Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

Doris5969 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Anulka 25 jutro wraca z Pawełkiem do domu, w miare możliwości zajrzy do nas. Czują sie dobrze Ania doszła już miare do siebie po cc, i jest juz za kryzysem 3go dnia, radzi sobie dzielnie


no to super 🙂fajnie jej ze juz ma to za sobą 😁ja w sumie też juz bym chciała takiego małego pachnącego mydełkiem i mllekiem bobaska miec koło siebie ,ale z drugiej strony musi jeszcze chwilke poczekac 🙂
tak te wloski takie-meszek raczej i zapaszek to jest niezapomniane... 😆 😆 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
jastin203 napisał(a):
Melduje się dziewczyny!! Moja niunka leży sobie w łóżeczku urodziłam tzn.poród naturalny skończył się cesarką w dniu 05.09.2011 godz.6.05 Mileneczka ujrzała prawdziwy świat 🙂 🙂 🙂 waga 3870 g
56 cm.długosci.Pozdrawiam i życzę zdrówka dzidziom narodzonym i mamuską oraz jeszcze 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂ciężarnym 🙂 🙂 🙂


GRATULACJE JUSTIN 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asia2011 napisał(a):
dzień dobry brzuszki te zapakowane i rozpakowane 🙂
My od wczoraj jesteśmy w domku, zerknęłam w tabelkę i nas nie ma, 😞 Kasiu dopisz nas proszę, mój synek Dominik urodził się 5.09.2011 waga 3570 i 56 cm, początkowo dalismy mu imię Tymoteusz i tak Wam przesłałam ale potem zmienilismy zdanie, Dominik zdecydowanie lepiej do niego pasuje.Mały jest zdrowiutki i ma się świetnie, Czujemy sie bardzo dobrze, nocki znośne pobudki co 3 godz, na karmienie , mam taki nawał pokarmu ze jak mały sam sie nie budzi to go muszę wybudzać zeby ratował cycuchy bo bolą 😞 Wrazenia z porodu bezcenne, byłam wykończona i załamana, bóle krzyżowe, od odejscia wód do narodzin małego mineło 30 godz., wody mi stopniowo odchodziły, od 2.30 w nocy z soboty na niedzielę do 22 w nocy i skurcze co 20 min, a od 22 w niedzielę do 9.43 rano w poniedziałek trwał poród, a jak była faza parcia to skurcze zanikły i dopiero wtedy dali mi kroplówkę. Trzymam kciuki za Was, a rozpakowanym mamusiom składam najszczersze gratulacje!!! kawał dobrej roboty dziewczyny 🙂))) Za dwupaki trzymam kciuki, będzie dobrze!!! a mając dzidziulka przy cycku szykciutko się zapomina ze coś boli 🙂

Asiu jestes, wez z dzisiaj rana poscik KAsi tu u nas zobacz jestes w tej aktualnej 🙂

oo tu
http://www.brzuszek.net/forum,odp_wrzesien_2011_laczmy_sie,334,607274.html,str=53046
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asia2011 napisał(a):
dzień dobry brzuszki te zapakowane i rozpakowane 🙂
My od wczoraj jesteśmy w domku, zerknęłam w tabelkę i nas nie ma, 😞 Kasiu dopisz nas proszę, mój synek Dominik urodził się 5.09.2011 waga 3570 i 56 cm, początkowo dalismy mu imię Tymoteusz i tak Wam przesłałam ale potem zmienilismy zdanie, Dominik zdecydowanie lepiej do niego pasuje.Mały jest zdrowiutki i ma się świetnie, Czujemy sie bardzo dobrze, nocki znośne pobudki co 3 godz, na karmienie , mam taki nawał pokarmu ze jak mały sam sie nie budzi to go muszę wybudzać zeby ratował cycuchy bo bolą 😞 Wrazenia z porodu bezcenne, byłam wykończona i załamana, bóle krzyżowe, od odejscia wód do narodzin małego mineło 30 godz., wody mi stopniowo odchodziły, od 2.30 w nocy z soboty na niedzielę do 22 w nocy i skurcze co 20 min, a od 22 w niedzielę do 9.43 rano w poniedziałek trwał poród, a jak była faza parcia to skurcze zanikły i dopiero wtedy dali mi kroplówkę. Trzymam kciuki za Was, a rozpakowanym mamusiom składam najszczersze gratulacje!!! kawał dobrej roboty dziewczyny 🙂))) Za dwupaki trzymam kciuki, będzie dobrze!!! a mając dzidziulka przy cycku szykciutko się zapomina ze coś boli 🙂


