Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Moje Kochane głowa do góry!

Jestem w w podobnej sytuacji z tym że ja pieniążki otrzymuję tylko do dnia porodu!
Potem będziemy musieli dać radę we trójkę z pensji męża!

Tłumaczeń ostatnio żadnych nie ma i żadnych zleceń nie otrzymuję 🥴

Muszę się dowiedzieć czy przysługuje mi jakiś zasiłek po urodzeniu dziecka!

Mnie zwolnili w trakcie ciąży - luka w prawie i mogli tak zrobić....
bo po co im balast w postaci ciężarnej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madzia_m3 jestem w szoku! Rany taka zdolna odpowiedzialna i sumienna kobieta a oni tak postąpili! A to państwowa czy prywatna uczelnia?
Shelby Twojemu męzowi zyczę szybkiego znalezienia pracy! Mężczyznom jakoś łatwiej, na pewno się uda.
Do mnie dziś dzwonił szef że Zus się przyczepił do wysokości mojej pensji i dlatego mam wstrzymany zasiłek od 2 miesięcy. Nawet nie wiem czy za miesiąc wypłacą. Jakiś okropny dzień. Pojechałam do czytelni po ważny artykuł z czasopisma z 1993 i okazało się że ten jedyny numer zaginął. Buu!
Nie poddaję się jednak i piszę na podstawie tego co mam. Muszę do pon się wyrobić, chociaż nie chciałabym oddawac jakiejś okrojonej wersji promotorce, żeby nie pomyslała o mnie źle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To moj maz byl bez pracy 2 miesiace. Teraz idzie w poniedzialek do pracy- na szczescie. Mamy zadluzenie w splacie rat ale jakos trzeba to przetrzymac. Jeszcze na dodatek jutro slub mojego meza siostry ciotecznej, wiec prezent musi byc. Na weselu nas nie bedzie ale za to na poprawiny idziemy na jakies 3 godzinki.
Jesli macie kredyt to mozecie napisac wniosek o restrukturyzacje na 3 miesiace z powodu utraty pracy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My póki co musimy żyć z pensji męża i mam juz dosyć ciągłego wyciągania od niego pieniędzy nie tylko na życie ale i na wyprawkę dla dzidzi, a to wszystko tak dużo kosztuje, więc czekam aż się wyjaśni ta moja sytuacja. Mam nadzieję, że do listopada się wyrobią.
Czasami mam ochotę zacząc grać w lotto 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło.. Shelby mąż napewno znajdzie prace,facetom faktycznie jest jakoś lepiej.. Madziu, a ja na Twoim miejscu poszłabym do lekarza po l4. Skoro w twojej pracy tak postąpili, to nawet nie beda mieli prawa cię oceniać jeśli teraz ich olejesz. Równie dobrze mogłaś iść na l4 od początku ciąży, ale człowiek jest głupi bo zależy mu na pracy..
Ja postawiłam wszystko na ciąże, kiedy w 6 tyg dostałam plamień poszłam na l4. Umowę miałam do lipca, a w maju przyszedł list pocztą z umową na czas nieokreślony.. byłam w szoku bo byłam pewna że przez to l4 przedłużą mi tylko do dnia porodu.. Pracuje w kauflandzie, przed ciążą pracowałam 2 lata. Teraz bede miec macierzyńskie, potem wychowawcze bo nie mam z kim maleństwa zostawić..

Ale mimo wszystko dziecko jest najważniejsze, a życie jak to życie różnie bywa. Będzie dobrze. Przecież musi!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Eh współczuje wam... Teraz o pracę jest tak trudno.... Mój chłopak na szczęście znalazł pracę 2 tyg temu... Zarobki marne ale zawsze to coś.... Dziadek mi coś rzucił na wakacjach co mogłam zarobiłam troszkę to na jakąś wyprawkę wystarczy... Później mam nadzieje że mama i teściowa pomogą finansowo chociaż troszkę....
Po szkole fatalnie się czułam, byłam taka zmęczona... 1 dzień a już nauka... ;/ Ale stwierdziłam że wole pociągnąć teraz póki jeszcze mogę....
Zaraz jeszcze muszę iść zbierać ziemniaki... Chyba się załamię 😞 koniec 7 miesiąca i w pole zbierać ziemniaki... 😞 Załamka.... 😞 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosia734 ja wiem że każde ręce do pracy w polu się przydadzą ale przecież ty jesteś w ciąży!!
Naprawdę nie ma kto cie wyręczyć? My ziemniaki zbieramy jutro i też tak się zastanawiałam żeby choć troszkę pomóc ale siostra mojego męża wybiła mi to z głowy. Gdyby przez to nie daj Boże coś się stało nie darowałabym sobie. Przecież to jest wysiłek, ciągłe zginanie się. Najwyżej będą dłużej zbierać, a ty przez ten czas zostań w domu i np. ugotuj obiad. Nie ma ludzi niezastąpionych i choć zawsze im pomagałaś tym razem muszą zrozumieć, że nie dasz rady!!

