WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

Już wróciłam, zakupki zrobione, samochód oddany, kawka się pije.
GUSIA TRZYMAM KCUKI, JAK MY WSZYSTKIE.
Ja jutro idę do ginka na posiew czy coś takiego, mam nadzieję, że już ostatni raz.

i ja sie witam 🙂 nadal 2w1 i nic nie wskazuje na to, że może sie to szybko zmienić 😜 żadnych skurczy, bóli NIC śmieje się, że przegapię swój poród 😮
dzień zapowiada się leniwie... miłego dnia dla Wszystkich Dwupaków 🙂

cześć dziewczyny,
dzisiaj wizyta u gina , zobaczymy ile ten mój syn waży 😁 no i jak tam moje wyniki krwi siusków i na tą cholestaze ale wydaje mi sie ze to moja wyobraznia byla bo juz nic mnie nie swedzi 🙂 , zaraz bedzie walka z katarzyną ... jak ja to lubie 🤢 do później dam znać jak po wizycie

karolajna1988 napisał(a):

cześć dziewczyny,
dzisiaj wizyta u gina , zobaczymy ile ten mój syn waży 😁 no i jak tam moje wyniki krwi siusków i na tą cholestaze ale wydaje mi sie ze to moja wyobraznia byla bo juz nic mnie nie swedzi 🙂 , zaraz bedzie walka z katarzyną ... jak ja to lubie 🤢 do później dam znać jak po wizycie

koniecznie! powodzenia i czekamy na relację 🙂

Witam się i ja 🙂
wczoraj dałam czadu na spacerku. Mam krokomierz w telefonie i wychodzi na to , że zrobiłam ponad 10km. na piechtę. Posiedziałam troszkę na słoneczku i nawet troszkę się opaliłam. 🙂 Dzisiaj też zapowiada się piękny dzień. Muszę dzisiaj do pracy jechać zwolnionko zawieźć, a potem na 17 ma aerobik. Kurcze musimy koniecznie w tym tygodniu jakieś autko znaleźć!
Gusia powodzenia. Na pewno zajmą się Tobą jak należny w tym szpitalu.
Rybka współczuję tego szpitala i ich dziwnych zasad. Chyba najlepiej dla Was byłoby gdybyś się już rozpakowała i z Maluszkiem do domciu wróciła. Bo się tam biedna jakiejś depresji nabawisz.

...

Powodzenia Karolajna ! czekamy na relację.

Zocha głowa do góry. Teraz to już chyba każda z nas czuje się jak taki iinkubatorek. Szczególnie kiedy nachodzi taki dzień, że ciągle coś dokucza. Do tego dochodzi już pewne zniecierpliwienie w oczekiwaniu na te nasze małe szkraby i niepokój o przebieg porodu. Mieszanka wybuchowa i są efekty ... w postaci złości na cały świat. Super, że masz fantastycznego męża, który potrafi choć troszkę ukoić Twoje nerwy.

hej zaraz podczytam dzisiejsze wpisy,chce tylko nadmienic ze pogoda jest obrzydliwa leje burza ciemno jak w ..nocy 🤢

widze na tapecoe wszelakie dolegliwości,trochę o insektach,pogodzie itd 🙂
Gusia kochana trzymaj sie tam i dawaj znac jak tylko bedziesz mogła trzymam kciuki
Karola oczywiście czekamy na relacje jak zawsze
mowiecie ze u Was pogodnie u mnie noc,na jeziorach szkwał do 9 w skali B.masakra a miałam pranie w planach.....