no to dobry maratonik przeszłaś 😉 ale najważniejsze, że zakończony sukcesem. Jeszcze raz gratuluję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
asia2011 napisał(a):
dzień dobry brzuszki te zapakowane i rozpakowane 🙂
My od wczoraj jesteśmy w domku, zerknęłam w tabelkę i nas nie ma, 😞 Kasiu dopisz nas proszę, mój synek Dominik urodził się 5.09.2011 waga 3570 i 56 cm, początkowo dalismy mu imię Tymoteusz i tak Wam przesłałam ale potem zmienilismy zdanie, Dominik zdecydowanie lepiej do niego pasuje.Mały jest zdrowiutki i ma się świetnie, Czujemy sie bardzo dobrze, nocki znośne pobudki co 3 godz, na karmienie , mam taki nawał pokarmu ze jak mały sam sie nie budzi to go muszę wybudzać zeby ratował cycuchy bo bolą 😞 Wrazenia z porodu bezcenne, byłam wykończona i załamana, bóle krzyżowe, od odejscia wód do narodzin małego mineło 30 godz., wody mi stopniowo odchodziły, od 2.30 w nocy z soboty na niedzielę do 22 w nocy i skurcze co 20 min, a od 22 w niedzielę do 9.43 rano w poniedziałek trwał poród, a jak była faza parcia to skurcze zanikły i dopiero wtedy dali mi kroplówkę. Trzymam kciuki za Was, a rozpakowanym mamusiom składam najszczersze gratulacje!!! kawał dobrej roboty dziewczyny 🙂))) Za dwupaki trzymam kciuki, będzie dobrze!!! a mając dzidziulka przy cycku szykciutko się zapomina ze coś boli 🙂

Asiu jestes, wez z dzisiaj rana poscik KAsi tu u nas zobacz jestes w tej aktualnej 🙂

oo tu
http://www.brzuszek.net/forum,odp_wrzesien_2011_laczmy_sie,334,607274.html,str=53046

o faktycznie, a ja zerkałam na wrzesniowe fasolki, nie przeglądałam wszystkich postów tutaj chyba Was nie nadrobie przez ten cały tydzien pobytu w szpitalu 🤢
a ile bejbików 🙂)) 🤪 jak pięknie się wrzesnień rozpakowuje 🙂))) super, rewelacyjnie!!. Jak ogarnę zdjęcia wrzucę kilka fotek, jak mąż przecina pępowinę albo jak mały wygania żołtaczkę leżakując na lampie w designerskich okularkach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
asiulenka napisał(a):
witajcie!
mamy jakieś nowe dzieciaczki? od wczoraj mnie nie było... zaczynam nadrabiać, ale przydałby się mały skrócik, bo ciekawość jest 🤪 🤪

no to już doczytałaś o Szotce i jeszcze Jastin sie pochwaliła ze jakiś czas temu sie rozpakowała 🙂
a jak u Ciebie???
mamy ten sam termin... masz jakieś objawy, przeczucia... ?


no już nadrobiłam prawie 🙂
oj u mnie ni widu ni słychu... wczoraj chyba jakiś skurcz mnie złapał, albo to okruszek gdzieś naciskał... trochę bolało. Poza tym na ktg nie pojawiają się żadne skurcze, jutro mam kolejne. A do terminu coraz bliżej... Ogólnie tylko ciężko mi się chodzi, jak trochę więcej pochodzę to nie mogę później wstać i pierwsze kroki to kroki paralityka 🤪
a co tam u Ciebie? Odczuwalne jakieś oznaki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiulenka napisał(a):
Zocha napisał(a):
asiulenka napisał(a):
witajcie!
mamy jakieś nowe dzieciaczki? od wczoraj mnie nie było... zaczynam nadrabiać, ale przydałby się mały skrócik, bo ciekawość jest 🤪 🤪

no to już doczytałaś o Szotce i jeszcze Jastin sie pochwaliła ze jakiś czas temu sie rozpakowała 🙂
a jak u Ciebie???
mamy ten sam termin... masz jakieś objawy, przeczucia... ?


no już nadrobiłam prawie 🙂
oj u mnie ni widu ni słychu... wczoraj chyba jakiś skurcz mnie złapał, albo to okruszek gdzieś naciskał... trochę bolało. Poza tym na ktg nie pojawiają się żadne skurcze, jutro mam kolejne. A do terminu coraz bliżej... Ogólnie tylko ciężko mi się chodzi, jak trochę więcej pochodzę to nie mogę później wstać i pierwsze kroki to kroki paralityka 🤪
a co tam u Ciebie? Odczuwalne jakieś oznaki?

