Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Nequita dałam Ci oklask za ten opis postaci w ciąży, zajebiście to ujęłaś 🙂

Boshe co do tych chlupnięć, ja myślałam że to już nietrzymanie moczu kiedyś, ale lekarz powiedział ze nieeee..... Normalnie rano idę do łazienki, sikam normalnie, siedzę zawsze jeszcze chwile żeby "chlupnęło" ale nic, no i zawsze jak wstanę, przejdę dosłownie parę metrów i jak nie mam wkładki to piżama, czy co tam mam - do prania.... chociaż to jest bez zapachu i bez koloru.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a umnie jest tak jezeli chodzi o uśmierznia bolu przy porodzie
-Porod w wodzie - immersja wodna.
-Akupunktura.
-Podtlenek azotu, czyli gaz rozweselajacy. 😁 🤪 TO biore na 100% 🤪
-Znieczulenie zewnatrzoponowe.
-Znieczulenie miejscowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fajnie macie dziewczyny z tym... "pakowaniem" do szpitala 😁

my pozostałe to mamy dopiero liste ...
masakra jakaś, chory kraj po prostu ... pieluchy terowe, woda mineralna czy papier toaletowy 😮 albo kosmetyki dla dziecka , żele pod prysznic czy do higieny intymnej to PRZESADA, 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no własnie się zdziwiłam z tym znieczuleniem zewnątrzoponowym... bo niby co? dadzą ci takie znieczulenie... nic nie czujesz od pasa w dół, niby fajnie ale nie czujesz kiedy masz skurcz, nie czujesz czy przesz czy tylko ci się wydaje... nie mogłabym być tak znieczulona przy porodzie SN...bo jakie to wtedy siły natury hehe.... z tym gazem rozweselającym to dobry motyw mogli by w PL to wprowadzić... albo coś podobnego... są przecież nawet zioła, które działają podobnie... tzn. nie tylko rozweselają ale też łagodzą ból.... i to bardzo 😁 było by mniej krzyków na porodówce.... a i kobitki by wtedy rodziły częściej.... może niż demograficzny by się zmniejszył albo zniknął.... no i na emerytury miałby kto robić.... haha ale mnie już fantazja poniosła chyba 🤪 ubranka dla mojej kochanej Kruszynki się suszą na słoneczku a ja mam zasłużony odpoczynek 😁 🙃 😎


OOOOOOOOO płyn do higieny muszę zapakować.... kurde, kurde, kurde nie zmieszczę się na bank.... muszę torbę jakąś większą skombinować.... Doris25 dzięki że mi przypomniałaś 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nika1306 też bym gaz brała :p haha już to sobie wyobrażam.... Ty masz skurcz i zamiast standardowych jęków, stęków, krzyków itp. wybuchasz śmiechem.... haha a śmiech jest zaraźliwy więc zaraz cały personel się śmieje.... 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczyny,

Nequitia, oklask dla Ciebie za opis ciąży 😁
Wczoraj tak mi dał czadu żołądek i kręgosłup, że zdychałam cały wieczór. W nocy obudził mnie ból brzucha taki,że znowu zaczęłam zdychać, ale Dzidź się ruszał, więc uznałam, że nic złego się nie dzieje. Rano zbudził mnie znowu ból żołądka promieniujący na kręgosłup. Na szczęście dzisiaj miałam w planach wizytę u gina, więc mu o tym opowiem. A on mi pewnie powie "to normalne", a ja będę zdychać dalej. Od czasu do czasu zaboli mnie jak na okres, zakłuje.. A jak musiałam dzisiaj się szykować pod prysznicem do wizyty to myślałam, że już się nie wyprostuję. Mam dość.

A co do mokrych wkładek itp. to też miałam przez jakiś czas tak.. Ale myślę, że to było nietrzymanie moczu :/ Teraz przeszło na szczęście. Zauważyłam, że sikam regularnie co 3h 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z tym gazem to mi sie podoba. Wiem ze u nas stosuja ten gaz przy operacjach, ale porodu z tym sobie nie wyobrazam. Chacialabym sprobowac, to musi byc frajda, zamiast krzyku smiech.

Moj maluch straszna ma czkawke dzisiaj, az cala podskakuje 😉

Ide dalej prasowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Butterfly fajnie sie masz ze sikasz co 3 h ja musze biegac co 1h bo jestem na antybiotykach mialam leukocyty i bialko w moczu a z tego zrobila sie chlamydia 😞 i musze to konieczne wyleczyc przed porodem bo dzidzia sie moze zarazic 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja kiedys probowałam tego gazu ,,, impreza ognisko i gaz boze smialismy sie z wszystkiego.. a do tego odrobina helu do balonów tazalismy sie po ziemim 😜
fajnie macie z tym sikaniem ja co 10 minut musze isc do toalety 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja nie mogę się pozbyć bakterii z moczu od początku ciąży. Tylko przez chwilę nie miałam, a teraz wróciło i co prawda nie są już "bardzo liczne", ale "liczne".

Ten Dianatal kosztuje prawie 400zł! Oj, chyba by mi musiały wszystkie koleżanki potwierdzić, że to działa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiem ze niema zartow ale jestem juz 3 dzien na antybiotykach wczoraj bylam na kontroli i juz widac poprawe a mam jeszcze 9 dni po 4 tabletki na dobe takze mam nadzieje ze bedzie dobrze tatus dziecka tez musi brac antybiotyki. co za cholerstwo sie przyplatalo 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ona złapała na basenie pod sam koniec ciąży, chlamydia często długo nie daje objawów.... dziecko zaraz po porodzie złapało zapalenie płuc, potem następne, oskrzela, no masakra, jeden antybiotyk, drugi, sterydy, nie wiadomo co leczyć.... dopiero niedawno odkryli że to ta chlmaydia.... Mały nie ma w ogóle odporności żadnej....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...