Skocz do zawartości

Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży


AngelFire

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
heyy

ja dowiedziałam sie napewno że jestem w ciaży w 8 tc na usg i zobaczyłam tam małego robaczka do nieczego nie podobnego...
od rana zapisałyście 9 str ja przeczytałam 3 teraz staram sie tylko szybko napisac że zyje ale nie wiem jak długo bo walcze z niskim cukrem i strasznym osłabieniem do tego mały mnie w cos cisnie i mam co chwile omdlenia a jak wstałam tak fajnie sie czułam za raz ide sie położyć


za oknem jest pieknie snieg pokrył pszystko i te kotki leca a ten daje popalic ja nie wiem czy długo jeszcze pochodzimy


a o 18 dziś mam wizyte wiec jak by coś to napisze do Oli bo nie wiem czy bede na siłach do was napisac tym bardziej że musze potem jeszcez jechac z mezem do znajomych po coś tam.. nie wiem

ide umierać dalej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • anulab84

    2024

  • kasenn88

    1920

  • ola73

    3058

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Karka napisał:
Ola, a ja mam do Ciebie pytanko (przepraszam, bo odbiega od tematów brzuszka). Pisałaś wcześniej,ze Twoja babcia miała raka płuca i że wszystko się dobrze skończyło... Mój teść w sobote dowiedział się,że ma guza, który juz się nie kwalifikuje do zabiegu. Za 2 tyg rozpoczyna chemię/radioterapię. Ma guza na prawym płucu 6x5cm. Kwesta mojej ciąży i porodu zeszła na dalszy plan... Nie tak miało być, ale nieszczęscia chodzą po ludziach... Szukam jakiś potwierdzen na to,że z tego można wyjść i że to nie koniecznie jest wyrok 😞 W otoczeniu miałam 3 osoby, które miały raka płuca i zmarły w ciagu rku od wykrycia choroby. Ale widzę,że są i takie osoby, które się z tym uporały-jak Twoja babcia. Czy ona miała zabieg czy chemię? Długo walczyła z chorobą?




KARKA TO MOJA TESĆIOWA -DOWIEDZIAŁA SIE PRZEZ PRZYPADEK NA BADANIU TOMOGRAFICZNYM WĄTROBY ,ŻE NA DOLNYM PRAWYM PLUCU JEST JAKAŚ ZMIANA , NAJPIERW ROBILI JEJ BIOPSJE CZYLI POBRALI MALY WYCINEK DO BAD. HISTOPATOLOGICZNEGO I SIE POTWIERDZIŁO ZE TO RAK ALE DOBRZE ROKUJĄCY. ZOSTALA W TRYBIE DOSĆ SZYBKIM ZOPEROWANA METODĄ LAPAROSKOPOWĄ I USUNELI JEJ JEDEN PLAT PLUCA PRAWEGO.TERAZ JEST POD KONTROLĄ -ZABIEG BYL NA POCZĄTKU PAŻDZIERNIA I NIC SIE NIE DZIEJĘ -ROKOWANIA PO NASTEPNYM BAD. HIST-PAT CALEGO PLATA SIE POTWIERDZIŁY ZE TO DOBRZE ROKUJE .TERAZ TYLKO CWICZENIA ODDECHOWE I OCZYWISCI ZAKAZ PALENIA PAPIEROCHOW KTORYCH PALIŁA DZIENNIE OK 60 SZT. 😞 ZAL MI JEJ ALE SAMA DOPROWADZIŁA DO TAKIEGO STANU SWOJ ORGANIZM I TROCHE MAM ŻAL BO ZAOFEROWALA W TEN SPOSOB SWOIM DZIECIOM I MOIM GENETYCZNE OBCIAZENIE NOWOTWOREM -ALE NIE MAMY NA TO WPLYWU NIESTETY.CHEMII NIE DOSTAJE .
NIE MARTWCIE SIE NA ZAPAS SĄ METODY LECZENIA -MOZE AKURAT NA CHEMIĘ CZY RADIOTERAPIE ZAREAGUJE DOBRZE , CHCO Z TEGO CO WIEM TO RAczej radioterapia tylko wchodzi w grę -tak jest po zabiegach a przy nieoperacyjnych trudno mis ie wypowiadać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurde i tak mi to nie pasuje wy jakoś w 6tyg miałyście wymiary takie jak moja w 3? 😉 i te moje znajome też i nagle wszystko wcześniej odczuwam niż powinnam cos tu jest nie tak
a dobra , ciekawe co teraz mi powie na usg w poniedzialek dopiero ide
najwyżej się spakuje już i będę na wszellki wypadek nastawiać na 2,3 tydnie wcześniej :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja już po śniadanku, od razu lepiej:P No ale pachwina dalej boli 😞 😞

