GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

Holi lekarz najlepiej wie. Ja tylko napisałam to o czym mnie uczyli. Pewnie dlatego że miałas nieznacznie podwyższony ten cukier to zlecił ci ponownie krzywą. Zmykam spać papa

dzień dobry 🙂

o widze że jeszcze wszystkie smacznie śpią 🙂
zaległości od wczoraj nadrobione a więc tak, po pierwsze witam nowa grudnióweczkę BLIŹNIACZKI aleee super pewnie raźniej im w brzuszku 🙂
Basieńka-gratuluje synusia, mam taka cichą nadzieje że skoro jedna Basia ma chłopca to moze i druga tez hehehe 😉
Madziula moja siostrzenica urodziła się z jakąś niby wada na serduszku-siostra była załamana a przy kolejnych badaniach okazało się że nic tam nie ma,tak że nie denerwuj się kochana na zapas bo straszyc to oni potrafią czasem naewt bez potrzeby 😘

jednak nie jestem sama-witaj Rubi 🙂

:dzien dobry

Ale duchota... spać nie można... 🤔 z to dopiero 0830 😉
Mnie wlasnie malenstwo kopie...chyba fikołki robi bo szalenstwo straszne od rana...albo glodne i krzyczy ''matka kurna wstawaj i dawaj w pępowine bo głód mnie złapał'' 😁 😁

Hej,

Dzis moj maz zdaje prawo jazdy 🙂 Mam nadzieje ze mu sie uda, bo kto inny mnie zawiezie do szpitala?

Pozatym czas szybko ucieka. W Poniedzialek mam egzamin i mi sie bardzo nie chce uczyc 😞 Musze sie jakos zmobilizowac, a jak obleje to ponad 1000 zl bede w plecy 😞

Jesli chodzi o delegliwosci to moja ciaza jest jakas dziwna (tak przynajmniej ja uwazam). Nie mialam totalnie zadnych dolegliwosci, ani nie wymiotowala, mdlilo mnie tylko przez dwa dni jak bralam magnez i kwas foliowy z samego rana, ale zmienilam na wieczor i jest juz ok. Teraz niby mnie krzyze powinny bolec i tez nic. Smieje sie z moim mezem ze nam dziecko wmawiaja 🤪 i do tego na USG pokazuja jakiego ducha 😁

..no to trzymamy kciuki 🙂 prawo jazdy fajna sprawa,ja jestem w połowie kursu tak mi sie ciągnie bo robie go tylko jak w PL jestem no ale mam nadz ze kiedys uda mi sie go skończyć bo życie z prawem jazdy w moim przypadku bedzie dużżżo lżejsze

Witam dziewczyny 🙂
Miałam plan ambitny posprzatać z rana i jakoś się nie mogę zebrać 🥴 A za dwie godziny przychodzą znajome z dziećmi które pewnie beda szorowac po podlogach więc wypadałoby je jednak pomyć, zwłaszcza że w domu jest pies. Rano w radiu mowili że Polacy wyjątkowo lubią narzekać na pogodę więc aż głupio mi napisać że to moje lenistwo wynika pewnie z pogody właśnie - dzis dzień typowo barowy, a raczej łożkowo-książkowy 😉
Basienka gratuluje chłopczyka! A Magla_lenie powiedziałabym tak: plamka pewnie nic nie oznacza i zniknie tak jak pisały dziewczyny popierając to nawet statystykami i przykladami. Jeżeli natomiast u ktorejś z nas wynajdą cos na usg połowkowym to i tak lepiej że w dzisiejszych czasach wiemy o wadach wczesniej i możemy interweniowac. sama z pewnościa bedę panikować przed wizytą ale po to tam idziemy zeby wiedzieć co jest grane i w porę pomóc maleństwu jeśli będzie taka potrzeba. Trzymam mocno kciuki i wierzę ze w Twoim przypadku będzie po strachu za 3 tyg - to przecież szczęśliwe forum jest 😁

dzien dobry wszystkim 😉) ja nadal u mamy jestem bo maz dalej walczy z pokojem dla malenstwa czyli nasza odnowiona sypialnia:P ....cos sie sciany babelkuja.... i ze wzgledu na farby jak mnie wywiezli tak przywiesc nie chca do domku.... dzis usg i juz mnie zaczyna brac... ja to jednak nerwus jestem;p teraz doczytalam tez wczorajesz posty magda_lena nie boj sie wszystko bedzie dobrze.... tak jak pisaly dziewczyny... myslami jestesmy z toba 🙂))

Candyns : dziękuję za przemiłe przywitanie , czasami czuję się samotna w swoich odczuciach bo wy macie po jednym i zbliżone objawy a ja nie wiem czy powinnam mieć inne czy takie same 😞 ale i tak mi z wami raźniej i wesoło i miło 🙂

Guga: jak widzę jesteś z Kołobrzegu ? jak pogoda? jaka się zapowiada na przyszły tydzień wiesz coś może ? wybieram się z mężulkiem w te rejony dokładnie Gąski ,Sarbinowo uwielbiam te miejsca i nie wiem czy pogoda nam wypali i czy nie przełożyć wypadu na następny tydzień?

