Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
ja też nie czuje jeszcze pierwszych ruchów, nie wiem też czy je rozpoznam 🙂... mam nadzieję że tak.. 🙂 ja w sumie to nie wiem jak to będzie z porodem, mam tylko nadzieje ze jak najmniej bolesnie 😁 i oczywiscie życzę tego każdej z Was 🙂 no i druga sprawa żeby obeszło się bez komplikacji ^^

Hmm trzecia sprawa, dziewczyny czy wy też tak miałyście macie, że rano jak wstaniecie to w buzi taki hmm.. KAPEĆ jest??... masakra 😞 myje zeby tyle razy a nie wiem od czego to sie robi 🙂 i tak dzien w dzień :]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

Pamiii może twój zołądek czegoś nie trawi? 🥴 W ciąży wszystko jest możliwe. Nasze zołądki przecież szaleją hehhe
Masz racje : oby bez komplikacji!!!

Ale ja dziś jestem chodzacy hormon, no wszystko mnie denerwuje, chyba się dziś juz nie poprawi hmmm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamii18 może rozrastająca się macica uciska na żołądek i taki jest skutek? Chyba, że od zębów, może masz coś niewyleczone lub maleństwo wapno zabrało się ząb zepsuł. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zęby są pod stałym nadzorem więc chyba nie 🙂 wydaje mi się że to jednak żołądek... pożyjemy zobaczymy ^^

Skoreczka to prawda te hormony potrafią szaleć. Mój mąż się dziwi jak można siedzieć i się śmiać a nagle płakać bo się coś przypomniało ^^
Puść sobie ulubiony kawałek 😁 mi to pomaga :] zaczynam śpiewać i tańczyć :] relaksująco to na mnie działa ^^
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamii niedaleko domu jest stadion i na nim jest zlot motocyklowy, ciagle od rana do nocy słysze metalową i rockową muzykę. To trwa już 2 dni, jestem chyba tym faktem zmęczona i wszystko drażni. Pozamykałam okna, tv właczony a i tak słyszę dźwięki i krzyki zlotowców 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojej... no tak to jest problem, współczuje...cóż ja siedzę w pracy... i jedyne co mnie tu drażni ( a dziś wyjątkowo brak klientów--- nie narzekam na to ) ^^ to klikanie kas... bo biuro jest w dużym markecie zaraz przy kasach ^^ wymarzony weekend 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamii18 jako przedszkolak upodobałam sobie zjadanie niebieskich kredek 😉

Nikusia ale jaja z uciekającą rodzącą 😁 w sumie moją ciocię siłą dziadek z mamą wprowadzili do szpitala, bo się bała i nie chciała zostać 😁 😁 😁 oby żadna z nas tak nie panikowała 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny, od wczoraj net mi staje okoniem ( mam z orange niestety), chyba przez te wyladowania 😞 moje malenstwo jest w ciagu dnia najruchliwsze a wieczorem ostatnio kiedy moj chce z nia pogadac malenstwo idzie spac, licze ze jak sie urodzi tez bedzie tak ladnie wieczorem zasypiac i nocki przesypiac haha.
Po ostatnim pobraniu krwi mam strasznego krwiaka, nigdy nie mialam nawet siniakow a teraz zrobil sie pod kropeczka od igly dlugosci ok 15 cm i szerokosc z 10 az mi wychodzi na zewnetrzna strone reki, kto niezobaczy tego krwiaka to nie moze uwierzyc aby taki wylew byl od pobrania krwi i teraz sie zastanawiam moze cos z moja krwia jest nie tak ze sie cos takiego wielkiego zrobilo ?

A co do strachu przed drugim porodem, wiekszy strach bo sie wie czego sie boi 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale bardziej niz porodu boje sie ze moje malenstwo urodzi sie chore, boje sie patrzec na chore dzieci, a jak w telewizji leci jakas reklama z chorym dzieckiem to natychmiast przelaczam, w pierwszej ciazy tego nie czulam, nie myslalam ze mogloby sie urodzic chore a teraz ? kazdego dnia o tym mysle, moze dlatego ze jestem starsza i ryzyko wieksze i ze u mnie w rodzinie niema nikt chorego dziecka i mysle sobie ze na nas moze wypasc.... oj straszne ja mam te mysli i nie moge o nich mojemu powiedziec bo on sie zlosci ze sobie glupoty wmawiam i z nudow to nie mam juz chyba o czym myslec, a ostatnio jak mu mowilam ze znowu o tym mysle to zagrozil ze mi internet calkiem wylaczy bo czytam glupoty i to dlatego 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mra_ hehe no to widze nie jestem sama, tylko pewnie twoja buźka musiała być nieźle kolorowa 😁
Anetkkamm nie martw się... jeżeli nie było w rodzinie żadnych przypadków zachorowań genetycznych to raczej nikłe szanse żeby trafiło na was 🙂

