Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
dorianna napisał(a):
novaM napisał(a):
Zapodaję dzisiaj śmietankowy 😎 😎 😎 😎 😎
Zapraszam 😉

mmmmmm pycha 🤪


Dzielę się żeby nie było, że sknera jestem 😜
Dla Was w ładniejszej wersji zapożyczonej od wujka Google 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
holi32 napisał(a):
wy budyniowe panienki


Ale podsumowanie !! 😁 😁 😁
A do mnie chipsy pszyszli 🙃 Tzn. wrocili ze mna ze spaceru.

Wanilia witamy na starych smieciach.
Matko, jakos to szybko sie dzieje, ledwo laski jada na sygnale do szpitala, a zaraz sa juz w domciu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam ponownie 😁

oj, brak mi sił, maraton po sklepach, urzędach, bankach, a na koniec KTG na którym pojawiają się skurcze 40-50%, w ciągu 45 minut zapisu takich skurczy miałam 6 😁 😁 😁

po KTG weszłam z zapisem do pani doktor, ona spojrzała na zapis i mówi do mnie: "to widzimy się w piątek chyba że wcześniej zaczniesz rodzić, bo coś się ruszyło" 😁

poza tym właśnie jak czytałam o tym, że Wy tu o budyniu to zaraz i ja sobie zrobię 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wow ale się dzisiaj naprodukowałyście:P
ja cały dzień poza domem, najpierw na herbatce u kumpeli, potem na poczcie i w banku. Chyba moje spacerowanie dało mi we znaki, bo teraz wszystko mnie boli. Od kręgosłupa po tyłek i nogi oraz przy oddawaniu moczu. Ogólnie wszyscy mówią, że chodzę jak kaczka, ale nic za to nie poradzę czuję jakbym miała coś między nogami i podczas chodzenia strasznie mnie krocze boli. Mam nadzieję, że lada moment coś się ruszy, bo naprawdę nie mam już sił... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
Aga fajnie, ze sie rusza 🙂 Moze twoj MAciej nie bedzie taki uparty.

Macie te wizyty, ktg, rozwarcia, brak szyjki...kurw*a a ja nie wiem NIC!



Justi a może idź do jakiegoś innego lekarza tylko tak na wizytę, żeby sprawdzić co tam się dzieje?.. Ja Ci sie nie dziwie też bym w głowę dostawała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasiuniaa1603 napisał(a):
coquelicot napisał(a):
Aga fajnie, ze sie rusza 🙂 Moze twoj MAciej nie bedzie taki uparty.

Macie te wizyty, ktg, rozwarcia, brak szyjki...kurw*a a ja nie wiem NIC!



Justi a może idź do jakiegoś innego lekarza tylko tak na wizytę, żeby sprawdzić co tam się dzieje?.. Ja Ci sie nie dziwie też bym w głowę dostawała.


Przeczekam ten tydzien, a 13 to chyba po plonocy juz stawie sie na porodowce 😠 w koncu to 41 tc teraz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasiuniaa1603 napisał(a):
wow ale się dzisiaj naprodukowałyście:P
ja cały dzień poza domem, najpierw na herbatce u kumpeli, potem na poczcie i w banku. Chyba moje spacerowanie dało mi we znaki, bo teraz wszystko mnie boli. Od kręgosłupa po tyłek i nogi oraz przy oddawaniu moczu. Ogólnie wszyscy mówią, że chodzę jak kaczka, ale nic za to nie poradzę czuję jakbym miała coś między nogami i podczas chodzenia strasznie mnie krocze boli. Mam nadzieję, że lada moment coś się ruszy, bo naprawdę nie mam już sił... 😞


Ja tez juz taka zrezygnowana chyba... choc mam wzloty nastroju 😎

Chcialam tez zapytac czy macie problem z oddaniem moczu? Od wczoraj chyba, jak ide z tym moim brzuchem zbitym w kule na siusiu, to sie okazuje, ze panuje tylko nad poczatkiem strumienia a potem hamulec i samo polatuje - no przepraszam za te szczegoly... Nie wiem czy to dziecko mnie tak uciska czy co, ale porzadnie to ja sie nawet wysikac juz nie moga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
kasiuniaa1603 napisał(a):
wow ale się dzisiaj naprodukowałyście:P
ja cały dzień poza domem, najpierw na herbatce u kumpeli, potem na poczcie i w banku. Chyba moje spacerowanie dało mi we znaki, bo teraz wszystko mnie boli. Od kręgosłupa po tyłek i nogi oraz przy oddawaniu moczu. Ogólnie wszyscy mówią, że chodzę jak kaczka, ale nic za to nie poradzę czuję jakbym miała coś między nogami i podczas chodzenia strasznie mnie krocze boli. Mam nadzieję, że lada moment coś się ruszy, bo naprawdę nie mam już sił... 😞



