Skocz do zawartości

styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 35,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • SyLa1205

    2760

  • pinacolada

    4867

  • Basia81

    2762

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jagoda80 napisał(a):
karolinaka napisał(a):
ja nie dostałam żadnej wiadomości o tych oklaskach 😞 a też chciałam


przepraszam 😞 pisalam do syli zeby ci poslala info bo mi sie tak zawiesil komp ze nie moglam wprowadzic nowej osoby na gg a syle juz mialam ale dzis mi napisala ze otrzymala tylko fragment mojej wiadomsoci
[color=orange]Napiszer za kilka minut bo ide dokonczyc baranka [biedne zwierzatko... 😞 ja tu Ksawciowi pokazuje w ksiazeczce zajaczki, male baranki a dzis...mama przywiozla od znajomego z krynicy - swieza jagniecine...jeszcze dzis zyla 😞 masakra)[/color]]

w takim razie jest Ci wybaczone 🙂 czekam 🙂
biedny baranek... 😞 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A czy któraś z Was orientuje się w prawie pracy???bo wcześniej pracowałam również na nocną zmianę 😞 😞 😞czy wracając do pracy będę musiała pracować tak jak dotychczas czy jestem pod tzw.ochroną-ze względu na małe dziecko-próbowałam coś znaleźć w necie ale nie widzę 😞 😞 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniol303 napisał(a):
Załapałam maxi doła-tak nie chcę wracać do pracy 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞

Małgonia dziś zaczęła się popisywać tak jak Ksawciu-opiera się na kolankach i rusza bioderkami i pełza do tyłu 😜 i mam przegapić te jej napiękniejsze i najcudowniejsze chwile w rozwoju 😞 😞 😞



zaraz się zdołujemy razem i szloch nasz będziecie słuchać przez głośniki, bedziemy wyć do księżyca 😞 😞 😞 😞 😞
zawsze trzeba znaleźć plusy, Małgonią będzie zajmowała się babciunia, która ją kocha nad życie, a z Weroniczką będzie niania doświadczona(pracowała w żłobku i niańczyła tam mojego Piotrusia i jego siostrę 😉 przez 4-5 godzin dziennie,a teraz będzie opiekować się jego córeczką 😉 potem będzie z nią tatuś i o 14.00 będą przychodzić po mnie do pracy, i razem spacerkiem będziemy wracać do domku na ciepły obiadek. a w pracy moi klienci będą mi mówić że bardzo się cieszą że wróciłam bo te baby co mnie zastępowały nie mogły się z minim dogadać. i będą mi posłuszni 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniol303 napisał(a):
]A czy któraś z Was orientuje się w prawie pracy???bo wcześniej pracowałam również na nocną zmianę 😞 😞 😞czy wracając do pracy będę musiała pracować tak jak dotychczas czy jestem pod tzw.ochroną-ze względu na małe dziecko-próbowałam coś znaleźć w necie ale nie widzę 😞 😞 😞


jak chcesz zapytam moją kadrową na pewno mi powie ale dopiero jutro 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dusia_P napisał(a):
moniss77 napisał(a):
SyLa1205 napisał(a):
KTORA OGLADALA WCZORAJ UWAGA.. MASAKRA 400 PARE FOTELIKOW DOPUSZCZONYCH DO OBROTTU A WIEKSZA POŁOWA JEST NIEZDATNA!!!! I NIE CHRONI NASZEGO DZIECKA! NAJABARDZIEJ ZASKOCZYŁA MNIE FIRMA CHICCO!! SZOK!! ALE TERAZ PRZYNAJMNIEJ WIEM JAKI FOTELIK KUPIC ZEBY BYL BEZPIECZNY 😉 NA CO ZWROCIC UWAGE 🙂


aco mowili o maxi cosi?
my go mamy a slyszalama opinioe ze jeden zlepszych dlatwgo kupilismy tez mieszy innymi 🙂


monisss z isofixem tym dokładanym to maxi cosi jest na pierwszym miejscu w rankingu 😁


dusia ale na 1 z najlepszych czy najgorszych? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
katpio napisał(a):
aniol303 napisał(a):
Załapałam maxi doła-tak nie chcę wracać do pracy 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞

Małgonia dziś zaczęła się popisywać tak jak Ksawciu-opiera się na kolankach i rusza bioderkami i pełza do tyłu 😜 i mam przegapić te jej napiękniejsze i najcudowniejsze chwile w rozwoju 😞 😞 😞



zaraz się zdołujemy razem i szloch nasz będziecie słuchać przez głośniki, bedziemy wyć do księżyca 😞 😞 😞 😞 😞
zawsze trzeba znaleźć plusy, Małgonią będzie zajmowała się babciunia, która ją kocha nad życie, a z Weroniczką będzie niania doświadczona(pracowała w żłobku i niańczyła tam mojego Piotrusia i jego siostrę 😉 przez 4-5 godzin dziennie,a teraz będzie opiekować się jego córeczką 😉 potem będzie z nią tatuś i o 14.00 będą przychodzić po mnie do pracy, i razem spacerkiem będziemy wracać do domku na ciepły obiadek. a w pracy moi klienci będą mi mówić że bardzo się cieszą że wróciłam bo te baby co mnie zastępowały nie mogły się z minim dogadać. i będą mi posłuszni 😜


Dałabym Ci jeszcze jednego oklaska-dam później 🙂zaraz Mi lepiej 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniol303 napisał(a):
A czy któraś z Was orientuje się w prawie pracy???bo wcześniej pracowałam również na nocną zmianę 😞 😞 😞czy wracając do pracy będę musiała pracować tak jak dotychczas czy jestem pod tzw.ochroną-ze względu na małe dziecko-próbowałam coś znaleźć w necie ale nie widzę 😞 😞 😞



zupełnie nie mam pojęcia ;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinaka napisał(a):
moniss77 napisał(a):
Jagoda80 napisał(a):
KAROLINA - widzialam ze Wy macie taka mate z puzzli dla córci - sprawdza sie? bo przeczytalam u zawitkowskiego ze ta mata jest idealnym podlozem do nauki raczkowania i wszystkiego 🙂


kurcze nie udalo mi sie rano nadrobic musialam przerwac i teraz probuje 🙂
Mialam sie wlasnie o to samo zapytac Karolinka. Bo chcialabym cos na czym moglaby sie Julka polozyc i szalec ze tak powiem, bo tak nie ma jak. Tylko zatsnawiam sie czy jak sie przeraca na boli, brzuszek i pelza to czy ona jest na tyle miekka zeby nie uderzyla w razie co glowka czy buzia podczas pelzania.
a w ogole to musze wam powiedziec ze Ona pelza tak szybko ze szok. Jak polozymy Ja na naszym lozku. A spore ono dosc, dwuosobowe ale takie wieksze to w ciagu minuty potrafi kilka kolek zrobic 😉

agab ja tez mysle zeby sie nie martwila, jesli Niunka je i wesola i zdrowa to nie ma co sie martwic. Jesli spadlaby bardzo ze ponad norme to wtedy zaczniesz. A cora jest na piersi czy butla?

wiesz Monis to jest takie dyskusyjne trochę niby Majunia jak uderzy główką to nic jej nie jest ale znowu obciera sobie rączki i nóżki bo mata jest jakby chropowata ale znowu koleżanka moja jak przychodzi z córą to jej nie jest nic także może Majula jest delikatniejsza 🙂


dzieki Karolcia 🙂 przypomniala mi sie jak tak Cie nazwalam bajka. Pamietacie? "Karolcia" ja jakos dziewczynka kochalam sluchac tej bajki. Mialam ja na kasecie magnetofonowej i sluchalam do snu. Pamietam jak dzis zamkniete oczka mailaam i to co mowil lektor wszystko widzialam z detalami. Kurde.... ale czlowiek mial kiedys wyobraznie i lekka glowe.....
Karolcia oklask dla Ciebie za to ze mi przypomnialas 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
katpio napisał(a):
hej dziewczęta,
ja ostatnio nie za bardzo mam czas dla Was ;(
po łebkach poczytałam ostatnie strony, ale tyle piszecie że nie zdołałam wszystkiego zapamiętać.
co do oklasków to ciężko mi powiedzieć czy mi zginęły bo przyznam że mało ich dostawałam i dlatego nie zwracałam na nie uwagi, ale od dziś postaram się zaobserwować. podaje też swoje gg:8536273
bo też jestem ciekawa jak wytropić złodzieja. niech któraś mi przekaże 😉
co do przewracania na boczki, to Weronika fika skubana, ledwo zdążę ją obrócić na brzuszek odwracam się a ona już na pleckach cała zadowolona że mama nie musie jej już męczyć.
za to z siedzeniem się nie śpieszy, jak tylko próbuję ją posadzić za chwilę cała sztywnieje bo chce wstawać, a jeszcze siedzieć się nie nauczyła. kolejna rzecz która mnie martwi to że jak ją posadzę to ciągle sięgarbi tak że dotyka nosem swoich nóżek i na siłę muszę ją prostować.
agab Weronika tez ma paluszki cały czas podkurczone jak u baletnicy i nigdy nie słyszałam ąby był to powód do zamartwiania ;0
justynka gratuluję powrotu do pracy, ja rozpoczynam za 3 tygodnie ;( ale u mnie nie przyjdzie to tak łatwo, już teraz nocami mam takie nerwy, że ląduję w toalecie z odruchami wymiotnymi, to podobno na tle nerwowym ;(


