grudniówki2 | Forum o ciąży

to długa opowiesc z ta moja Ewunia...urodziła Damianka jak miała 15lat ,miała straszne dziecinstwo patologia potem zgwałcił ja jej matki konkubent 😞 😞ale w koncu wydawałoby sie ze szczescie sie usmiechneło poznała chłopaka i urodziła mu Dawidka,Mateuszka,Natalke i Andzele...sa małzenstwem i sa bardzo szczesliwi......a teraz to gówno sie przypałetało...mam nadzieje ze wyniki beda ok....jestem tego pewna.......ach.........

a Wiolcia na porodówce????? 🙂

Nie Wiola była i poszła chyba odpoczywać,na razie nic nam nie wiadomo o żadnej dziewczynce na porodówce 🤪
Ale to szybko się może zmienić 😁 jak to u nas ma w zwyczaju bywać 😁

🤪 🤪 zobaczycie za 15 min przed wyjazdem meza sie zacznie a wtedy przymusowy urlopik 🙂 🙂Wiolcia tak bedzie hi hi.....ogladałam staru album i tak mnie natchneło na wspominki...kurcze 20 lat temu sniegu było po kolana gdzie ta zima?????

A mnie wzięło na upieczenie babki, trzymać kciuki bo jestem cienka w te klocki... 😉

Agus oddychaj spokojnie powoli ...zrób kwiat lotosu 🙂 🙂 a ból przejdzie hi hi ..Bartus pewnie Cie gilgocze zebys sie usmiechneła a nie smuciła 🙂 🙂

mnie zawsze ciasta niewychodziły kiedy miałam okres 🥴 🥴 zawsze zakalec hi hi ale nauka nie idzie w las tylko w Nas 🙂 zawsze jakiegos gniota upichce....teraz robiłam drozdzówke pycha 🙂 a uwielbiam jabłecznik 🙂 babka powiadasz Ewuniu bede za 5 min 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪

O Ewa to ja też trzymam kciuki i pisze się na kawałeczek takiej babeczki 😁 mmm ide coś przekąsić bo smaczka mi zrobiłyście tą babeczką 🤪

a regularny????Aga??ogólnie jak sie czujesz????

Jestem jestem, zaglądam co jakiś czas co u was.

Dorunia nawet jak zacznę rodzic na lotnisku dziesięcioro dzieci to mój mąż musi jechać i nie ma zmiłuj 😞 😞 😞 😞 Zaczynam się poważnie bać tego wszystkiego i tylko ryczeć mi sie chce bo jak nie urok to sraczka.... sorki 😞

Ewa trzymam kciuki mocno bo u mnie tez z tym kiepsko :laugh: :laugh:

Idę rozbic jakąś kolacyję. Mała się prawie nie rusza i zaczyna m się martwić, dobrze, że jutro wizyta u gin i może od razu do szpitala na KTG i badanie wód. Jak się jutro nie uda no to dopiero w przyszłym tyg. Zobaczymy.

ja mimo to ze urodziłam 3je dzieci to za kazdym razem ciaza ciazy nierówna i inne dolegliwosci....i jak se przypomne to tez nigdy niewiedziałam czy to juz???a przy Marcie mnie połozna zostawiła i powiedziała a wieloródka poradzi sobie....szok...no to se radziłam ha ha a bałam sie jak diabli.....

byc moze dzidzia ma juz mało miejsca i ciasno jest to sie rozpycha 🙂 🙂ach Wiolciu niesmutkaj sie....szkoda ze maz ma taka prace i ze nidyrydy 😞...no ale sama niezostaniesz...jestes w dwupaku przeciez takze jak sie zacznie to bedziecie cały czas razem z Majeczka 🤪 🤪 🤪 i z tego co juz wczesniej pisałas tam i tak nie ma wspolnych porodów??

🙂 🙂 a moja sasiadka ma rodzic w lutym i wiecie co zrobiła sobie kalendarz ze zdjeciami swojej figurki i usg 3d...to znaczy jest w trakcie robienia sobie kalendarzu na rok 2010 🙂w sumie fajny pomysł...

No teraz nie ma porodów rodzinnych bo zamknęli szpital dla odwiedzin ze względu na ta wstrętna grypę ale do momentu aż nie miałabym bólów partych mąż mógłby być ze mną, poza tym to wszystko zaraz po.... i teściowa zamiast męża.... 😞 😞 😞 to nie to.

AgaW ech tam, ja sobie nadzei nie robie.

Spadam. Będę później.

Agaw...masz racje tym bardziej ze jak rodziłam Marte to o czasie nie wczesniaki jak pozostała dwójkei po porodzie Przemka poprostu bałam sie bo niechciała przechodzic tak trudnego porodu ponownie i to zaledwie rok róznicy 😞 ale udało mi sie bez problemu i jak dla mnie z duza waga bo Marta wazyła 3130 trojka z przodu 🙂 🙂

Ja też chce zamówić materac gryka pianka kokos,wydaje mi się że gryką do góry,ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia.A ustawiasz na najwyzszym poziomie na początku bo dzidzia malutka i nie ma szans żeby wypadła a i Tobie będzie wygodniej ją wyciągać.Potem jak już będzie siadać to zniżasz na środkowe a jak już wstaje to najniższe 🙂

ja miałam łóżeczko rok po roku i szczerze Ci powiem Aga ze niepamietam jaki był to materac...ale chyba ten kokos pianka....w kazdym badz razie bardzo szybko nauczyłam dzieci spac w nor,malnym łózku albowiem sytuacja metrarzowa tego wymagała 😞 małe mieszkanie mam 😞i tak samo jezeli chodzi o te higieniczne sprawy typu wyparzania butelek itd...od małego kazde dziecko przyzwyczajałam do zarazków bo pozniej byle kichniecie i szpital...kumpela tak robiła i uwierzcie mi ze dziecko synek jej ma 6 lat a chuchany i dmuchany do tej pory .miedzy domem a szpitalem niemówie tu o tym by niedbac o dziecko tylkow połowe tych rzeczy co wypisuja w ksiazkach..niewierze