czerwiec 2011 | Forum o ciąży

wiesz jak mamy wpisy bez zaliczeń to okey, znajome latają z moją kartą... ale żeby się umówić na jakąkolwiek opcje inną zaliczenia to muszę się jakoś na tej uczelni pokazać.... aj.... nic mi kurde nie wyszło tak jak miałam w planach 😞 nawet urodzić normalnie nie umiem 😞

Ania bo to jedyny dzień wolny jego i jak stwierdził też ma prawo odpocząć... fuck, fuck, fuck.... siły mi brakuje i do niego i do tego brzucha mojego... strzelę sobie chyba 100 czystej, to ponoć też przyśpiesza poród.... a jak nie przyśpieszy to chociaż się nawale pewnie po takim czasie abstynencji 😜

A Rafał nie moze jechac z Tobą w niedzielę?
A nie moga w Twoim imieniu pogadać koleżanki z wykładowcami? Twoja sytuacja nie jest byle jaka.. Jakby nie było masz zwolnienie lekarskie- nam większość to uznawała i jako pierwszy termin traktowali termin wrześniowy.

Oj, doczytałam teraz... kopnij go w tyłek 🙂 to może jakaś znajoma?? i to najlepiej jakaś z autem... może teśc by Cie zawiózł, jeśli dysponuje samochodem??

A słyszałyście o tym koktajlu? Z innego forum:
Na wywolanie porodu dobry jest koktajl poloznych z olejem rycynowym:

2 lyzki olej rycynowy,
250 ml sok z moreli,
2 lyzki musu migdalowego (moze byc mleczko z migdalow)

i do pol litra dopelnia sie woda gazowana mineralna.

Moja dwojka mlodszych przyszla na swiat kilka godzin po wypiciu tego koktajlu.

Ten koktajl stosuja polozne w niem. szpitalach. Taka ostatnia deska ratunku przed oxy... 🙂

ja już czytałam milion przepisów na ten olejek... ale on nie zawsze działa a może spowodować że dziecko smółke puści... kiedyś go stosowano w szpitalach ale uznali, że jest za bardzo niebezpieczny... 😞 i się boję go wypić.... a może powinnam sobie go jednak chlapnąć.... może by podziałało...

a co do kopania Rafała w tyłek to jest za wysoki i ja teraz tak nogi nie podniosę wysoko 😞 hehe 😉

No to dlatego pewnie Ci tak chojraczy, bo wie, że nie dosięgniesz. Na pewno go namówisz. Nie stresuj się dodatkowo. Choć wiem jak to jest, ja z roznych powodów musiałam przekładac obronę o pół roku i psychicznie mnie to wykańczało strasznie aż w końcu powiedzieli mi, że mnie skreślą z listy studentów (na sam koniec) jak się nie obronię do jakiegoś tam terminu. A ponowny wpis kosztował kilkaset złotych, mimo, że to państwowy uniwersytet. U dziekana byłyśmy po kilka razy (bo to nie tylko ja oczywiście miałam przeboje). echhhh.. co to były za czasy 😉 Ale wszystko się udało. Na pewno jakoś to ogarniesz.

W sumie to racja, najważniejsze to się nie stresować.... jakoś dam radę... byle Dziecko zdrowe było 🙂

Tak się pochwaliłam, że głodna w ogóle nie jestem, a przed chwilą dosłownie dostałam drgawek jakiś, cała się zaczęłam trząść i rzuciłam się na jedzenie, jak głupia. A nie mam żadnej cukrzycy ani nic... nie wiem z czego to... 😞

haha Ania w ciąży jesteś po prostu.... takiego zachowania nie trzeba i nawet się nie da wytłumaczyć, ale ja też tak miewam... 🙂

dziewczyny, a mnie tak wzięło na te pierogi, że szok! poszłam do Biedronki (na szczęście jest blisko!) kurde a tam żadnego wyboru, tylko te biedronkowe.... no ale jak juz taka ochota to co zrobić, no i już pochłonęłam 12, ze śmietaną i cukrem.... coś mi się wydaje że w tych pierogach zamiast truskawek jest dżem, ale co tam, nawet mi to smakowało.....

Malgorzatta hahaha pierogi z dżemorem 🤪 ostro.... może to frużelina jakaś.... czy ani kawałka owocka nie odnalazłaś??