u mnie brzuch przez większość czasu twardy i czasem mam wrażenie że mi go chyba rozerwie 😮
a tak pozatym to bez zmian... od 3 tygodni chyba bolą biodra, uda, kości łonowe i plecy i cały czas sie czuję jakbym na rowerze po niezłych wybojach pojezdziła.. noi podbrzusze często tak jak na okres... od czasu do czasu jakiś skurcz ale nic konkretnego w sumie...
czuję sie skołowana bo mi ponad 3 tygi temu ten czop wylazł i niby wtedy mówili że max 2-3 tygodnie i urodze a tu nic z tego...
na szczęście mała daje znaki ze u niej ok więc jakoś daje rade..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
asiulenka napisał(a):
Zocha napisał(a):
asiulenka napisał(a):
witajcie!
mamy jakieś nowe dzieciaczki? od wczoraj mnie nie było... zaczynam nadrabiać, ale przydałby się mały skrócik, bo ciekawość jest 🤪 🤪

no to już doczytałaś o Szotce i jeszcze Jastin sie pochwaliła ze jakiś czas temu sie rozpakowała 🙂
a jak u Ciebie???
mamy ten sam termin... masz jakieś objawy, przeczucia... ?


no już nadrobiłam prawie 🙂
oj u mnie ni widu ni słychu... wczoraj chyba jakiś skurcz mnie złapał, albo to okruszek gdzieś naciskał... trochę bolało. Poza tym na ktg nie pojawiają się żadne skurcze, jutro mam kolejne. A do terminu coraz bliżej... Ogólnie tylko ciężko mi się chodzi, jak trochę więcej pochodzę to nie mogę później wstać i pierwsze kroki to kroki paralityka 🤪
a co tam u Ciebie? Odczuwalne jakieś oznaki?

u mnie brzuch przez większość czasu twardy i czasem mam wrażenie że mi go chyba rozerwie 😮
a tak pozatym to bez zmian... od 3 tygodni chyba bolą biodra, uda, kości łonowe i plecy i cały czas sie czuję jakbym na rowerze po niezłych wybojach pojezdziła.. noi podbrzusze często tak jak na okres... od czasu do czasu jakiś skurcz ale nic konkretnego w sumie...
czuję sie skołowana bo mi ponad 3 tygi temu ten czop wylazł i niby wtedy mówili że max 2-3 tygodnie i urodze a tu nic z tego...
na szczęście mała daje znaki ze u niej ok więc jakoś daje rade..


u mnie też chyba po kawałku ten czop odszedł już jakiś czas temu. Do tego po ostatnim badaniu 30 sierpnia szyjkę miałam już prawie całkiem zgładzoną i rozwarcie na 2cm. Nie wiem jak to teraz wygląda. Może jutro jak pójdę na te ktg to przy okazji moja lekarka mnie zbada... wypadałoby chyba po 2 tygodniach 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
smerfetka napisał(a):
Dziewczyny a wiadomo coś o Ani100? Mieli jej wywoływać poród albo ciąć, ale to było w piątek i od tego czasu żadnych wieści (chyba?)

hmmm .. ja chyba też wieści nie odnotowałam.. ale od piątku mało tu jestem wiec mogłam przeoczyć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiulenka napisał(a):
Zocha napisał(a):
asiulenka napisał(a):
Zocha napisał(a):
asiulenka napisał(a):
witajcie!
mamy jakieś nowe dzieciaczki? od wczoraj mnie nie było... zaczynam nadrabiać, ale przydałby się mały skrócik, bo ciekawość jest 🤪 🤪

no to już doczytałaś o Szotce i jeszcze Jastin sie pochwaliła ze jakiś czas temu sie rozpakowała 🙂
a jak u Ciebie???
mamy ten sam termin... masz jakieś objawy, przeczucia... ?


no już nadrobiłam prawie 🙂
oj u mnie ni widu ni słychu... wczoraj chyba jakiś skurcz mnie złapał, albo to okruszek gdzieś naciskał... trochę bolało. Poza tym na ktg nie pojawiają się żadne skurcze, jutro mam kolejne. A do terminu coraz bliżej... Ogólnie tylko ciężko mi się chodzi, jak trochę więcej pochodzę to nie mogę później wstać i pierwsze kroki to kroki paralityka 🤪
a co tam u Ciebie? Odczuwalne jakieś oznaki?

