Gość
Ja bym się nie zastanawiała tylko wsiadła w samolot, poleciała od razu do jego żony.
Monka już dość Ci pokazała że jest nic nie wart, nie ufaj mu idź do jego żony.
Tak przy okazji zdobędziesz jego dane, powiedz jej że nie wiedziałaś o niej a potem gdy się dowiedziałaś było za późno, że wypiera się ojcostw etc. Kobieta inaczej do tego podejdzie
taka opcja nie wchodzi w grę! Wyobraź sobie że nagle do Ciebie przyjeżdża babka i mówi że ma dziecko z Twoim mężem. Uwierzyłabyś jej od razu? I na kogo byłabyś zła w pierwszej chwili? Bo ja bym chyba babe zabiła! Od jej strony na pewno nie uzyskam pomocy a tylko źle może to się skonczyć!
Rekomendowane odpowiedzi
Sibi
ja znam jego adres. nie znam jego nazwiska
a nie myslalas zeby go jakos poszukac na portalach spolecznosciowych mozej jakis Face book? moze akurat facet ma cos takiego kured trzeba wszystkiego probowac!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach