Skocz do zawartości

Mamusie z Krakowa i okolic! - reaktywacja :) | Forum o ciąży


asiula83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Kasia ale masz pyszne te kolacje 🙂 🙂 🙂
codziennie lody 🙂
i super że Maluszek tak ładnie rośnie....ja byłam notorycznie przez Paulinę kopana po pęcherzu 😉

ja dzisiaj w sklepie też skusiłam się na truskawki za namową Weroniki 🙂

Dziewczynki już śpią więc relaks........siedzę i nic nie robię, kiedyś trzeba odpocząć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
gawinka dobrze ze malutki sie rozwija....;] i kopie choc ten kregoslup to na sama mysl mnie boli jak sobie przypomne ile razy ja dostalam ;];]

asia a ciebie to ja podziwia z dwojka dzieci ja jetem przerazona ale ty masz podoba roznice wieku powiedz mi jak zaszlas w ciaze z weronika to jak radzilas sobie z paulinka?? nosilas ja?? jak to wygladalo?/ bo ja sie troche martwie....no po pierwsze moje 4 pietro?? nie powinnam maksa tak nosic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gawinka dobrze ze malutki sie rozwija....;] i kopie choc ten kregoslup to na sama mysl mnie boli jak sobie przypomne ile razy ja dostalam ;];]

asia a ciebie to ja podziwia z dwojka dzieci ja jetem przerazona ale ty masz podoba roznice wieku powiedz mi jak zaszlas w ciaze z weronika to jak radzilas sobie z paulinka?? nosilas ja?? jak to wygladalo?/ bo ja sie troche martwie....no po pierwsze moje 4 pietro?? nie powinnam maksa tak nosic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu u mnie jest różnica rok i 4 miesiące i jeden dzień tak dokładnie 🙂 jak zaszłam w ciążę Paulinka miała niecałe 8 miesięcy
mieszkaliśmy na drugim piętrze, Paulinka zaczęła chodzić jak miała 13,5 miesiąca więc do tego czasu musiałam ją normalnie nosić a później jeszcze też bo przecież sama po schodach i tak by nie zeszła, oczywiście ograniczyłam to do minimum no ale jak trzeba było to ją nosiłam a do najlżejszych nie należała
zakupy robiliśmy najczęściej razem tak żebym nie musiała nosić i zakupów i Paulinki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaa_aniusia napisał(a):
gawinka dobrze ze malutki sie rozwija....;] i kopie choc ten kregoslup to na sama mysl mnie boli jak sobie przypomne ile razy ja dostalam ;];]

asia a ciebie to ja podziwia z dwojka dzieci ja jetem przerazona ale ty masz podoba roznice wieku powiedz mi jak zaszlas w ciaze z weronika to jak radzilas sobie z paulinka?? nosilas ja?? jak to wygladalo?/ bo ja sie troche martwie....no po pierwsze moje 4 pietro?? nie powinnam maksa tak nosic

rośnie rośnie, przez 3 tyg przybył 400 gram.
A jeśli chodzi o ruchy, to kurcze nie chce krakać, ale jeszcze ani razu nie "dostałam" od Młodego - jak na razie to takie stłumione i wręcz przyjemne. A to wypychanie nie boli bo on nie kopie tylko tak jakby prostował rączki i nóżki i odpychał się od czegoś w głębi, żeby mi brzuch rozepchnąć 🙂

Asia podziwiam, to niewielka różnica wieku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia no nie wielka, ale nawet przez chwilkę że nie żałowałam że tak szybko, zresztą to była jak najbardziej przemyślana decyzja 🙂

to w sumie Miluś Cię oszczędza skoro nie kopie 🙂 a takie rozpychanie jest bardzo przyjemne, pewnie więcej miejsca chce sobie zrobić w brzuszku u Mamusi 🙂
a czkawki miewa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaa_aniusia napisał(a):
asiu a powiedz mialas jakies problemy w ciazy?? czy wszytsko bylo ok? czego powinnam unikac badz ograniczac?? w stosunku zeby niezaszkodzic?


generalnie ja obie ciąże przechodziłam bez żadnych problemów, poza rosnącym brzuszkiem nie miałam żadnych objawów
na pewno noszenie Maksa musisz ograniczyć do minimum, jak musisz to musisz ale spróbuj sobie tak organizować czas żeby jak najwięcej w takich rzeczach pomagał Ci mąż, nie wiem jak pracuje i jak jest Ci w stanie pomóc, ale zakupy sobie odpuść, niech on robi, albo idźcie razem
Maks będzie Ci chodził teraz coraz więcej więc jeszcze troszkę i przypuszczam że i po schodach będzie chciał wchodzić sam, wiadomo że dłużej to potrwa bo powoli ale dla Ciebie lżej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiula83 napisał(a):
Kasia no nie wielka, ale nawet przez chwilkę że nie żałowałam że tak szybko, zresztą to była jak najbardziej przemyślana decyzja 🙂

to w sumie Miluś Cię oszczędza skoro nie kopie 🙂 a takie rozpychanie jest bardzo przyjemne, pewnie więcej miejsca chce sobie zrobić w brzuszku u Mamusi 🙂
a czkawki miewa?

no właśnie nie kopie, a jeśli już to w taką przestrzeń, że jest to mocno stłumione.
Czkawki odnotowuję czasem, a przynajmniej tak mi się wydaje że to czkawki bo kilkanaście razy tak rytmicznie acz energicznie odczuwam krótki ruch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gawinka napisał(a):

Czkawki odnotowuję czasem, a przynajmniej tak mi się wydaje że to czkawki bo kilkanaście razy tak rytmicznie acz energicznie odczuwam krótki ruch.



