WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

AsiulkaZG83 napisał(a):

Dziewczynki macie pozdrowienia od Karolci..Biedna zalamana lezy w szpitalu...ma skrocona szyjke i to ze zbyt wrazliwej szyjki wlasnie krwawienie... lekarz powiedzial ,ze grozi Jej porod...
Podobno insulina to nie najlepiej sluzy ciezarnym .Takze smut po calosci 😞
Oczywiscie pocieszylam Ja jak moglam,ale brak slow ..

o kurcze, dobrze, ze w ogole pojechala.. a pomyslec, ze w domu mogla byc i nei wiadomo co by bylo..

Maga napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Dziewczynki macie pozdrowienia od Karolci..Biedna zalamana lezy w szpitalu...ma skrocona szyjke i to ze zbyt wrazliwej szyjki wlasnie krwawienie... lekarz powiedzial ,ze grozi Jej porod...
Podobno insulina to nie najlepiej sluzy ciezarnym .Takze smut po calosci 😞
Oczywiscie pocieszylam Ja jak moglam,ale brak slow ..

o kurcze, dobrze, ze w ogole pojechala.. a pomyslec, ze w domu mogla byc i nei wiadomo co by bylo..

no na prawdę dobrze że się zebrała i pojechała ... takie sytuacje dają do myślenia i koniecznie muszę zapakować torbę 🥴 🤢 🤢 🤢

Asia19874 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Asia19874 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Dziewczynki macie pozdrowienia od Karolci..Biedna zalamana lezy w szpitalu...ma skrocona szyjke i to ze zbyt wrazliwej szyjki wlasnie krwawienie... lekarz powiedzial ,ze grozi Jej porod...
Podobno insulina to nie najlepiej sluzy ciezarnym .Takze smut po calosci 😞
Oczywiscie pocieszylam Ja jak moglam,ale brak slow ..

dobrze że pojechała , oby wytrzymała jeszcze i nie puszczała Wojciecha 🥴
bidulka na dodatek sama bez swojego męża eh ... trzymam kciuki za nią !!!!!!!!!!!!

Dokladnie..ja Jej bardzo wspolczuje..sama bidna zakupym ,sama porzadki,obiady ..no i sa efekty...
Tak sobie mysle jaki by chlop nie byl ale zawsze cos tam pomoze (chocby zakupy przyniesie ..)
POWINNY BYC PLATNE URLOPY NA OPIEKE NAD KOBIETĄ W CIAZY ..

a żebyś wiedziała Asiulko , tym bardziej że coraz częściej się słyszy że coś się w ciąży dzieje nie tak 🥴 to nie te czasy jak kobity w polu przy robocie rodziły i na drugi dzień wracały do swoich zajęć 😮

Asik kiedys kobiety miały wiecej siły ....teraz my jestemy słabym pokoleniem...czy kiedys ktos mowił o cukrzycy ciążowej , albo o cc......same rodziły po 48 godz....a my słabe istoty teraz ,.....mam nadzije ze Wojtus wytrzyma , chociaz w tamtym tyg jak pamietam pisała zeby tylko wczesiej nie chciał wyjsc , zeby jej M zdązył ....ciekawe czy moze jakos wrocic z tego rejsu teraz do niej .....ona ostatnio duzo przezyła ....zmiana mieszkania , z tym cukrem i jeszcze sama ,.....

Asia19874 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Asia19874 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Dziewczynki macie pozdrowienia od Karolci..Biedna zalamana lezy w szpitalu...ma skrocona szyjke i to ze zbyt wrazliwej szyjki wlasnie krwawienie... lekarz powiedzial ,ze grozi Jej porod...
Podobno insulina to nie najlepiej sluzy ciezarnym .Takze smut po calosci 😞
Oczywiscie pocieszylam Ja jak moglam,ale brak slow ..

dobrze że pojechała , oby wytrzymała jeszcze i nie puszczała Wojciecha 🥴
bidulka na dodatek sama bez swojego męża eh ... trzymam kciuki za nią !!!!!!!!!!!!

