Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

To ja tez się żegnam

Ps Diviana doszły zasłonki do Ciebie?? kurcze tyle tych firan ozdób i zasłon na Allegro że nie mogę się zdecydować 😞 jak tu "ubrać" okno. Daj znać 🙂

DOBRANOC BRZUSZKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!!! Doczytałąm wszystko.......

Asiaa - wiem, że szpital to niefajne miejsce, ale musisz dać radę,to tylko 2 tyg. Może jakieś wesołe, lekkie i wciągające książki poczytaj w tym czasie - zawsze to jakaś odskocznia od tego, co tam się dookoła dzieje???? Trzymam za was kciuki 🙂

Daniela - postęp super.....już prawie jedną nogą w nowym domku jesteście...

Aniołek - witaj w domku, ale leż kochana...... nie wstawaj bez potrzeby...

Marta - fotki zaraz na pewno obejrzę na sierpnióweczkach, bo ciekawa jestem efektów 🙂

Pati - brzuś nadal pobolewa i twardy jest, ale daję radę...

My dziś na SR zwiedzaliśmy całą porodówkę.... oczywiście mój mądry m... już sobie zaklepał salę, która mu się najbardziej do porodu podoba i na info ordynatora, ze jeżeli zaistnieje konieczność cesarki, to ojca przygotują i też będzie mógł wejść na sale operacyjną - odpowiedział, ze on oczywiście będzie stał przy stole operacyjnym 🤪 Jeszcze mi trzeba, żeby moje flaki oglądał..... 😮 😮 😮 Uczyliśmy się też oddychac przeponą i wykonywać ćwiczenia na mięśnie ud..... Jedyne co mi się nie podobało to gabinet zabiegowy, do szycia krocza czy też wykonywania kleszczowania lub vacum........ jeden tatuś jak zobaczył te sprzęty to prawie zemdlał 😮

Dobra, powoli szykuję się lulu.......

Dobranoc kochane 🙂)

Aga - ty również trzymaj się w tym szpitalu... jeszcze troszkę 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
doczytałam Was 😉
Dziękuję za życzenia 🙃 Jak mówią starość nie radość 😉 a mi wciąż wesoło! Dziś w ramach prezentu upiekłam sobie wieczorem jagodzianeczki i jedną na ciepło zjadłam. Nie mogłam się powstrzymać. Mam nadzieję że nie odchoruję tego 😁 😁 😁 😁

Byłam tez dziś mierzyć biustonosze do karmienia. Jolajola ten w różową krateczkę na Targowej mierzyłam - genialny jest i chyba go sobie kupię.

Seks i sexi-stronki
to temat rzeka. Tak sobie pomyślałam że chyba bym nie dała rady z abstynencją. W tym co mówi Marta coś jest 😉 Atakować trzeba koło 37-38 tygodnia bo później 6 tygodni abstynencji!
We wcześniejszej ciąży też miałam ten problem (co chyba Moniq) Mną zainteresowanie zerowe ale za to stronki lub filmy to było coś. Najpierw pogadaliśmy o obawach które się pojawiły a później wcale nie czekałam. Kiedyś zapytałam czy jak tak przegląda to nie znalazł jakiejś pozycji w której brzuszek byłby bezpieczny i nie przeszkadzał. Potem razem w necie przejrzeliśmy strony z (pro)pozycjami i już było tylko lepiej 😉

Co do porodów i odejścia wód to różnie bywa. W 1 ciąży w 38 tygodniu obudziłam się w kałuży. Myślałam że to wody, pojechaliśmy do szpitala. Polażałam na porodówce i nic. Wypuścili mnie po 4 dniach do domu i powiedzieli że to prawdopodobnie był czop śluzowy. W środę po południu wyszłam ze szpitala a w piątek wieczorem wróciłam z bólami krzyżowymi i w nocy urodziła się Zosia 😉 Worek był przebity w trakcie porodu. Z Julią miałam przepisowe książkowe skurcze, co 20 co 15, 10 minut. Zaczęły się przed 20 w piątek. Wzięłam dwa razy prysznic, spakowałam manatki chwilę nawet pospałam i przed 6 pojechaliśmy do szpitala. Przed 9 już Julia była na moim brzuszku! Worek też mi przebili w trakcie 😉

A tym co się boją porodu polecam książkę 'Poród aktywny' Janet Balaskas. Czytałam ją nawet w nocy przed pojechaniem na porodówkę. Bardzo wyciszająca książka 😉

DOBRANOC 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry!!

