Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

wanilia napisał(a):

Cherry ja sobie z okazji tego szpitala sprawiłam internet mobilny więc nawet jeśli ostatecznie mnie zatrzymają na dłużej to będę miała łączność ze światem 🙂 Fakt że częściej bywam w grudniówkach ale będę zdawać relację, dziekuję za wsparcie i zainteresowanie 😘 Najbliższe dwa tyg pełne planów więc czasu na dzielenie włosa na czworo i zamartwianie się nie będzie

Nie ma co się martwić na zapas ! Bardzo się ciesze że masz ten internet mobilny.... Bywam czasami na grudniówkach, więc tez będę patrzyć co u Ciebie. Zajmij się czymś i nie mysl bo nie ma po co . BĘDZIE DOBRZE 🙂

Witam Brzuszki 🙂
Gosia734 ja też jestem z małej wsi gdzie ale sr** na te wszystkie krzywe spojrzenia. Moja mama mówi, że im dłużej i bardziej gadają tym dłużej będą pamiętać 🙂

Wanilia trzymamy kciuki za Was 😘

Ella trzymamy również kciuki za tą Malutką kruszynkę i za Mamusie 😘

ella - mam nadzieję, że bobasek jednak da radę! i uda się go nie stracić, medycyna przecież się myli i dzieją się cuda - wierzę w to!

Dzień dobry!

Trzymam kciuki za maluszka!

Wanilia na pewno będzie wszystko dobrze 🙂.

U mnie twardnienie brzucha nie występuje albo ja nie zwracam na to uwagi.

i ja dzień dobry mówię 🙂
ten brzuszek to moje uzależnienie 🙂 Wczoraj udało mi się nie zjeść nic ze słodyczy! 🤪 nawet herbatę gorzką piłam-kurde, już zapomniałam, jaka jest dobra. Ostatnio słodziłam niecałą płaską łyżeczkę, więc chyba niedużo, co? I nawet zaliczyłam gimnastykę, więc wieczorem rozpierała mnie duma! I ... zgaga.... aż na wymioty brało o fuj!
ella! przekaż swojej koleżance, że my tu trzymamy za nią mocno kciuki... ja też wierzę w medycynę 🙂
wanilia! Ty chyba chcesz, żebyśmy zawału tu dostały, że się nie odzywasz! Ściskamy Ciebie i głaszczemy brzuszek, wierząc, że Maluch będzie piękny i zdrowy 🙂

I ja się melduję 🙂 DZIEŃ DOBRY ! U mnie pochmurno, ale po wczorajszym upale nawet się ciesze . Dziś rano przed 8.00 wybrałam się na badania krwi, ob,hbs itd.. żeby sprawdzić poziom tego hbsu czy wzrasta. Jutro rano będe mieć wyniki, a popołdniu wizyte u lekarza 🙂 znów zobacze nasze maleństwo i już się nie umiem doczekać. Teraz jestem już po śniadanku, zjadłam pół rogala z masełkiem, i drugie pół z dżemem truskawkowym. Do tego gorące kakao mmm.

Gosiaq , jakaż silna wola z tymi słodyczami. Ja też sobie obiecuje że dziś sobie odpuszcze, ale jakoś ciężko mi to przychodzi. Za to wczorajszy wieczorny głód zabiłam szklanką zimnego mleka.

a ja byłam u teściów i upiekłam naszego forumowego murzynka (w podwójnej porcji) i wszystkim smakowało 😁

Ja też sobie obiecuję, ze nie zjem słodyczy i co ? rano zjadłam paczkę ciastek zbożowych lu go.

Herbaty nie słodzę 🙂 oduczyłam się.

Ja w ogóle nie znoszę mleka ani zimnego ani ciepłego. Wiem, że to nienormalne. Musi być pod inną postacią.

No ja właśnie się chyba oduczę słodzenia herbaty, tym bardziej, że najczęściej pijam owocową, która jest sama w sobie trochę słodka, a jeśli zwykła, to z cytryną. Muszę doczytać tylko czy przy karmieniu można pić z miodem, bo robimy sobie w domu dzbanek herbaty z cytryną i miodem i pijemy, pijemy, pijemy całą zimę 🙂
Marinel, będziesz miała pomiar objętości wód płodowych na połówkowym, więc zobaczysz, że u Ciebie będzie w normie 🙂 Ja też jestem \"mokra\" często, ale rozmawiałam z moim ginem na ten temat. U mnie to rasowe białawe upławy, troszkę w zwiększonej ilości. Wody płodowe ponoć opalizują, ale jak je znaleźć w upławach? nie wiem.... I naprawdę mocno trzymam kciuki za tę koleżankę. Trzymajmy wszystkie, to maluszek jeszcze posiedzi grzecznie w brzuszku i będzie zdrowiutki 🙂

