**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży

😁 😁 😁

a to chyba że 😆

a jak tam przygotowania do świąt?

Asiu no ja ci powiem, ze na Świeta to my jedziemy do rodziców, więc nic nie gotuję, tylko może ciasto z jedno upiekę 🙂

A ze sprzątaniem to "syzyfowa praca" przy Szymku 😁 😁

ja nic nierobię bo mąż robi remont to zejde na dół i podziele sie z mamą ze wszystkim jeden placek sobie upiekę bo i tak nas w domu niebedzie a na drugi dzień jak bysmy przyjechali to już po swietach potem za pare dni na wesele bo brat sie meża żeni

Czyli Asiu Święta jednoplackowe u Ciebie i u mnie 😁 🤪 🤪

My też najpierw u rodziców potem do teściowej pojedziemy, a ona z kolei zawsze tyle naszykuje jedzenia i ciasta, ze nie wiem kiedy ta kobieta ma na to czas 🤪 🤪

a i makowiec kupie sobie w sklepie ,a co najlepsze moja tesciow muwiła że ona nic niebedzie nic piekła a do mnie doszło żę bym ja jej upiekła jakiś sernik ale ja teraz w kuchni niemam nic tylko rury wystaja

i do świąt niewiem czy mój zrobi wylewkę 😁

😁 😁

Asiu no i dobrze, masz się teraz relaksować i zajmować Natalką, a mamuśki niech przygotowują Święta 😁 😁

Asiu, ja uciekam mężowi podać obiad 😉
Trzymaj sie cieplutko 😘

widzę u nas cisza, a swoja ddrogą zajrzałam ostatnio na wrzesniówki 2010 i one naprodukowału ponad 10tyś stron! ja nie wiem kiedy one piszą 😮

Mimi a jak mąż? wszystko juz ok po tym wypadku?
a co do Szymka to dzieci tak czasem maja i już, moja Łucja dziewczynka i tez łobuzuje, mówisz nei wolno to ona jeszcze intensywniej robi to co zakazane. swoje fochy tez ma czasem potrafi położyć się na chodniku 🤢 kiedys ją podnosiłam ale że coraz cięższa jest to sobie darowałam, polezy chwilę i wstaje. Maluchy mają jakieś swoje emocje, których nie potafia pokazac albo poradzzić sobie z nimi dlatego tak się zachowują. A jak się drze w niebohgłosy to ja i tak robię swoje i mam gdzieś co ludzie sobie pomyślą krzywdy jej nie robię. także Mimi, u mnie sposób na okiełznanie potworka jest jeden i prosty, jak ja już nei wytrzymuje i widzę ze mała tez jest neispokojna i ja wszytsko drażni to mówię żeby się przytuliła, daje jej wtedy buziaka i wycisza się 😆

my co 2gi dzien chodzimy do niani i juz zostawiam Łucje póki co na chwilke, dziś była niecałe 30 minut i nawet nie zdążyła o mnie pomyśleć chyba 🤪 także następnym razem zostanie dłużej. najgozej jest jak przychodzimy to potrzebuje z 15-20 minut żeby sie oswoic a póxniej to dziecka już nei ma przy mamie 😉

Karolka dzięki za troskę 😘 Z mężem już wszystko oki, przez tydzien był na zwolnieniu, a teraz już wrócił do pracy 🙂

Hej babeczki! U nas praca wre na "budowie", pakuję już rzeczy i powoli sobie przenoszę, M. od wczoraj równa ogród, posiejemy trawkę i wreszcie nie będzie to wyglądać na plac budowy 🙂 Ale Święta jeszcze chyba u teściów spędzimy 😞 Siadło nam ogrzewanie, ekipa serwisowa ma przyjechać znad morz w przyszłym tyg., ale czy przyjadą i od razu naprawią 🥴 I zimno u nas w domku, Kubala bawi się ubrany prawie jak na dwór, ale nie siedzimy tam długo, bo się nie da, co dopiero mieszkać...