Ja już na nogach.... muszę ostatecznie poprawić pracę (tzn. pierdołki i literówki, jeżeli jeszcze jakiś nie wyłapałam) i dziś chcę ją wydrukować oraz zdać.. zobaczymy, czy mi się to uda...

Życze wszystkim miłego dnia....

A spać mi się chce strasznie 😮 😮 😮 - ciekawe, czemu tak nie jest jak nic nie muszę robić...

AAAA Karolcia - spóźnione ale szczere życzonka urodzinowe 🙂 Sto lat !!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Brzusie

Ja się obudzilam o 5.30 i koniec spania 😠 🤢 poleżałam myślałam że zasnę ale nic z tego 🤢

Wstawiłam pranie, zrobiłam ciasto na naleśniki i idę smażyć 🙂 Będą w sam raz na śniadanko 🙂

Miłego dzionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry brzusie 🙂
U nas dziś pochmurno i spać się chce.
Daniela zasłony nie dotarły wczoraj, pomimo że w piątek pani napisała że wysłała a to kurierem, więc może dziś dotrą, to zdam relację.
Moniq nie martw sie depresją poporodową mamy tu taką grupe wsparcia że będzie dobrze, ważne by sie nie nastawiać że będzie idealnie i że trzeba zaakceptować różne uczucia które w nas dziecko wzbudzi. To że dzieciak wyje całą noc i nas wkurza nie oznacza że jesteśmy złymi matkami tylko raczej zmęczonymi, więc dobrze jest wtedy zadbać o siebie by odpocząć chwile i by cały nasz świat nie toczył się jedynie wokół dziecka.
Co do brykania to sądzę, że może mąż boi sie uszkodzić maleństwo, więc wybierzcie bezpieczną pozycję i to Ty wbryknij na niego 🙃 Mój mąż na przykład nie dotyka mego brzuszka bo wyobrażenie jego że tam siedzi dziecko jest dla niego obrzydliwe, więc go nie zmuszam, najwyżej mu pokazuje jak mała sie rusza i patrzy tylko a przytula moje plecki 🙂 co nie oznacza że nie ma brykania nawet przy przeciwwskazaniach ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry 🙂
Dzisiejsza noc była lepsza. Ale ranek już nie koniecznie bo złapał mnie skurcz i to strasznie bolesny. Oczywiście standardowo pobiegłam do łazienki. Na razie jest spokój. Pogoda zapowiada się ok. Ale te duchoty mnie wykańczają, szczególnie w nocy.
Marta życzę Ci udanej wizyty u lekarza i samych dobrych wiadomości. 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana napisał(a):
Madalena a Ty chciałabyś urodzić konkretnego dnia? załapać się na sierpień bo z suwaczka wynika że praktycznie skurcze to już nic złego a wręcz przepowiedzenie lepszego 🙂


Wiesz w piątek mam wizytę u lekarza i po niej chciała bym urodzić. 🙂 Nie chce dłużej już czekać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana napisał(a):
No to aby do piątku 🙂 a potem dużo brykania 🙂 ja mam ciągle wrażenie, że to u Ciebie sie mylili w usg i będzie dziewczynka 🤪


heheh nieee no ja widziałam siusiaczka i jajeczka 🙂 wiec to nie możliwe żeby było inaczej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana napisał(a):
U znajomych też tak było jeszcze na usg przed porodem potwierdzali chłopca a sie urodziła dziewczynka 🤪


