Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
agapurka2 co do tego stanika co znalazlas do karmienie tez go chcialam kupic jak bylam w sklepie, ale go nie mieli ciezko bylo go zamowic.
Ja kupilam taki chyba jo-aneczka tez taki ma ale dla nie troche za duzy i ma sztywniejsze miseczki a ten drugi lezy jak ulal
http://www.kobieca.eu/biustonosz-do-karmienia-anita-5039.html
http://www.kobieca.eu/biustonosz-do-karmienia-anita-5068.html

Mam jeszcze jeden alles bardzo fajnie mi sie go nosi taki blado różowy w krateczke. kosztowal 75zl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
DZIEŃ DOBRY 🙂
Co do ochraniaczy to mam takie samo zdanie jak Moniczek i Marta, a baldachimu również nie kupowałam, bo dla mnie to zbieracz kurzu i właściwie żadnych cech użytkowych nie posiada 🙂
U mnie niby ok, tylko spać nie mogę, a co do odczuwania temperatury to mam tak ty jo-aneczka.
Też ciągle mi ciepło, ale wydawało mi się, że to normalne w zaawansowanej ciąży...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he, obiecujecie sobie, że po 37 tygodniu będziecie góry przenosić 😁
No, chciałabym to widzieć 😉 Tu będzie strzykać, tam uciskać, jeszcze gdzie indziej ciągnąć i tyle będzie z tej aktywności.
Jedyny plus, że już bez żadnego stresu, co ma być to będzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jo-aneczka - święta prawda. Z tych planów to dobre chęci pozostają 😁 😁
Jak nie skurcz, to plecy zabolą, to zgaga złapie straszna...no ale nie to,że źle życzę...sama wiem po sobie - to bym zrobiła i tamto...pochodze chwile i rezygnuje z planów 🤨 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo-aneczka napisał(a):
He, he, obiecujecie sobie, że po 37 tygodniu będziecie góry przenosić 😁
No, chciałabym to widzieć 😉 Tu będzie strzykać, tam uciskać, jeszcze gdzie indziej ciągnąć i tyle będzie z tej aktywności.
Jedyny plus, że już bez żadnego stresu, co ma być to będzie



ja ostatnio tak miałam hihi,że góry mogłabym przenosić i se przeniosłam 😠 na życzenie własne 😮 😁
a z tego co pamietam to ostatni czas zawsze mi się ciągnął w nieskończoność 🙃 a jak pierwsze dziecko przenosiłam to już w ogóle szalałam 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas się śliczna pogoda zrobiła 🙂 Korzystam
Wstawiłam już 2gie pranie, byłam na zakupach, trochę ogarnęłam no i chyba to za dużo bo cos brzuszek na dole mnie pobolewa a chciałam dzisiaj jeszcze troszkę na budowie podziałać. Zobaczę jak się będę czuła
Biorę się zaraz za szykowanie obiadu a później do męża na budowę skoczę zobaczę jak tam ściany się mają bo wczoraj podczas malowania kawałka ściany farba zaczęła odłazić razem z nią 🤢 🤢 mąż zagruntował lepszym gruntem i.....no zobaczymy co z tego wyszło. Kurde non stop pod górę 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniq1984 napisał(a):
nam położna mówiła, że przed samym rozwiązaniem mamusie wpadają w szał sprzątania pranie mycie okien trzepanie dywanów bo muszą mieć przygotowane gniazdko dla maleństwa i po tym można sie zorientować, że poród tuż za rogiem 🙂 🙂

tzw. syndrom wicia gniazda 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniela napisał(a):
U nas się śliczna pogoda zrobiła 🙂 Korzystam
Wstawiłam już 2gie pranie, byłam na zakupach, trochę ogarnęłam no i chyba to za dużo bo cos brzuszek na dole mnie pobolewa a chciałam dzisiaj jeszcze troszkę na budowie podziałać. Zobaczę jak się będę czuła
Biorę się zaraz za szykowanie obiadu a później do męża na budowę skoczę zobaczę jak tam ściany się mają bo wczoraj podczas malowania kawałka ściany farba zaczęła odłazić razem z nią 🤢 🤢 mąż zagruntował lepszym gruntem i.....no zobaczymy co z tego wyszło. Kurde non stop pod górę 🤢


