Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

...ale Wam dziewczyny zazdroszczę, że macie swoich małżonów obok siebie... 😞
Ja mam swojego raz na 1,5 miecha i szczerze mówiąc to się nie oszczędzamy jak już się do siebie dorwiemy hehe 😜

Aaa i fotkę nową dałam 😉
Zrobiłam wieczorem więc brzusio całkiem pokaźny...no i nawet wciąganie i napinanie mięśni nic nie daje już 😜

Dobranoc i dzień dobry zarazem 😉
Zależy kto i kiedy czyta 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ulka napisał(a):
ale wczoraj ryczałam, az sie teraz boje o dziecko czy nie za duzo stresu dostalo...wiem ze moze przesadzalam , ale to mialam troche racji, koledzy mojego dzwonili i sie pytali czy moga u nas obejrzec mecz bo nie maja gdzie i przyniosa pare butelek wodki itd, moj jak zwykle powiedzial tak, bo nie umie odmawiac za bardzo. a ja powiedzialam ze bez przesady, ja o 22 padam, mamy lozko tam gdzie tv oni beda do 3 rano siedziec drzec ryje, palic papierosy i walic wodke i co ja zrobie ze sobą, nie mamy drugiego pokoju zeby sie w nim schowac ( tzn mamy ale czeka na remont bo bedzie pokoj dziecka), i potem bede sprzatac do 4 rano , gdyby to byli normalni koledzy ze przyjda, skonczy sie mecz to pojda o ok, ale to sa takie co siedza i siedza i nie wiedza ze czas juz pojsc i sie klocilismy jak nie wiem, ze zawsze robimy to co ja chce itd, i zadzwonil, powiedzial ze maja nie przychodzic i klocilismy sie pol nocy, no ale heloł? to jest moj dom a nie melina, nich ida do baru na mecz czy gdzies
i płakałam mocno i teraz sie boje czy nic dzieciatku nie jest 😞

Ulka nie martw sie dobrze zrobilas, bo to co bys przezywalabys podczas pobytu kolegow meza, dym od fajek i ze bys nie spala, byloby gorsze niz ten stres przy klotni, mysl o sobie i o dziecku a nie o tym stresie.
Na pewno bedzie wszystko dobrze, bo dzidzia jest mamla i nie slyszy co sie dzieje na zewnatrz, a jeden stres na jakis czas tez nie zaszkodzi. I nie placz, wszystko jest oki, trzymaj sie buzka 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bry dziewczyny...

Pewnie Ulka, mialas racje...dym papierosowy to zabojstwo dla malenstwa bo przenika bezposrednio...a pomysl sobie jaka bylabys wkur... jakbys patrzyla na impre do 3 w nocy 😠
Nerwy jednorazowe nic nie zaszkodza...3 maj sie kochana 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ulka ja pewnie tez bym tak zrobila ... wiesz faceci musza niektore rzeczy zrozumiec niestety czasami potrzebuja o wiele wiecej czasu niz my wiesz my odrazu mamy instykt macierzynski faceci maja dopiero po jakims czasie jak sie dziecko urodzi a niestety niekturzy wcale ....

moim zdaniem powinnas spokojnie porozmawic ze swoim mezem jak bedziecie obydwoje spokojni dziecko to piekna rzecz ale potrzeba duzo wyzeczen , no i zycie zmienia sie z roznych stron facet do wszytskiego o wiele wiecej czasu niemysli tak jak my i niestety czesto niezdaje sobie sprawy ze niektorych rzeczy niemozna juz robic a jesli mozna na piwrwszym miejscu jest dziecko wiele facetow po porodzie przechodzi kryzys i ciezko mu zaakceptowac nowa sytuacjie

