Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Magditta to dobrze, że krwawienie zatrzymane, daj znać czy wszystko oki po wizycie u gina 😉 za postawę- oklask 🙂!!!!!!!!!!!

Nikusia102 ludzie są okropni... mili i sympatyczni dopóki czegoś od nas chcą, a jak coś im nie na rękę to się okazuje jacy są naprawdę :/

Anetkamm powodzonka z mieszkaniem, my z mężem też myślimy o zmianie, bo w kawalerce z psem i maleństwem bbędzie zaaaaa ciasno 😞

Dziewczynny czy żeby dowiedzieć się płci dziecka muszę wcześniej się z lekarzem dogadywać na to badanie???... bo wizytę mam 13.09 więc nie wiem czy wcześniej nie podejść i uprzedzić 🙂

POZDRAwiam i buziole dla was i maleństw!

ps. ja znów w pracy do 21 :P ale już malutko zostało 😁....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Pamii18 Jeśli podczas wizyty będziesz miała robione usg, to nie musisz wcześniej się umwiać. Możesz jedynie powiedzieć, że chciałabyś poznać płeć - jeśli Maluszek będzie dobrze ułożony lub lekarz będzie miał odpowiednio dużo czasu, powinnać poznać płeć dzieciaczka 🙂 Swoją drogą - czy to nie będzie Twoje badanie połówkowe? Wtedy na pewno będzie czas na stwierdzenie płci i wszelkie pomiary dziecka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magditta - fajnie, ze sie odezwalas i ze wszystko OK!
mra_ - ja tez w sobote lece do Polski, tyle ze do Bydgoszczy 😁 juz sie nie moge doczekac!
W poniedzialek bede miala USG - dzidzia juz nie bedzie incognito - poznamy plec 🙂 a potem u meza w domu swietowanie a potem 300 km do mojego domu i tam tez swietowanie, nastepnie powrot 300 km a potem w sobote lot do UK.
skoreczka - dzieki za oklaska 🙂 humor poprawiony 😉

Tak czekalam na bardziej wyrazne ruchy dzidzi az w koncu stwierdzilam ze juz chyba sie nie doczekam i dzisiaj rano bardzo smutno mi bylo. Potem poszlam do pracy, spotkalam szefowa, ktora miala swoje zwyczajowe jazdy i sie lekko zdenerwowalam i dzidzia sie zaczela ruszac i tak juz caly dzien! Juz mi nie jest smutno 🙂
A brzuszysko rosnie!!!

Sciskam wszystkie styczniowe mamusie! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
prawdopodobnie :P ale ja nie wiem o co chodzi z tym połówkowym, teraz już się domyślam, że w połowie ciąży i stąd ta nazwa xD... Dzięki Mra za odp 🙂 bo się bałam, że to trzeba sie umawiac czy coś 🙂 a wlasnie mi glukoze na 9.09 kazał gin zrobić... nie za wcześnie?? to będzie 21 tydzień
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mra ty to jesteś dzielna że tyle pracujesz!!!! Jutro popisz więcej skoro masz wolne 🙂
MartaMay gratuluję ruchów dzidziusia i życze Ci aby ujawnił płeć 🙂 🙂 🙂 Przyznam ci się ze jak dzidzius jest spokojny to ja się zamartwiam, ale jak już zaczyna się ruszać to wielka ulga 🙂
Pamii poprostu spytaj czy coś widać u dzidzi 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MartaMay gratuluję ruchów pamiętam jak ja wyczekiwałam z utęsknieniem 😆
Pamii18 tak badanie połówkowe to po prostu usg w połowie ciąży. Jest ono bardziej szczegółowe, lekarz ocenia wszystkie narządy wewnętrzne i przy okazji jak dzidzia pozwoli może określić płeć. A glukozę, to masz zrobić po prostu poziom glukozy na czczo czy test obciążenia? Ja na czczo już miałam, a o teście lekarz ostatnio wspominał, że po 20 tygodniu.
Nikusia z sąsiadami to już tak bywa, jak to mówi moja mama jeden sąsiad zawsze jest dobry a z drugi musi być cham. My puki co z jednej strony mamy przesympatycznych sąsiadów, a z drugiej strony pusta działka, wiec pewnie cham się trafi 🙃 A ty się nie przejmuj debilami, bo szkoda twoich nerwów. Jeszcze przyjdzie czas, że i oni będą coś od was potrzebowali i wtedy się odegrasz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kahira masz oklaski za debili 😁 jakoś w mojej rodzinie się przyjęło, że takich głupków tak nazywamy - czyli rozbawiłaś mnie.

