Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Aniqa ja też tak mam z tym twardnieniem 😮
Czasami też nie wiem o co kaman 😮
Muszę dobrze się pomacać żeby wiedzieć czy to on czy to skurcz...bo czasami takie niebolące mam te skurcze, a czasami to aż przykucnąć muszę tak nieprzyjemnie jest 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
novaM napisał(a):
Aniqa ja też tak mam z tym twardnieniem 😮
Czasami też nie wiem o co kaman 😮
Muszę dobrze się pomacać żeby wiedzieć czy to on czy to skurcz...bo czasami takie niebolące mam te skurcze, a czasami to aż przykucnąć muszę tak nieprzyjemnie jest 🤢


Mi już za każdym razem jak sie w łóżku przekręcam to twrdnieje i mam co najmniej 5 bolesnych skurczy na dobe... nie wiem czego oczekiwac po jutrzejszej wizycie ale mysle ze mnie odesle do domu jeszcze na tydzien 🙂
chociaz mała jest nisko.... czuje ją juz w pachwinach a jeszcze tydz i bedzie w kolanach 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
guga napisał(a):
novaM napisał(a):
Aniqa ja też tak mam z tym twardnieniem 😮
Czasami też nie wiem o co kaman 😮
Muszę dobrze się pomacać żeby wiedzieć czy to on czy to skurcz...bo czasami takie niebolące mam te skurcze, a czasami to aż przykucnąć muszę tak nieprzyjemnie jest 🤢


Mi już za każdym razem jak sie w łóżku przekręcam to twrdnieje i mam co najmniej 5 bolesnych skurczy na dobe... nie wiem czego oczekiwac po jutrzejszej wizycie ale mysle ze mnie odesle do domu jeszcze na tydzien 🙂
chociaz mała jest nisko.... czuje ją juz w pachwinach a jeszcze tydz i bedzie w kolanach 😜


Haha a za dwa będzie już w łóżeczku więc wszystko idzie zgodnie z planem 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a wlasnie, mam pytanie do mam, albo do kogos kto duzo czytal na necie bo mi sie szukac nie chce 🙂
otóż chodzi mi o to kiedy nalezy jechac do szpitala, jak juz sie zacznie...tzn. ile czasu od odejscia wód jak sa przeźroczyste (bo przy zielonkawych to wiem ze od razu) lub jak ktos najpierw dostanie skurcze, to przy jakiej ich czestotliwosci (bo jak sa co 20 min to chyba tez za wczesnie )
pytam tak w razie W 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniqa1111 napisał(a):
a wlasnie, mam pytanie do mam, albo do kogos kto duzo czytal na necie bo mi sie szukac nie chce 🙂
otóż chodzi mi o to kiedy nalezy jechac do szpitala, jak juz sie zacznie...tzn. ile czasu od odejscia wód jak sa przeźroczyste (bo przy zielonkawych to wiem ze od razu) lub jak ktos najpierw dostanie skurcze, to przy jakiej ich czestotliwosci (bo jak sa co 20 min to chyba tez za wczesnie )
pytam tak w razie W 🙂


Ja czytalam na necie "na mądrych stronach", że wsiadamy do samochodu gdy skurcze będa regularne co 10minut.

Ja konczę 36 tydz i nie miałam jeszcze zadnego skurczu. Trochę wam tego zazdroszcze, choć domyslam się, że to nic przyjemnego. Ale przynajmniej cos sie dzieje we własciwym kierunku.

Co do gmerania w pachwinach to od jakiegoś czasu czuję rączki mojego syna na kościach w pachwinach - szczegolnie gdy jestem w łazience na siusiu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
felunia napisał(a):
Aniqa1111 napisał(a):
a wlasnie, mam pytanie do mam, albo do kogos kto duzo czytal na necie bo mi sie szukac nie chce 🙂
otóż chodzi mi o to kiedy nalezy jechac do szpitala, jak juz sie zacznie...tzn. ile czasu od odejscia wód jak sa przeźroczyste (bo przy zielonkawych to wiem ze od razu) lub jak ktos najpierw dostanie skurcze, to przy jakiej ich czestotliwosci (bo jak sa co 20 min to chyba tez za wczesnie )
pytam tak w razie W 🙂


Ja czytalam na necie "na mądrych stronach", że wsiadamy do samochodu gdy skurcze będa regularne co 10minut.