Ulka ja bym na twoim miejscu juz zaczela szcera rozmowe moze niech twoj sie zapisze na forum dla tatusiow

powodzenia trzymaj sie kochana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny wyczytalam na forum mamazone ze niepowinno sie myc piersi mydlem od okolo 12 tygodnia jest wytwarzana ochrona i powinna ja sie zmywac tylko woda... niewiedzialam o tym ja moja coreczke karmilam dosc dlugo wiec po porodzie mylam tylko woda a tak ze w ciazy mydlem niemozna niewiedzialam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ania- napisał(a):
dziewczyny wyczytalam na forum mamazone ze niepowinno sie myc piersi mydlem od okolo 12 tygodnia jest wytwarzana ochrona i powinna ja sie zmywac tylko woda... niewiedzialam o tym ja moja coreczke karmilam dosc dlugo wiec po porodzie mylam tylko woda a tak ze w ciazy mydlem niemozna niewiedzialam

ja tez nie wiedzialam, ale wiem tez, ze nie wolno smarowac brodawek kremami przeciw rozstepom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dorianna napisał(a):
ania- napisał(a):
dziewczyny wyczytalam na forum mamazone ze niepowinno sie myc piersi mydlem od okolo 12 tygodnia jest wytwarzana ochrona i powinna ja sie zmywac tylko woda... niewiedzialam o tym ja moja coreczke karmilam dosc dlugo wiec po porodzie mylam tylko woda a tak ze w ciazy mydlem niemozna niewiedzialam

ja tez nie wiedzialam, ale wiem tez, ze nie wolno smarowac brodawek kremami przeciw rozstepom


😮 Ja nie nie miałam pojecia ani o jednym ani o drugim.... 😮 całe życie człek się uczy i głupi umiera... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do mezow to dzisiaj moj maz sam sie przyznal, ze on jeszcze nie wiezy ze ja jestem w ciazy, wie o tym, ale do niego to nie dociera, poki nie zobaczy na USG, tak samo mial z pierwszym synkiem.
Mysle, ze z facetami tak to juz jest i to ich zachowanie pewnie jest tym spowodowane, ze nie odczuwaja tego tak samo jak my ciezaoweczki, a na pewno dotrze do nich jak sie dzidzia urodzi 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
WITAM WAS DZIEWCZYNKI.
JAK MIJA NIEDZIELA??
CHCIAŁAM ZAPYTAĆ ,CZY MACIE TEZ COS TAKIEGO....MNIANOWICIE MÓJ MĄŻ STWIERDZIŁ DZIŚ ŻE BRZUCH TAK JAKBY PRZESTAŁ MI "ROSNĄĆ"-I TROCHĘ SIĘ DENERWUJE BO PIERSI TEZ JUZ NIE BOLĄ TAK JAK KIEDYŚ(SUTKI MNIE TYLKO CHOLERNIE SWĘDZĄ).OGULNIE TO DOBRZE SIE CZUJĘ TYLKO NIEWIEM TAKIE JAKIEŚ "GŁUPAWE"MYŚLI MNIE NACHODZĄ.
PISZCIE
POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
CANDYNS napisał(a):
WITAM WAS DZIEWCZYNKI.
JAK MIJA NIEDZIELA??
CHCIAŁAM ZAPYTAĆ ,CZY MACIE TEZ COS TAKIEGO....MNIANOWICIE MÓJ MĄŻ STWIERDZIŁ DZIŚ ŻE BRZUCH TAK JAKBY PRZESTAŁ MI "ROSNĄĆ"-I TROCHĘ SIĘ DENERWUJE BO PIERSI TEZ JUZ NIE BOLĄ TAK JAK KIEDYŚ(SUTKI MNIE TYLKO CHOLERNIE SWĘDZĄ).OGULNIE TO DOBRZE SIE CZUJĘ TYLKO NIEWIEM TAKIE JAKIEŚ "GŁUPAWE"MYŚLI MNIE NACHODZĄ.
PISZCIE
POZDRAWIAM