katpio to moze nie sadzaj Jej jak jeszcze nie daje rady sie utrzymac. Moja tez jakbym Ja puscial to pewnie tak by poleciala. Po prostu nie sa jeszcze na siadanko gotwe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinaka napisał(a):
dobra zmykam bo podobno Małż mierzy mi czas ile dzisiaj przesiedziałam przed kompem eeeh więc idę go poprzytulać trochę niech się cieszy chłopak 🙂 dobrej nocki Mamusie 😘


mój się wkurzył i poszedł spać, a przecież tyle mnie nie było z wami 😞 😞 😞 i tu po raz kolejny wygrał net
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinaka napisał(a):
aniol303 napisał(a):
]A czy któraś z Was orientuje się w prawie pracy???bo wcześniej pracowałam również na nocną zmianę 😞 😞 😞czy wracając do pracy będę musiała pracować tak jak dotychczas czy jestem pod tzw.ochroną-ze względu na małe dziecko-próbowałam coś znaleźć w necie ale nie widzę 😞 😞 😞


jak chcesz zapytam moją kadrową na pewno mi powie ale dopiero jutro 🙂


oj tak poproszę bo muszę się przygotować na rozmowę z prezesową-to będę wiedziała co i jak
z góry dziękuję 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniss77 napisał(a):
katpio napisał(a):
hej dziewczęta,
ja ostatnio nie za bardzo mam czas dla Was ;(
po łebkach poczytałam ostatnie strony, ale tyle piszecie że nie zdołałam wszystkiego zapamiętać.
co do oklasków to ciężko mi powiedzieć czy mi zginęły bo przyznam że mało ich dostawałam i dlatego nie zwracałam na nie uwagi, ale od dziś postaram się zaobserwować. podaje też swoje gg:8536273
bo też jestem ciekawa jak wytropić złodzieja. niech któraś mi przekaże 😉
co do przewracania na boczki, to Weronika fika skubana, ledwo zdążę ją obrócić na brzuszek odwracam się a ona już na pleckach cała zadowolona że mama nie musie jej już męczyć.
za to z siedzeniem się nie śpieszy, jak tylko próbuję ją posadzić za chwilę cała sztywnieje bo chce wstawać, a jeszcze siedzieć się nie nauczyła. kolejna rzecz która mnie martwi to że jak ją posadzę to ciągle sięgarbi tak że dotyka nosem swoich nóżek i na siłę muszę ją prostować.
agab Weronika tez ma paluszki cały czas podkurczone jak u baletnicy i nigdy nie słyszałam ąby był to powód do zamartwiania ;0
justynka gratuluję powrotu do pracy, ja rozpoczynam za 3 tygodnie ;( ale u mnie nie przyjdzie to tak łatwo, już teraz nocami mam takie nerwy, że ląduję w toalecie z odruchami wymiotnymi, to podobno na tle nerwowym ;(


katpio to moze nie sadzaj Jej jak jeszcze nie daje rady sie utrzymac. Moja tez jakbym Ja puscial to pewnie tak by poleciala. Po prostu nie sa jeszcze na siadanko gotwe 🙂