Karka strasznie mi przykro z powodu Twojego teścia 😞 Mam nadzieję że mu się uda.

moni Ty nawet nie żartuj, bo znowu spadnę w rankingu:P Byłam 9, jestem 10 no a teraz ja jeszcze Ty się wpychasz to będę 11:P Ja się tak nie bawię:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moni przygotuj sie na to ze może twoja ciąża jest starsza niz myślisz i bądź przygotowana . ale dziwne ze na kolejnych usg lekarz nie określił wieku na starszy ?

karka nie weim czy cos cie uspokoiłam -wiesz każdy przypadek jest inny , teraz medycyna idzie do przodu jest więcej możliwości i szans dla chorych na długie , długie lata życia -rak -to tylko tak strasznie brzmi nie musi byc wyrokiem absolutnie , trzymaj sie i nie martw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moni bo roznie mierzą ginekolodzy,ja jak poszlam pierwszy raz do gin to myslalam ze jestem w 6 tyg ciazy bo liczylam od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki a lekarz mi powiedzial ze jestem w 3 tyg bo on liczyl od dnia prawdopodobnego zaplodnienia i bylo juz pecherzyk widac w tym wedlug niego 3 tyg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj mialam okropny dzien,ani nie chce tego wspominac ale w skrocie zepsulo mi sie auto a kom nie miala przy sobie i musiala piechota isc do najblizszej znajomej,masakrycznie wymarzlam bo nie bylam ubrana potem od niej pies taki ogromny mnie przewrucil bo byl puszczony w ogrodzie i cudem sie dostalam do jej drzwi bo ten pies byl taki niepewny chcial mnie grysc i musialam sie torebka bronic,potem znowu od niej zadzwonilam do meza ale nie mogl po mnie przyjechac bo auto nasze drgie nie odpalilo a moich rodzicow w domu nie bylo a ta kolezanka auta nie ma zeby mnie odwiezc wiec znowu na autobus musialam isc i z przystanku potem do domu a blisko nie mam,wiec ogolnie wczoraj wymarzlam strachu sie najadlam i wszystko mnie bolalo bo tyle sie nachodzilam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny widzę że piszecie o terminach porodu mam podobny problem.

termin z miesiączki mam na 18 marzec, a z pierwszego usg (gdzie był pęcherzyk) na 8 kwiecień. Później miałam na 6, 5 kwiecień, potem 25 marzec, 28 marzec. Sama już nie wiem jak to liczyć. Ostatnio wyszło że jestem w 32 tygodniu - 28 marzec.

Kamis - a ty w końcu jak liczysz tą datę porodu? według pierwszego USG czy kolejnych? Skomplikowane to jest...

Ciągle liczę według 6 kwiecień ale już od dłuższego czasu wychodzi mi marzec z USG.

Pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiem wiem, ale ponoć to przez moje nieregularne miesiączki - opóźnienie owulacji. Z tego co mi Ginka mówiła to na pewno nie jest to 18 marzec, ale raczej 8 kwiecień też nie, eh taka niepewność... Kazała mi być gotowa już w drugiej połowie marca, ale jak żyć z taką niewiedzą. Więc pewnie termin mam na koniec marca. 25-28.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny, ja termin liczę z usg genetycznego uważam że jest najpewniejsze. Choć w przypadku mojej Amelii trudno wyczuć bo jest mniejsza niż inne dzieci.
Natomiast termin z usg zmienia się za każdym praktycznie razem ponieważ dziecko różnie przybiera na wadze a to właśnie pierwsze kryterium do wyznaczenia daty, to program oblicza.
Kasenn uważaj na siebie i jak nie musisz nie wstawaj, omdlenia są bardzo niebezpieczne.
Kamis współczuje Ci tak nieprzyjemnych przeżyć, postaraj się brać telefon następnym razem jak będziesz się gdzieś sama wybierać 🙂
Karka współczuję Wam choroby teścia ale uważam że jeśli jest w miarę wcześnie wykryty szanse są bardzo duże 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kinia dziś mnie nie bolało, natomiast sen z powiek spędzają mi te ręce. Idę dziś do neurologa, nie jestem w stanie funkcjonować normalnie. Obie są ścierpnięte cały czas a w nocy przechodzi w ból taki aż od kości, masakra. Musi mi coś zaradzić bo jestem w tej chwili kaleką. Nawet kanapki nie mogę zrobić bez bólu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...