Nie martw sie to jest normalne, bo w tym czasie tworzy sie lozysko i to ono przejmuje role wszystki hormonow, ktore byly sprawcami tych nieprzyjemnosci i macica jest coraz wieksza przez co podnosi sie wyzej brzucha, tak okolo pepka, poniewaz tam jest wiecej miejca dla rosnacej dzidzi. A drugi trymestr jest najprzyjemniejszy i praktycznie bezobiawowy, wiec nie ma powodow do obaw, bo to jest normalne 🙂 Tylko sie tym cieszyc, a tez wraca ochota na przytulasy-wygibasy z mezem, bo ja juz sama to dzisiaj odczulam 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej hej
Ulka dobrze zrobiłaś a mąż zapewne jak przemyśli i z nim pogadasz to przyzna Ci rację 🙂 Głowa do góry

Ja sobie właśnie zrobiłam manicure 😁 co prawda nie chciało mi się robić frencha ale mopi poszli na sp[acer to wykorzystałam czas... zrobiłam sobie peeling , kąpiel dłoni potem skórki i na kocu malowanie i oliweczka aż lepiej się czuję. Tylko kurde fryzjer mnie już ściga a ja nie mam jak się wybra ć :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ulka nie przejmuj sie, faceci sa czasem gorsi niz dzieci. Moj tez narzeka ze nie mozemy isc w gory teraz, czy kochac sie godzine, no ale co zrobic. Tez zgania na mnie ze teraz tylko ja i dziecko i jego odtracam, ale trzeba na spokojnie, tlumaczyc, udowadniac ze tez jest wazny itd... w koncu sie udobrucha 🙂 🙂 Moj wlasnie poszedl na rower, sam bo ja nie moge, no trudno, za rok pojezdzimy razem i wezmiemy przyczepke z dzieckiem:P
Moze u nas juz jest troche latwiej bo od zawsze mamy psy, z czego jeden ma ciezka kontuzje lapy i z nim nie mozna za daleko, ani za szybko chodzic, musielismy tez zrezygnowac raz z wakacji ze wzgledu na nia. Wiec troche wyrzeczen bylo, i troche sie nauczylismy przy tym. Ale nie wyobrazamy sobie zeby jej z nami nie bylo!!
Ulka i tak samo bedzie z dzieckiem, on je musi tylko zobaczyc na wlasne oczy zeby uwierzyc. Narazie to dla niego fikcja, Ty nosisz dziecko, a on sie tylko go spodziewa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam to samo z małżonkiem! Ostatnio do tego stopnia mnie wkurza ta jego bierność, że się naprawdę pokłóciliśmy. A ze nie skumał o co może mi chodzić to się nie odzywałam do niego przez tydzień! Mój osobisty rekord. Ale wczoraj to już przegiąl i ponieważ poleciał sobie do ziemi obiecanej na jakąś delegację to przez smsy w koncu mu wygarnęłam! O ciąży wiemy już dwa miesiące, a on twierdzi, że do niego to musi dotrzeć! No wiecie co?! A to on chciał mieć bejbisa bo jest sporo ode mnie starszy "i nie chce być dziadkiem dla swojego dziecka". A ja powiem że ja też jakoś jeszcze nie jestem pogodzona z tym, że jestem w ciąży i też do mnie nie dociera, ale ja nie mam tego komfortu że powiem "dzis nie mam nastroju być w ciązy" i pojade na jakąś delegację z dwiema większymi bibkami i pracą 20 h na dobę. Nie mogę i już. Tylko na mnie nie krzyczcie, że jestem wyrodną matką, ale ja rzeczywiście nie byłam gotowa na dziecko. Myśmy mieli złoty strzał w pierwszym cyklu po odstawieniu tabsów... 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
famfatal napisał(a):
Ja mam to samo z małżonkiem! Ostatnio do tego stopnia mnie wkurza ta jego bierność, że się naprawdę pokłóciliśmy. A ze nie skumał o co może mi chodzić to się nie odzywałam do niego przez tydzień! Mój osobisty rekord. Ale wczoraj to już przegiąl i ponieważ poleciał sobie do ziemi obiecanej na jakąś delegację to przez smsy w koncu mu wygarnęłam! O ciąży wiemy już dwa miesiące, a on twierdzi, że do niego to musi dotrzeć! No wiecie co?! A to on chciał mieć bejbisa bo jest sporo ode mnie starszy "i nie chce być dziadkiem dla swojego dziecka". A ja powiem że ja też jakoś jeszcze nie jestem pogodzona z tym, że jestem w ciąży i też do mnie nie dociera, ale ja nie mam tego komfortu że powiem "dzis nie mam nastroju być w ciązy" i pojade na jakąś delegację z dwiema większymi bibkami i pracą 20 h na dobę. Nie mogę i już. Tylko na mnie nie krzyczcie, że jestem wyrodną matką, ale ja rzeczywiście nie byłam gotowa na dziecko. Myśmy mieli złoty strzał w pierwszym cyklu po odstawieniu tabsów... 😲


