z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży

Mra_ uwielbiam takich wariatów jak Twój mąż 🙂 super, że zajmuje się z pasją Arktyką 🙂 Nic w facie nie ma tak pociągającego jak fakt, że posiada pasję 🙂 Mój mąż jest ogólnie mówiąc artystą więc doskonale wiem, jak to jest żyć z facetem, który żyje bardziej swoim światem niż wszystkim tym co mnie otacza 🙂

Nikusia u mnie to bardzo prosta sprawa 🙂 Jestem baaardzo różna ze swoim mężem, ja impulsywny choleryk, on artystyczna dusza więc każde z nas ma swój świat. jak nasze światy się spotykają to jest baka. Po 10 latach nauczyliśmy się nie za bardzo ingerować w przestrzeń drugiej połowy, gdyż każde z nas ma silne poczucie indywidualności. Natomiast oboje jesteśmy mega spontaniczni więc zaskakujemy się często i siebie i bliskich 🙂 wiem, że teraz dzidzia trochę zmieni styl naszego życia , ale tego też się nie boimy 🙂

Dziewczynki dzisiaj o 11:05 zaczyna się jesień [color=blue][/color] 🙂 U mnie baaardzo słonecznie się zacznie 🙂 Czy ciepło nie wiem bo nie byłam na dworku ale słonecznie na pewno 🙂

PS. Mam dziś dobry humor bo tata mi zaczyna czuć się lepiej. Już jest przytomny i samodzielnie oddycha 🙂

Magditta super że z tatą już lepiej

dzieki dziewczyny za szczerą odpowiedzi jednak zdecyduje się z M na tynk ozdobny w sypialni

doszły moje rajstopki ciążowe w kolorze fioletowym i różowym oraz getry 🤪 🤪 🤪
ale listonosz mi humor poprawił bo jakoś gardło zaczęło mnie drapać ciekawe czy coś mogę wziąć na to?
🤢

Urszulka napisał(a):

doszły moje rajstopki ciążowe w kolorze fioletowym i różowym oraz getry 🤪 🤪 🤪
ale listonosz mi humor poprawił bo jakoś gardło zaczęło mnie drapać ciekawe czy coś mogę wziąć na to?
🤢

Urszulak oczywiście, że możesz 🙂 Herbatkę z soczkiem malinowym albo kanapacza z czosnkiem 🙂 nie myśl o gadziołku tylko ciesz się rajstopkami 🙂
Ja aktualnie farbuje się, to chyba tak z okazji tej jesieni wybrałam kolor cappuccino 🙂
wielkaB tynk strukturalny a szczególnie w stonowanym kolorze szarości albo beżu to super ekskluzywna sprawa 🙂 wiem coś o tym 🙂

magditta też sobie o tym pomyślałam 🙂
a najlepsze że moja teściowa dała nam sok malinowy 🤪 🤪 🤪
jest złota 🤪

Cześć dziewczyny! No i mamy jesień 🙂 Wiosną dowiedziałyśmy się o naszych pociechach a tu już jesień! Ale tan czas leci, nasze fasolki mają już imiona, a my takie okrąglutkie jesteśmy 🙂
U nas też piękna pogoda, słoneczko świeci i nawet jest ciepło, aż się chce iść na spacer- tylko, że nie mam z kim 😞 Zadowolę się dwoma odcinkami Brzyduli 🙂
Magditta cieszę się, że z Twoim tatą już lepiej 🙂
Co do związków, to ja z moim mężem jestem już ponad 9 lat, dwa po ślubie. Jest moim pierwszym chłopakiem pod każdym względem. Nigdy się nie kłócimy, tylko jakieś tam małe sprzeczki. I każdy nam powtarza, że to się zmieni jak urodzi się maluszek, bo teraz nie mamy się o co kłócić- pożyjemy zobaczymy 😉 Ja jestem upartym koziorożcem a on wagą, charaktery różne. Ale to jest wspaniałe. Wspieramy się we wszystkim, co prawda teraz nie wsiądę do czołgu czy jakiejś terenówki żeby poszaleć i wybrudzić się w błocie, ale za to przynajmniej strzelę parę ciekawych fotek. Zainteresowania zupełnie inne, ale uzupełniamy się 🙂

Dziękuję za życzonka 🙂... ja właśnie oglądam mam talent, bo jestem ciut do tyłu 🙂.. zjadłam już 2 śniadanko i o 15 do domciu wystrzelę 😁... aż miło :] chociaż pracowity weekend przede mną, i w dodatku jutro pierwsze spotkanie na studiach 🙂 boje sie 😁.. ale będzie git mam nadzieję 🙂

Nikusia, lepiej późno niż wcale 🙂 Ale by było gdyby spostrzegły się na koniec grudnia, na parę dni przed porodem, albo jakbyś już urodziła 😁

Dziewczęta nie wiem czy Wam się spodoba ale założyłam nowy wątek 🙂 Myślę, ze może być ciekawy 🙂

Nikusia bystre masz te sąsiadeczki 🙂
Monika1985 dasz radę na studiach 🙂za mną na roku była dziewczyna co w trakcie studiów urodziła dwójkę dzieci i nawet nie miał zbytnich zaległości. Myślę że Dzidzia doda Mamusi power do szybkiej naukowej mobilizacji 🙂 Zresztą jest stare japońskie przysłowie: "Jak n ie masz czasu to dorzuć sobie jeszcze jedno zajęcie " 🙂