A śniadanie? Zjedzone! hihihi Dzisiaj dwie kromasy ziarnistego chleba (wieeelkie 🙂) + jajecznica z ... jednego jajka, bo Maciek pochłonął swoje i mi zabrał 🙂 I kto mówił, że po dzieciach się dojada?

ja dzisiaj zakupy... jedzeniowe hihihi. Musze zaliczyć mięsny, warzywniak, spożywczak, aptekę, bo witaminy mi się kończą, no i kupić smoczki dla maluszka, bo się zdecydowałam, że jednak będę miała 🙂 chyba, że nie będzie chciał 😉

ze smoczkami to mieliśmy z mężem nie lada zagadkę 😁 bo to na jednych podobały mi się obrazki, ale nie podobały smoczki, a na innych nie podobały obrazki a smoczki były fajne - i bądź tu człowieku mądry - no i jeszcze kwestia czy 0-3 czy 0-6 mies.

w końcu nic nie kupiliśmy 😁

Kochane a ile tych smoczków trzeba. Ja kupiłam dwa jeden aventu 0-3 ( był w komplecie z butelkami) i smoczek nuk 0-6 nocny uspokajający, nie wiem czy to nie za mało.

ja miałam dwa z aventu. kupowałam 0-3, a potem 3-6. Te dwie sztuki w zupełności wystarczały, bo i tak Maciek je cmokał przed zaśnięciem lub jak marudził lub jak czekał na cycocha. Na spacerach w wózku i w nocy wyjmowałam i kładłam z boku. Ale się potem wycwanił i szukał go rączkami 🙂 🙂 🙂 Cwaniaczek jedne, no!
Ja teraz też kupię dwie sztuki, porównam tylko 0-3 z 0-6. Ale skłaniam się ku 0-3 na początek, bo jednak buzia malutka i kształt całkiem inny. U nas 2 sztuki aventowych kosztują chyba 18 zł, więc nie aż tak drogo 🙂

i zdecydowanie mam syndrom wicia gniazda, bo chce mi się kupować, kupować, kupować.... dużo i wszystko! i tylko resztkami zdrowego rozsądku tego nie robię 🙂 I po prostu nawet nie wchodzę do takich sklepów 😜 😜 😜

my teraz remonty remonty 😁 to jakoś mi się do kupowania nie spieszy - odnajdujemy stare szpargały 😁 będziemy sprzątać 😁

dzien dobry Brzuszki 🙂
melduje sie na posterunku 🙂
wczorajszy dzien byl zwariowany!!! ale od poczatku
marinel - spoznione, ale szczere zyczenia z okazji rocznicy slubu 🙂
ella - trzymam rowniez kciuki za mala kruszynke i jej mame, musi byc dobrze!!!
wanilia - ciesze sie, ze powoli wszystko sie uklada i oby tak dalej, nadal trzymamy tu kciuki i czekamy na wiesci 🙂

mam nadzieje, ze nic nie pomieszalam , a jesli tak, to przepraszam 😎

dabra, teraz moj wczorajszy dzien 🙂 rano - tak jak napisalam, pojechalam na carboot - kupilam troszke ciuszkow dla malenstwa, pozniej porobie zdjecia to pokaze wam 😜 ale sie nachodzilam - bez przewy na nogach przez 4 godziny 😮 masakra
zaraz po tym pojechalismy do przyjaciol na obiadek i siedzielismy tam jakies 2 h, pozniej odwiozlam ich kuzyna na lotnisko, jak wrocilam do domku juz bylam zmeczona, ale ze nie chcialo mi sie w domu siedziec, stwierdzilismy, ze pojedziemy na kawke do rodzinki, ktora mieszka jakies 200km od nas, wsiadlam w autko i pojechalismy... zajechalismy do nich dopiero o 19 posiedzielismy 2 godzinki i do domku - wrocilam taka padnieta.... bo caly czas za kierownica 😞 zrobilam wczoraj jakies 600km, moze wiecej ... strasznie mnie nogi bolaly, tak jakby mi cierply.... no i malenstwo malo sie wczoraj ruszalo, co doprowadzalo mnie do strachu... ale jak sie juz polozylam w lozku (kolo 12) troszke pokopalo, to sie uspokoilam...
spalam jak zabita dzisiaj 🙂
a z przyjaciolmi sie umowilismy, ze w przyszly weekend jedziemy nad morze i juz sie doczekac nie moge 🙂 uwielbiam chodzic po plazy - tylko, zeby pogoda dopisala....