Fashionalex napisał(a):

witam was dziewczyny , u mnie pogoda sliczna sloneczna ale wole deszczyk , trudno sie mowi, torbe spakowalam , i tak niemoglam sie zdecydowac co wziasc , ale jakos poszlo, a co tam u Leer ?? pozdrawiam

hej!Leer jeszcze nie rozpakowana 🙂 w sumie to wszystkie jeszcze zaciskaja Katarzyny choc pewnie juz niedługo sie posypie 🙂

U mnie za to pogoda super,słoneczko i wiaterek....i nie jest za gorąco 🙂
Mnie za to dziś głowa boli i taka jakaś rozbita jestem 😞
Zocha,rozmawiałam z tą kumpelą i niestety za dużo się nie dowiedziałam...ona jeszcze tej sprawy nie wniosła przeciwko ojcu, na razie jest na etapie orientowania się co i jak...więc niestety niewiele pomogę 😞

ale mi sie smutno zrobiło 😞 ostatnio jak byłam na badaniach w szpitalu leżała za mną na sali dziewczyna, którą znałam wcześniej z widzenia. Bardzo sympatyczna, jakoś po 30-stcę, miała już 7-8 letnią dziewczynkę a teraz była w 14 tygodniu z drugim maleństwem. W szpitalu z tego co mówiła była na cos związanego z hormonami. Przed chwilą z mężem rozmawiałam i usłyszał, że ona w zeszłym tygodniu zmarła 🤨 nie wiem dokładnie co się stało, chyba zator w żyle... masakra, taka tragedia 😞 😞 😞 😞 😞 😞

agata_1982 napisał(a):

ale mi sie smutno zrobiło 😞 ostatnio jak byłam na badaniach w szpitalu leżała za mną na sali dziewczyna, którą znałam wcześniej z widzenia. Bardzo sympatyczna, jakoś po 30-stcę, miała już 7-8 letnią dziewczynkę a teraz była w 14 tygodniu z drugim maleństwem. W szpitalu z tego co mówiła była na cos związanego z hormonami. Przed chwilą z mężem rozmawiałam i usłyszał, że ona w zeszłym tygodniu zmarła 🤨 nie wiem dokładnie co się stało, chyba zator w żyle... masakra, taka tragedia 😞 😞 😞 😞 😞 😞

O Matko!!!!!!! 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 nie wiem co napisać....fatalna sytuacja....

kamiska napisał(a):

hej zaraz podczytam dzisiejsze wpisy,chce tylko nadmienic ze pogoda jest obrzydliwa leje burza ciemno jak w ..nocy 🤢

ugh.. chyba sie przeprowadze do Ciebie.. 🥴 u nas skwar.. na szczescie mam okna na zachod i jeszcze moge w miare funkcjonowac, ale jak ide do kuchni to wita mnie chmura goraca 😁
gdzie te burzeeeeeeeeeee!?

agata_1982 napisał(a):

ale mi sie smutno zrobiło 😞 ostatnio jak byłam na badaniach w szpitalu leżała za mną na sali dziewczyna, którą znałam wcześniej z widzenia. Bardzo sympatyczna, jakoś po 30-stcę, miała już 7-8 letnią dziewczynkę a teraz była w 14 tygodniu z drugim maleństwem. W szpitalu z tego co mówiła była na cos związanego z hormonami. Przed chwilą z mężem rozmawiałam i usłyszał, że ona w zeszłym tygodniu zmarła 🤨 nie wiem dokładnie co się stało, chyba zator w żyle... masakra, taka tragedia 😞 😞 😞 😞 😞 😞

no straszna tragedia.. zwlaszcza, jak sie pomysli o jej mezu i ich corce... stracil nie tylko zone, ale tez dziecko...

człowiek jest młody, ma rodzinę, całe życie przed nim i nagle go nie ma 😞 straszne...

Nie wiem jak to się stało,że w w tabelce nie wpisałam numeru do Ani 100.... 😞
Ale znalazłam ten nr i wysłałam do niej smsa, bo długo się nie odzywa 🙂 Mam nadzieję, że u nich ok 🙂
Jak się odezwie to dam Wam znać 🙂

Ania 100 napisała, że postara się niedługo nam wszystko opisać 🙂 Więc czekamy 🙂

Wrzuciłam fotki z dzisiaj 🙂