Skocz do zawartości

grudniówki2 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • fredeczkaa

    4147

  • mittka

    4665

  • Mamusia
Spróbuj z tymi podwónymi drzwiami, ja mam nadzieję, że u nas się to sprawdzi. Sory, że tak na Ciebie naskoczyłam ale krew mnie zalała jak przeczytałam o tej trutce ale widzę, że tu jest problem nie z psem ale z właścicielem i przykro mi z tego powodu. Psa w się tutaj KATEGORYCZNIE nie trzyma w domu, pies ma byc na dworzu, pies brudzi, szczeka, sika, sra i nie można go wychowć a Ty jak chcesz mieć tutaj psa w domu, tzw. kanapowca to jestes niepoważnym wywrotowcem 😠 Teściów już mi się udało przestawić, zreszta moja psina sama ich przestawiła bo jak ją zobaczyli to się w niej zakochali ale co się musiałam z nimi nawalczyć to moje. Z sąsiadami toczę wojnę do tej pory bo są za przeproszeniem pieprznięci ale to za długa historia i nie mam juz ochoty psuc sobie nerwów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym mojego psa wysłała do Chorwacji 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 Bo robi wszystkie te rzeczy, ktore wymieniłaś 🙂 Trutka u mnie nie wchodzi w grę bo ja kocham zwierzęta, ale jak są problemem to trzeba sie tym zająć a nie drzeć koty na siebie... Ale nie zawsze się da... A "zająć" u mnie to znaczy zlikwidować problem (tu pomysł, żeby go oddać komuś) a nie uśmiercać czy skazywac na cierpienie bo to nie jest wina psa... ale faktem jest, że jest problem, którego nie mogę rozwiązac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie mam psa ale ma je moja teściowa 🙂 🙂 🙂 Są takie kochane bardzo lubią się przytulać do człowieka i jak je ktoś głaszcze ale swoje miejsce mają na dworze i ich zadaniem jest pilnowanie posiadłości 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczynki.
Ja dopiero teraz zaglądam. W końcu znalazłam ciążowe spodnie. Kupiłam w H&M.

Gosiag słodkie ubranka!!

A co do psa... Jestem osobą, która nigdy nie będzie mieć zwierząt w domu, bo nie mam takiej potrzeby. Dla mnie posiadanie zwierzaka to dodatkowe zajęcie, trzeba o niego dbać itd 😉 Ale... nigdy przenigdy bym nie otruła zwierzaka 😞

Akopmf, przykro mi, że Twoja mama nie rozumie Twoich argumentów itd. Moim zdaniem ona powinna o niego bardziej zadbać, wychować itd. i może wtedy przestanie być taki kłopotliwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojj widze że zacięta rozmowa o tym nieszczęsnym piesku 🙂 mój mąż też chętnie by jakiegoś pieska sobie sprawił,ale on chce dużego więc mu mówie albo on albo pies bo u nas w mieszkaniu nie ma miejsca na takiego psa.

A ja wróciłam z pizzeri ale się naaaaajadłam :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się po prostu z nią kłóciła i argumentowała non stop. Trudno, niech uważa Cię za czarną owcę, ale moim zdaniem, ona po prostu nie widzi lub nie chce widzieć swoich błędów wobec psa.
I na tym kończę temat, bo wiem, że to dla Ciebie trudny temat.

A ja niedzielę spędziłam na zakupach a potem wraz ze znajomymi zabraliśmy dzieci do pokoju zabaw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co może będziecie się z tego śmiać ale ja siedzę przed kompem całkiem nago a mały tak szaleje mi w brzuchu że nie chce mi się ubierać w pidżamę bo tak słodko mi brzuszek faluje :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Racja...

Ja właśnie wcinam winogrona i jestem tak obżarta, że nawet jakby mi ktos zapłacił za zjedzenie pizzy to bym go wyśmiała :P Oczywiście jak co niedzielę byłam u teściów na objad, później obgadywałam z moja teściówką bratową mojego męża (jak mi ta laska psuje nerwy i irytuje!!!!!) tera ogldam pryzjaciół :P

Jutro mam wizyte u gin i USG, jestem ciekawa jak tam moja dzidzia 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja oglądam Taniec z gwiazdami.

Mittka ja tez uwielbiam pieczywo czosnkowe 🙂
A za czekoladkę dziękuję, bo ożarłam sie dziślodów i mam dość słodkiego.

Dziewczyny oj naprawdę przegiełyście z tą trutką, ale wierzę w Was i wiem że to tak tylko w nerwach mówicie, a tak naprawde, to nigdy byście się nie posunęły do takiego czynu...

Akompf a nie da sie jakoś poprawic Twoich relacji z mamą?? Juz nawet nie chodzi o psa , ale ogólnie... przecież to matka, sama nią niebawem będziesz i wiesz jak się kocha swoje dziecko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...