Powiem Wam, że ja z Kubą nie mam żadnych problemów, w ogóle nie kaprysi, czasem jest marudny, z nudów, na przykład jak jest zimno i siedzimy w domu, ale wtedy staram się poświęcać mu jak najwiecej czasu, wariujemy i jakoś czas leci. A jak zabieram go z podwórka, a on nie chce, to czasem zrobi podkówkę do płaczu, ale zaczynem mu opowiadać co będziemy robić i nakręcam go, tak że do domu wchodzi już radosny. Tak samo z porządkami, jak tylko mówię, że zaraz pójdzie spać, to zrywa się zbierać zabawki i biegnie wyciągnąć mleko z szafeczki 😁 Także nie ma znaczenia czy chłopak czy dziewczynka, po prostu każde dziecko jest inne, jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne 🙂 Tak więc Mimi nie zrażaj się, drugie może być zupełnie inne, Szymek też z czasem będzie dojrzewał i rozumiał coraz więcej... A spróbuj z prac domowych robić zabawę, angażować go, zaczęcać, żeby Ci pomagał i chwalić za wszystko. Może przecież zTobą składać rzeczy. Ja tak robię ze wszystkim, pozwalam Kubie rozwalać np. skarpetki z prania, ale pokazuję mu później jak się składa i że chowa się do szuflady. Tak samo z gotowaniem, pozwalam mu robić proste bezpieczne czynności i ma taką radochę, że hej i nie myśli o psoceniu 😉

Miłego dzionka 😘

Post zostal usuniety.
Zlamanie regulaminu forum pkt. 10. k

Hej moje kochane.
U nas wszystko dobrze,miałam mega problemy z Natalką, gorączkowała nam cały tydzień 39-40 stopni, a oprócz tego zero innych dolegliwośći 😞 codziennie u lekarza siedzieliśmy.
Teraz już wszystko wróciło do normy, a małej pozostało marudzenie tylko.

My już malutku nacieszamy się swoim, jest inaczej...jest cudnie, spokojnie, rodzinnie, no git 🙂
Pozdrawiamy przedświątecznie 🙂

Hej dziewczyny!
Kar_ola nieźle się martwiłaś pewnie, no i Natka bidulka musiała się męczyć... Ale dobrze, że już jest ok. U Kubali niedawno tez przez parę dni był stan podgorączkowy, tak 37,5-37,8 i nic więcej się nie działo, a po paru dniach zobaczyłam w jego buźce kawalątek dolnej piąteczki 🤪 Pojawiła się całkowicie bezproblemowo, żeby z resztą tak gładko poszło 🤨 Więc może Kar_ola sprawdź Młodej stan uzębienia 😁
Pogoda piękna, więc i kobiykom nie chce się przy kompach siedzieć 😉 My całe dni spędzamy na dworze, a wszystkie przygotowania przedświąteczne i porządki zostaną na ostatnią chwilę...

Buziam gorąco 😘

Inuś wychodza ząbki wychodzą...na pewno miało to coś wspólnego, ale wiesz teraz jest tyle chorób z niczego że nieraz nie wiadomo co myśleć.
U nas też od kilku dni słonecznie, Natalka juz w rowerku pierwszą jazdę miała, a i tak woli na pieszo.
Pozdrawiamy.

hello dziewczynki!

u nas tez pieknie i słonecznie, korzystamy ile sie da i przesiadujemy na dworze 😁
do południa chodzimy do niani, dziś dziecko będzie po raz drugi tam odbywało poobiednią drzemke ale tym razem już bez udziały mamy 🤢 mam stresa i czas wolny i za nic w swiecie nie wiem co mam ze sobą zrobić 🤪 😁
chyba juz zapomniałam jak to jest 😁

karola ja słyszałam o takiej chorobie 3 dniówka czy jakoś tak co jest sama gorączka ehh zrobiłam wczoraj badanie do pracy za tydzień jeszcze do lekarza medycyny pracy po zaswiadczenie faktycznie na tych wynikach nic niepisze ze w ciąży lub badanie na ciąze my remont mamy i bałagan prez swieta bo nieda sie położyc płytek na mokrej wylewce

dobrze ze gosci niebedziemy miec to sie niemartwie , jeszcze mam szycie szyje dekoratorce pokrowce na krzesła fajnie bo bede miała pare groszy dla siebie 🙂 tylko przez te swieta niedama rady do konca miesiąca uszyc 🥴

w nocy wyskoczyło ponad 38 😞 akurat na same święta i pięną pogodę 😞
prócz temperatury nic innego jej nie dolega, więc siedzimy w domu, nie wiem jak to wytrzymamy przy jej energii 🤢

WESOŁYCH ŚWIĄT

Pięknych i radosnych Świąt Wielkanocnych Dziewczyny 🙂