Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

Gość

dodany przez Gość,
w ARCHIWUM

 Udostępnij to

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Eleeza Newbie

Eleeza

Napisano
  • Mamusia
Napisano
mapa napisał(a):
Ja ostatnio przestudiowałam moją wagę cotygodniową od początku ☺️
i od wagi wyjściowej mam +4kg (z tym, że w pierwszym trymestrze było - 2kg)
A obwód teraz 96cm.

Nie bałabym się, że mu ciasno tylko tak w połączeniu z twardniejącym brzusiem
niepokoje nachodzą...
Ale jutro wizyta - mam nadzieję, że Pan Doktor rozwieje moje wątpliwości 🙂


Na pewno będzie wszystko dobrze, będę jutro trzymać kciuki 🙂
Ja w obwodzie też mam 96cm 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Popularne daty

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Popularne daty

  • Mamusia
Kornelka Newbie

Kornelka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
mapa i paninka dziękuję kochane kobitki, każde miłe słowo wywołuje u mnie uśmiech na twarzy a to dobrze i dobrze jest miec kogoś kto ten usmiech wywoła 😘 Ja chwilami już myślałam, że będe rodzic lada chwila, a jak się zdenerwuję to już wogule. Bałam się, że jak urodzę takiego maleńkiego chłopca 1800 to szoku dostanę i marzyłam, żeby on chociaż 2500 ważył. Już tyle waży, a lekarz mnie pocieszył, bo powiedział, że mam szanse urodzic o czasie, nie przed derminem 🙂 Tylko jak ja, taka kruszynka, urodzę 4 kg brzdąca 😁 Synek ma szanse na, nie jak mówił wcześniej 3700, tylko 3900 albo i 4 kg. Ja myślę, że to może byc ponad 4 kg, a biodra mam.. oj chyba nie na taką wagę 🙃
Paninka to daj znac ile Twoja waży, wychodzi na to że mniej, ale to przecież dziewczynka 🙂 Mój przez 12 dni przytył 470, więc jego tempo wzrostu zaczęło się po 30 tyg a ja już nie tyję 🙂 Życzę Ci powodzenia na wizycie i radości z córeczki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Kornelka ale dzidziuś spory 🤪...no i super że wszystko w porządku 🙂

u mnie 10kg na plusie i jestem z siebie dumna jak nic 🤪 ☺️ 🤪 ... w 3 poprzednich ciążach zawsze +20kg albo i więcej no a tu teraz przy porodzie prawie wszystko "zniknie"
Przy Bartku po porodzie jak się zważyłam to od razu 11kg mniej 😜 ... ciekawe czy dalej wagi są w łazience...hihi
oj właśnie zdjęłam pranie z balkonu i muszę teraz poukładać no i trochę poprasować - tyle ile dam radę heh...
a na obiad mam dziś zupkę owocową bo nic nie chce mi się wymyślać ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Kornelka Newbie

Kornelka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
jo-aneczka napisał(a):
Kornelka, świetne wieści. Ponad 2,5 kg - hmm, duży ten twój chłoptaś 🙂
No i widzisz, wszystko idzie ku lepszemu. A bałaś się, że w czerwcu urodzisz.
Trochę odpoczęłaś, zwolniłaś i małemu wcale nie spieszno na świat. Oby tak dalej.
Pozdrowienia


Dziękuję jo-aneczka Całusy dla Ciebie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Paninka Newbie

Paninka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
kornelka na pewno ochwale sie ile moja wazy! chcialam Ci dac oklaska za pozytywne nastawienie ale dopiero za 120 min moge 😘

u mnie dzisiaj na obiad pampuchy z truskawkami 😜 😜 😜 ale jak miksowalam owocki to niepotrzebnie sprobowalam bo teraz to moje truskawkowe dziecie strasznie sie ich chyba domaga wiec moze sie okazac ze na obiad suche kluski beda ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Paninka ja znów pełna podziwu dla Twojego kucharzenia 😁
Ja ostatnio nie mam weny do gotowania ☺️

Patrzę właśnie na prognozę pogody i u nas od jutra znów upały...ehhh
Muszę się dziś nacieszyć chłodkiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Kornelka Newbie

Kornelka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Eleeza napisał(a):
Kornelka super wieści 🙂 gratulacje 🙂 Moja Liwia 2 dni młodsza a ponad 700g mniejsza 😉


