Skocz do zawartości

**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży


Moni

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej dziewczyny!!!
Dziekuję Wam za ciepłe słowa i za pocieszenie.. nie wiem co bym bez Was zrobiła..jesteście PRZEKOCHANE WSZYSTKIE 😘 😘 😘
Rozmawiałam wczoraj z mężem i doszliśmy do wniosku, że jednak pojedziemy do rodziców 🤪
Dziewczyny pakuję dziś manatki i jutro wyjeżdżamy na całe 2 tygodnie 🤪 🤪 🤪 🙃 🙃 🙃 Doszliśmy do wniosku, ze zamiast tu siedzieć sama lepiej będzie jak pojedziemy na wieś z Szymkiem 😜 😜 Od razu humor mi się poprawił 😜 😜 😜 Co za szczeście 😆 😆 😆 😆 😆
Asiu, mi się jeszcze podoba imię dla dziewczynki Rozalia, Marcelina,Gabrysia 😉
Wiem, ze jak wrócę tu znowu będzie to samo...i wiem, ze pomoc psychologa bardzo by mi się przydała...albo znalezienie pracy. Martwić się będe za dwa tyg. póki co żyję chwilą 🙃
miłego dnia kochane 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ata38

    5633

  • Kar_ola

    6268

  • Mimi83

    2040

  • Karola83

    2094

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
To super Mimi! Odpoczniesz trochę i pobędziesz z kimś innym niż synek 😉 I czemu zakładasz, że jak wrócisz, będzie to samo? Dużo zależy od Twojego nastawienia, mysl pozytywnie i nie bój sie tego co będzie, bo na pewno będzie lepiej 🙂 Trzymam kciuki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Super Mimi ! Bez wyrzutów oddawaj Szymka w ręce ciotek wujków, babć i dziadków generalnei kto się nawinie się zajmuje młodym a Ty relax relax i tylko relax!!!

szczęśliwej podróży


a moje dziecko dziś znów popisało się odwagą! i sama (z moją niewielka asekuracją w ramach bezpieczeństwa) jechałą na kucyku 🤪 oczywiście mamulka przeogromnie dumna ze swojej córeczki 😁 😜 choć standardowo w głębi gdzieś czułam żal że nie ma przy niej taty... tylko dlaczego to ja znowu mam żałować? kurde dziewczyny przez ten stres nie moge nic jeść, oczywiście zmuszam się ale jedzenie rośnie mi w buzi, i kończy się na kilku kęsach co sprawia, ze nie mam sił i najchętniej położyłąbym się spać 😞 staram się wziąść w garść dla Łucji, olać całą tą sytuację i żyć dalej ale im bardziej się starm tym bardziej mi nei wychodzi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej my tez dzis wybywamy z domu do niedzieli jedziemy do marka rodziców , i pewnie sobotuke bedziemy palic bo juz przestało padac wiecie co stwiedziłam ze jednak ten kubek co mu kupiłam to dam szwagrowi bo tez pawła niedługo a tesciowi kupiłam swetr za zapinanie taki cienki mam nadzieje że niebedzie zamały he he najwyzej sie nie zapinał niebedzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolina83, to nie było Twoje widzimisię, tylko JEGO decyzja, więc to on powinien mieć wyrzuty sumienia i zamartwiać się tym że dziecko jest bez ojca i to z jego winy!!!
Ja wiem, że łatwo mi mówić... Pewnie sama też martwiłabym się o swoje dziecko w tej sytuacji... Tym bardziej że wszystko jest świeże... Kochana, teraz lato, jeśli nie możesz jeść konkretnie wciskaj owoce, łatwiej wchodzą i też dają energię, a z czasem poczujesz, że potrzebujesz czegoś konkretniejszego ;-) przytulam Cię mocno!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Inuś wszytskiego najlepszego!!!

