Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

Lenymamo współczuję, badanie ginekologiczne jest ważne, przecież taka np. nadżerka nie wyjdzie na usg, tylko na badaniu ginekologicznym.

A czy nie macie dostępu tam do jakiegoś europejskiego lekarza lub amerykańskiego. Pójść raz tylko na konsultację teraz pod koniec, żeby Cię zbadał. Będziesz spokojniejsza.

Martka napisała że wszystko w porządku i że dziś się odezwie na forum 🙂 🙂 🙂

Czekamy na info od Jagody 🙂 🙂 🙂

No właśnie, nie ma tam jakichś prywatnych gabinetów dla bardziej cywilizowanych kobiet? 🙂 MOże przy placówkach dyplomatycznych coś takiego funkcjonuje..choć domyślam się, ze już to sprawdzałaś. Bardzo współczuje ci tej niepewności, A jakbyś powiedziała, że coś cię w środku boli albo swędzi to by nie zajrzaa?

Ja dziś zaczęłam dzień od zwrócenia śniadania...Budyń, banan i herbata to zle połączenie?
Aż mi się ręce trzęsą teraz..

Domini świetnie Cię rozumiem, ale czy nie masz dolegliwości typu - wysokie ciśnienie, obrzęki i ewentualnie białko w moczu w ostatnim badaniu? to objawy stanu przedrzucawkowego!

Gamesz, ja planuje rodzic na Madalińskiego, oficjalny termin mam później niż ty - 26go, ale kto wie, mój Patryk tak się rozkopuje, jakby chciał już wychodzić. Wczoraj robił w mojego brzucha wulkan, wypychał mi stożek w pępku, ale nie mam pojęcia co to było, lokieć czy stópka, bo jednocześnie jakaś kończynka kopała mniez tyłu prawego boku.. Akrobata 🙂

Bulhakowa, świetnie, że masz smartfona, nie stracisz kontaktu ze światem. MIną ci szybko te 2 tygodnie.

Shelby, rzeczywiście wczoraj troche bolałą mi głowa, jak przy podwyższonym ciśnieniu, ale zazwyczaj mam je raczej obniżone. Mam nadzieje, że to kwestia ułożenia małego, może po prostu nie wygodnie mu było w towarzystwie budyniu - no i 4 kapsuł :żelazo, magnez i falvit na raz...

No więc wczoraj było małe świętowanie....

Za tydzień większe w gronie przyjaciół !

Najwyżej wszyscy pojedziemy rodzić na porodówkę a urodzino - imieniny zamienią się potem w pępkowe 😁 😁 😁



p.s. wiem strasznie duży ten tort hahaha ale on miał być tylko symboliczny na 3 osoby !

Za tydzień będzie znacznie większy 😁 😁 😁

Cherry napisał(a):

Ja wczoraj zauważyłam że na jednej nodze pod kolanem mam rozstępy 😲 😮 😲 😮 ciekawe od czego !

eeeeeeeeeee prędzej czy później wyblaknie!

właśnie zapisałam się na wizytę jeszcze 1,5 tygodnia.... masakra.... też damy radę....

tak sobie myślę że jako waleń chyba powinnam iść do wody ale mi się nie chce 😁 😁 😁

Ej, dlaczego zaraz do wody? Waleń, jak sama nazwa wskazuje może się walnąc gdzie chce, np. na poduchy 😉

w moim przypadku jednak wody bo jeszcze parę minut a maseczka z glinki zacznie się kruszyć 😁 😁 😁

O Leny... kurcze - to są właśnie różnice kulturowe a widać je wszędzie - nawet u lekarza.
Z drugiej strony - nie wiem czy Cię to pocieszy ale kilka razy w ciąży zastanawiałam się - jak to kurde jest, że miliony kobiet na świecie rodzi zupełnie bez opieki medycznej a ludzkość nie wyginęła 🙂
Z trzeciej strony - jak się wie jaki dostęp do opieki jest w Stanach/Europie to oczywiście, że chciałoby się mieć najlepszą :-) więc jak najbardziej Cię rozumiem...