hmmm to dopiero musiał być szok. Ja już tak się nastawiłam na Szymka, że chyba byłabym smutna. No i córcia miałaby same chłopięce ubranka, bo może kilka rzeczy mam w kolorze różowym 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny...sorki ze się nie odzywam, ale kiepsko u mnie z formą psychiczną...jakieś mam schizy ciągle boję się że dziecko mogłoby być owiniete pępowina i tak w kółko...Ostatnio bylam oglądać mieszkanie bo chcieliśmy sie przeprowadzic do czegos większego, ale niestety pani nie oddzwoniła i mam wrażenie ze własnie powodem tego było moja ciąża 😞 widać bylo ze nie na rękę jej ze rodze w krótce ..no cóż.... niech ona żałuje bo ciężko teraz o osaoby ktore tak dbaja o wynajmowane lokum, są uczciwe i płacą w terminie...
Co do nocki ja nie zmruzyłam oka 😞 Mały nie pozwolił całą noc buszował..i tak codziennie dosypiam popołudniami jak sowa.....
Miłego dnia kochane....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja kotka zwariowała, nasikała pod drzwiami małej 😮 nigdy nam sie nie zdarzyło by nam gdzieś nasiusiała od kiedy ją mamy zawsze robiła do kuwety, a tu nagle dziś pod drzwiami pokoju malutkiej 😮 wściekłam sie 😠 chyba czuje że już nie będzie jedyna najważniejsza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień doberek 😉

Życzę wszystkim mamusiom miłego dnia 😉 Ja spałam dziś jak zabita tylko Julia mnie pół godziny temu obudziła bo chciała pić Teraz ona śpi a ja już nie mogę ;( Ale zjadłam kolejną jagodziankę 😉 - tak na dzień dobry!!!!!

Leżałam teraz i myślałam sobie tak o wszystkim i chyba Fogę ściągnęłam myślami. Przyszło mi na myśl jak ta praca i kiedy to miała być ta obrona 😉 Masz Foga we mnie wiernego kibica 😉 i dziękuję za życzenia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Crazzzyyy trzymaj się mocniutko i nie myśl o depresji 😉 Po pierwsze to nie jesteś sama! Masz przecież męża i zawsze z nim gadaj jak tylko będzie Ci "nie tak". Po drugie jak już przytulisz maluszka mocno do siebie to wszystkie chmurki znikną 😉 Oczywiście że może nie być łatwo bo nigdy nie wiadomo jak będzie z dzidzią ale to zawsze będzie twój Skarb! A po trzecie to jaka depresja, jak TY od marca aplikujesz sobie lekarstwo antydepresyjne zwane (z łaciny) "Brzuszkus forumus"!!!!!!!!!!
Głowa do góry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Divianka pochmurno?? Na Pradze ślicznie przygrzewa słonko 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DZIEŃ DOBRY
Czytam o tych waszych brykaniach w brzusiu i coraz mocniej się nakręcam 😞 😞 😞
Moja mała na prawdę jest spokojna, pokopie rano, w ciągu dnia od czasu do czasu leniwie się przeciągnie lub kopnie i wieczorem nie zawsze pofaluje brzusiem...
Matko nie chce schizować, ale mam nadzieję,że moja maleńka jest zdrowiutka 🥴 🥴 🥴 🥴 🥴 🥴
Ze spaniem u mniee nie jest źle, śpię, ale wstawanie w nocy mnie po prostu dobija jestem ciężka jak słoń i nie mam sił się podnieść 😞 Na dodatek co dzień mam biegunkę bez względu na to co zjem...Jak w piątek będę w szpitalu muszę o tym powiedzieć...A przy tym wszystkim głodna non stop chodzę wszytsko wydalam i kg same wskakują jak szalone nie wiem o co chodzi z tym wszystkim 😞 😞 😞
Madalena u CIebie i Jo Aneczki ewidentnie coś zaczyna zwiastować zbliżające się finiesze...Tak,że tylko cierpliwości i niebawem bedzie po dwupakach 🙂
Crazzzyyy ja depresji nie mam ale obawy to weszły mi w krew z ciążą i nie potrafię się ich wyzbyć 🤢 😞 😞 😞 Tak już chyba zostanie nawet po porodzie i długo długo dłużej coś mi się wydaje....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...