w takim razie to na pewno czkawki 🙂 🙂 🙂

i taka mi się anegdotka przypomniała ze szpitala na temat czkawki...
Weronikę rodziłam w lipcu, gorąco jak nie wiem, była tylko w pajacyku, bez żadnego przykrywania a i tak cieplutka
obok mnie na łóżku, dziewczyna i jej córeczka w bodach a na to kaftanik i śpioszki, owinięta w koc i rożek i czapeczka na głowie
wchodzi położna i z przerażeniem pyta.......po co jej pani tą czapeczkę założyła?
a ona na to że dostała czkawkę i ona słyszała że czkawka od tego że dziecku zimno
a na to położna.......a jak dziecko było w brzuchu to też pani czapeczkę zakładała???
myślałam że spadnę z łóżka ze śmiechu 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też witam sobotnio 🙂
Właśnie zrobiłam sobie kawkę Ricore zbożową ( choć przemyciłam malutką łyżeczkę rozpuszczalnej 🤨 🤢 ) i pochłaniam wczoraj zakupioną na tę właśnie okazję babeczkę z malinami 🙂 i każdemu kęsowi mówię, że ma iść w moje komarze (od komara) łydki :P
Pobudkę miałam o 7:30, mam mikro remont w domu - wyciszamy ścianę w sypialni, bo słyszeliśmy sąsiadów a oni nas... i nie mówię tu o tym, że słyszeli jak my wiercimy 🙂 tylko takie hałasy jak rozmowa, bądź kaszel w nocy 🤢 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
I ja się witam 🙂

Ja coś w tej ciąży spać w nocy nie mogę często się budzę i praktycznie od 4 nad ranem to już nie śpię tylko leżę i się męczę.
Obiadek też już zrobiony i zjedzony,także teraz chyba zasłużona drzemka 🙂

Asia ale się uśmiałam z tej czapeczki 😁 😁 😁 dobre to 😁 😁 😁

Kasia super,że maluszek tak pieknie rośnie a kolacje masz wyśmienite 🙂

Aneta odezwij się co tam u was????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia85 napisał(a):
I ja się witam 🙂

Ja coś w tej ciąży spać w nocy nie mogę często się budzę i praktycznie od 4 nad ranem to już nie śpię tylko leżę i się męczę.
Obiadek też już zrobiony i zjedzony,także teraz chyba zasłużona drzemka 🙂

Asia ale się uśmiałam z tej czapeczki 😁 😁 😁 dobre to 😁 😁 😁

Kasia super,że maluszek tak pieknie rośnie a kolacje masz wyśmienite 🙂

Aneta odezwij się co tam u was????


Gosia kolacje takie bo jedzone po 20tej a lody śmietankowe jakoś tak łagodnie przechodzą względem wieczornej zmory-zgagi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nareszcie wieczór 🙂
Dziewczynki już smacznie śpią 🙂
a ja z racji tego że sobota robię sobie domowe spa......... troszkę przyjemności się należy 😉

jutro jedziemy na cały dzień do Katowic do mojej babci, jest tam akurat moja mama więc Dziewczynki spotkają się z babcią i prababcią 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
u mnie weekend zakupowo - bo kupiliśmy dywan 🤪 i odwiedzinowo, zaprosiła nas Babcia moja na obiad, więc pojechaliśmy i obyło się bez gotowania dziś 🙂 no i jak to u Babć bywa, obżarłam się straszliwie 🙂
zabawne w tych obiadkach jest to, że babcia wie, ze ma nie przesadzać z wielkością porcji i jak zwykle zawołała mnie do kuchni, żebym powiedziała ile chcę kaszy i mięsa 🙂 hehe więc ja mówię "stop" a Babcia : dokładając jeszcze dwie łyżki kaszy : tak mało, no coś Ty 🙂, mięso podobnie, "stop" i + 2 łyżki więcej 😁 ja mówię, "to nałóż mi jeszcze ze 3 kopytka dla smaku" i dostałam 8 kopytek 😁 🤪 eeeh Babcie, kochane Babcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka,

Melduje, że już od południa jesteśmy w domu.
Ale weekend masakra i już pomijam pogrzeb, bo to samo w sobie jest trudne.
Ale Kacper jest chory, mega chory.
Tak chory to dawno nie był.
Zaczęło się niewinnie od temperatury a dzisiaj jak wracaliśmy na szybko do domu,
i dzwoniliśmy po lekarza to się okazało, że mamy ostre zapalenie krtani 😞
Ledwo co mi dziecko żyje,
nic nie je, dobrze choć odrobinę pije.
Temperatura poniżej 39 nie spada.
Na rękach do kibla, na rękach do pokoju, nie da rady sam chodzić 😞
Szkoda mi go jak nie wiem.
Do tego wszystkiego ja zaczynam kaszleć i boje się jak cholera co to będzie 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Daga dobrze,że szczęśliwie wróciliście do domu 🙂
Biedny Kacperek nie ma nic gorszego niż chore dziecko-zdrówka dużo niech szybko wraca do zdrowia 😘
A Ty się nie daj chorobie bo nie możesz i juz!

Kasia super,że się zakupy-dywan 🙂 sie udały 🙂
A babcie na pewno są super,ale ja niestety nie mam żadnej 😞

Asia a wam jak podróż minęłą??odwiedziny na pewno udane 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja tak na szybko dzisiaj bo nie dawno wróciliśmy i padam ze zmęczenia, oczywiście wyjazd udany 🙂
zaraz do łóżeczka bo jutro o 9 jazdy

Daga ZDRÓWKA DLA KACPERKA!!!!!!!!!!!
I TY SIĘ TRZYMAJ I NIE DAJ CHOROBIE 😘 😘 😘 😘 😘

Kasia babcie zawsze tak mają 🙂
super że zakup dywanu udany 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...