Dziewczynki strasznie mi smutno jak tak czytam o tej waszej sytuacji. Życzę siły!! Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i zarówno mąż Shelby jak i nasza madzia_m3 znajdą o wiele lepszą pracę i oczywiście lepiej płatną. No i paula tobie też tego życzę, żebyś skończyła staż, urodziła śliczną dziewczynkę (a co!! :cheer 🙂 i znalazła pracę marzeń.

Ja mam umowę do końca października, ale że jestem w ciąży to chyba musi mi szef przedłużyć do urodzenia. Nie wiem jak to będzie wiem że na pewno przysługują mi pieniądze za macierzyński, ale wychowawczy już nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosia nie wyobrażam sobie jak Ty będziesz te ziemniaki zbierała. Moja siostrzenica urodziła się w 32 tyg a Ty przecież teraz jesteś juz w tym tygodniu ciązy! Wiem że mogą wywierać na Ciebie presję w domu żebyś pomagała, ale tutaj chodzi o zdrowie Twojego dziecka, takie ciągłe zginanie albo pozycja na kolanach na pewno nie będzie dla niego wygodna. Mi lekarz powiedział że mam się nie schylać, poza takimi czynnościami jak mycie głowy.
Madzia_m3 szkoda mi Ciebie ale się nie załamuj. Masz świetne referencje, na pewno gdzies znajdziesz pracę. Jak pomyślę że tak się starałaś, sprawdzałas prace studentów i jeżdziłas do pracy to szlag mnie trafia że Ci zrobli coś takiego. Nie wiem co zrobią jak pójdziesz na L4 i nie będziesz na obronach swoich studentów ale niech wezmą tego nowego dyspozycyjnego pracownika i nic się nie martw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę pisząc tę magisterkę jaki sens ma uzyskanie tego drugiego dyplomu jak z małym dzieckiem pewnie nikt nie będzie chciał mnie zatrudnić, a potem się okaże że kolejna ciąża i znowu siedzenie w domu. Ech cięzkie życie kobiety w Polsce. Złość mnie na to wszystko bierze! A Tusk i Kaczyński dalej się będą bić który wybory wygra!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aaa_aiusia ja jestem jak najbardziej za 😁
Ale by się ludzie gapili jakby zobaczyli np. w Galerii Krakowskiej paradę siedmiomiesięcznych ciężarówek 🤪 hehe.
Z tego co pamiętam jest nas 4, Aaa_aniusia, Marinel, 14A11, i ja, ktoś jeszcze ma blisko?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej wszystkim brzuszkom 🙂!

Przez kilka dni śledziłam co naskrobałyście ale zawsze było już tak późno, że nawet nie miałam siły i chęci dopisać coś od siebie....
Shelby bardzo ładny wózek 🙂
Paula_jot teraz to już na pewno powinno być widać płeć dziecka (no chyba, że się odwróci i nie będzie chciał współpracować 😉- podziwiam Cię, że tak długo wytrzymałaś nie wiedząc co tam w tobie żyje.... 🙂 ja już na początku czerwca wiedziałam, że będzie chłopiec a każda kolejna wizyta tylko to potwierdzała.
Pisałyście na temat wagi.....ja przed ciążą ważyłam 52 kg (wzrost 162 cm) a we wtorek jak byłam u ginekologa ważyłam już 61 kg.........troszkę mnie to martwi bo chciałam zmieścić się do 65 kg ale to chyba niemożliwe- zostało jeszcze 2 miesiące 😞 no trudno.....trzeba się będzie wsiąść za siebie po porodzie.
Madzia_m3 bardzo mi przykro z powodu pracy.....nie wiem co napisać ale pamiętaj, że trzeba być dobrej myśli....zobaczysz wszystko się ułoży....(Shelby to również słowa do Ciebie i Twego męża).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Babki,

Ja też wstałam po siódmej. Piękna pogoda za oknem.


Macie rację pracę znajdę, pewnie dużo lepiej płatną. Jednak ja zżyłam się ze swoimi studentami niektórymi, dostałam nowy przedmiot na którym mi zależało, teraz to zostawić... Nic liczę na to, że może pójdą po rozum do głowy... Do kwietnia mam w każdym razie pensję zapewnioną, bo po porodzie ZUS wypłaca macierzyński, jeśli pracodawca nie przedłuża Ci umowy... Jednak jeśli sprawa się skończy negatywnie i mi niczego nie zaproponują to umówię się na spotkanie do rektora, żeby był świadomy jak się młodych pracowników traktuje... 😞....

Nie chcę już o tym myśleć... Bo efekt jest taki, że się gorzej poczułam... Kubuś też mało się ruszał wczoraj... Pewnie nerwy mamy... To wszystko nie jest TEGO WARTE! Nasze dzieci są najważniejsze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...