Daniela, nie zamartwiaj się, ostatecznie jak odłazi to postawicie tam szafę i nie będzie widać 😁
Grunt, żeby do przodu szło.
A jak u was zaopatrzenie w ręce do pracy. Nadal są ci robotnicy, czy mąż znów sam na placu boju?
Ja już ostatecznie zakończyłam remont. No i zamówiłam meble do mojego gabinetu. Po porodzie będę pracować głównie w domu więc postanowiłam zrobić sobie cichy kącik do pracy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry!!

Wreszcie nadrobiłam zaległości... MIałam gratulować, tylko......... nie pamiętam komu... ☺️ ☺️ ☺️ Na pewno Poxi zaręczyn, Andżelice i siehankowej przeprowadzki... i dalej przepraszam.....

Moniczek nie szalej...
A co do bólów brzucha, to ostatnie dni coś dziwnego się dzieje... pytałam położną i mam to obserwować... nie wiem czy dobrze robię ale biorę sama no spę......... twardnieje mi brzuch jak tylko wstanę z łóżka i często pobolewa w dole 🤢 I na dodatek jakoś dziś Mała bardzo leniwie się rusz, jak nigdy.. muszę naprawdę się skupić, by gdziekolwiek w brzuchu ją poczuć....... Nie wiem już co jest...

Wczoraj byliśmy na pierwszych zajęciach SR... było fajnie i dostaliśmy kupon rabatowy do hurtowni z artykułami dziecięcymi... przyda się, bo brakuje mi jeszcze trochę rzeczy m.in. materaca i wózka, oraz kosmetyków dla malucha i tu dalej nie mogę się zdecydować jakie kupić 😮 😮 Poszukam chyba czegoś z tego Skarbu Matki....

Myślałam, że wózek mamy już ustalony (Jedo) ale mojemu m coś Roan w głowę wszedł, bo niby na naszej wichurze w śniegu będzie ciężko z obrotowymi kołami jeździć......... Fajny wózek, tylko za cholerę nie podobają mi się jego wielkie 4 koła i blaszany koszyk.. wolę takie nowocześniejsze stylizacje.......

No trochę popisałam, teraz ide ogarnąć chatkę, ale będę na bieżąco..

a.......... i znam termin mojej obrony - 23 lipca.... po poprawkach mogę drukować i oprawiać w końcu pracę...no i oczywiście zdać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siehankowa napisał(a):
moniq1984 napisał(a):
nam położna mówiła, że przed samym rozwiązaniem mamusie wpadają w szał sprzątania pranie mycie okien trzepanie dywanów bo muszą mieć przygotowane gniazdko dla maleństwa i po tym można sie zorientować, że poród tuż za rogiem 🙂 🙂

tzw. syndrom wicia gniazda 🙂


He, to ja za jakieś pół roku urodzę. Bo chęci we mnie brak 😉 I nie spodziewam się jakiś cudów w tym zakresie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja jakby tylko była pogoda to bym umyła ale chciałabym w tajemnicy przed teściową a tak sie nie da bo nie wiem gdzie ma firanki 😞 i znając życie nie pozwoliłaby mi a ciągle wypomina, że ona to w 9 miesiącu okna myła a ja od 4 miesiąca na l4....
i po spokoju... chycony teściu przyszedł ooo i wychodzi do sąsiada 🙂 🙂 🙂 🙂wiec jeszcze chwila ciszy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo-aneczka napisał(a):
Daniela napisał(a):
U nas się śliczna pogoda zrobiła 🙂 Korzystam
Wstawiłam już 2gie pranie, byłam na zakupach, trochę ogarnęłam no i chyba to za dużo bo cos brzuszek na dole mnie pobolewa a chciałam dzisiaj jeszcze troszkę na budowie podziałać. Zobaczę jak się będę czuła
Biorę się zaraz za szykowanie obiadu a później do męża na budowę skoczę zobaczę jak tam ściany się mają bo wczoraj podczas malowania kawałka ściany farba zaczęła odłazić razem z nią 🤢 🤢 mąż zagruntował lepszym gruntem i.....no zobaczymy co z tego wyszło. Kurde non stop pod górę 🤢


