Skocz do zawartości

chamstwo i znieczulica w stosunku do brzuszastych | Forum o ciąży


k@siulek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No ja ci zycze powodzenia ale co do ludzi to potrafia byc tak prze okrutni ze szkoda gadac. Wychodzi czysta zazdrosc obłuda szkoda słów na nich. Zycze powodzenia w szukaniu mieszkania bedzie dobrze 🙂) jeszcze bedziesz to wspominac i mowic ze sie wkoncu skonczylo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 109
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

20ona09 napisał:
Dziekuje Dziewczyny za slowa otuchy. Niestety z ta wytrwaloscia to u mnie ciezko, ciagle chodze poddenerwowana i ryczec mi sie chce juz z tego wszystkiego. I naprawde łatwo mowic "wez sie w garsc", a ciezej wykonac. Wiem ze to dobrze nie wrozy... Co do zmiany mieszkania to rozgladamy sie z mezem nad jakims innym, ale to zadanie tez nie nalezy do najlatwiejszych, gdyz albo ceny sa bardzo wygorowane albo zupelnie w odleglej dzielnicy(musialabym zmienic przychodnie i polozna)... Nie trace jednak nadziei ze w koncu sie cos odpowiedniego znajdzie. Pozdrawiam.[/quote
Trzymam kciuki,żebyś uwolniła się od tych wrednych ludzi.
Powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Faktycznie Kochana nie za ciekawą masz sytuację... 😞 A nie da rady zamieszkać z rodzicami do czasu aż nie znajdziecie innego mieszkania? Może faktycznie lepiej trochę z rodzicami pomieszkać bo napewno ten ciągły stres nie wpływa dobrze na Ciebie i Maleństwo. Trzymam kciuki aby Wam się powiodło. Buziaczki dla Cieie i Maleństwa 😘



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To faktycznie nie macie za ciekawie 😞 Ale dalej trzymamy kciuki ay Wam sie udało znaleść inne mieszkanie albo żeby Wasi współlokatorzy poszli po rozum do głowy, bo to co przeczytałam to naprawdę mnie przeraziło. Nie wiedziałam Że może być aż taka znieczulica wśród osób z którymi przebywa się na codzień po kilka godzin dziennie 😞 Wiem że łatwo mi mówić ale staraj się nie przejmować tym bo napewno Tobie i Maleństwu dtres nie jest teraz pisany. To jest dla Cieie i Twojego męża wspaniały okres więc starajcie się go wykorzystać jak najlepiej. Daj znać KOchana jak coś się zmieni. Śle buziaczki dla Ciebie i Twojego Aniołka:*



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj w jednym z hipermarketow..."wryłam" sie w kolejke w tej kasie dla uprzywilejowanych dla ciezarnych i niepelnosprawnych...fakt była tylko jedna kobieta ktora mnie w sumie wypchala na poczatek kolejki z samego konca i pewnie gdyby nie ona to bym sie nie ruszyła ale pozostali patrzyli na mnie z niechecia:/ nawet kobieta z dwojka dzieci...a ta sytuacje powinna rozumiec doskonale!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20ona09 napisał:
Niestety agniesia6891 nie mam teraz mozliwosci przeprowadzenia sie do rodzicow, bo mieszkaja oni za granica i dopiero po porodzie mamy do nich leciec z dzieciatkiem. Jak to dobrze ze z kazdym dniem juz blizej niz dalej...


Zazdrość przemawia przez tych ludzi i to jest straszne jak można wtedy skrzywdzić innych 😞
Ale musisz być twarda dla maleństwa i na pewno będzie dobrze 🙂 trzymamy wszystkie kciuki za Was 🙂
A co do zazdrości to można nawet stracić przyjaciół-nasi przyjaciele (małżeństwo,z czego on nawet był świadkiem na ślubie naszym)jak tylko dowiedzieli się,będąc na kawie u nas,ż ejestem w 5 tyg.ciąży-nie mają czasu nawet zadzwonić.Dzwoniłam,pisałam i zapraszałam ich wielokrotnie od sierpnia i do tej pory nic.Wiem,że ona nie może mieć dzieci i po części rozumiem,ale zawsze życzyła nam powodzenia w staraniach a teraz się od nas odwrócili.
To bardzo boli...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Shine napisał:

