nie zrobiłam.....

włosy mi się nie układają dziś.... masakra....

Cześć Wam 🙂 wczoraj cały dzień z mężem kuchnię szorowaliśmy- on lodówkę, góry, doły szafek, z półek mi wszystko pozdejmował i sam sporo poukładał, podłogi pozmywał wszędzie... ja na możliwej do ogarnięcia wysokości porobiłam, no i szkło do ładu doprowadziłam, potem łazienkę z której MY akurat nie korzystamy, bo normalnie jak weszłam to mnie zamurowało, błyszczało, że po oczach raziło... 😁 nawet z godzinkę na dworze siedzieliśmy, żeby wyschło wszystko pięknie.... i wpadła reszta domowników.... i wystarczyło pół godziny, żeby nie było widać różnicy... 😞 no może troszkę szkło jeszcze lśniło, ale przy tym wszystkim to aż śmiesznie wyglądało... dziś mężuś w pracy, a ja machnęłam babkę i wuzetkę, która mi się zupełnie rozpadła, a dzięki teściowej to już zupełnie nawet ciasta nie przypomina... ALE... nie płakałam jeszcze, chociaż zbiera mi się... i na dodatek ja ze swoją rodziną się nie zobaczę, bo byłam dwa tyg. temu i do porodu nie pojadę... 😞
a tak poza świątecznie- byłam na zakupach wczoraj z bratankiem męża- bardzo mi dzieciak pomagał, nawet kg mąki nie musiałam do ręki wziąć, ale przy kasie poleciał po pudełko i wszystko wkładał na ladzie, a potem trzeba to było na wózek przerzucić... i z tyłu kolejka, tłum, on czerwoniutki się zrobił, dookoła patrzą ludziska, chłopów kilku i pomogą? gdzie tam... i dygnęłam właściwie sama, bo jemu się z nerwów z łapek wyślizgiwało (na hasło 'razem') i tak ze 30kg sobie dygnęłam... doszłam do samochodu czerwona... a jak już do domu dojechałam, to poczułam się jakbym krwawiła, kuło strasznie, dziecko się nie ruszało, krew się w nosie gotowała (już wolałabym, żeby poleciało jej trochę, a ja ją czułam tylko). Sprawdziłam i nie krwawiłam, położyłam się, dziecko zaczęło kopać i zasnęłam... dwie godziny później się obudziłam, poszłam pod prysznic i zaczęłam wymiotować... Boże... co ja się wczoraj wieczorem naprzeżywałam.... 😞

p://allegro.pl/laktator-reczny-tommee-tippee-akcesoria-gratis-i1571173266.html
Doris tu masz drugiego linka na ten sam laktator i w tej samej cenie tylko nie wiem czy ma po polsku instrukcje obsługi i na tego się nie zdecydowałam wybrałam tamten z tego pierwszego linka co ci wysłałam gdyż ma tą instrukcje po polsku 🙂
Dorota może byc dobry ten termometr po opisie mnie zainteresował 🙂poczytam sobie opinie o nim bo mam chwile na buszowanie w necie bo za godzinkę Krzysiek wraca z pracy i na zakupy pojedziemy 🙂

http://allegro.pl/laktator-reczny-tommee-tippee-akcesoria-gratis-i1571173266.html
teraz powinno działac 🙂

Czesc Mikaanka no to nie złego wczoraj czadu dałaś z tym dzwiganiem i nie złego pewnie stresa miałaś nie zazdroszcze 😞 I na dodatek wymiotowałaś hmm ciekawe od czego?Uważaj na siebie a dziś jak się czujesz?