Dokladnie..ja Jej bardzo wspolczuje..sama bidna zakupym ,sama porzadki,obiady ..no i sa efekty...
Tak sobie mysle jaki by chlop nie byl ale zawsze cos tam pomoze (chocby zakupy przyniesie ..)
POWINNY BYC PLATNE URLOPY NA OPIEKE NAD KOBIETĄ W CIAZY ..

a żebyś wiedziała Asiulko , tym bardziej że coraz częściej się słyszy że coś się w ciąży dzieje nie tak 🥴 to nie te czasy jak kobity w polu przy robocie rodziły i na drugi dzień wracały do swoich zajęć 😮

powinny byc conajmniej nad tymi kobietami, ktore maja ciaze ewidentnie zagrozona..
tylko pewnie by sie rozwinal czarny rynek jak zawsze i lekarze by wystawiali lewe zaswiadczenia dla mezow takich kobiet 😜
ale nie zmienia to faktu, ze tym uczciwym by sie przydalo jak najbardziej..

Asia19874 napisał(a):

Maga napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Dziewczynki macie pozdrowienia od Karolci..Biedna zalamana lezy w szpitalu...ma skrocona szyjke i to ze zbyt wrazliwej szyjki wlasnie krwawienie... lekarz powiedzial ,ze grozi Jej porod...
Podobno insulina to nie najlepiej sluzy ciezarnym .Takze smut po calosci 😞
Oczywiscie pocieszylam Ja jak moglam,ale brak slow ..

o kurcze, dobrze, ze w ogole pojechala.. a pomyslec, ze w domu mogla byc i nei wiadomo co by bylo..

no na prawdę dobrze że się zebrała i pojechała ... takie sytuacje dają do myślenia i koniecznie muszę zapakować torbę 🥴 🤢 🤢 🤢

noo.. mnie to tez do myslenia dalo 🥴 zwlaszcza ze dostalam skierowanie do szpitala na ostatniej wizycie... chyba jak maz wroci dzisiaj to spakujemy juz torbe do szpitala i przynajmniej bede miala o tyle mniej stresu..

Czyli dobrze mojej bratowej powiedziała połozna ze 32-36 to trzeba sie na maksa oszczedzac , bo niebezpieczne jest urodzic w tych tyg .....
Ja mam nadzieje ze bedzie dobrze z Karolca .....

Co do pakowania torby ja tez pakuje nie ma co ...ostatnio po tym malowaniu mieszkania dostałam takich skurczy w nocy ze nie wiedziałam co sie dzieje .....juz o 2 w nocy mialam wstac i pakowac torbe , ale po godz odeszły .....oszczedzajmy sie kochane , bo to nie ma zartów....

Maga napisał(a):

Asia19874 napisał(a):

Maga napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Dziewczynki macie pozdrowienia od Karolci..Biedna zalamana lezy w szpitalu...ma skrocona szyjke i to ze zbyt wrazliwej szyjki wlasnie krwawienie... lekarz powiedzial ,ze grozi Jej porod...
Podobno insulina to nie najlepiej sluzy ciezarnym .Takze smut po calosci 😞
Oczywiscie pocieszylam Ja jak moglam,ale brak slow ..

o kurcze, dobrze, ze w ogole pojechala.. a pomyslec, ze w domu mogla byc i nei wiadomo co by bylo..

no na prawdę dobrze że się zebrała i pojechała ... takie sytuacje dają do myślenia i koniecznie muszę zapakować torbę 🥴 🤢 🤢 🤢

noo.. mnie to tez do myslenia dalo 🥴 zwlaszcza ze dostalam skierowanie do szpitala na ostatniej wizycie... chyba jak maz wroci dzisiaj to spakujemy juz torbe do szpitala i przynajmniej bede miala o tyle mniej stresu..

dlaczego dostałaś ?

czarna79 napisał(a):

Co do pakowania torby ja tez pakuje nie ma co ...ostatnio po tym malowaniu mieszkania dostałam takich skurczy w nocy ze nie wiedziałam co sie dzieje .....juz o 2 w nocy mialam wstac i pakowac torbe , ale po godz odeszły .....oszczedzajmy sie kochane , bo to nie ma zartów....

dokładnie , żeby choć do tego 35 T wytrzymała to już będzie dobrze , mi tak gin mój mówił ...

jakich skurczy Czarnulko ? nie ma co Kochane trza się oszczędzać ile się da !!!!!!!!!!!