Ja konczę 36 tydz i nie miałam jeszcze zadnego skurczu. Trochę wam tego zazdroszcze, choć domyslam się, że to nic przyjemnego. Ale przynajmniej cos sie dzieje we własciwym kierunku.

Co do gmerania w pachwinach to od jakiegoś czasu czuję rączki mojego syna na kościach w pachwinach - szczegolnie gdy jestem w łazience na siusiu.

Dokladnie tak, co ok 5-10 minut, ale musza byc one rogularne i trwac tak ok godziny, chyba ze przeczucie bedzie ci mowilo, ze masz jechac szybciej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to ja mam kolejne z głupich pytan...bardzo mnie nurtujących...

Czytam, że powinno sie wejsc do ciepłej kąpieli w domu, aby zobaczyc czy skurcze przejdą. Mowie cały czas o sytuacji, gdy wowy nam nie wyciekły, nie krwawimy itp.... czyli mamy tylko skurcze pojawiające sie coraz czesciej i bedace w miarę regularne...

I pytanie ... czy do tej kąpieli moge sobie nalac płynu do kapieli lub soli? Czy mogę dogolic nogi w wannie, umyć glowę? Ogolnie nurtuje mnie pytanie czy ta woda w któej lezymy ma byc czysta bo przeciez wpływa nam do wnetrza, a tam juz pewnie jest jakies rozwarcie i np pekniety pecherz wod plodowych. Czy woda z łazienkowymi chemikaliami typu mydło, szampon nie zaszkodzi dziecku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jaaa co za tematy 😜
Ja miałam poród wywoływany więc nie wiem jak to jest jak wody odchodzą nawet 😎
A co do wanny to raczej prysznic. a nie wanna ale są różne wersje...no i nie wiem czy w trakcie skurczy porodowych jakaś przyszła mama myśli o tym żeby sobie włosy myć 😮
Heh ja z tego co pamiętam to myślałam tylko o tym żeby to już się skończyło 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
novaM napisał(a):
Jaaa co za tematy 😜
Ja miałam poród wywoływany więc nie wiem jak to jest jak wody odchodzą nawet 😎
A co do wanny to raczej prysznic. a nie wanna ale są różne wersje...no i nie wiem czy w trakcie skurczy porodowych jakaś przyszła mama myśli o tym żeby sobie włosy myć 😮
Heh ja z tego co pamiętam to myślałam tylko o tym żeby to już się skończyło 😜


Umyć głowę, ogolić nogi, wysuszyć włosy.... wszystko to wtedy gdzy skurcze są co 10 min i jeszcze zdążyć po tym wszystkim na poród do szpitala.... rzeczywiście głupota z mojej strony 🤪. Ja się już teraz prawie nie mieszczę w wannie bo mam wąską - taką do bloków 🙂 problem się więc sam rozwiązał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wniosek... trzeba myć się codziennie - najlepiej po wstaniu z rana, główkę wystylizowac na cały dzień, make up jak na wielkie wydarzenie zrobic, podgalać krocze, nogi i pachy - byc przygotowaną.

Ja już teraz sie tak bardzo sobie nie podobam, że bez makijażu nie patrze na siebie w lustrze. 17 kg na +, wszystko grube i spuchnięte, rysy twarzy zmienione... jak myślę teraz o tym, że mam tak wyjść do ludzi to jestem przerażona 🤔

Dojdzie do tego zmeczenie i przerażenie porodem.... i bedę wyglądać jak wielki koszmarek na porodówce.