Ajć no i jeszcze godzinka tylko została.. jak to dobrze tu z wami ^^
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetkamm a robiłaś badania prenatalne? Ty powinnaś mieć je za darmo. Na pewno przed takimi badaniami jest stes ale poźniej bedziesz spokojniejsza 🙂
Pamii leci czas na styczniówkach 🙂 A co smaków to ja klej wylizywałam 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anetkamm - to normalne ze sie martwisz, ja tez tak mam! Ale staram sie koncentrowac na pozytywnych rzeczach - a najlepsze sposoby na poprawienie samopoczucia to: sluchanie ulubionej muzyki, dobre jedzenie, rozmowy (to forum! 🙂), dobre filmy i jak najwiecej ruchu - cokolwiek, co pomoze wydzielic jak najwieksza ilosc endorfin!
Moj maz tez nie chce sluchac jak tylko zaczynam marudzic i pomaga mi rozsmieszajac mnie 🙂 Jest w tym dobry - ostatnio zrobil pranie i potem rzucal we mnie ta wyprana bielizna, nie dawal za wygrana, a ja tak sie zanosilam ze smiechu, ze az mnie brzuch bolal i sie poplakalam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nikt nie marzy o urodzeniu chorego dziecka 😉 Może faktycznie zrób badania prenatalne i porozmawiaj o ryzyku chorób z lekarzem. Wiesz, ważne jest myśleć pozytywnie i wyobrażać sobie zdrowe dziecko, niż nastawiać się na nieszczęście. Głowa do góry Anetko

Co do kredek - nie tyle buzia, co... heheh 😁 a mama panikowała, że mam jakąś chorobę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Znów mi się zaległości na forum porobiły 😜 Ale już dzielnie nadrobiłam 10 storn. Na początku chciałabym pogratulować pierwszej forumowej dziewczynki i trzymam kciuk za następne, bo puki co to mamy zdecydowaną przewagę chłopców.Teraz wszystkie będziemy mieć połówkowe, więc pewnie się wszystko w przeciągu kilku tygodni wyjaśni.
Ja dzisiaj mam troszkę gorsze samopoczucie. Cały dzień nie opuszcza mnie ból głowy i brzuszek zaczął troszkę twardnieć. Poza tym syn dopieka mi jak nigdy.l Chyba wchodzi w okres buntu dwulatka. Wszystko jest na nie. Dopiero co go chwaliłam, ze tak ładnie je,a teraz to do ust nie chce nic wziąć oprócz ciastek i jogurtów.
A z pozytywnych spraw, to wczoraj wieczorem oglądałam świetny film, który polecam wam wszystkim. "Życie przed życiem"- można go obejrzeć na http://vod.onet.pl/zycie-przed-zyciem,5782,film.html Filmik pokazuje jak rozwija się maluszek w brzuszku mamy od poczęcia do narodzin. Naprawdę świetne są te animacje, takie realne. Szczerze polecam.
Pisałyście o obawach przedporodowych, muszę przyznać, że macie rację, że przed drugim porodem jest gorzej. Ja jak już wiecie miałam cesarkę a po niej komplikacje i mój lekarz teraz też mówi, że powinnam mieć cięcie. A moje obawy są takie, że jakby się poród zaczął, to w szpitalu każą mi sn rodzić i coś nam się stanie, bo jakiś mądry lekarz będzie miał swoje pomysły na nas...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Dziewczyny
Jak jutro czy pojutrze zniknę to znaczy, że u mnie w bloku zaczęli dach robić i musieliśmy zdjąć antenę od netu. Dziś była sąsiadka nas poinformować. 🥴
Anetkamm ja staram się nie myśleć o tym, że urodzę chore dziecko. U mnie w rodzinie jest choroba genetyczna. Tylko badania genetyczne w moim przypadku nie wyjaśnią tego.
Staram się o tym nie myśleć, bo i tak nic nie zrobię a tylko będzie większy stres. Jeśli Tobie to pomoże to zrób te badania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam z rana 🙂 co do badan prenatalnych to rozmawialam z lekarzem , mimo iz moge miec je za darmo lekarz nie widzi wskazan bo wszystko jest ok, a o ryzyku juz kiedys rozmawialysmy i same badania tylko potwierdza lub zaprzacza jakiej ewentualnej chorobie a ta informacja nic nie zmieni, a i ryzyko przy tych badaniach jest wieksze dla malenstwa wiec nie chce tych badan zwyczajnie musze jeszcze jeszcze wytrzymac- zreszta juz kiedys rozmawialysmy o tym - napisalam wtedy ze co Bog da my bedziemy kochac, choc mysli zle wciaz sa .
Ja pochlaniam mase ksiazek, najwiecej ostatnio sciagam e-bookow choc mam troche upodopadania jak malolata bo lubie fantastyke ( czarodzieje, anioly, wampiry ) to z tym mi dobrze bo to lekkie ksiazki i przyjemnie sie czyta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kahira dzięki za link, zapisałam, obejrzę w Polsce 🙂