MartaMay no patrz, też wracam w następną sobotę. Poznań - Liverpool i potem mam połączenie pociągowe takie, że 3 razy się przesiadam i chyba 6 godzin jadę 🤢

Skoreczka pracę mam lekką, jedyne co - że dużo stoję lub chodzę. Koleżanki i szefostwo jak wspominałam - wyrozumiałe, jak tylko robi się zapieprz - dają mi przerwę na lunch, a jak robi się luz wysyłają do stolika, żebym posiedziała 🙃 no i postanowione - z 3 tygodniem września kończę pracę.

Pamii18 zdaje się, że glukozę oznacza się między 21a 28 tygodniem, chociaż nie do końca łapię się z tym badaniem. Gin Tobie wytłumaczy 😉 o takie spraw warto pytać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki jeszcze raz Dziewczęta za wsparcie 🙂
Czytałam wasze posty i ubawił mnie temat sąsiadów 🙂 Temat rzeka dla mnie 🙂 Nie jednych wariatów spotkałam w życiu 🙂 Teraz jesteśmy już na swoim i powiem Wam, że moja sąsiadka jest w ciąży i będzie rodzić chyba ok 20 stycznia 🤪 Więc jak widać ja się zgrywam z kobietami które przebywają lub przebywały w moim otoczeniu 😁 Mhhhh ciekawe czy z Wami się czasem gdzieś nie spotkałam 😁 Moja najlepsza przyjaciółka miała też /2lata temu/ mój termin bo na 06.01 /ja 05.01/ ale urodziła w grudniu bo musieli jej wcześniej rozwiązać ciążę 🙂

Kochane podróżniczki życzę dużo energii w podróży 🙂 Ja jutro też muszę 400km pokonać więc stresik jest 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam dziewczyny jak zwykle z samego rana, ja juz sie umeczylam troche, bo zdarzylam pozmywac ( wczoraj mi sie nie chcialo ani po obiedzie ani po kolacji hihi), wstawilam pranie i male pranie w reku zrobilam a ze mama mojego A poszla rano na targ ja nakradlam kwiatkow do wazonow i mam milo w pokoju 😁 a zaraz sie biore za odkurzanie i prasowanie. Moj A chodzi wyglansowany do pracy i musze ciagle prac i prasowac koszule a jak do tego dojda pieluchy i ubranka to mi jedna pralka nie starczy 😁
Sprawa mieszkania przedstawia sie tak - sa to dwa pokoje w bloku ale w fatalnym stanie i wogole bez mebli wiec nie maly remoncik ale gigant remont sie szykuje, ale koszty mozemy sobie odliczac od ceny wynajmu wiec nie tak zle, tylko szkoda ze trzeba taki wielki naklad naraz zrobic, ale wczoraj mojego A zaczepila pani sprzatajaca w jego firmie i powiedziala ze jej corka wyprowadza sie w tym miesiacu z wynajmowanego domu ( 200 metrow od jego pracy!!!) i moze zapytac wlascicieli czy juz kogos maja i dzis ma mu powiedziec i ewentualnie dac namiary na ten domek. A domek jest murowany, ma trzy pokoje, fajna dzialke wokol i wszystko ogrodzone i nie uwierzycie jak Wam powiem za ile wynajmuje go ta corka tej Pani sprzatajacej... za 300 zl + oplaty za media 🤪 i tak sie napalilam na ten dom ze szok ale jak nie wyjdzie bedzie mieszkanie najwyzej hehe.
A co do wozka to ja nie kupuje glebokiego, bo stwierdzam ze to niema sensu, kupie spacerowke tylko, pamietam jak moja mama opowiadala ze jak ja sie urodzilam a bylo to 26 stycznia to mi spacery robila w duzym pokoju przy otwartym oknie bo to byla zima przeciez, dlatego ja stwierdzilam ze nasza dzidzia zanim bedzie spacerowac w wozku po dworzu to sie zejdzie ze trzy-cztery miesiace, a na krotkie spacerki to i w spacerowke ja zaladuje jak wybiore lepszy model czy nawet z doczepianym fotelikiem.