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 😘
Niedziela jak nie niedziela 😜 jaki ruch i jakie tematy 😉
Ja mam wizytę w czwartek i wolałabym do niej doczekać... żeby się tego półpaśca całkowicie pozbyć 🤢
Kąpiel w wannie chyba mnie nie dotyczy... co prawda mam głęboki brodzik, ale od miesiąca już się w nim nie kładę... jakieś lęki mam ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
felunia napisał(a):
Aniqa1111 napisał(a):
a poza tym dzień dobry. Juz po obiedzie, obrzarłam sie groszkiem z marchewka, wiec bedzie bombardowanie dzisiaj 😁
a moja corka dostala w nocy jakiegs szalu, tak sie ruszala,ze az mi niedobrze bylo. Nawet powiedzialm mojemu zeby polozyl mi reke na brzuchu, bo wtedy ona zawsze przestaje sie ruszyc, ale nawet wczoraj to nic nie dalo. Szalala jak jakas postrzelona 🙂 Ale przynajmniej M poczul pierwszy raz, jak to jest fajnie jak sie przeciaga Malutka 🙂


Coś w tym jest, że jak facet kładzie rękę na brzuchu to dziecko zaraz robi sie grzeczne i spokojne.
Moj mąż narzeka na to, że jak tylko połozy reke na brzuchu to syn pokornieje 🙂 i nie moze poczuc tych "fantastycznych" kopniaków i przeciągnięć.

A u mnie wręcz przeciwnie... mój ma taki dar, że nawet z głębokiego snu ją wybudza 🤪 tylko nie wiem czy córcia się tak cieszy, czy taka przerażona 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meliska napisał(a):
felunia napisał(a):
Wniosek... trzeba myć się codziennie - najlepiej po wstaniu z rana, główkę wystylizowac na cały dzień, make up jak na wielkie wydarzenie zrobic, podgalać krocze, nogi i pachy - byc przygotowaną.




O ku... a ja dziś bez makijażu 😲


Meliska przegięłam z tym co napisałam.... ale mam nadzieję, że zdążę chociaż przeczesać włosy w kitkę (co by sie nie upocić w nich jak swinka na łóżku porodowym) i pociągnąć rzęsy tuszem (mam tak jasne rzęsy, ze bez mascary ich w ogole nie widać i kiepsko to wygląda), żeby czuć się wsród ludzi choć odrobinę pewniej 🙂
Co do krocza to wolę sama sie wygolić niż mnie mają golić na sucho tępą maszynką na oddziale połozne. Wniosek golimy sie codziennie 🙂 Nogi.... olac nogi... najwyżej włosy bedą kuły położne lub lekarza jak bedą za nie łapać 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
felunia napisał(a):
meliska napisał(a):
felunia napisał(a):
Wniosek... trzeba myć się codziennie - najlepiej po wstaniu z rana, główkę wystylizowac na cały dzień, make up jak na wielkie wydarzenie zrobic, podgalać krocze, nogi i pachy - byc przygotowaną.




O ku... a ja dziś bez makijażu 😲


Meliska przegięłam z tym co napisałam.... ale mam nadzieję, że zdążę chociaż przeczesać włosy w kitkę (co by sie nie upocić w nich jak swinka na łóżku porodowym) i pociągnąć rzęsy tuszem (mam tak jasne rzęsy, ze bez mascary ich w ogole nie widać i kiepsko to wygląda), żeby czuć się wsród ludzi choć odrobinę pewniej 🙂
Co do krocza to wolę sama sie wygolić niż mnie mają golić na sucho tępą maszynką na oddziale połozne. Wniosek golimy sie codziennie 🙂 Nogi.... olac nogi... najwyżej włosy bedą kuły położne lub lekarza jak bedą za nie łapać 😜

Wy się śmiejcie, ale ja co drugi dzień poprawki robię, bo "ankę" już wygoliłam, a co... i nogi też... jak szaleć to szaleć... i włos też prostuję 😜 ale na porodówkę rzęsy sobie odpuszczę... pewnie i tak rozmazałyby się 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
felunia napisał(a):
meliska napisał(a):
felunia napisał(a):
Wniosek... trzeba myć się codziennie - najlepiej po wstaniu z rana, główkę wystylizowac na cały dzień, make up jak na wielkie wydarzenie zrobic, podgalać krocze, nogi i pachy - byc przygotowaną.