tyle że teraz to nie ma mowy o leżeniu ona jak miała 3 miesiące ciągałą się z abluzki i próbował podnieść, a teraz jest na etapie gryzienia nóżek, poza tym to może mój błąd bo przed nią kłądę zabwaki i ona próbuje je sięgać i tak włąśnie się zgina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniol303 napisał(a):
karolinaka napisał(a):
aniol303 napisał(a):
]A czy któraś z Was orientuje się w prawie pracy???bo wcześniej pracowałam również na nocną zmianę 😞 😞 😞czy wracając do pracy będę musiała pracować tak jak dotychczas czy jestem pod tzw.ochroną-ze względu na małe dziecko-próbowałam coś znaleźć w necie ale nie widzę 😞 😞 😞


jak chcesz zapytam moją kadrową na pewno mi powie ale dopiero jutro 🙂


oj tak poproszę bo muszę się przygotować na rozmowę z prezesową-to będę wiedziała co i jak
z góry dziękuję 😘 😘 😘


aniołku a kiedy wracasz do pracy, ja 26.07 ;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziołchy!

Padam dziś na pysk 🤢, roboty mam tyle w robocie, że nie wiem za co się brać 🤢.

MISIAMAMY - trzymam za Was kciuki! Idź do tego lekarza i szybko daj nam znać. Nie martw się na zapas!

Widzę, że piszecie o powrotach do pracy - trochę przykro mi się zrobiło, bo poczułam się jak wyrodna matka, która zostawia dziecko na pastwę losu 🤢.
Dziewczyny ja też to nadal momentami przeżywam, tak naprawdę jak dziecko jest z kimś kogo znamy i darzymy zaufaniem - to będzie dobrze. Wiem, że najwięcej zależy to od naszego nastawienia, ja odsuwam ciągle od siebie złe myśli, które mnie nachodzą, nastawiam się optymistycznie, bo wiem, że byłoby dużo gorzej gdybym nie pracowała i siedziała w domu z dziećmi bez grosza przy dupie, podejrzewam, że bardziej bym była zdołowana niż chodząc do pracy.

ANIOŁKU - z nockami nie wiem jak to wygląda, ale jutro mogę się dowiedzieć, napewno jak powiesz że karmisz piersią to masz do wykorzystania 1h dziennie, możesz przychodzić później , albo wychodzić wcześniej z pracy, albo wykorzystać w ciągu dnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinaka napisał(a):
Jagoda80 napisał(a):
Karolina, Katpio - a myslicie ze u nas jest inaczej...? u nas tez zyjemy co miesiac rowniez z mojej pensji...ale za 3 tyg konczy mi sie caly zalegly urlop za 2010 i koniec kasy...i ciagle mnie to przeraza tymbardziej ze chyba maz bedzie musial szukac innego zajecia i jeszcze auto nam sie psuje non stop i caly czas ladujemy kase w tego grata a kredyt jeszcze nie splacony...
U nas moja mama jest wielka przeciwniczka zlobkow, nian, przedszkoli od 3 r zycia bo odchorowala moje chodzenie do przedszkola ale nie moze nam pomoc bo sama jeszcze pracuje...pomagaja nam, cos tam dorzuca ze niby na nowe letnie ubranka dla Ksawcia ale stalej umowy nie ma. Moja przyjaciolka ma - jedni rodzice splacaja im kredyt, drudzy robia oplaty, malo tego kupili samochod i mieszkanie no i ona siedzi z dzieckiem ...ale nie kazdy tak ma i ja tez bardzo sie boje ale wiem ze jesli oddalabym dziecko pod opieke komus obcemu - wykonczylabym sie. moja psycha by tego nei zniosla a po co dziecku matka wariatka zwiazana kaftanem 😉 [tak zarny humor] - nie wiem co bedzie dalej...mam nadzieje ze jakos sie ulozy. Najgorsze jest to ze dawniej zylismy sobie jak chcielismy a teraz ciezko. juz nie jezdzimy co tydzien na ciuchowe zakupy a potrafilismy wydac wiele 😉 teraz tylko Ksawciu chodzi w nowych ciuchach 🙂

też nie jestem w stanie sobie wyobrazić że jakieś obce macki dotykają moją Majulę opiekują się itp. w ogóle nie po to wkładam tyle wysiłku w pewne rzeczy żeby w żłobku się to zmieniło... ale jak pomyślę o tych pieniądzach to chce mi się wyć o pomstę do nieba... żałosne o jest że tak wygląda w Polsce życie rodzin z malutkimi dziećmi i niby czym oni tak zachęcają do rozmnażania się? 🤢