A co do zazdrości to można nawet stracić przyjaciół-nasi przyjaciele (małżeństwo,z czego on nawet był świadkiem na ślubie naszym)jak tylko dowiedzieli się,będąc na kawie u nas,ż ejestem w 5 tyg.ciąży-nie mają czasu nawet zadzwonić.Dzwoniłam,pisałam i zapraszałam ich wielokrotnie od sierpnia i do tej pory nic.Wiem,że ona nie może mieć dzieci i po części rozumiem,ale zawsze życzyła nam powodzenia w staraniach a teraz się od nas odwrócili.
To bardzo boli...


przepraszam,,że wtrącam się w wątek, nie znam Cie, ale chcę coś powiedzieć na ten temat. nie wiem, czy starałaś sie o dziecko długo czy krótko, ale doskonale rozumiem tych znajomych. Tych którzy unikają kontaktu. ja sama unikałam znajomych ciężarnych, bo prawie 4 lata się leczyliśmy z mężem, i dopiero po drugim IVF się udało. Uwierz, bardziej boli widok brzucha tą, która nie może mieć dzieci, niż to że ciężarna traci kontakt z taką osobą.. wiem co mówie, bo była po jednej stronie, a teraz jestem po drugiej..


natomiast wypowiedź innej dziewczyny, o chamskich znajomych, dmuchaniu dymem papierosowym i idiotycznych docinkach, to szczyt wszystkiego. jak można być takim gnojem??!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja ostatnio byłam w ZUSie cos tam za mojego męzusia załatwić ( mysle sobie brzuszek mam to mi szybciej zejdzie niz jemu :P ) ale kiedy weszłam i zobaczyłam twarze tych pan w kolejce która była gigantyczna... 😮 ta pewnosc zniknela, ale nic ide do informacji i mowie co chciałam załatwic i ze mam takie i takie druczki wypełnione przez mężulka, pańcia była na tyle miła ze zerkneła na te druki i okazało sie ze mo mężczyzna popierniczył cos i wypełnił złe druki(dobrze ze zzapytałąm wczesniej a nie juz przy"okienku" 🙂 ale by było 🤪 no nic, widziała moj brzuch ale nie przyszło jej do głowy zeby poprosci mnie bez kolejki wiec ja zajełam sobie miejsce za jednym miłym panem i powiedziałam ze siade sobie z boku bo raz ze nie wystaoje, dwa ze musze te druki przepisac. Zanim skończyłam zostały przedemna 3 osoby:P a za mna juz z 15 ale poniewaz ja siedziałam to bydło za mna uznało ze ja w kolejce nie jestem... (dodam ze w miedzy czasie mijało mnie kilka pan z zusu i kazda sobie przechodzac dokładnie ogladala moj brzusio, ale zadna nie uznała ze nalezy mi sie obsługa bez kolejki) no nic siedze sobie a na poczatku kolejki taki bardzo eleganki pan, któremu w pas i z wspaniałym firmowym uśmiechem kłaniała sie każda z pracownic zusu...kiedy przyszła jego kolej odwraca sie do mnie i mówi prosze niech pani pójdzie pierwsza. Ja podziekowałam i oczywiście skorzystałam z jego oferty... NO I WTEDY... 🙃 raban na cały zus i oczywiści protestowały baby około 50 które i tak byłyby za mna, i teksty typu przeciez kazy stoi, a pani sobie siedziała, każdemu sie spieszy, kolejka to kolejka!!!! A ten facet odwraca sie z wspaniałym wrazem twarzy (jak by na mnie ktos tak spojżał spaliłabym sie ze wstydu chyba) genialna mimika normalnie... odwraca sie i mówi Czy pani nie widzi w jakim tamta pani jest stanie? a ta dalej z ryjem, że przecież mogłam sobie siedziec nikt mi stac nie kazał a ona sie spieszy! a mój wybawca mówi W takim razie prosze sie poskarżyc w okienku ze musiała pani 3 minuty dluzej postac, moze jakąś zniżke pani dadza. Cała kolejka wybuchneła smiecham i babsko sie przytkało. Mnie zszokowoało tylko jedno co juz wielokrotnie podkreslałysmy tu, ze najbardziej burzyła sie kobieta i to wcale nie staruszka tylko taka w średnim wieku, która powinna zgodnie z solidarnością jajników 😉 jakos nas ciężarne zrozumiec.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monika78 napisał:
Shine napisał:

A co do zazdrości to można nawet stracić przyjaciół-nasi przyjaciele (małżeństwo,z czego on nawet był świadkiem na ślubie naszym)jak tylko dowiedzieli się,będąc na kawie u nas,ż ejestem w 5 tyg.ciąży-nie mają czasu nawet zadzwonić.Dzwoniłam,pisałam i zapraszałam ich wielokrotnie od sierpnia i do tej pory nic.Wiem,że ona nie może mieć dzieci i po części rozumiem,ale zawsze życzyła nam powodzenia w staraniach a teraz się od nas odwrócili.
To bardzo boli...


przepraszam,,że wtrącam się w wątek, nie znam Cie, ale chcę coś powiedzieć na ten temat. nie wiem, czy starałaś sie o dziecko długo czy krótko, ale doskonale rozumiem tych znajomych. Tych którzy unikają kontaktu. ja sama unikałam znajomych ciężarnych, bo prawie 4 lata się leczyliśmy z mężem, i dopiero po drugim IVF się udało. Uwierz, bardziej boli widok brzucha tą, która nie może mieć dzieci, niż to że ciężarna traci kontakt z taką osobą.. wiem co mówie, bo była po jednej stronie, a teraz jestem po drugiej..


natomiast wypowiedź innej dziewczyny, o chamskich znajomych, dmuchaniu dymem papierosowym i idiotycznych docinkach, to szczyt wszystkiego. jak można być takim gnojem??!!!

Wiem co to znaczy płakać w poduszkę po spotkaniu ciężarnej.I jak łzy same napływają do oczu na widok mam z dziećmi.Poroniłam jedną ciążę,potem staraliśmy się 1,5 roku i szczerze mówiąc straciłam już nadzieję...no coż na szczęście się udało ale też wiele łez wylałam i miałam już najgorsze myśli a nawet odechciało mi się żyć.Do dzisiaj nieraz jeszcze nie mogę uwierzyć,że noszę w sobie maleństwo.
Jak napisałam-rozumiem swoją koleżankę,nie mam do niej żalu,bo mnie to co prawda boli ale jak sama zauważyłaś ją bardziej.Też jak ja się starałam to pełno moich koleżanek zachodziło w ciążę i pamiętam co czułam wtedy.Ale widocznie każdy inaczej na to patrzy,bo ja się od nich nie odwróciłam,choć moje serce płakało.Ale każda kobieta jest inna a ja wszystko zrozumiem.
Nawet jak dzwoniłam do niej to unikałam tematu ciąży,a teraz poprostu już nie dzwonię,bo postanowiłam dać jej czas-może się sama odezwie.
Także Monika78 - ja też najpierw byłam po tamtej stronie a teraz po tej szczęśliwej.
Gdybym nie miała takich doświadczeń to nawet nie zabrałabym głosu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja do niedawna byłam kierowniczką w sklepie, w którym była specjalna kasa dla ciężarnych i osób niepełnosprawnych. Obowiązkiem kasjerki było kasowanie tych osób z pierwszeństwem.
Akurat stałam koło kasy, gdy moja kasjerka powiedziała klientowi ( grzecznie ) że najpierw skasuje panią (zaawansowana ciąża i jakieś trzyletnie dziecko w spacerówce), która stoi za nim, bo ta jest kasa pierwszeństwa. Pan Uprzejmie powiedział, że on ma grupe inwalidzką i nie puści tej pani.
Ludzie nie przejmują sie ciężarnymi. Trzeci raz jestem w ciąży i jeszcze mi sie nie zdarzyło, żeby ktoś ustąpił mi miejsca albo przepuścił w kolejce.
Życie jest brutalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mna niestety tez sie rzadko przejmowali ;] w autobuisie zwlaszcza ... :/ a ja z wielkiim bebenkiem tlok jak nic upal itp ;/ ale zdarzali sie sympatyczni zwlaszcza mlodzi panowie 🙂 tak samo jak na ulicy na przejsciu dla pieszych to tylko ci mlodzi ustepowali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dlatego ja będę zołzą i będę się że tak powiem "ryła". A dogadać też potrafię i jeśli będzie duża kolejka w kasie pierwszeństwa nie będzie dyskusji. A jak któremuś lub jakiejś babie nie będzie pasowało to powiem żeby na drugi raz stanęła w kolejce bez pierwszeństwa dla osób uprzywilejowanych...a niech ich białe myszy zjedzą:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to,że miejsce ustąpi starsza osoba a nie młoda czy w średnim wieku.A studenci to już w ogóle-mieszkam niedaleko akademika i zawsze na nich trafiam,więc wiem 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A wredna to są baby które same nie mają dzieci te stare panny!!!