Znowu sie rozpisalam, ale ja tak ostatnio lubie poranki bo malenstwo bryka jak szalone rano 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anetko to my tego samego dnia mamy urodziny 🙂 Z tym domem to niesamowita sprawa, że ktoś tylko 300zł chce za wynajem. U nas za mieszkania w bloku z wielkiej płyty z wystrojem w stylu PRL po 1000zł za sam wynajem wołają. Co do spacerów w zimę, to niekoniecznie się zgodzę, że przez 3-4 miesiące nie wyjdziesz. Posiedzisz trochę w domu i będziesz chciała się wyrwać. Ja tak miałam z moim synkiem, siedziałam jak na szpilach w domu. Gabryś urodził się 6 lutego i jak miał 2 tygodnie poszliśmy na pierwszy 5 minutowy spacer. Potem spacerowaliśmy już regularnie. Myślę, że możesz się faktycznie obyć bez gondoli, ale kup sobie spacerówkę rozkładaną na płasko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kahira o takiej wlasnie spacerowce myslalam, a rezygnujac z glebokiego moge troche wiecej wydac na spacerowke 😁 ,
wczoraj na allegro znalazlam piekna kolyske do renowacji jest licytacja narazie stoi za 50 zl mialam sie wczoraj mojego zapytac czy ja moge kupic ( co sie rowna z tym czy ja odnowi 😁) i zapomnialam mu o niej powiedziec, w dlugosci 90 cm wiec posluzylaby troche, Moj A robi dla mnie z drewna duzo rzeczy, a to kwietniki a to poleczki a nawet terrarium dla naszego gada zrobil wiec nie powinien miec problemu z jakas kolyska - tak sobie mysle ze jak znow dzis zapomne ( ostatnio ciagle o czyms zapominam 😁) to ja kupie i postawie pod faktem dokonanym 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a dom - wiec rozumiesz dlaczego tak sie napalilam, ja w bloku jak bylam na swoim samego czynszu za 50 mkw placilam prawie 400 zl, ale moj A pracuje w takiej malutkiej miejscowosci ze pewnie jak wyjde na spacer to po 10 minutach przejde cale miasto, do Wawy jest 60 km a do mojej obecnej miejscowosci 40 km, tam nawet dworca PKP niema hehe wiec prawie jak wies, a to mieszkanie tez ma niebyc duzo drozsze bo ok 600 zl + czynsz i media, wiec jeszcze do przezycia. Na slasku jak mieszkalam placilismy ze wszystkim lacznie 1500 - 1600 zl miesiecznie, a tu u mnie w Minsku tez w bloku od 1000 w gore za dwa pokoje za sam wynajem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anetko mała miejscowość wcale nie musi być straszna. Może w 10 minut przejdziesz całą, ale będziesz miała własny ogródek, więc może niekoniecznie będzie ci się chciało chodzić. Ja na przykład bardzo sobie