Daniela, nie zamartwiaj się, ostatecznie jak odłazi to postawicie tam szafę i nie będzie widać 😁
Grunt, żeby do przodu szło.
A jak u was zaopatrzenie w ręce do pracy. Nadal są ci robotnicy, czy mąż znów sam na placu boju?
Ja już ostatecznie zakończyłam remont. No i zamówiłam meble do mojego gabinetu. Po porodzie będę pracować głównie w domu więc postanowiłam zrobić sobie cichy kącik do pracy.


No niestety od wczoraj sam na placu boju 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga, dzięki za gratulacje, ale my w sumie dopiero w poniedziałek sie przeprowadzamy 😉 mój M. jeszcze cos tam wykancza 😉 w sumie zostana jeszcze pierdoły jak karnisze, zasłony, firany ale to juz sie zrobi jak zamieszkamy... 😉
najgorsze tylko, że w weekend czeka nas wieeeelkie sprzatanie 😮 tam jest tyle kurzu, że ja nie wiem jak my to ogarniemy 😮 😁 znacie jakies sposoby? jak szybko i skutecznie umyc np. panele z kurzu, szafy, okna itp????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lydziaa84 napisał(a):
dziewczyny macie też tak, że w nocy chce wam się dużo pić- ja muszę mieć szklankę wody przy łóżku, bo jak się budzę to mam pustynię w ustach. I rano już mi wody w szklance brakuje i muszę uzupełnić zapasy 🙂 Nigdy tak nie miałąm

ja od początku ciąży śpie z wodą przy łóżku 🙂 a za dnia to normalnie bym ino piła i piła 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
podobno woda z octem dobrze rozprawia się z kurzem, ale osobiście tego nie wypróbowałam.
Co do paneli- to dorwałam ostatnio super środek nabłyszczający- nie trzeba go polerować tylko po myciu rozprowadzić szmatką i podłoga świeci się jak psu... Kupiłam to w kauflandzie samlux się zwie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No hej Laseczki 🙂
My znowu tylko na chwilkę. Dzisiaj znowu brzuszek się stawiał, po badaniach lekarz zwiększył nam dawkę tego fenotrylu czy jak on tam się nazywa. Dzidzia cos ma niskie tętno (120-130) i jest strasznie leniwa, Ala miejmy nadzieję, że to chwilowe. Lekarze narazie nie panikują 🙂
Szyjka miękka i się skraca, może będą zakładac mi krążek. Oby wysiedziała do 35tc a potem śmiało może wyskakiwać.
Siehankowa gratuluję wyboru lekarza. Przyjmował mnie na oddział i dzisiaj był na wizycie. Naporawdę złoty człowiek 🙂
poxia gratuluję zaręczyn. Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Waszej myśli 😁
Dobra, uciekam dziewczynki.
Do następnego, pa pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lydziaa84 napisał(a):
dziewczyny macie też tak, że w nocy chce wam się dużo pić- ja muszę mieć szklankę wody przy łóżku, bo jak się budzę to mam pustynię w ustach. I rano już mi wody w szklance brakuje i muszę uzupełnić zapasy 🙂 Nigdy tak nie miałąm


Ja przy łóżku stawiam wodę w butelce 1,5 litra, bo szklanka byłoby za mało. Z resztą budzę się regularnie co 2 godziny na siku i od razu uzupełniam płyny 😉 Najgorzej mi tylko wstać z łóżka, bo dostaję zadyszki i ciężko mi złapać oddech, ale jak chwilę posiedzę to mi to mija. Pocieszam się że zostało tylko 8 tygodni...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...