Tobi także Eleeza dziękuję 🙂 Mnie ta waga trochę przeraża, ale myślę sobie, że może byc długi i stąd taka waga, chociaż nóżki ma normalnej dlugości jak na swój wiek. Tobie bedzie łatwiej urodzic 🙂
mapa ja przytyłam 12 kg według wagi w gabinecie a 11 według mojej 🙂 Tak czy siak nie jest żle, Ty też się nie martw, aniołek pisała, że w 9 miesiącu się nie tyje to jeśli troszę Ci jeszcze przybędzie to już naprawde niewiele 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
lydziaa84 Newbie

lydziaa84

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Witajcie brzusie
eleza super, że mała rośnie
magdalena- trzymam kciuki żeby się wam udało z mieszkaniem
k8_online- tylko nie morze- ja je po prostu kocham i szału dostaję, że w tym rokunie jedziemy na wakacje :/ ciekawe jak w Łebie będzie po poszerzaniu plaży w Niechorzu się to nie sprawdziło- niecały sezon i plaża znów znika.
aniołek- mi też to cholerstwo się pojawiło- nigdy nie miałam celulitu a teraz proszę
kornelka- super że szyjka się poprawia oby tak dalej a do 38tc już niewiele zostało więc dasz radę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Kornelka Newbie

Kornelka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
mapa napisał(a):
Ja ostatnio przestudiowałam moją wagę cotygodniową od początku ☺️
i od wagi wyjściowej mam +4kg (z tym, że w pierwszym trymestrze było - 2kg)
A obwód teraz 96cm.

Nie bałabym się, że mu ciasno tylko tak w połączeniu z twardniejącym brzusiem
niepokoje nachodzą...
Ale jutro wizyta - mam nadzieję, że Pan Doktor rozwieje moje wątpliwości 🙂


No masz babo placek, zlę zrozumiałam 😉 mapa brzuszek ja mam cały czas twardy tylko jak leże to nie i nie wiem dlaczego. Nie martw się na zapas, wszystko będzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Cześć, Dziewuszki!
Ja mam dzisiaj za sobą ciężką noc... 😞 tomek poszedł na kolację służbową (jak ja nienawidzę tych kolacji służbowych) i wrócił o 7.30 rano pijany, jak nie wiem... 😞 nigdy go takiego pijanego nie widziałam... 😞 denerwowałam sie od 4, bo wtedy się obudziłam... wydzwaniałam - a on nie odbierał... 😞 poryczałam się z 10razy... 😞 z nerwów dostałam rozwolnienia (jedyna chyba pozytywna rzecz w tym wszystkim, bo niestety mam zaparcia)... 😞
A do tego w biurze dzisiaj hałas, bo gdzieś wiercą na maksa! 😠 Spać mi się chce, a nie pracować...
A dzisiaj mamy usg na 19.30.... i ciekawe, czy tomek w ogóle ze mną pójdzie... czy bedzie w ogóle w stanie.. Chociaż szczerze to nie mam ochoty go widzieć... 😞
Może nie powinnam takich rzeczy pisać na forum... ale tak się zdenerwowałam... 😞 i tak naprawdę nie wiem, co mam robić... 😞 ...bo zawsze na tych kolacjach służbowych piją i wracają późno - ale dzisiaj to już przegięcie... 😞 i za każdym razem rozmawiałam z tomkiem, tłumaczyłam mu, ze się martwię itd... I znów to samo... 😞 i to jeszcze gorzej... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
ufff nadrobiłam około 80 stron!

witajcie kochane brzuszki

czytałam że mamusie wizytowe zadowolone 😆 ja na wizytę idę za tydzień, pierwszy raz do lekarza z Pleszewa (musiałam zmienić prowadzącego ze względu na przeprowadzkę)

Siehankowa świetne imiona, zwłaszcza Natan 😜
ja myślałam o Nikodemie lub Szymonie-ale bedzie dziewczynka i będzie Liv (mąż wymyślał 🙂