Nikusia myślę że ten wątek to trochę na wyrost bo ważonko Maluszków to tak naprawdę dopiero na kolejnych naszych usg się zacznie 🙂

Czesc Dziewczyny...uffff... znowu naklikayscie.
Skoreczka... jak sie czujesz? Bo wczoraj cos nie teges bylo. juz lepiej?
Nikusia, u mnie tez ludzie z otoczenia dopiero zauwazaja moja ciaze... nie wiem czy taki maly brzuszek mam, czy tak kamufluje strojem czy mysla ze przytylam... ale tez w tym tygodniu zorientowala sie listonosz, ktora przychodzi do roboty codziennie, babka na stacji benzynowej, gdzie tankuje co tydzien... sasiedzi to nawet nie wiem, bo nic nie mowia...

A u mnie ok.. no moze z malym problemem z moja corka, u kotrej rozwinelo sie zapalenie gardla i goraczka. Musialam dzien zostac z nia w domu, wczoraj zsotal z nia maz, a dzis juz jest lepiej i poszla do zlobka. nie wiem czy wam pisalam,zale ona jest kropnym alergikiem na mlekow krowie i laktoze... wiec jesli nawet mala ilosc zje to zaraz ida smarki i infekcje, a nawet problemy z oddychaniem.. wiecp odejrzewamy,ze moze nozwu jej cos nie tak w zlobku dali... wch... alergie sa bardzo uciazliwe. Ciekawa czym oje drugie dziecko tez bedzie mialo jakas.. oby nie.

No i poza tym, siedze w robocie. o 13 ide na lunch z szefem, bo zaprasza mnei dzis do restauracji greckkiej. ogolnie piatek i fajnie.

Pisalam wam, ze zapisalam sie naj oge dla ciezarnych. W srode bylam znowu i bylo super. Polecam!

magditta napisał(a):

Nikusia bystre masz te sąsiadeczki 🙂
Monika1985 dasz radę na studiach 🙂za mną na roku była dziewczyna co w trakcie studiów urodziła dwójkę dzieci i nawet nie miał zbytnich zaległości. Myślę że Dzidzia doda Mamusi power do szybkiej naukowej mobilizacji 🙂 Zresztą jest stare japońskie przysłowie: "Jak n ie masz czasu to dorzuć sobie jeszcze jedno zajęcie " 🙂

Magditta to Pamii idzie na studia, ja mgr rok temu broniłam 🙂

Bichito ja wiem coś na temat alergii, nie chcę was pocieszać ale alergie są różne, począwszy od tych wrodzonych aż po te nabyte.. ja mam tą nabytą, mianowicie wyglądało to tak że mój brat co rok jak trawa i drzewa kwitły to on miał masakre : był z niego jeden wielki smark... w dodatku miał czerwone oczyska i załzawione, ja cieszyłam się że tego nie posiadam, aż nagle... siedząc na klatce schodowej z przyjaciółką wpadłyśmy na pomysł że zamieciemy klatkę schodową (miałam 12 lat ) i wtedy ujawniła się jakże ,,urocza i kochana" alergia na kurz.... poszłam na testy do alergologa wyszła mi dodatkowo alergia na pleśnie... a że nie spieszyłam się z pierwszą wizytą do lekarza to dociągnęła do tego wszystkiego astma... cóż.... bywało ciężko, 1,5 roku temu postanowiłam się zacząć odczulać... i jest lepiej na szczęście, a astma ma przejść w dwóch przypadkach : albo jak urodzę dzidzię, czyli w najbliższej przyszłości bądź jak będę mieć menopauzę... (ta mniej korzystna opcja) 🙂.... no ale z alergią da się żyć, lecz nie twierdze że jest łatwo 🙂...

Nie życzę nikomu żadnych alergicznych powikłań... 🙂 na szczęście moja dzidzia przez to że jestem odczulana będzie miała już na wstępie pewną odporność na roztocza i pleśń... 🙂 co mnie bardzo cieszy :]

Monika1985 napisał(a):

magditta napisał(a):

Nikusia bystre masz te sąsiadeczki 🙂
Monika1985 dasz radę na studiach 🙂za mną na roku była dziewczyna co w trakcie studiów urodziła dwójkę dzieci i nawet nie miał zbytnich zaległości. Myślę że Dzidzia doda Mamusi power do szybkiej naukowej mobilizacji 🙂 Zresztą jest stare japońskie przysłowie: "Jak n ie masz czasu to dorzuć sobie jeszcze jedno zajęcie " 🙂

Magditta to Pamii idzie na studia, ja mgr rok temu broniłam 🙂

Cała ja wiem, że dzwoni, ale gdzie...cierpię na ciężarówkowe roztargnienie na maksa 🙂 sorki dziewczynki 🙂

oglądam sobie Dr House 🙂
odcinek o chorych noworodkach i nagle się okazuje że matki które miały przeciwciała cytomegalii uratowały swoje dzieci... jak nigdy nie wiesz co może pomóc a co zaszkodzić...

oo ja tyż lubię oglądać dr HOUSE... jest dosyć niekonwencjonalny jeżeli chodzi o metody przez niego stosowane ale jakże skuteczny :P.... przez to go uwielbiam, a dodatkowo, jest świetnym aktorem, jak dla mnie jednym z najlepsiejszych 🙂