Skocz do zawartości

Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży


AngelFire

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 20,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • anulab84

    2024

  • kasenn88

    1920

  • ola73

    3058

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Dziewczyny depresja poporodowa czyli ten baby blues wynika chyba trochę z porodu.
Jeśli masz trudny poród to chyba reakcja na ból i stres, natomiast tak jak ja gdzie nie miałam stresu ani bólu to nie mam nic. Mało tego w ogóle nie mam skoków nastrojów co przyznam trochę mnie martwi bo może moje hormony nie wracają do normy hihihi.

Mój mąż też jest szczęśliwy że był przy porodzie, on jest bardzo młody jeszcze i przyznam Wam teraz w sekrecie że bardzo się tego obawiałam, natomiast stanął na wysokości zadania. Mówi że widział jak wychodzi główka iże to było wspaniałe a jak zaczynam coś mówić to mnie uspokaja i mówi do mnie tak " kochanie co może mnie jeszcze zaskoczyć, widziałem Twoje łożysko" więc zamykam się bo w sumie ma rację nic bardziej nie może zbliżyć dwoje kochających się ludzi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
June - dzieki za info odnosnie pasa. Znajac zycie pewnie zaczelabym od razu nosic...
A tak w ogole to za postu o marcowkach. Widze ze mamy podobne podejscie. Najgorsze to zaczac sie rozczulac nad soba.
Wychodzilam z zalozenia ze skoro ktos swiadomie decyduje sie na dziecko to powinien byc dojrzaly emocjonalnie.
To nie jest sredniowiecze. Wszystkie informacje o porodzie i dziecku sa na wyciagniecie reki. One wiedzialy na co sie decyduja.
Mam nadzieje ze szybko im minie tego rodzaju podejscie. Dziewczyny wezcie sie w garsc!

Karka trzymam kciuki - bedzie dobrze. Nie stresuj sie kobitko!

Ale u nas dzisiaj piekna wiosenna pogoda.. Az chce sie zyc. Tak sobie mysle ze jakbym juz miala ta swoja kruszynke o poszlabym sobie na spacer... Jejku jak pieknie... A na plazy musi tez byc pieknie. Mam tylko 20 min na brzeg. Mze zrobie sobie spacerek..

Chyba moje cialo zaczyna sie przygotowywac powoli do porodu. Przedwczoraj zaczal pobolewac mnie brzuch jak na miesiaczke, dostalam jakis dziwnych pikawek, a wczoraj chyba 4 albo 5 razy odwiedzalam przychodek chociaz nie mialam rozwolnienia. Po prostu czulam ze musze sie wyproznic. Na razie czekam i dalej analiuje swoje cialo 🙂
A dzisiaj snilo mi sie ze mi czop odszedl hehe Rano przez dluzsza chwile zastanawialam sie cz to rzeczywiscie byl tylko sen 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cruella też mi sie wydaje ze to wspólne przeżycie porodu dobrze wpłynie na nasz związek , choć nigdy problemów wielkich nie mieliśmy ,ale to zbliża faktycznie 🙂 wiem ze nigdy mi nie powie : Boże jak ty wyglądałaś , czy ile tam było krewi jak było strasznie itd. tylko bezie to wspominał radośnie bo w końcu miał też w tym swój udział.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na tym Olu polega dojrzały związek i dojrzałe macierzyństwo.

Mam nadzieję jak piszę Elwira że u nich to tylko chwilowe.
Moja jest taka słodka jak płacze robi takie śmieszne minki, Andrzej mógłby godzinami na nią patrzeć, zwłaszcza jak robi Dziubek, wygląda wtedy anielsko hihiih.

U nas dziś zimno i brzydko więc ze spacerku nici. posiedzimy sobie w domu. 🙂
Mieliśmy wczoraj gości ale ta nasza kruszyna nie dała nam posiedzieć hihihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olamat na początku tak, a teraz już nie mam brzucha więc już nie brakuje, po za tym nie wiem jak inne dzieci ale moja jest dosyć absorbująca i jakby teraz nie bardzo mam czas hihihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny 🙂
czytam Wasz watek od czasu do czasu, no i widze Wasze zdanie na temat lutowek, otoz tych co maja sie zle itd. bronic nie bede ani tlumaczyc, same moga to zrobic i wyjasnic czemu tak a nie inaczej.Ale CHCE WAM POWIEDZIEC, ZE SA TEZ TAM SZCZESLIWE, ZADOWOLONE, RADZACE SOBIE Z DZIECKIEM, SOBA I DOMEM DZIEWCZYNY, ( JAK JA 😉 i mialam ciezki porod, nie mam sztabu ludzi do pomocy i od pierwszych godz. sama wszystko robie przy dziecku, da sie!! 🙂 mazgaj bylam tez na poczatku, ale to zawsze byly wzruszenia i lzy SZCZESCIA ) i nie jest ok. wrzucanie wszystkich do jednego worka, oraz pochopne wyciaganie wnioskow, choc macie sporo racji.Narazie wiekszosc z Was nie wie jeszcze jak to bedzie u Was zaraz po porodzie itd.A zycze wam jak najlepiej oczywiscie 🙂

DUZO SLONCA, USMIECHU I RADOSCI Z MACIERZYNSTWA ZYCZE 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jai_Ho właśnie u Nas mamusiami zostały dziewczyny które miały już dzieci, na pewno inaczej się przeżywa pierwsze dziecko a inaczej kolejne. My nie wiemy jeszcze co Nas czeka, wyobrażenia o macierzyństwie ścierają się po porodzie z rzeczywistością.

Ale MARCÓWKI to silne kobitki DAMY RADĘ :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jai_Ho, nasze negatywne opinie odnosily sie wylacznie do tych mam ktore na nie zasluzyly i nie chodzilo o to zeby generalizowac chociaz sporo lutowych mam jakos nie ogarnia tematu. Chwala Tobie za to ze dalas dzielnie rade, szkoda tylko ze kolezanki zasypuja takie szczesliwe mamy jak Ty swoimi negatywnymi emocjami :/ mam nadzieje ze tobie i innym dumnym lutowym mamom nie udzieli sie ten chory klimat.
Buziaki dla Maluszka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jai_Ho ciesz sie macierzynstwem i nie zawracaj sobie glowy uszczesliwianiem kogos na sile bo nie warto, a jak bedziesz chciala popisac z pozytywnie nastawionymi mamusiami to zapraszamy zawsze do nas 🙂 tzn. mamusie marcowe tez miewaja humorki ale wszystko w granicach normy (chyba) 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja wróciłam właśnie z zakupów i ledwo żywa ale nie mam ostatnio kłuć o dziwo,daje rady wyjść i wrócić bez bólu 🙂

taa teraz trza nakarmić córeczkę zupką i iść się legnąć 😉
ale nie mam w ogóle smaka do jedzenia już od jakiegoś czasu i się muszę zmuszać jedynie lody mi sie nie nudzą :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...