Domini2011 napisał(a):

Shelby, rzeczywiście wczoraj troche bolałą mi głowa, jak przy podwyższonym ciśnieniu, ale zazwyczaj mam je raczej obniżone. Mam nadzieje, że to kwestia ułożenia małego, może po prostu nie wygodnie mu było w towarzystwie budyniu - no i 4 kapsuł :żelazo, magnez i falvit na raz...

obserwuj co się dzieje, a w razie czego działaj!
czasem wymioty to po prostu kwestia ciasnoty w okolicach żołądka 🙂

Cherry napisał(a):

No więc wczoraj było małe świętowanie....

Za tydzień większe w gronie przyjaciół !

Najwyżej wszyscy pojedziemy rodzić na porodówkę a urodzino - imieniny zamienią się potem w pępkowe 😁 😁 😁



p.s. wiem strasznie duży ten tort hahaha ale on miał być tylko symboliczny na 3 osoby !

Za tydzień będzie znacznie większy 😁 😁 😁

nooo no, ale mąż wygląda, jakby miał go sam całego wsunąć! 😁

dziewczyny, lecę się położyć, bo coś mnie boli w dole brzucha (pewnie za długo siedzę)

Shelby nie dał by rady 😜 😜 😜

W ogóle to nierobiliśmy zdjęć wczoraj i to jedno zrobił teść swoją extra komórką 😁 😁 😁 i mąż wyszedł na nim jakby miał 16 lat 😁 😁 😁

lenymama napisał(a):

Jutro na mnie kolej, tzn, idę do lekarza. Mam taką niefajną lekarz, że nie odczuwam żadnej radości z okazji tej wizyty. Moja lekarz jest Iranką i chyba za daleko nam mentalnie do siebie, przynajmniej ja zwyczajnie jej nie cierpię. Przez całą ciążę nie zrobiła mi ani razu badania ginekologicznego, myślicie, że takie badanie jest konieczne?? Poza tym o paciorkowcu czy regularnym badaniu krwi też mogę zapomnieć. Cholera jasna, w ogóle czuję, że ta moja ciąża nie jest odpowiednio "zaopiekowana". Jak ja chciałabym rodzić w Polsce.

No to faktycznie. Ale nie martw się, jeśli czujesz się dobrze. Te wszystkie morfologie to przecież tylko profilaktyka. Jak widac, w Iranie nie robią takich badań a wiele kobiet rodzi zdrowe dzieci. No wiadomo, że więcej badań to lepiej, bo to nas uspokaja i w porę można zaradzic jakby co. Ale nie będzie zadnego "jakby co" 🙂.
Moja pani doktor wkurzała mnie systematycznie przez większą część ciąży. Chodziłam jednak do niej, bo jest podobno doświadczona i wie co robi (oby!). Za każdym razem, kiedy uskarżałam się na złe samopoczucie (jak już pisałam 3 m-ce lezenia z mdłosciami, zgagami i wymiotami), to wysyłała mnie do zaprzyjaźnionego psychologa, że niby mam depresję.
W końcu wkurzyłam sie i powiedziałam jej, że sama jestem psychologiem i jako tako potrafię odróżnić depresję od dolegliwości fizycznych.
Od tamtej pory temat leczenia depresji zniknął a kobieta zmieniła swój stosunek do mnie 0 180 stopni na plus. ciekawe, nie...? 🙂 Jakoś tak rozmawiamy sobie jak równy z równym.

Ja już w domku... Na ktg tak jak w zeszłym tygodniu... Lekarz popatrzył na zapis powiedział że wszystko w porządku i sobie poszedł... Badania dostałam wyniki ale nie wiem jakie są poprawne także nie wiem czy mam dobre... Wymaz wyszedł w porządku tyle się dowiedziałam... Położna tylko przyszła późneij i szybko mnie odpięła od ktg. Chyba się jej śpieszyło bo przyszła ubrana w fartuch z maseczką na twarzy... Chyba mieli cesarkę... No i za tydzień z powrotem i 3 wizyta i ginekologa chociaż mam nadzieje że do niej nie doczekam...