wiesz moze potrzebujesz czasu , zobaczysz jak poczujesz ruchy i wogule to piekne pzezycie ja jestem z drugim dzieckiem w ciazy z moja coreczka czulam sie super teraz ciagle mdlosci wymioty i straszne oslabienie czasami mowie ze juz niedam rady chce z calego serca mojego dziecka ale czasami sa taki chwile ... mysle ze twoj facet powinniscie razem porozmawiac i wspolnie przejsc przez ta ciaze bedzie latwiej facet ma inaczej ja mojemu pokazuje na you tube usg jak teraz w tym tyg wyglada itd. moze idzie sobie do jakies pary co ma male dziecko


mysle ze w spokoju i rozmowami co was drezy obojga bedzie dobrze
buziolki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewuszki 🙂

No i mam za swoje chociaż nie chwaliłam się nawet nikomu, że dolegliwości mi przeszły dzisiaj zdycham za wszystkie czasy 🤢
Mam mega skurczony żołądek, który czuję tak jakby był przyklejony do kręgosłupa i jednocześnie podchodził mi do gardła 😠
Brzuszek nadal wystaje i każdy nacisk pogarsza moje samopoczucie, nawet majtki pod brzuchem mi przeszkadzają buuuuu 😞

Mam dosyć...i nie mam na nic siły 😞

A jak Wam mija niedziela ... ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Aniu...

Najgorsze jest to , że sama z Olką w domu jestem 😞
Plusem jest to, że sama sobie potrafi kolację zrobić i umyć się przed spaniem...więc nie muszę się ruszać zbytnio 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry wieczór brzuszki 🙂
Ja już wróciłam z weekendowych wojaży, teraz czekam aż mi się ugotują brokuły (na jutro do pracy do sałatki) i idę spać - zmęczyła mnie podróż. Zauważyłam też że coraz trudniej mi wytrzymać długo w pozycji siedzącej - zaczyna mnie boleć brzuch od długiego siedzenia np. w samochodzie.
Poza tym niepokojąco rośnie mi apetyt i nie odrzuca mnie już prawie od niczego 😮
A jeśli chodzi o tych chłopów nieszczęsnych to wcale im się nie dziwię że momentami nie wierzą że zostaną tatusiami. My planowaliśmy dzidziusia (udało się za drugim razem), moja ciąża jest teraz tematem przewodnim a jak tak się czasem zastanowię to sama tak do końca nie wierzę że będę mamą 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ dorianna -> będzie zaje***cie na pewno 🤪

...a ja nadal zdycham i mam wrażenie jakbym chciała swój żołądek połknąć ale nie mogę 🤢
Nawet wodę zwracałam...nie jestem już pewna czy to normalne jest 🥴
Obym tylko zasnęła...wierzę, że jutro będzie lepiej 😉

Buziaki i dobrej nocy dziewczyny 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...