I ja nie jestem za zlobkami, Jka jeszcze mieszkalismy w Polsc emoj syn chodzil przez krotki czas do zlobka ial wtedy jakies poltora roczku chyba i ja przezylam koszmar jak pamietam, plakalam razem z nimi czula,m ze cos tam bylo nie tak, Mial kiedy siniaka nad pupcia i pani mowila ze sie przewrocil ale On balm sie jej jak ognia wiec nie wiem..... 😞(((( na sama mysl piszac to wyc mi sie chce... Zrobilam wtedy afere o tego siniaka i darlam sie i na koniec spalakalm i zabralam dziecko....
Teraz moze juz nie ma takich sytuacji, To bylo okolo 12 lat temu.
Rozumiem Cie katpio doskonale, Serece sie kraja. nie znam Cie ale najchetniej bym Cie usciskala. Trzymaj sie. Piszesz ze nie masz wsparcia w rodzinie, to straszne faktycznie. a co maz na t?

dziewczyny pakowac sie i do Anglii 😉) Tu da sie wyrzyc z jednej pensji na spokojnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
katpio napisał(a):
moniss77 napisał(a):
katpio napisał(a):
hej dziewczęta,
ja ostatnio nie za bardzo mam czas dla Was ;(
po łebkach poczytałam ostatnie strony, ale tyle piszecie że nie zdołałam wszystkiego zapamiętać.
co do oklasków to ciężko mi powiedzieć czy mi zginęły bo przyznam że mało ich dostawałam i dlatego nie zwracałam na nie uwagi, ale od dziś postaram się zaobserwować. podaje też swoje gg:8536273
bo też jestem ciekawa jak wytropić złodzieja. niech któraś mi przekaże 😉
co do przewracania na boczki, to Weronika fika skubana, ledwo zdążę ją obrócić na brzuszek odwracam się a ona już na pleckach cała zadowolona że mama nie musie jej już męczyć.
za to z siedzeniem się nie śpieszy, jak tylko próbuję ją posadzić za chwilę cała sztywnieje bo chce wstawać, a jeszcze siedzieć się nie nauczyła. kolejna rzecz która mnie martwi to że jak ją posadzę to ciągle sięgarbi tak że dotyka nosem swoich nóżek i na siłę muszę ją prostować.
agab Weronika tez ma paluszki cały czas podkurczone jak u baletnicy i nigdy nie słyszałam ąby był to powód do zamartwiania ;0
justynka gratuluję powrotu do pracy, ja rozpoczynam za 3 tygodnie ;( ale u mnie nie przyjdzie to tak łatwo, już teraz nocami mam takie nerwy, że ląduję w toalecie z odruchami wymiotnymi, to podobno na tle nerwowym ;(


katpio to moze nie sadzaj Jej jak jeszcze nie daje rady sie utrzymac. Moja tez jakbym Ja puscial to pewnie tak by poleciala. Po prostu nie sa jeszcze na siadanko gotwe 🙂



tyle że teraz to nie ma mowy o leżeniu ona jak miała 3 miesiące ciągałą się z abluzki i próbował podnieść, a teraz jest na etapie gryzienia nóżek, poza tym to może mój błąd bo przed nią kłądę zabwaki i ona próbuje je sięgać i tak włąśnie się zgina


Małgonia też się zgina jak ma zabawki przed sobą-to normalne a potem się prostuje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniol303 napisał(a):
Dziewczyny jak tam Wasze oklaski-złodziej się znudził czy jeszcze nie???


mi zginely wczesniej chyba a teraz to nie wiem, Nie zalezy mi na nich i w sumie sie niemi az tak nie interere 🙂 jestem tu dla milego towarzystwa a ten co to robi to strasznie mi go zal jak nie ma nic innego do roboty tylko az tak sie skupiac na odejmowaniu oklasow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
JAGODA - tak jak pisałaś - nie będę się zamartwiać wagą Lenki, Maks jak miał 7m. to miał 7300, jak chodziłam z nim na bilanse, zawsze miał niedowagę 🤢 - i nie wiem czemu, bo jadł 🤨. Lenka pewnie też będzie taki drobniaczek. Chyba mają to po mnie, bo ja niby kiedyś bardzo malutka i drobniutka byłam, w przedszkolu dzieci woziły mnie w wózkach zamiast lalki 😮 🤢.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...