A ja nie będę też się patyczkowała jak mam prawo to z niego korzystam i się na siłę wpycham,a,że mam mordę szeroką:P to niech mi tylko ktoś podskoczy,potrafię się kłucić porządnie wiec tylko czekam aż się jakiś odważny typek trafi:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To ja tak samo jak Anulka7 ... jak wsiadam do autobusu to zaczynam wojne z babciami i dziadkami (bo tych najwiecej) o miejsce. Poniewaz mam drobne problemy z sercem i nie wystoje długo w zamknietych pomieszczeniach to uwazam ze mam takie same prawa do siedzenia jak starsze osoby. Najlepsze jest to ze jak siedze to nie widac ze jestem w ciazy- szczególnie w kurtce zimowej..wiec nie raz mi sie zdazyło klocic z mądralami o swoje prawa.
A w sklepie jeszcze mi sie nie zdazyło zeby ktos mnie przepuscił w kolejce, a niestety u mnie w sklepie kolejki bywają dość duże..





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ata38 napisał:
Anulka7 normalnie lepiej na Ciebie uważać 😉













HEHE nie będzie tak źle:laugh: Ale co jak człowiek o swoje nie będzie walczył to go zdepczą!!!Takie czasy nastały,że o wszystko trzeba się wykłócić.Nawet o głupie miejsce w autobusie czy kolejce w sklepie 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

willsonka napisał:
Marta2009 - popieram. ja mam też taki charakter, że siadam i mam ludzi gdzieś. I wcale nie patrze i nie odwracam głowy tylko siedzę bo mi się to należy dla dobra dziecka.


Popieram!!! Dobro dzidziusia jest najważniejsze,mi jest duszno jak jadę tramwajem czy autobusem i długo nie wytrzymam stojąc.Mamy prawo do siedzenia!!!
Wczoraj wsiadłam do tramwaju i wszystko zajęte-stanęłam obok 2 dziewczyn (pewnie studentki),które jeszcze spojrzały na mój brzuch,ale miały w dupie,żeby ustąpić-wiadomo wypindrzone,dupa na wierzchu i brzuch (brak słów!).Miejsca ustąpiła mi starsza pani,która wysiadała na następnym przystanku i kazała mi usiąść!!!!
Totalny brak zrozumienia i tolerancji!!!!!
Ostatnio nie omieszkałam głośno skomentować,stojąc koło młodego chłopaka,że chyba za szybą złotych gór wypatruje-po 4 przystankach raczył mi ustąpić!!!!, ale jeszcze mu dopiekłam,że łaski wielkiej nie potzrebuję (podniósł mi ciśnienie!).Wysiadałam na następnym i jak stałam tyle to m iałam gdzieś jego nagłe zainteresowanie się
W sklepach też jest katastrofa-ludzie potrafią bezczelnie patrzeć na ciebie i jeszcze obgadać,że w ciąży itd.,ale i tak nie przepuszczą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Najgorsze są te stare babcie w sklepach nie dość że jest wyścig do kasy a jak nie zdąży Cię wyprzedzić to koszykiem wali po kolanach i nie rusza ją że ciężarna stoi i dalej robi to samo, mnie to do białej gorączki doprowadza 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...