u mnie brzuch przez większość czasu twardy i czasem mam wrażenie że mi go chyba rozerwie 😮
a tak pozatym to bez zmian... od 3 tygodni chyba bolą biodra, uda, kości łonowe i plecy i cały czas sie czuję jakbym na rowerze po niezłych wybojach pojezdziła.. noi podbrzusze często tak jak na okres... od czasu do czasu jakiś skurcz ale nic konkretnego w sumie...
czuję sie skołowana bo mi ponad 3 tygi temu ten czop wylazł i niby wtedy mówili że max 2-3 tygodnie i urodze a tu nic z tego...
na szczęście mała daje znaki ze u niej ok więc jakoś daje rade..


u mnie też chyba po kawałku ten czop odszedł już jakiś czas temu. Do tego po ostatnim badaniu 30 sierpnia szyjkę miałam już prawie całkiem zgładzoną i rozwarcie na 2cm. Nie wiem jak to teraz wygląda. Może jutro jak pójdę na te ktg to przy okazji moja lekarka mnie zbada... wypadałoby chyba po 2 tygodniach 😠

fajnie macie z tym ktg... nademną od 1 września nikt już kontroli nie ma... 😠 i czuję sie jakaś taka niedobadana ... teoretycznie mam jeszcze z pracy w pakiecie gina ale tam prowadzenia ciąży nie mam niestety i przyjmą mnie ale jak sie coś dzieje.. ale tak tylko na ocenę postępów przygotowania do porodu to nie za bardzo... 🥴 byłam tam dwa razy jak mnie coś niepokoiło ale więcej chyba nie pójdę w ciąży bo już i tak na mnie patrzyli że panikuję czy coś.. ☺️
kurcze ... tak bym już chciała urodzić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
asiulenka napisał(a):
Zocha napisał(a):
asiulenka napisał(a):
Zocha napisał(a):
asiulenka napisał(a):
witajcie!
mamy jakieś nowe dzieciaczki? od wczoraj mnie nie było... zaczynam nadrabiać, ale przydałby się mały skrócik, bo ciekawość jest 🤪 🤪

no to już doczytałaś o Szotce i jeszcze Jastin sie pochwaliła ze jakiś czas temu sie rozpakowała 🙂
a jak u Ciebie???
mamy ten sam termin... masz jakieś objawy, przeczucia... ?


no już nadrobiłam prawie 🙂
oj u mnie ni widu ni słychu... wczoraj chyba jakiś skurcz mnie złapał, albo to okruszek gdzieś naciskał... trochę bolało. Poza tym na ktg nie pojawiają się żadne skurcze, jutro mam kolejne. A do terminu coraz bliżej... Ogólnie tylko ciężko mi się chodzi, jak trochę więcej pochodzę to nie mogę później wstać i pierwsze kroki to kroki paralityka 🤪
a co tam u Ciebie? Odczuwalne jakieś oznaki?

u mnie brzuch przez większość czasu twardy i czasem mam wrażenie że mi go chyba rozerwie 😮
a tak pozatym to bez zmian... od 3 tygodni chyba bolą biodra, uda, kości łonowe i plecy i cały czas sie czuję jakbym na rowerze po niezłych wybojach pojezdziła.. noi podbrzusze często tak jak na okres... od czasu do czasu jakiś skurcz ale nic konkretnego w sumie...
czuję sie skołowana bo mi ponad 3 tygi temu ten czop wylazł i niby wtedy mówili że max 2-3 tygodnie i urodze a tu nic z tego...
na szczęście mała daje znaki ze u niej ok więc jakoś daje rade..


u mnie też chyba po kawałku ten czop odszedł już jakiś czas temu. Do tego po ostatnim badaniu 30 sierpnia szyjkę miałam już prawie całkiem zgładzoną i rozwarcie na 2cm. Nie wiem jak to teraz wygląda. Może jutro jak pójdę na te ktg to przy okazji moja lekarka mnie zbada... wypadałoby chyba po 2 tygodniach 😠

fajnie macie z tym ktg... nademną od 1 września nikt już kontroli nie ma... 😠 i czuję sie jakaś taka niedobadana ... teoretycznie mam jeszcze z pracy w pakiecie gina ale tam prowadzenia ciąży nie mam niestety i przyjmą mnie ale jak sie coś dzieje.. ale tak tylko na ocenę postępów przygotowania do porodu to nie za bardzo... 🥴 byłam tam dwa razy jak mnie coś niepokoiło ale więcej chyba nie pójdę w ciąży bo już i tak na mnie patrzyli że panikuję czy coś.. ☺️
kurcze ... tak bym już chciała urodzić...