Domini2011 napisał(a):

Gamesz, ja planuje rodzic na Madalińskiego, oficjalny termin mam później niż ty - 26go, ale kto wie, mój Patryk tak się rozkopuje, jakby chciał już wychodzić. Wczoraj robił w mojego brzucha wulkan, wypychał mi stożek w pępku, ale nie mam pojęcia co to było, lokieć czy stópka, bo jednocześnie jakaś kończynka kopała mniez tyłu prawego boku.. Akrobata 🙂

Bulhakowa, świetnie, że masz smartfona, nie stracisz kontaktu ze światem. MIną ci szybko te 2 tygodnie.

To nie wiem czy nam się uda spotkac, ale kto wie 🙂
Właśnie wczoraj było u mnie niesamowite buszowanie w brzuchu, wyginanie, skoki, aż się wystraszyłam, ze to już, a ja jeszcze nie chce. Całą ciąże ledwie go mogłam wyczuć, głownie wieczorem jak się kładłam. A teraz prawie cały czas się wierci.
Dostałam takiego spidu, że dziś z rana zamówiłam materacyk i jeszcze kolejne prześcieradło, jutro montujemy łóżko, tylko trzeba je przewieźć juz do nowego mieszkanka. Torbe dla niego wczoraj spakowałam, dla siebie dokończyłam, brak mi jeszcze tylko siatkowych gatek.
No, a jak juz wszystko będzie gotowe... , to poczekam sobie na mojego Błażejka jeszcze z miesiąc 😉 I tak może być...

Morfologia L.9.1 E 4.28 Hb 11.8 Ht 36.4 Plt 152 znacie się coś na tych wynikach?? W porządku są??

Domini, te wymioty mogą być np. z powodu podrażnienia żołądka pzrez magnez. Magnez zawsze połykam po solidnym posiłku, np. po obiado-kolacji i wtedy jest ok, rano nigdy bo mam straszne mdłości.

O właśnie a co do mdłości to od samego rana jest mi nie dobrze... boli mnie głowa... 😞

Dzięki za rade, do tej pory mdłości miaąłm 4 razy od poczatku ciąży, więc się na tym nie znam. Zrobie drugie podejście do kapsuł przy obiedzie, bo to taka końska dawka.. 🙂

Życzę Wam miłego dnia na resztę dnia!
I zabieram się za robotę, papierologię i inne tam pakowanie .
Paaaaaaaa!!!!!!!! 🙂

Czesc.
Ania-super, ze jestes 🙂 Maly jest taki slodki.... 🙂
Lala- zdjecie swietne. A co do meza to niedlugo juz bedzie ok.
Gosiaq- super, ze po badaniach dobrze.
Gosia734 - wyniki masz dobre, nie sie sie czym martwic.
Do mnie zaraz polozna przychodzi, chyba juz ostatni raz.Wizyty u ginekologa juz nie bede miala. Po obiedzie musze podjechac na KTG i do pracy po zaswiadczenie o ubezpieczeniu.
Coraz bardziej przezywam juz ten szpital. Glupio tak bedzie lezec i patrzec jak inne rodza....A moze i uda mi sie wczesniej- tak bym juz chciala 😉

Ja idę jutro do lekarza... i już będę wiedziała kiedy mam iść do szpitala.

fajnie, że mam smartfona ale nie mam za bardzo możliwości korzystać z netu jeśli nie mam podłączenia do sieci stacjonarnej, więc pewnie nie będę mogła zaglądać na forum.

położyłam sobie właśnie farbę na włosy i hennę na brwi i rzęsy - jestem gotowa na przyjęcie mojej córki 😁