Cygnee ja wprawdzie tyle nie chodziłam, ale też po spacerze nogi mnie bolały jak po całym dniu chodzenia. Wieczorem byliśmy u znajomych, mężuś napił się winka, ja po pierwsze wychodząc nie mogłam nogi w buta zmieścić, a prowadząc do domu samochód miałam mało czucia, bo nogi cierpły.

Niektórzy są zdania, że począwszy od 3 trymestru nie powinno się prowadzić. Ja jednak do pracy mam daleko i komunikacją muszę sporo jechać, więc wybieram samochód. Jednak myślę, ze od końcówki września daruję sobie prowadzenie samochodu.

madzia ja nie wiem jak to bedzie z moim prowadzeniem auta - u mnie maz nie ma prawka 😮 😮 😮 😁 dlatego jak trzeba gdzies pojechac w dwojke, to musze siedziec za kolkiem 😞
ale brat tez zmotoryzowany, wiec nie jest az tak zle 🙂 no i cieszy sie, ze maz nie ma prawka, bo "jak bedziesz rodzic to zwolnie sie z pracy, zeby ciebie do szpitala zawiezc " 🙂 ahhh ci faceci 😁

Mam pytanko do Kobitek z dużym biustem w ciąży.

Czy udało Wam się może kupić gdzieś stanik bez fiszbin miękki rozmiar większy lub równy niż 75 E ? Niestety dla mnie już się w niektórych sklepach rozmiarówka skończyła, najlepiej to mi się dosłownie bez stanika chodzi.

madzia_m3 napisał(a):

Mam pytanko do Kobitek z dużym biustem w ciąży.

Czy udało Wam się może kupić gdzieś stanik bez fiszbin miękki rozmiar większy lub równy niż 75 E ? Niestety dla mnie już się w niektórych sklepach rozmiarówka skończyła, najlepiej to mi się dosłownie bez stanika chodzi.

Witam

niestety mi się nie udało - widzę że na allegro są.... ale z allegro to boję się kupowac bo w stanikach jestem wybredna i jak nie dotknę to nie kupię.... 🙂

Jestem zła dziś nie zrobiono mi krzywej bo byłam za późno i baba patrząc mi w oczy mówi że nie zrobi bo bmędzie musiała 30 min dłużej w pracy zostać... Ja jej na to że nie jestem z Wrocławia i że jestem w ciąży i ciężko tak jeździć tam i z powrotem ale jakoś jej to nie wzruszyło. Zatem jutro pobudka o 5.30....

Mały dziś minie tak kopał że aż sama się parę razy przestraszyłam i obudziłam.... Wiertolił się niesamowicie...

Do tego śnił mi się mega koszmar... że podłączano mnie do ktg a ja mówiłam żeby dziecko ratować a nie mnie ... podłączano mi te lepki ale na czoło na ręce i moje serce a na brzuch nie 😮 a ja wciąż krzyczałam że mają ratować dziecko... jak się obudziłam to serce mega szybko mi biło i Kacper kopał.... Chyba ten sen tez mu sie nie podobał !

W każdym razie dziękuję za takie sny wolę nie mieć już żadnych..... te koszmary ciążowe ....

Cherry jaka wstrętne babsko !

Wolałabym nie być na jej miejscu gdyby mi coś takiego powiedziała.

Mi się ostatnio śnią same podróże, ale naprawdę absurdalne.

madzia_m3 napisał(a):

Cherry jaka wstrętne babsko !

Wolałabym nie być na jej miejscu gdyby mi coś takiego powiedziała.

Mi się ostatnio śnią same podróże, ale naprawdę absurdalne.

Normalnie tez bym coś jej powiedziała ale dziś po prostu zrobiło mi się przykro i poszłam... po wyjściu ze szpitala się poryczałam.

Pobieram jakieś komedie na necie - muszę poprawić sobie humor 🙂

cherry kochanie, mi trudno było zasnąc bo mąż puścił sobie po 22 jakiś film o egzorcyzmach. Młoda dziewczyna 16letnia była opętana a była w zaawanswanej ciązy.. Straszny film, jak dla mnie bo miała już bardzo duży brzuszek i straciła dziecko. Zła byłam bo bałam sie zasnąc, mi się udzielają niestety bardzo takie horrory...