Ja obrałam ziemniaki na obiad i w sumie to jeszcze mam dużo czasu bo dopiero ludziska moje wyjeżdżają z wawy.... 😞

nie no nadzienia jest nawet sporo, ale nie ma formy truskawek tylko dżemu 😞

coś na poprawę humoru 🙂 http://www.chamsko.pl//497/golenie_bobra hihi

Nequitia napisał(a):

coś na poprawę humoru 🙂 http://www.chamsko.pl//497/golenie_bobra hihi

hehehe dobre 🙂 ostra jest ta strona

www.chamsko.pl//507/Ojciec_i_syn - to jest masakra!!!!!

http://www.chamsko.pl//347/m%C3%B3zg a tutaj coś jeszcze 😁 - śmiesznego....
Malgorzatta a no masakra, tam jest pełno takich masakrycznych tekstów.... dlatego wybieram te fajne dla Was 🙂

właśnie przeglądam, fajna stronka, heheheeh 🙂

a jak odczuwacie te skurcze do porodu? bo mnie boli brzuch i krocze,ale przechodzi więc chyba nie to

Malgorzatta chyba trzeba by było zaznaczyć, że ta strona to nie dla ludzi o słabych nerwach.... niektóre rzeczy są przerażające....

Agnieszka28 ja Ci nie powiem jak to się czuje, w sumie to mnie boli brzuch od czasu do czasu i promieniuje do pleców, więc wnioskuję że u mnie tak to wygląda... a kłucie w podwoziu to może być albo rozwieranie, albo skracanie szyjki... ale co dokładnie to tylko lekarz po badaniu może stwierdzić...

Agnieszka, u mnie jest tak czasami że twardnieje mi brzuch tak z góry na dół, tak ostro,że aż muszę iść do łazienki sie wysikać albo to drugie, ciśnienie jest straszne, a co to będzie dopiero przy porodzie faktycznie.....

pytam bo mnie krocze dosyć mocno boli, i tak się zastanawiam czy rozwarcie się nie zwiększa w pon było 1,5cm, mnie tak podbrzusze ściąga i dół brzucha boli i zastanawiam się czy to moga być skurcze

Hej brzuszki. Ja juz wrocilam z miasta. Nakupowalam malemu rzeczy w rozmiarze glownie 56. Mam nadzieje ze beda dobre, bo jak nie to szkoda bedzie ciuszkow. Dobrze mi ten spacer zrobil, ale obiadu juz nie bede robic, deseru tez nie. Tata zrobil nam niespodzianke i wrocil wczesniej do domu i tak sobie polezymy i poodpoczywamy. Adi meczy sie z czkawka, juz 2gi raz dzis, a dzien sie jeszcze nie skonczyl.
Ja czesto ogladam fotki na www.wiocha.pl
Polecam !!!!
To naprawde zalosne i czasami niewiarygodne. Nie moge uwierzyc ze tacy ludzie istnieja i bawi ich robienie z siebie idioty/idiotki.
Uciekam polezakowac. Ciuszki juz sie piora, jutro bedziemy prasowac 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Agnieszka28 napisał(a):

pytam bo mnie krocze dosyć mocno boli, i tak się zastanawiam czy rozwarcie się nie zwiększa w pon było 1,5cm, mnie tak podbrzusze ściąga i dół brzucha boli i zastanawiam się czy to moga być skurcze

Aga może Ci sie rozwarcie robi większe? mi też tak sie dzieje od czasu do czasu, np. wczoraj wieczorem... masakra...

Agnieszka28 jeszcze mi przyszło do głowy, jak Ci nie odszedł jeszcze, to może Ci odchodzi właśnie ten czop śluzowy? ja tak miałam, czułam jakbym sie miała rozerwać, no i poszło w końcu....

Hejka dziewczyny 🙂
U mnie echo...
Zrobiłam sobie dziś refleksy (wyszły fantastycznie jasne) i obcięłam włosy 🙂 A jak wróciliśmy do domu to ledwo zdjęłam buty bo okazało się, że po raz pierwszy w życiu nie widzę swoich kostek 😮 ehh

Ivi to Cię późno opuchlizna dopadła....

Małgorzatta, nigdy w życiu nie spuchły mi nogi... więc la mnie to był szok 😁 Ale już troszkę zeszło, posiedziałam na łóżku z nogami w górze.