O ku... a ja dziś bez makijażu 😲


Meliska przegięłam z tym co napisałam.... ale mam nadzieję, że zdążę chociaż przeczesać włosy w kitkę (co by sie nie upocić w nich jak swinka na łóżku porodowym) i pociągnąć rzęsy tuszem (mam tak jasne rzęsy, ze bez mascary ich w ogole nie widać i kiepsko to wygląda), żeby czuć się wsród ludzi choć odrobinę pewniej 🙂
Co do krocza to wolę sama sie wygolić niż mnie mają golić na sucho tępą maszynką na oddziale połozne. Wniosek golimy sie codziennie 🙂 Nogi.... olac nogi... najwyżej włosy bedą kuły położne lub lekarza jak bedą za nie łapać 😜


Mikijaż powiadacie codzienny 😮
To ja jestem hardcorem w takim razie bo od dwóch miechów się sama przyzwyczajam do tego żeby patrzeć na siebie w lustrze bez odruchu wymiotnego i się nie maluję 😜

A jak piszecie o tej mascarze chociaż to mi się przypomina ta laska z TLC co się zasłaniała jak parła i ona była pomalowana hehe full make-up miała pamiętacie 😉 ???

Kosmetyka to pewnie wezmę ale do torby bo nie będę się na porodówkę malować bo pewnie rozmazana na maxa bym była po tym zaciskaniu oczu 😎
Aaa i pamiętam, że jak mnie po porodzie przetransportowali na salę i jak się w lusterku zobaczyłam to myślałam, że umrę ze strachu 😮 😮 😮
Wyglądałam T R A G I C Z N I E !!!!!!!!!!!!!!!
Cała buzia w czerwonych kropkach jakby mnie ktoś farbą z pędzla ochlapał 🤢
Grrr...gęsią skórkę mam jak sobie przypomnę 😮
No ale w oczach na szczęście tylko przerażenie było widać i wymęczenie a nie popękane żyłki więc luzik...zaciskanie gał pomogło 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja prawde powiedziawszy tez licze na to, ze jak zaczna sie skurcze to pojde dupsko wymoczyc, ogolic nogi i pusie, umyc wlosy...bo chyba na poczatku skurcze nie sa zajebiscie bolace i nie tak czeste.
bo jakbym miala jechac nagle do szpitala to chyba bym padla ze wstydu...przyznam ze gole sie ostatnio tylko na wizyty u gina ☺️ bo to jest dla mnie zajebisty wyczyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniqa1111 napisał(a):
a tez na poczatku myslalm zeby chociaz mascare zabrac ze soba, ale stwierdzilam ze mam to w dupie jak bede wygladac...


No na czas porodu też mam "MW" (mam wyje**ne) 🤪
Ale spakuję bo później jak ktoś przyjdzie w odwiedziny...no ale nie wiem czy to będzie mascara czy raczej podkład żeby plamki zasłonić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
novaM napisał(a):
Aniqa1111 napisał(a):
a tez na poczatku myslalm zeby chociaz mascare zabrac ze soba, ale stwierdzilam ze mam to w dupie jak bede wygladac...


No na czas porodu też mam "MW" (mam wyje**ne) 🤪
Ale spakuję bo później jak ktoś przyjdzie w odwiedziny...no ale nie wiem czy to będzie mascara czy raczej podkład żeby plamki zasłonić 😉


Aaaaa ........ Guga wszystkich w ciula zrobiła i walnęła sobie henne na brwi i rzęsy 😁 i o maskarze nie mysli 🙂
Pussy na ''Bobasa'', nogi tez iiiii Czekamy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...