dlaczego nie jestes pod kontrola??????????/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂
całą noc mnie napieprzały te kości , poszło nawet w ręce 😞 noc nieprzespana , tzn przespana z przerwami co 15 minut , co dla mnie jest jeszcze gorsze niż jakbym wogóle nie spała.
od połowy nocy ruchów młodego nie czułam , już zaczęłam panikować , niby coś się ruszyło ale za mało ... więc o 9 się spakowałam do wozu i pojechaliśmy do szpitala.
Zrobili mi KTG , USG , lekarz zbadał i podsumował że nie rodzę ... i że wszystko ok. więc coś czuje że przed terminem się nie rozpakuje. na jutro jeszcze wyznaczył mi KTG dla upewnienia się że jest spoko.
no i się przekonałam że to moje gadanie że się nie boje porodu to bajki 😁 jak przyszło co do czego to panika że ja pierdziu 😁
idę się położyć spać , jestem nieprzytomna.
zajrzę później ! Buziaki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkich !!! Od kilku dni miałam problemy z wejściem na stronę 🤔 No ale w końcu się udało !!! Ja też mam już dosyć czekania , a po ostatnim KTG i badaniu lekarz stwierdził że jeszcze sobie poczekam 🤢 Termin mam na 15 ale rodziłam wcześniej 2x i 2 razy było 2 dni przed terminem mam nadzieje że za 3 razem tez tak będzie. 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doris5969 napisał(a):
no nie było wieści o ANI100!!!!!!!!!!ciekawe co u niej 🥴 🤔

były ,były 🙂 Ania leży,czeka na decyzję czy rodzi sn ,czy przez cc,bo jakieś problemy neurologiczne z oczami u niej wykryli...i w poniedziałek ma dać znać co dalej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asia2011 napisał(a):
dzień dobry brzuszki te zapakowane i rozpakowane 🙂
My od wczoraj jesteśmy w domku, zerknęłam w tabelkę i nas nie ma, 😞 Kasiu dopisz nas proszę, mój synek Dominik urodził się 5.09.2011 waga 3570 i 56 cm, początkowo dalismy mu imię Tymoteusz i tak Wam przesłałam ale potem zmienilismy zdanie, Dominik zdecydowanie lepiej do niego pasuje.Mały jest zdrowiutki i ma się świetnie, Czujemy sie bardzo dobrze, nocki znośne pobudki co 3 godz, na karmienie , mam taki nawał pokarmu ze jak mały sam sie nie budzi to go muszę wybudzać zeby ratował cycuchy bo bolą 😞 Wrazenia z porodu bezcenne, byłam wykończona i załamana, bóle krzyżowe, od odejscia wód do narodzin małego mineło 30 godz., wody mi stopniowo odchodziły, od 2.30 w nocy z soboty na niedzielę do 22 w nocy i skurcze co 20 min, a od 22 w niedzielę do 9.43 rano w poniedziałek trwał poród, a jak była faza parcia to skurcze zanikły i dopiero wtedy dali mi kroplówkę. Trzymam kciuki za Was, a rozpakowanym mamusiom składam najszczersze gratulacje!!! kawał dobrej roboty dziewczyny 🙂))) Za dwupaki trzymam kciuki, będzie dobrze!!! a mając dzidziulka przy cycku szykciutko się zapomina ze coś boli 🙂

Oj to sie umeczyłaś,tyle godzin..najwazniejsze że już po wszystkim 🙂 Gratuluje 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doris5969 napisał(a):
Viola1976 napisał(a):
Doris5969 napisał(a):
Viola ciekawe któraz nas pierwsza wyląduje na porodówce??? 🙂ja mam w karcie ciazy termin na 25 czyli tylko jeden dzien później niż Ty 🙂

A ja już nic nie mówie na pewno Ty 😆masz miec cc wiec nie ma to tamto pierwsza sie rozsypiesz ,choć ja nie powiem ,że chciałabym juz w tym tygodniu 😁jakos wczesniej mi sie nie spieszyło ale teraz jak wchodze i co rusz widzę jak przybywa maluszków to aż zazdraszczam 🙃 🙃 🙃
no ale w czwartek mam jeszcze wizyte u gina i zobaczymy co powie 😉 😉 🙂,a moze juz go w szpitalu spotkam hahahaha


eeeee to Ty możesz byc pierwsza bo ja najwczesniej za tydzien w poniedziałek 🙂

Dorcia znajac moje możliwosci to ja przed terminem nie urodze hihi jakos zawsze po i teraz pewnie tez tak bedzie choc się łudzę ,że moze jednak teraz sie uda przed nadzieje zawsze można miec 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...