sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

dzień dobry brzusie 🤪
dopiero doczytałam co pisałyście....p0xia gratuluję zaręczyn - wszystkiego dobrego
Existence ja uważam że ochraniacz jednak ma więcej pozytywnych cech,a o tym że przyczynia się do śmierci łóżeczkowej...zgadzam się natomiast z tym że dziecię powinno spać na samym materacu bez poduszki (ja podkładam książkę pod materac żeby był lekko podwyższony) no i kołderka na początku jest za gruba - wystarczy kocyk,a co do baldachimu - ja się skusiłam przy Bartku bo strasznie mi się podoba ale szybko zrezygnowałam - zbieracz kurzu i tyle 😉

a ja wczoraj wylądowałam w szpitalu...jesio dziewczyny ja myślałam że zaczął się poród ☺️ - tak mnie zaczął boleć brzuch i miałam silne skurcze i do tego jeszcze dostałam dreszczy jakby mnie ktoś do lodu wrzucił - położyli mnie na KTG ... a tu nic 😮 🙃 - doktor mnie zbadała i stwierdziła że nic się nie dzieje - a mnie skręcało z bólu 🤔 i w końcu nie wiem co to było heh....zwiększyłą mi dawkę nospy i tyle. tak więc poleguję sobie bo brzuch dalej boli 🥴 , a wizyta dopiero 14 lipca...

muszę poprasować do końca ubranka i przygotować łóżeczko 😆 tak w razie co hihi...

miłego dnia 🤪 😘 🤪

A ja chciałam was zapytać o badania na tarczycę w ciąży. Miałyście takowe robione? Albo może któraś z was ma problemy z tarczycą?
Ja wczoraj byłam u lekarza, który pooglądał moją szyję, popytał o samopoczucie, i jak mu powiedziałam, że mi goooorąąąąco to wysłał mnie w trybie CITO na badania tarczycy.
Ja do tej pory nigdy nie miałam z nią problemów i badań też mi nigdy nie zlecano.
Jeśli któraś z was wie coś na ten temat to proszę o info. Na necie nie chcę na razie szukać bo pewnie znajdę jakieś pesymistyczne wieści 🤔

Jola, tego badania nie zlecił mi ginekolog tylko inny lekarz. Mój gin nigdy takich badań mi nie robił.
Ten u którego byłam wczoraj uznał, że dziwne jest to, że jest mi ciągle ciepło.
A to z kolei mnie dziwi, bo byłam przekonana, że to typowe dla kobiet w zaawansowanej ciąży. W pierwszej ciąży też było mi ciągle ciepło.
No nic, poczekam na wyniki tych badań i zadzwonię do tego gościa. Może to tylko jego przewrażliwienie i wyimaginowana wyobraźnia 🤢

Moniczek, a ty to kurczę do łóżka się pakuj a nie za prasowanie się zabieraj.
No ładnie, ładnie, wczoraj do porodu się szykowałaś a dziś znów byś z żelazkiem szalała. A jutro pewnie znów podłogi, co????
Wyluzuj bo się naprawdę o szybszy poród prosisz 😠

moniq1984 napisał(a):

CZEŚĆ MAMUSIE 🙂
jo aneczka jeżeli chodzi o tarczyce w ciąży ważne jest badanie tsh i ft4 ja je robie średnio co 6 tyg od początku ciąży, ponieważ podczas pierwszych badań ciążowych tsh wyszło mi lekko ponad norme i ginekolog wysłał mnie do endokrynologa ta zrobiła mi usg tarczycy, które co prawda nic nie wykazało ale zaleciła branie euthyrox 25 i tak co 6 tyg mi zwieksza dawke mimo, że tsh jaki i ft4 mam już w normie i po porodzie przez czas połogu mam z powrotem brać euthyrox 25 i po 6 tyg zrobić tsh i ft 4 i przyjść na kolejne usg 🙂

Moniq i Pati, dzięki za info, w ramach tych badań było na pewno tsh i coś jeszcze, ale nazwy nie pamiętam. Na razie nie będę się nad tymi badaniami zastanawiać, poczekam do czwartku na wyniki.
A swoją drogą ciekawe, że jedni ginekolodzy to badanie robią a inni nie. Pewnie nie jest to standard

WITAJCIE BRZUSZKI 🙂

Ja dzis poleguję, bo wczoraj też skurcze mnie dopadły 🤢 🤢 🤢
Choć o prasowaniu myslę (na siedząco) 🙂 🙂 🙂

Co do ochraniaczy mam takie samo zdanie jak moniczek. Jak dla mnie uzywanie ich ma więcej plusów.

Pati123 napisał(a):

No Marta bo już się zaczynałam zastanawiać czy to możliwe,żebyś tyle spała...czy jednak może wybrałaś się w podróż ze swoją torbą 😉

Nie Patusiu twardo leżę 🙂 Choć wczoraj miałam juz rózne mysli. Muszę jeszcze 2 tygodnie. Potem hulaj dusza....

Pati123 napisał(a):

marta-lion napisał(a):

Pati123 napisał(a):

No Marta bo już się zaczynałam zastanawiać czy to możliwe,żebyś tyle spała...czy jednak może wybrałaś się w podróż ze swoją torbą 😉

Nie Patusiu twardo leżę 🙂 Choć wczoraj miałam juz rózne mysli. Muszę jeszcze 2 tygodnie. Potem hulaj dusza....

No i to mi się podoba 🙂
Ja też poczekam do 36 tyg bezpiecznie jeszcze troszkę podkarmie maleństwo, a potem zacznę się troszkę aktywować, szew mnie uchroni przed niespodziankami, bo przy dziecku to po tym długim leżeniu będę miała tempo chorego żółwia 🙂

Hehe Pati żolwie bywają jak błyskawica 🙂

agapurka2 napisał(a):

O rety - już tylko miesiąc mi został!!! 🤪 🤪

nooo, leci czas 🙂 pamietam jak niedawno wszystkie rozmawiałyśmy o witaminach - jakie kto poleca, o pierwszych ruchach naszych kruszynek 🙂
a już tuz - tuż i rozpakowane wszystkie będą 😁

eee no weź się oszczędzaj jak musisz wszystko sama wrrr 😠 😠 😠 a mąż to by chciał jeszcze żebym od garów nie odchodziła 😠 a najlepiej jakbym jeszcze remont dokończyła 🤨

ale nic to - leżę sobie i łykam nospę z magnezem 🙂 - no tak jeszcze ze 3 tygodnie bym chciała wytrzymać hihi...