grudniówki2 | Forum o ciąży

Witajcie grudnióweczki 🙂

czytam Was cały dzień ale dopiero teraz mam wolne ręce aby cos napisać i... i nie mam sił :laugh:

Witaj Emmax 🙂 jaki my mamy podobny gust , imiona dla córeczek takie same, wózki takie same 🙂 muszę Ci powiedzieć że swietnie sunie po sniegu limuzyna. Koła sa zarąbiste , w ogóle jestem strasznie zadowolona z wózeczka.
No i trzymaj się kochana i dbaj o siebie i Lenkę, napewno niedługo dojdziesz do siebie bo nigdzie nie jest tak dobrze jak w domku. Ja jak wyszłam ze szpitala to od razu poczułam sie lepiej.Wszystko będzie dobrze , zobaczysz. I łap ode mnie oklask na dobry początek.

Nie mam siły nic więcej pisac.
Idę spać.

Całuję was wszystkie i mam nadzieję że Kajtuśka urodzi dzis w nocy lub jutro rano.

Buzka

Witam 🙂

Ojej Kasiu to ja już nie wie co mam Ci napisać 😞 Ci lekarze to na prawdę mają wszystko gdzieś a Ty się męczysz biedactwo 😞

Dziewczyny ja już nie wiem co mam robić 😞 Mojemu małemu sie poprzestawiało i nie chce spać ani cyca ciągnąć 😞
Płacze co chwile i ja na zmianę z bratem non stop na rękach go nosimy 😞
Teraz śpi ale nie wiem jak długo 😞 i już się przebudza 😞
Lecę 😉

Witajcie

Kajtucha strasznie Ci współczuję, normalnie brak słow do polskiej służby zdrowia...

Moja Lenka sobie smacznie śpi teraz 🙂

A dzis w nocy super. Mała tylko 2 razy sie budziła na cysia o 3 rano i o 6 i spałyśmy do 10.40 więc jestem wyspana jak nigdy od czasu porodu 🙂

I powiem Wam ze kupilismy ten aspirator NoseFride i wyczyścilismy Małej nosek i po prostu rewelacja... Mittko pisałas ze Twoja Emilka ma katarek-polecam ten aspirator, naprawde. Lenka wczoraj sie budziła co godzine bo miała zapchany nosek, a dziś spała jak aniołek z czystym noskiem.

Co do figury to została mi skóra na brzuchu. Jak skończy sie okres połogu to zaczynam robić brzuszki.
Rozstępów na szczęcie nie mam w ogóle. Za to cellulit na udach i dupie 😞
Zostało mi do zrzucenia 6 kg , więc nie jest tak źle przy tym ze w ciązy przytyłam 22 kg.

Ide bo Mała sie budzi 😞

Jejku Gosiu to ja mogę Ci pozazdrościć bo mój Bartek to nawet porządnie 2 godzin nie chce przespać nawet po kąpieli 😞

A okna to też nie mogę otworzyć bo akurat w tę stronę śnieg sypie i do pokoju mi naleci 😉

Witam sobotnio. Majka poszła na urodziny kolegi z przedszkola a ja zostałam w domku. Marika właśnie je a ja staram się pisać posta 😉

Dziewczyny jaki macie sposób, by Waszym dzieciakom się odbijało? i już ręce odpadają od noszenia i zero rezultatu, po czym ją odkładam to ulewa :/ Na szczęście z gazami nie ma problemu.

Persy pytałaś o czółko. to przypomina ciemieniuchę i stan skórki poprawia się gdy przecieram wacikiem nasączonym oliwą z oliwek 😉

Wiola ja czekam na magiczny 6 tydzień i będę robić brzuszki. Położna radzi mi zacząć od 5-10 brzuszków dziennie i to na półzgiętych nogach.

Kajtusia w tym szpitalu powariowali

Dziewczyny weszłam na styczniówki ale tam się tragedia rozegrała 😞 Tu macie posta jednej z mam :

Witam dziewczyny ,

Termin miałam ustalony na przyjecie do szpitala na 4 stycznia (za późno jak na dziecko z wadą w postaci wytrzewienia jelit)
W nocy nad ranem 2 stycznia pojawiły się skurcze, najpierw nieregularne, ale jak stały się regularne co 10 min to o godz 2:48 zadzwoniłam na pogotowie, gdzie dyspozytorce mówiłam ze mam dziecko z wadą w postaci wytrzewienia jelit i czy mogę liczyć na transport karetką do Ligoty
(Ligota od Tychów jest oddalona ok 17-20 km), lecz takie są procedury że karetka mnie zawozi do najbliższego szpitala w Tychach. I tak sie też stało
na położniczej izbie przyjęć lekarz karetki kłócił sie z lekarką z oddziału przez telefon kto mnie ma zawieźć do ligoty.Godzinę starciłam- 60 cennych minut, w Ligocie nikogo nie było przez ok 15-20 min na izbie przyjęć.tak w skrócie .....od godz 5 szybko postępowała moja akcja skurczowa, a lekarze zbytnio się nie śpieszyli w moim odczuciu, cała ta biurokracja moim zdaniem nie potrzebna, wiedząc że moje dziecko ma wytrzewienie jelit....miałam już skurcze, co 2 min, rozwarcie na 8cm, gdy wkłówano mi znieczulenie zewnątrzoponowe, anestezjolog musiał przerwać ponieważ miałam skurcz- już bóle parte, powiedziano mi że mam nie przeć i usłyszałam od anestezjologa że to mój ostatni skurcz który będę czuła, ponieważ zaraz nie będę miała czucia od pasa w dół, zanim się wkół drugi raz poczułam ostatnie kopnięcie mojego aniołka.szybko się wszystko potoczyło....zaczęto CC...6:31 urodził się Miłosz, czekała już karetka z Zabrza, bo operacja jelitek miała być w Zabrzu.
Potem tylko usłyszałam od Pani doktor neonatolog...."proszę Panią dziecko nie zyje"
Jest mi bardzo ciężko.... Szpital nam dał dokumentację ...na trzech różnych dokumentach jest że dziecko żyło, a na jednym -na tej karcie zgłoszeniowej do USC że urodziło się martwe.Ginekolog, który odbierał poród powiedział że przecinając pępowinę dziecko żyło- przekazywał żywe pediatrom.
Sekcja zwłok wykazała ze nasz aniołek miał wszystkie choroby jakie chyba tylko były możliwe, nie zgodziliśmy się z tą sekcją zwlok, ponieważ była robiona w budynku obok szpitala.Prokuratura przejęła sprawę, dzisiaj przewieziono go do Krakowa na ponowną sekcję zwłok, wyniki i zgodę na pogrzeb otrzymamy w poniedziałek.
Dla ych dziewczyn które jeszcze nie urodziły - życzę dużo siły i trzymam za Was kciuki, by wszystko przebiegało sprawnie i szybko, by żadna z Was nie przechodziła tego co my teraz.

"Miłoszku, zrobimy dla Ciebie wszystko,dojdziemy do prawdy, kto zawinił - mamusia i tatuś"

Pozdrawiam
Ania

No widzisz Karola taka nasza służba zdrowia że niech ją diabli wezmą 😞
Ja nie mogę wyobrazić sobie co czują teraz rodzice po stracie maleństwa 😞

To straszne 😞 Nie wyobrażam sobie co Ci rodzice teraz przechodzą 😞

brak slow aby to wszystko opisac ...
biedy Miloszek i rodzice
zapalmy swieczke dla tego aniolka przeciez on niczemu nie byl winien (*)

Niestety Polska raczej się cofa w średniowiecze 😞

Miłoszku to dla Ciebie (*)