Dziewczyny ja się ogarnęlam i pozbierałam, mam nadzieje, że z czasem ułozymy sobie z małą zycie po swojemu i na swoim, tak żeby nei musieć się juz nigdzie przeprowadzać 🙂 choć znając życie to odległe marzenia 😞 no ale jakieś trzeba mieć żeby do czegoś dążyć!
tylko, że Łucja dziś spędziłą trochę więcej czasu z tata i jak wychodziłą to płakała i wołała tato, tato 😞 w tym przypadku A. mi nie szkoda bo widziałam, ze mu przykro nawet dobrze mu tak, ale cholernie ciężko mi było patzrec na córeczkę, taka malutką i bezbronną, która nie może się ogarnąc w tej sytuacji. ale zagadałam ja bajką i zapomniała.
najgorsze jest to, że nie mogę znaleść złotego środka, i nie mam pojęcia czy mam pozwalac spotykać się Łucji z A. często czy może nie, na długo czy na krótko. bo nic sie nei sprawdza w pratyce, chociaż chyba żadsze ikrótsze wizyty są lepsze, ale pewności nie mam 😞 to mnei dręczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karola, ja sama nie wiedziałabym jak postąpić 😞 Bo tak czy inaczej dziecko rozdarte 😞 i nie rozumie co się dzieje... Z czasem się przyzwyczai do tej sytuacji i kiedyś sama go zapyta dlaczego.
I co on jej wtedy powie? Bo chciał ułożyć sobie życie? Już mu współczuję... Ale sam sobie na to zasłużył.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karola, zobaczysz, Młoda szybko przywyknie do nowej sytuacji. Pewnie, nie będzie łatwo, bo na każdym kroku w swoim życiu, będzie widzieć, że ma inaczej niż inne dzieci, ale dorośnie, to na pewno zrozumie. Musicie ja tylko utwierdzać w tym, że oboje ją kochacie, niezależnie od tego jak wygladają Wasze wzajemne stosunki. I przyjdzie dzień, że i A. w końcu dorośnie i zrozumie co stracił, i to będzie zapłata za Wasze cierpiena... Buziam Was obydwie gorąco 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aha! I chyba pozwoliłabym na wizyty tak częste, jak tylko A. będzie chciał i Łucja oczywiście... Ale tylko wtedy, jeśli nie koliduje to z Twoimi planami. Narazie wszystko jest świeże i on pewnie tez nie bardzo wie, jak postepować w takiej sytuacji, na pewno odczuwa jej brak i chce się z nią często widywać, ale wydaje mi się, że jak już "ułoży sobie życie", to i wizyty będą rzadsze 😞 ... Sama nie wiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie!!!

Karola83-dziewczyny maja racje.A ja dorzuce od siebie,ze Lucja z czasem bedzie mniej bolesnie rozstawala sie z A. po spotkaniu (przynajmiej tak mi sie wydaje) Musisz dac jej troche czasu na oswojenie sie z sytuacja,dla niej ona napewno nie jest latwa,a tym bardziej przyjemna.Mysle ze z czasem bedzie i Tobie i Lucji lzej. buziam was mocno 😘 😘 😘

A my juz w domu 😞 w Polsce pogoda nie dopisala,ale bylo wspaniale....Dalam sobie rade przez te 6h w samochodzie z Filuskiem,byl taki grzeczny w obie strony ze bardzo nie wiedzialam ze mam dziecko z tylu 🙂
Juz po trzech dniach Phillip rozchorowal sie dosc powaznie i musialam lekarza zaliczyc nie obylo sie bez antybiotyku i "cudach na kiju" ale na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo i antybiotyk dobrze dzialal,gdyby nie,to bylby operowany.Ogolnie byl bardzo szczesliwy u dziadkow 🙂 ja zreszta tez,moje rodzenstwo co rusz go zabieralo wiec odpoczelam 🙂 za trzy tygodnie ruszamy znowu,ale tym razem w komplecie i az na 3tygodnie 🙂

Pozdrawiam was serdecznie i sle buziaki 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
w praktyce neistety nie wszytsko jest takie łatwe, ale doszłam do wniosku, że skorzystam z porady psychologa, umówię się na wizytę bez małej i przedstawię sytuację, może specjalista doradzi oś mądrego a przede wsyztskim właściwego. wspomniałam dzisiaj A. o moim pomyśle i jego pierwszą reakcją było, kto za to zapłaci? więc stwierdziałm, ze skoro dotąd nie miałam w nim oparcia i wsparcia to nei będe go mieszać w problemowe sprawy związane z Łucją, i od dziś przestaje go informowac o moich obawach itp, bo to i tak nie ma najmniejszego sensu. Ja sie zamartwiam, mówię mu a on NIC, zero komentarza.
powiem Wam, że zaczynam odkrywać same dobre strony całego zamieszania.

ale psychologa niestety załatwię w drugiej koeljności, bo w poniedziałek idę do chirurga z nogą, dzis zrobiłąm rtg, ponoć jest skręcona ale ja jej nie wykręciłam. Generalnie jest coraz gorzej, zarówno mocniej boli, jak i puchnie 🤢

ehhh, mam nadzieję, że Łucyjka zczasem odnajdzie się w tym wszytskim,a mnie w jakims cudem będzie stac na coś własnego... 😉

Buziamy Was gorąco i dziękujemy za wsparcie 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zdrówka dla Szymka 😘

Kurka jak się wali to na całości, od sierpnia najprawdopodobniej niańka sie wyprowadzi do swojego miasta i muszę małej żłobka szukać 😞 w sumei to niewiele drożej wychodzi ale jak ona zareaguje na kolejną zmiane, tym barzdiej, że ona uwielbia i chyba wręcz pokochała dziewczynki u niani 😞
fakt, że mam na oku fantastyczny żłobek. w poniedziałek wstępnie jestem umówiona w poradni psychologiczno-pedagogicznej bo chcę się poradzić specjalisty jak postępowac z mała.
mam nadzieję, że mi pomogą i nareszcie wszytsko zacznie się układać po mojemu.