Asia19874 napisał(a):

Maga napisał(a):

Asia19874 napisał(a):

Maga napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Dziewczynki macie pozdrowienia od Karolci..Biedna zalamana lezy w szpitalu...ma skrocona szyjke i to ze zbyt wrazliwej szyjki wlasnie krwawienie... lekarz powiedzial ,ze grozi Jej porod...
Podobno insulina to nie najlepiej sluzy ciezarnym .Takze smut po calosci 😞
Oczywiscie pocieszylam Ja jak moglam,ale brak slow ..

o kurcze, dobrze, ze w ogole pojechala.. a pomyslec, ze w domu mogla byc i nei wiadomo co by bylo..

no na prawdę dobrze że się zebrała i pojechała ... takie sytuacje dają do myślenia i koniecznie muszę zapakować torbę 🥴 🤢 🤢 🤢

noo.. mnie to tez do myslenia dalo 🥴 zwlaszcza ze dostalam skierowanie do szpitala na ostatniej wizycie... chyba jak maz wroci dzisiaj to spakujemy juz torbe do szpitala i przynajmniej bede miala o tyle mniej stresu..

dlaczego dostałaś ?

pisalam o tym skrotowo na forum, bo tak mi smutno bylo po ostatniej wizycie ze az sie nie chcialam rozpisywac.. no ze wzgledu na zagrozenie przedwczesnym porodem.. mam b krotka szyjke (na szczescie zamknieta), skurcze t jak juz wspominalam od 16tc.. z kregoslupem teraz ponowne problemy, bo mam chory i do neurolga dzis ide dowiedziec sie jak z porodem bedzie..
chociaz ide to troche na wyrost powiedziane, bo stawiam stope przy stopie i dojscie do toalety zajmuje kilka min w wielkich bolach.. 🤨

aha no i moj lekarz pojechal dzis na urlop i chcial miec 100% zabezpieczenia, ze gdyby cos tam gorzej bylo znowu ze skurczami to zebym zawsze miala miejsce w szpitalu, zeby sie nie czepiali i na pewno mnie przyjeli..

Witam się i ja 😆
Mam nadzieję, że z karolinką będzie ok, w końcu to szpital i zajmą się nią jak należy a Wojciech poczeka do września!!
Leginsikwszystkiego co najlepsze na nowej drodze, kochajcie się i bądzcie szczęśliwi!! 😁 Super, że impreza się udała!!!!
Widzę, że im bliżej września tym częściej pojawiają się różne historie, ja sama przez kilka dni pomagałam mojemu(na ile mi pozwolił a ja uparta więc wszędzie sie pcham) przy remoncie pokoju i później chodziłam poobijana jakby 😮 pierwszy raz mnie tak kości łonowe i miednica bolały 🥴 i człowiek taki głupi bo z jednej strony chce pomóc i coś zrobić a powinien się oszczędzać ile wlezie...
Najlepszą akcją w remoncie było jak musieliśmy pojechac 40km do leroy merlin po jedną rolkę tapety bo źle wymierzyłam:blush 😞a raczej na oko)bo było za mało o jeden pasek!!! 😮 i tak mi się efekt końcowy nie podoba więc wymyśliłam, że pomalujemy tą tapetę na inny kolor......

a i muszę się pochwalić: mojemu bratu wczoraj urodziła się córeczkaMajka 😁 🤪 🤪 strasznie się cieszę!!!! 6 dni po terminie, zdrowa dziewuszka, poród trwał od 9 do 14 więc szybko i sprawnie 🙂 i ma taka słodką buziulkę, że szok, moge na nią patrzeć bez końca(choć tylko na zdjęciu)

ale się rozpisałam ☺️

Asia19874 napisał(a):

jakich skurczy Czarnulko ? nie ma co Kochane trza się oszczędzać ile się da !!!!!!!!!!!

no Asik tych przedporodowych ....jak mnie w nocy obudziły to nie mogłam wstac z łozka ,.....tak sie bałam ....jak wstawałam to tylko sie modliłam zeby mi wody nie chlusneły bo to chyba byłoby najgorsze ...

Asia19874 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Dziewczynki macie pozdrowienia od Karolci..Biedna zalamana lezy w szpitalu...ma skrocona szyjke i to ze zbyt wrazliwej szyjki wlasnie krwawienie... lekarz powiedzial ,ze grozi Jej porod...
Podobno insulina to nie najlepiej sluzy ciezarnym .Takze smut po calosci 😞
Oczywiscie pocieszylam Ja jak moglam,ale brak slow ..

dobrze że pojechała , oby wytrzymała jeszcze i nie puszczała Wojciecha 🥴
bidulka na dodatek sama bez swojego męża eh ... trzymam kciuki za nią !!!!!!!!!!!!