cenię własne podwórko. Maluszka możesz w wózku wystawić przed dom i korzysta ze świeżego powietrza, a ty w tym czasie czytasz gazetkę. Jak już dziecko chodzi to też jest świetna sprawa. Stawiasz mu piaskownicę i może tak pół dnia na dworze spędzić gdy ciepło. Tylko pewnie starszy syn musiałby szkołę zmienić skoro ten dom w odległości 40 km od obecnej miejscowości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moj starszy mieszka ze swoim ojcem , taka podjelismy decyzje gdy przeprowadzalam sie na slask z obecnym partnerem. Po rozwodzie zmienilam mu szkole aby mial blizej i mial problem z zaklimatyzowaniem sie i nie chcielismy by znow to przechodzil to raz a dwa to ze tam zostalby bez znajomych, bez dziadkow, a ja pracowalam od rana do wieczora praktycznie, choc w tym roku juz wrocilismy tu to zostalo po staremu poki co, przyzwyczailismy sie juz do tego i powiem szczerze ma to duzo plusow. Na poczatku strasznie mi bylo a malemu nie lepiej, ale tak jak zawsze sie klocilismy to teraz jestem najlepsza mama pod sloncem 😁. Taka weekendowa mama, ktora nie krzyczy ze nie posprzatane, ze nie odrobione lekcje itd. Jak sie rozwiodla moj eks wogole nam nie pomagal finansowo choc bral malego do siebie na weekendy i maly zawsze mowil ze tata jest kochany, bo tata go zabiera a to tu a to tam , tata mu kupil to czy sramto, a jestem niedobra bo tylko cos mu karze i ciagle nie mam pieniedzy i niechce spelniac jego zachcianek.
A teraz w zyciu nie pomyslalabym ze syn sam zadzwoni i powie ze problem w szkole, albo wyciagnie nas na spacer, nawet na moje polowkowe idzie razem ze mna. A ja przyznam sie szczrze ze teraz wiecej czasu spedzam z synem niz kiedys, bo mimo ze tygodniu ( gdy jest szkola) sie nie widzimy to weekendy mamy dla siebie, a kiedys? w weekendy u ojca a tygodniu u mnie praca u niego podworko. Choc juz mi wspominal ze dwa razy w czasie spiec z ojcem ze chce wrocic do mieszkania ze mna, ale widac przyzwyczajenie robi swoje, teraz jest w ostatniej klasie gimnazjum i jak twierdzi tylko czeka jak bedzie pelnoletni to idzie do pracy i z kolegami wynajma wspolnie mieszkanie ...ja licze ze do tego nie dojdzie oczywiscie hihi, maly przez moj rozwod musial szybko dorosnac, odczul go niestety ale czasem tak bywa, ja sie ciesze ze jest tak jak jest a maly ma poprostu dwa domu w ktorych mieszka kiedy chce i jak dlugo chce, ja to mowie ze maly to cyganskie dziecko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry 🙂