Ja tez juz taka zrezygnowana chyba... choc mam wzloty nastroju 😎

Chcialam tez zapytac czy macie problem z oddaniem moczu? Od wczoraj chyba, jak ide z tym moim brzuchem zbitym w kule na siusiu, to sie okazuje, ze panuje tylko nad poczatkiem strumienia a potem hamulec i samo polatuje - no przepraszam za te szczegoly... Nie wiem czy to dziecko mnie tak uciska czy co, ale porzadnie to ja sie nawet wysikac juz nie moga.


no ja od 2 dni to masakra z oddawaniem moczu;/ podobne uczucie, a dodatkowo jeszcze jakby mnie kuło gdy "siusiam" i to jeszcze w takim miejscu, ze głupio mi o tym pisać 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
kasiuniaa1603 napisał(a):
wow ale się dzisiaj naprodukowałyście:P
ja cały dzień poza domem, najpierw na herbatce u kumpeli, potem na poczcie i w banku. Chyba moje spacerowanie dało mi we znaki, bo teraz wszystko mnie boli. Od kręgosłupa po tyłek i nogi oraz przy oddawaniu moczu. Ogólnie wszyscy mówią, że chodzę jak kaczka, ale nic za to nie poradzę czuję jakbym miała coś między nogami i podczas chodzenia strasznie mnie krocze boli. Mam nadzieję, że lada moment coś się ruszy, bo naprawdę nie mam już sił... 😞


Ja tez juz taka zrezygnowana chyba... choc mam wzloty nastroju 😎

Chcialam tez zapytac czy macie problem z oddaniem moczu? Od wczoraj chyba, jak ide z tym moim brzuchem zbitym w kule na siusiu, to sie okazuje, ze panuje tylko nad poczatkiem strumienia a potem hamulec i samo polatuje - no przepraszam za te szczegoly... Nie wiem czy to dziecko mnie tak uciska czy co, ale porzadnie to ja sie nawet wysikac juz nie moga.

Ja to mam podobnie i jeszcze dziwniej, bo czasami to wogole nie panuje nad moczem, jak mi sie chce siku to nie moge zwlekac, bo samo leci, a czasami jak np. ukucne lub podnosze syna i wezme go na rece to tez juz popuszczam i nie panuje nad tym. To chyba dlatego, ze maly jest tak nisko, ze zabiera miejsce pecherzowi i przy nacisku sie wyciska 😜
Mam nadzieje, ze po porodzie mi to nie zostanie 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasiuniaa1603 napisał(a):
no ja od 2 dni to masakra z oddawaniem moczu;/ podobne uczucie, a dodatkowo jeszcze jakby mnie kuło gdy "siusiam" i to jeszcze w takim miejscu, ze głupio mi o tym pisać 🥴


No ciekawe co to za miejsce 😎 😁
A z TYCH ciekawostek to ostatnio kazdej nocy musze sie wyprozniac przy tych bolach i skurczach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dorianna napisał(a):
Ja to mam podobnie i jeszcze dziwniej, bo czasami to wogole nie panuje nad moczem, jak mi sie chce siku to nie moge zwlekac, bo samo leci, a czasami jak np. ukucne lub podnosze syna i wezme go na rece to tez juz popuszczam i nie panuje nad tym. To chyba dlatego, ze maly jest tak nisko, ze zabiera miejsce pecherzowi i przy nacisku sie wyciska 😜
Mam nadzieje, ze po porodzie mi to nie zostanie 😮


Hahaha , to by bylo z synem w pieluszce ganiac 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
dorianna napisał(a):
Ja to mam podobnie i jeszcze dziwniej, bo czasami to wogole nie panuje nad moczem, jak mi sie chce siku to nie moge zwlekac, bo samo leci, a czasami jak np. ukucne lub podnosze syna i wezme go na rece to tez juz popuszczam i nie panuje nad tym. To chyba dlatego, ze maly jest tak nisko, ze zabiera miejsce pecherzowi i przy nacisku sie wyciska 😜
Mam nadzieje, ze po porodzie mi to nie zostanie 😮


Hahaha , to by bylo z synem w pieluszce ganiac 😁

hehe 😁 😁 😁 Dwulatek juz nie chodzi w pampersie, a mama by chodzila 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
U mnie bez zmian. Dzis mialam oksytocyne, tak z nienacka. Wynik CRP bardzo wysokie co oznacza jakies zakazenie, wiec podaja mi antybiotyk dozylnie i wzieli na oksytocyne. Strasznie sie przerazilam az zaczelam plakac. Mlodemu sie chyba podobalo na porodowce bo byl bardzo aktywny i do tego dostal czkawke.
Mlodego nic nie rusza. Boli mnie glowa wiec sie klade spac.

DOBRANOC

Ps. holi trzymaj sie jutro i daj znac co i jak 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...