Wiem co przeżywa słysząc że może już rodzić, dzięki Bogu jest już w dobrych rękach i będzie tylko leżeć i odpoczywać więc wierzę że szyjka wytrzyma i Wojtuś jeszcze kilka tygodni pomieszka w brzuszku. Dobrze że mały już ma prawie 2 kg ale tak naprawdę to nie jest wielkie pocieszenie, na mnie super nie podziałało bo 1740 g to jeszcze dużo było do 2 kg. Ja w takich ciężkich sytuacjach z mężem wypowiadamy tylko trzy litery WNM - Wiara, Nadzieja, Miłość i wzrok idzie ku niebu ......... Wierzę że wszystko będzie dobrze.
Ja po ostatnich przejściach zwolniłam tępo, robię ale trzy razy wolniej i spokojniej z niczym się nie spieszę ile dam rady tyle będzie. Ja już się dziś zarejestrowałam na piątek na kontrolę. Moja gin jedzie na miesięczny urlop ale już wiem, że podczas nieobecności odwiedzę lekarza którego mi poleci, niestety mam schizę.

Strasznie przykre, że Karolina jest teraz zupełnie sama 😞 Najważniejsze jednak, że jest w szpitalu pod opieką lekarzy. Jest teraz zmuszona dużo leżeć i odpoczywać, więc pewnie będzie dobrze. Tym bardziej, że tyle Brzuszków trzyma za Nich kciuki 🙂

Cześć Dziewczyny!!!!!!!
Biorę się za chwilę za nadrabianie zaległości w czytaniu,a od jutra będę bez kompa 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞, bo w naszym spaliło się wejście od zasilania i jest w serwisie 😞
Nie wiem, jak przeżyję bez Was...będę musiała dać radę jakoś 🙂
Wybieram się do Pepco,bo mam tu pod nosem (jestem dziś u teściów).
Pogoda ładna, słonko świeci, biorę się za nadrabianie 🙂

Agatko, jak ja Ci zazdroszczę słoneczka, bo u nas szaro, ponuro i bez przerwy pada. Taka dołująca pogoda 😞

Leginsik: witamy w gronie mężatek 🙂 Super że wszystko się udało tak jak tego chciałaś 🙂 Gratulacje i wszystkiego NAJ, NAJ, NAJ!!!!!!

Kurcze dobrze że KArola już pod kontrolą. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!!

a tymczasem lecę na kolejną wizytę u dentysty.. t już będzie 3 wizyta z tym jednym złamanym zębem i normalnie aż sie boję ile w końcu za to zapłacę bo póki co jeszcze nie płaciłam...

AsiulkaZG83 napisał(a):

Dziewczynki macie pozdrowienia od Karolci..Biedna zalamana lezy w szpitalu...ma skrocona szyjke i to ze zbyt wrazliwej szyjki wlasnie krwawienie... lekarz powiedzial ,ze grozi Jej porod...
Podobno insulina to nie najlepiej sluzy ciezarnym .Takze smut po calosci 😞
Oczywiscie pocieszylam Ja jak moglam,ale brak slow ..

Biedna 😞 I do tego jeszcze teraz bez Męża... 😞 Strasznie mi Jej szkoda,mam nadzieje że w szpitalu się Nimi zajmą i Wojtuś poczeka sobie jeszcze grzecznie u Mamusi w brzuszku..Dobrze,że wczoraj pojechała..ale będzie dobrze!!!MUSI BYĆ!!!!! 😘

Maga napisał(a):

aha no i moj lekarz pojechal dzis na urlop i chcial miec 100% zabezpieczenia, ze gdyby cos tam gorzej bylo znowu ze skurczami to zebym zawsze miala miejsce w szpitalu, zeby sie nie czepiali i na pewno mnie przyjeli..

to dobrze że pomyślał na zapas i Ci faktycznie wystawił skierowanie , na pewno Ci się nie przyda wcześniej i dotrzymasz do terminu 🙂

czarna79 napisał(a):

Asia19874 napisał(a):

jakich skurczy Czarnulko ? nie ma co Kochane trza się oszczędzać ile się da !!!!!!!!!!!

no Asik tych przedporodowych ....jak mnie w nocy obudziły to nie mogłam wstac z łozka ,.....tak sie bałam ....jak wstawałam to tylko sie modliłam zeby mi wody nie chlusneły bo to chyba byłoby najgorsze ...

masz przestrogę żeby się już tak nie przemęczać Czarnulko !!!!!!!! dobrze że przeszły te skurczę ... eh zaczynam łapać schizę przed środową wizytą 😮 🤢 🤢 🤢 🤢