Toju nie występowałam jeszcze o alimenty, choć poze napisałam miesiąc temu, ale zaczełam od wczoraj kompletować domkumenty, więc myślę, że do końca miesiąca złoże pozew. generalnie dogadałam się z A. ale jak życie pokazuje nie ma co mu wierzyć i wolę mieć na to dokument, on wystarczająco dużo ma dzięki mnie 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!!!

Toju-wspolczuje,duzo zddrowka dla Anusi i moc buziakow. (Phillip wycalowany za wsze czasy 😉 )

Karola-nie zwlekaj z tym,czas ucieka,a A. powinien poniesc konsekwencje za nieodpowiedzialnosc czym predzej!!! Tak jak Toja napisala poradnia to dobra decyzja.

Asia-slicznie wygladasz,brzusio juz calkiem 🙂

buziaki :* ...

U nas wszystko wporzadku,Phillip papla juz jak nakrecony,powtarza kazde latwiejsze slowo.Polski nie bardzo mu wchodzi slowa -tak i -czesc powie,ale o reszcie nie ma mowy mimo iz rozumie oba jezyki 🤔 no nic pozyjemy nauczymy 😉 juz nie dlugo jedziemy do Polski,ale sie ciesze 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej! ja zbieram dokumanty do pozwy ale jakoś mi nie predko do złożenia, nie wiem jestem zagubiona w tym wszytskim, ostatnio duzo rozmawiamy z A. i teraz mamy o wiele lepsze ralacje niż wczesniej, moim zdaniem natłok obowiązków go prztłoczył i taki jest efekt, no ale nie ma co go tłumaczyc... mam nadzieje, że w przyszłości chociaż będzie inaczej postępował.

Psycholog powiedziała mi, że dziecko w wieku Łucji nei ma jeszcze świadomości, i generalnie żyje chwilą, czyli nie robimy jej krzywdy jak spędzamy czas we 3, wręcz przeciwnie, mamy zapewnić jej naturalne warunki, a nie że 2 tyg ze mną a na weekend trafia do taty, pwoinna go jak najczęściej widzieć, a ona powinien uczestniczyć w jej życiu. z kolei jeżeli płacze jak idzie do niańki, to efekt silenj więzi ze mna i poczucie, że coś traci, bo widzi jak odchodze, ale po chwili juz zapomina bo ważne jest dla niej co się dzieje w danej chwili. ok 3 roku zycia dzicko zaczyna kojarzyc że jest innym człowieczkiem, bo póki co jest silnie związane z (najczęściej) mamą.

fakt jest taki, że maluch do 3 roku życia powienien miec 1 osbę z która będzie związany. ciesze się, że poszłam do tej poradnii bo przynajmniej jestem spokojna o Łucję, wiem, ze jej zachowanie jest jak najbardziej normalne, a my nei wyrządzamy jej żadnej krzywdy, bo jest neiświadoma tego wszytskiego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej laski!!!!
My już spowrotem w domu 🙂 Szymek nadal mi rozrabia, ale ja trochę wyluzowałam i nabrałam dystansu do jego histerii 🙂 Jakoś tak sama z siebie tłumaczę sobie, ze to tylko dziecko, moje dziecko i musze być dla niego oparciem nawet jak ma gorszy dzień. A jak długo mi się to uda tego nie wiem, mam nadzieje, ze mój dół nie powróci. Myślę, ze dużo dał mi pobyt u rodziców, no i oczywiście odpoczynek od mojego dziecka choć na kilka chwil 😁
Toju, duzo zdrówka dla biednej Aneczki 😘
Karola83, ciesze się bardzo, ze wizyta w poradni choć trochę Ci pomogła i Cię uspokoiła. Powiem Ci, ze bardzo ciekawe jest to, co powiedziała Ci pani psycholog i warto pod tym kątem spojrzeć na niektóre zachowania naszych dzieci 😉
ACSB, super, ze już niedługo wybieracie się do Polski, życze Wam, zeby pobyt był jak najbardziej udany 😉
Zmykam kochane- miłej nocki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej laski!!!

Mimi-Jak przyjemnie poczytac Twoj post 🙂 Bardzo sie ciesze ze doszlas do siebie i zaczelas podchodzic z dystansem do Szymka 🙂 Mam nadzieje ze juz tak zostanie 🙂

Karola83-Dobrze zrobilas ze poszlas do psychologa,przanjmiej masz pewnosc ze Lucji nie dzieje sie krzywda.

Toju-Jak z Anki zdrowkiem?

My odliczamy juz dni do wyjazdu 🙂 (w sensie ja) juz nie moge sie doczekac,dlugie trzy tygodnie w Polsce.Mam tyle planow i nadzieje ze ten czas wystarczy na realizacje choc 50%
buziamy mocno 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...