Agunia najbardziej podobał mi się ten czerwoniutki z czarnym stelażem. śliczny i bardzo rzucający się w oczy
ja mam pomarańczowo-szary i z tego co widzę na mieście jest b.dużo w takich podobnych odcieniach. ten czerwony naprawdę odbijał by z daleka 🤪
Lydzia współczuje teściowej (sobie zresztą tez ☺️ mam nadzieje że szybciutko pojadę do męża po porodzie

co do ruchów dzieciaczka, to też mam wrażenie że jest bardziej spokojniejsza. ale nie liczę jeszcze ruchów z notesikiem i ołówkiem w ręku.
w piątek zaczyna mi się 31 tydz. więc wtedy może zanotuje, tak żeby miec coś do lekarza na wizytę.
dziwczyny ostatnio sąsiadka mnie opieprzyła, że jem kapustkę (tzn. na obiadek były gołąbki z młodą kapustką) bo niby powodują wzdęcia a co za tym idzie skurcze macicy. nigdy o tym wcześniej nie słyszałam...i nie znalazłam również kapustki na liście dań zakazanych w ciąży. także jak mam ochotę to wcinam i z tego co tu pisałyście też ją wcinacie, i jest wszystko si.

idę zrobic kawunię, dziś na obiadek naleśniczki z powidłami, od jakiegoś czasu za mną chodzą 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Kornelka Newbie

Kornelka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Paninka napisał(a):
kornelka na pewno ochwale sie ile moja wazy! chcialam Ci dac oklaska za pozytywne nastawienie ale dopiero za 120 min moge 😘

u mnie dzisiaj na obiad pampuchy z truskawkami 😜 😜 😜 ale jak miksowalam owocki to niepotrzebnie sprobowalam bo teraz to moje truskawkowe dziecie strasznie sie ich chyba domaga wiec moze sie okazac ze na obiad suche kluski beda ☺️ ☺️ ☺️


Dziękuję kuchareczko nasza 😘 to znaczy, że tajniaka dostałam za którego również dziękuję 😘
lydzia masz rację, dziś już wiem, że szybko zleci i już tak się nie boję. Jedynie nieprzygotowany dom na przyjęcie nowego domownika i akcesoriów dla synka brak, ale ja się już przestaję tym przejmowac. Co będzie to będzie. Aaaaaa wiesz co??? Zadziałał Twój sposób na rodzinny poród 🙂 Oklask dla Ciebie. Nawet jeśli mąż zmieni jeszcze zdanie to i tak jest dobrze, coś wynegocjuję, chocby pobyt za drzwiami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
lydziaa84 Newbie

lydziaa84

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Kornelka napisał(a):
Paninka napisał(a):
kornelka na pewno ochwale sie ile moja wazy! chcialam Ci dac oklaska za pozytywne nastawienie ale dopiero za 120 min moge 😘

u mnie dzisiaj na obiad pampuchy z truskawkami 😜 😜 😜 ale jak miksowalam owocki to niepotrzebnie sprobowalam bo teraz to moje truskawkowe dziecie strasznie sie ich chyba domaga wiec moze sie okazac ze na obiad suche kluski beda ☺️ ☺️ ☺️


Dziękuję kuchareczko nasza 😘 to znaczy, że tajniaka dostałam za którego również dziękuję 😘
lydzia masz rację, dziś już wiem, że szybko zleci i już tak się nie boję. Jedynie nieprzygotowany dom na przyjęcie nowego domownika i akcesoriów dla synka brak, ale ja się już przestaję tym przejmowac. Co będzie to będzie. Aaaaaa wiesz co??? Zadziałał Twój sposób na rodzinny poród 🙂 Oklask dla Ciebie. Nawet jeśli mąż zmieni jeszcze zdanie to i tak jest dobrze, coś wynegocjuję, chocby pobyt za drzwiami 🙂


hehe mówiłam, że jest skuteczny 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Pati123 Newbie

Pati123

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Kornelka fajnie przybiera ten Twój synunio 🙂
Agusiakowalczyk faceci i alkohol raczej tego nie zrozumiemy my kobiety 😞 A propo picia ja mojemu już powiedziałam,że w ten wekend to juz raczej ostatni jego alkoholowy tylko dlatego,że byliśmy u rodziców i był kierowca...Teraz już pić przynajmniej do pępkowego raczej nie będzie chyba,że będziemy znów u rodziców...