Ja właśnie siedzę na koniu bujanym przed kompem bo musieliśmy krzesła pochować, bo nasz synek chce sięgać do sufitu 😁
Mała miejscowość ma swoje uroki ale też dojazd do miasta jest męczący. Ja mieszkam w takiej miejscowości. Kahira ma racje fajnie jest posiedzieć na podwórku, bądź altanie i pooddychać powietrzem. a dla maluszka podwórko to frajda 🙂
Anetkamm ja tez mam 3-kę z przodu 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam was kochaner mam was duzo do nadrobienia ale dzisiaj tez nie dam rady bo pieke torta dla mojego M a troche mi znim zejdzie o to i on
http://www.garnek.pl/ancia76/16654132/tort-kobitka-w-bikini

tak to u mnie ok maluch kopie 31 mam wizyte juz sie nie moge doczekac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

3 z przodu się nie przejmować 😁 mój mąż twerdzi, że kobieta z 3 na przedzie jest w najlepszym wieku 😉 wkurza mnie co prawda tym tekstem, bo od razu łączę to z faktem, że on mając 22 lata spotykał się z 35-latką, ale.

WielkaB ale torty swojemu mężowi pieczesz 😁

Anetkamm fajnie, że kontakt z synem się poprawił 🙂 też mam teraz znacznie lepszy kontakt z mamą niż gdy byłam w gimnazjum i liceum 🙃 wcześniej też patrzyłam przez perspektywę, że mama ciągle czegoś ode mnie wymaga, a to narzeka na naukę, a to i tamto... A teraz nie dość, że chętnie wracam do rodziców (niedługo zresztą się wprowadzam, heheh), to i mamę z przyjemnością zabieram na kawę czy do kina. I nie, żebym nie miała przyjaciółek 😉

Magditta przyjemności na wakacjach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
skoreczka faktycznie ty tez z trojeczka 😁 , martwi mnie tylko jedno jak sie przeprowadze ze do mojego lekarza bedzie daleko i do mojego szpitala, choc szpital ma kiepska opinie wsrod pacjentek poloznictwa ( jeden z lepszych podobno w ogolnokrajowym rankingu rodzic po ludzku) ale moj lekarz w nim pracuje no i jak bylam na patologi ciazy w pierwszych tygodniach to mi sie podobal oddzial ginekologii i personel byl rowniez w porzadku , a tamtych nowych rejonow nie znam , szpitala nie maja wiec nawet nie wiem gdzie bym miala jechac jakby co albo do porodu heh
mra bo dopiero jak sie samemu dorasta to sie widzi ze rodzic ktory cos nakazuje albo musi ukarac dziecko to nie dlatego ze robi po zlosci ale ze tego wymaga sytuacja i tak wyglada wychowanie.

Mam z synem umowe ze jesli rozmawiam o nim w necie lub on o mnie to dajemy sobie info- wiecie taka jego autoryzacja a wlasnie z nim czatuje na facebooku i zacytuje Wam jego tekst:
" To pozdrow te Twoje brzuchate kolezanki odemnie "
wiec Was pozdrawiam od mojego malego 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moj 😁 to moje malenstwo, ktore kupilam mojemu A na pierwsza rocznice wspolnego mieszkania, bo on takie gadziny lubi, a ja sie w nim zakochalam od pierwszego spojrzenia - w gadzie oczywiscie - i teraz to moje malenstwo do rozpieszczania ( to malenstwo ma ponad 100 cm dlugości 😉 tak na marginesie )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moj 😁 to moje malenstwo, ktore kupilam mojemu A na pierwsza rocznice wspolnego mieszkania, bo on takie gadziny lubi, a ja sie w nim zakochalam od pierwszego spojrzenia - w gadzie oczywiscie - i teraz to moje malenstwo do rozpieszczania ( to malenstwo ma ponad 100 cm dlugości 😉 tak na marginesie )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć dziewczyny 🙂 co słychać?

Ja chyba idę na urlop pod koniec miesiąca. Chyba nie dam rady więcej pracować z biura; coraz gorzej mi się rano wstaje, jestem cały czas głodna i przemęczona i cały czas coś sobie robię z brzuchem. Wczoraj zapięłam pasy w aucie (automatycznie, bo ostatnio nie zapinam), mieliśmy lekkie hamowanie i pas zacisnął mi się na brzuchu (nie mocno ale poczułam). Dziś zaś usiadłam na krześle i zjechałam z 30 cm w dół razem z krzesłem (ma regulację wysokości) i brzuch mi się zatrząsł. 🤢 Zastanawiam się na ile delikatny jest brzuch i oba zdarzenia mogły wpłynąć na dziecko. 🤨 Może przesadzam i nic się nie stało. Ale się boję. W domu będę miała mniej okazji do robienia sobie krzywdy,, co myślicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Vespera mysle ze zarowno pasy jak i zjazd na krzeselku to nic bardzo groznego o ile nie boli Cie brzuch teraz, jesli w domu czujesz sie bezpieczniej to powinnas zostac bo to rowna sie tym ze nie bedziesz sie stresowac i zamartwiac co wplynie tylko korzystnie na Ciebie i malenstwo jednoczesnie.

Mra to iguana-iguana czyli legwan zielony, masz oklaski za trafna diagnoze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...