Ulka mi też brzuch twardnieje czasem i czytałam że to właśnie macica się przygotowuje i niby to normalne ale trochę sie martwie i chyba przyspiesze wizyte u lekarza o tydzień zeby się o to zapytać..Wczoraj nawet liczyłam te skurcze i wyszło 5 w ciagu doby, do tego jak troche dłużej pochodze to mnie zaczyna bolec podbrzusze. Dzis pomyłam wszytkie podlogi w domu rodziców i troche się zmachałam ale na szczeście brzuch zachowuje sie ok - czekam na gości 🙂

Blizniaki2 zazdroszcze, strasznie chciałam mieć od razu 2. 😉 Moje małe jest jakieś złośliwe. Jak tylko zaczyna szaleć w brzuszku to wołam męża żeby rękę położył i co? - nagle przestaje. Już któryś raz z kolei tak robi 🙂

cześć dziewczyny 🙂

u mnie w nocy była dzisiaj straszna burza, błyskało się i grzmiało okropnie. nie dało się spać 😞
ja też dzisiaj mam wizytę, i powoli zaczynam się stresować... już bym chciała być po.

aaaa, zapomniałam o jednym w czasie tej burzy leżałam sobie z ręką na brzuchu, i 3-4 razy wydawało mi się, że coś mi się tam w środku poruszyło 🙂 mam nadzieję, że to dzidziuś 😁 😁 😁 mógł przestraszyć się grzmotów, bo były takie że i umarłego by z grobu podniosły

My też mielismy cichą nadzieję że może się udadzą dwa serduszka za jednym razem 😉 Ale jednak bedzie trzeba nad drugim osobno popracować - nie ma tego złego... 🤪

katja 26 : u mnie to samo jeszcze chyba nie są tez wyczuwalne te ruchy dla tatów hi hi ale bardzo bym chciała by już poczuł u mnie maja mniej miejsca już no i na tym etapie czuć słabsze ruchy (nie fikołki ) Co do samopoczucia,hmm
pierwszy trymestr - wymioty mdłości brak apetytu osłabienie
drugi trymestr - początkowo suuuper wszystkie złe rzeczy odeszły ,brzuszek spory widać ,mąż się śmieje że jak w 7miesiącu , ruchy delikatne nie systematyczne ale są 🙂 czasami jeden wydaje się mieć więcej miejsca bo częściej daje znać o sobie.
Od tygodnia zaczynam czuć że mam brzusio i ciężar przed sobą , rano ciągnie na dole no i przy większym wysiłku , chyba normalne kręgosłup też troszkę nawala, Każda pozycja czy siedząca czy leżąca po 20,30 min robi sie nie wygodna i do zmiany czy w dzień czy w nocy hi hi a to dopiero 18ty tydzień . Uzbrajam się w cierpliwość tylko to pozostało.
Jutro wizyta i połówkowe usg kurcze się nie mogę doczekać jak zobaczę maluszki i czy wszystko oki . Stres zawsze mam przed wizyta a to dopiero jutro o 13.30 trzymajcie kciuki 🙂

wanilia napisał(a):

Ulka mi też brzuch twardnieje czasem i czytałam że to właśnie macica się przygotowuje i niby to normalne ale trochę sie martwie i chyba przyspiesze wizyte u lekarza o tydzień zeby się o to zapytać..Wczoraj nawet liczyłam te skurcze i wyszło 5 w ciagu doby, do tego jak troche dłużej pochodze to mnie zaczyna bolec podbrzusze. Dzis pomyłam wszytkie podlogi w domu rodziców i troche się zmachałam ale na szczeście brzuch zachowuje sie ok - czekam na gości 🙂

jak pytalam mojego lekarza to powiedziala ze to 10 skurczow na dobe jest ok. Wanili oszczedzaj sie troche, mi lekarz zabronil sie przemeczac, do pracy na 3 godzinki moge chodzic i tyle.

aagaaa: ja też tą burzę słyszałam całą noc u nas potoki po ulicach deszczu spływały , o 5.30 rano chodziłam po mieszkaniu jak duch hi hi bo spać nie mogłam ,co do bliźniaków jedną dzidzię straciliśmy 3 lata temu "Amelke" i to w zaawansowanej ciąży, teraz dar od losu - bliźniaki po leczeniu i operacji ,mam nadzieję ze teraz wszystko się uda i nasze wymarzone dzieciaczki będą zdrowe a my na nie czekamy strasznie się już niecierpliwiąc 🙂

Blizniaki2 napisał(a):

aagaaa: ja też tą burzę słyszałam całą noc u nas potoki po ulicach deszczu spływały , o 5.30 rano chodziłam po mieszkaniu jak duch hi hi bo spać nie mogłam ,co do bliźniaków jedną dzidzię straciliśmy 3 lata temu "Amelke" i to w zaawansowanej ciąży, teraz dar od losu - bliźniaki po leczeniu i operacji ,mam nadzieję ze teraz wszystko się uda i nasze wymarzone dzieciaczki będą zdrowe a my na nie czekamy strasznie się już niecierpliwiąc 🙂

teraz na pewno będzie wszystko dobrze, bo nasze forum to forum szczęśliwych mam i zdrowiutkich maleństw 🙂

Też tak czujemy 🙂

Blizniaki2 napisał(a):

aagaaa: ja też tą burzę słyszałam całą noc u nas potoki po ulicach deszczu spływały , o 5.30 rano chodziłam po mieszkaniu jak duch hi hi bo spać nie mogłam ,co do bliźniaków jedną dzidzię straciliśmy 3 lata temu "Amelke" i to w zaawansowanej ciąży, teraz dar od losu - bliźniaki po leczeniu i operacji ,mam nadzieję ze teraz wszystko się uda i nasze wymarzone dzieciaczki będą zdrowe a my na nie czekamy strasznie się już niecierpliwiąc 🙂

3 lata to rzeczywiscie dlugo, przykro mi z powodu straty, jesli chcesz mozesz nam napisac i zrucic to z siebie. ja tez jestem po 1 stracie rok temu. Ale teraz musi byc juz dobrze! 🙂

a w ogole to zmalal mi brzuch od wczoraj, tak ze prawie nie widac ze w ciazy jestem... 😞 😞 😞

Oglądam właśnie "Kasię i Tomka " znacie? uwielbiam ich prawie jak moje małżeństwo i to po 7latach hi hi