Dziewczynki wczoraj pytałam o śpiworek do wózeczka, ale jakoś bez echa się obyło.
Wiem,że lydzia kupiła...AWy doświadczone mamusie co myślicie na ten temat? Warto? Proszę pomóżcie bo już wszystko wybrałam i teraz tylko nie wiem czy brać ten śpiworek czy nie??
Wydaje się być sensownym rozwiązaniem zważywszy na to,że nasze szkraby w zimie będą jeszcze maleńkie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
agusiakowalczyk napisał(a):
Cześć, Dziewuszki!
Ja mam dzisiaj za sobą ciężką noc... 😞 tomek poszedł na kolację służbową (jak ja nienawidzę tych kolacji służbowych) i wrócił o 7.30 rano pijany, jak nie wiem... 😞 nigdy go takiego pijanego nie widziałam... 😞 denerwowałam sie od 4, bo wtedy się obudziłam... wydzwaniałam - a on nie odbierał... 😞 poryczałam się z 10razy... 😞 z nerwów dostałam rozwolnienia (jedyna chyba pozytywna rzecz w tym wszystkim, bo niestety mam zaparcia)... 😞
A do tego w biurze dzisiaj hałas, bo gdzieś wiercą na maksa! 😠 Spać mi się chce, a nie pracować...
A dzisiaj mamy usg na 19.30.... i ciekawe, czy tomek w ogóle ze mną pójdzie... czy bedzie w ogóle w stanie.. Chociaż szczerze to nie mam ochoty go widzieć... 😞
Może nie powinnam takich rzeczy pisać na forum... ale tak się zdenerwowałam... 😞 i tak naprawdę nie wiem, co mam robić... 😞 ...bo zawsze na tych kolacjach służbowych piją i wracają późno - ale dzisiaj to już przegięcie... 😞 i za każdym razem rozmawiałam z tomkiem, tłumaczyłam mu, ze się martwię itd... I znów to samo... 😞 i to jeszcze gorzej... 😞


nie martw się dziweczyno, mąż pewnie opijał swojego dziecaczka no i korzystał z ostatnnich chwil życia bez brzdąca w domku. na pewno też bym się nieźle wkurzyła, zwłaszcza że jak by nie odbierał tel, ale na szczęście dotarł do domu. ja zawsze po takim wybryku zarzucałam focha, a później śpiewał mi cały dzień, no a wieczorem przeprosinowy sex 😁
ojaaa chyba zaczynam tęsknić za moim małżem 3 tyg rozłąki, ani buzi ani nic ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Paninka Newbie

Paninka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
agusiakowalczyk chlopy juz tak maja, bezmozgowcy jedni...moj ostatnio tez pojechal wieczorem na chwilke z kolegami doslownie na chwilke....a nie bylo go ponad 3 godziny...ten co kierowal jak wariat wiecznie jezdzi a ja jeszcze zapomnialam karty do tel kupic 🤔 wiec nawet nie mialam jak zadzwonic a on sie nie domysli ze moge sie martwic 😠 i jak wrocil to stwierdzil ze glupia jestem bo przeciez nic sie nie stalo tylko skad ja to moglam wiedziec a scenariusze czarne same sie ukladaly 😠

poczekaj wytrzezwieje i na pewno zrozumie ze glupio zrobil 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
No mam taką nadzieję...
Dzięki, Dziewczynki! Na Was zawsze można liczyć! 😘
Na szczęście mały się rusza co chwila i mi tym bardzo poprawia nastrój. 🙂 i dla niego staram się nie denerwować! 🙂
Dziecko to mega odpowiedzialność! 🙂 Ja to już czuję i cieszę się z tego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Kornelka Newbie

Kornelka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Ja powiedziałam, że jak nie chce to nie musi przecież. Ja sama rodzic nie chcę, chcę żeby ktoś ze mną był to znajdę kogoś kto przy mnie będzie i wtedy to ten ktoś pierwszy zobaczy Twojego synka i pierwszy na ręce go wezmie. Ja myślałam o siostrze lub bratowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Kornelka napisał(a):
Ja powiedziałam, że jak nie chce to nie musi przecież. Ja sama rodzic nie chcę, chcę żeby ktoś ze mną był to znajdę kogoś kto przy mnie będzie i wtedy to ten ktoś pierwszy zobaczy Twojego synka i pierwszy na ręce go wezmie. Ja myślałam o siostrze lub bratowej.
Nam położna na szkole rodzenia powtarza ciągle, by nie rodzić samemu - by wziąć kogoś do pomocy, wsparcia. Nawet trzymanie rączki prysznica może być dla nas wtedy cudownym wybawieniem 🙂 mama, siostra, przyjaciółka - obojętne. Ważne, by ktoś był i wspierał nawet samą swoją obecnością.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
A mogą być 2 osoby przy porodzie? Bo ja to bym se jeszcze mamę zabrała, ale Kuba mój nie ma zamiaru zwolnić jej miejsca (w sumie cieszę się, że będzie ze mną) ale takie wsparcie kogoś kto to przeszedł też by się przydało. 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij to
Przejdź do listy tematów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...