Anetka hah, też takie lubię 🙂 ostatnio zaczytywałam się w kryminałach, teraz chcę wrócić w klimaty bardziej gotyckie - może polecisz coś konkretnego? Pisałam też wcześniej, że od października mam zamiar czytać Harrego Pottera od 6 części do brzucha 😉

Spałam jakoś dzisiaj na piersi 😮 Nie wiem jak, ale mnie boli - bez stanika źle, w staniku jeszcze gorzej!

I dzisiaj poczułam jak Mała się przemieszcza (wcześniej czułam tylko kopniaczki). I no nie wiem, do motylków bym tego nie porównywała 😁 myślałam, że jedzenie mi się cofa 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Dziewczyny 😉
Anetkamm masz racje faktycznie już na ten temat pisałyśmy. Zwyczajnie się nie martw na zapas.
Mra ja też lubię książki. Też raczej czytam coś lekkiego. Ostatnio siostra mi pożyczyła \"dlaczego mężczyźni kochają zołzy?\" napisana w stylu poradnika, jak postępować z mężczyznami, jak oni postrzegają nasze zachowanie itd. Dobrze napisana i lekko się czyta a oprócz tego trudno się tam nie zgodzić z faktami. Wcześniej czytałam \"Opowieść ojca\"- ale to raczej \"cięższa\" literatura i nie dla nas teraz. Opisuje jak ojciec walczy o swoje autystyczne dziecko. Mam jeszcze kilka pozycji w domu, których nie czytałam. No i dwa zamówienia na biżuterię (bo też robię), ale z długim terminem i nie mogę się zabrać 😁
Co do motylków w brzuchy to mi się tak skojarzyło jak mnie syn pierwszy raz kopnął, bo to maleństwo to też się raczej przesuwało. A dopiero potem zaczęło kopać. 😉
Kahira ja też myślę, że jak teraz zaczniemy mieć USG połówkowe to pojawią się też dziewczynki. Ja do swojego mam jeszcze 11dni i już odliczam, Jeszcze mnie urodziny syna czekają 😉 ale zmęczona jestem. Codziennie chodzę i śpię. A tu jeszcze pieczenie i szykowanie. No i muszę przeżyć jak mi pełno 8-latków do domu wpadnie 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikusia pochwal się biżuterią, jeśli nie masz nic przeciwko 🙂 Oj, niestety, książki jak "Wyznania zołzy" to nie to, co lubię. Przeczytałam co prawda oba dzienniki Bridget Jones i uwielbiam \'Lejdis\', ale tak poza tym to, jak to mówią Anglicy, not my cup of tea 😁 Niemniej jednak dzięki za podpowiedź - może któraś z innych dziewczyn się zaczyta 🙂 Z ostatnich książek jakie czytałam to 2 książki Simone\'a Beckett\'a \'Szepty zmarłych\' i \'Wołanie z grobu\' (choć przed nimi są jeszcze \'Chemia śmierci\' i \'Zapisane w kościach\'). Przez te książki nie odżałuję, że nie poszłam w kierunku antropologii biologicznej/sądowej lub kryminologii... Serio. Przeczytałam jeszcze \'The Passage\' Justin\'a Cronin\'a - na razie zdaje się nie ma jeszcze polskiego tłumaczenia; o wampirach i dziewczynce, która może zbawić świat (klimat jak z filmu \'28 dni później\', więc miejscami przwewidywalne i nudzące, ale sprawnie napisane w stylu amerykańskim). Teraz mąż przyniósł mi \'Morderstwo w Bizancjum\' Julii Kristevy i się przekonać nie mogę, bo styczność z nią miałam od strony tekstów filozoficznych, które wałkowałam podczas studiów 😁

A, i wciągnęła mnie trylogia \'Dziewczyny z tatuażem smoka\'; mama mi poleca inne skandynawskie kryminały - nie kupuję na razie, bo czekają na mnie w domu rodziców 😉 jedyne co - od czasu kiedy jestem w ciąży nie oglądam horrorów, bo nie wiem, czy się nie będę "prawdziwie" bać 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry 🙂
Badania prenatalne sa inwazyjne ( ryzykowne) i nieinwazyjne ( jak usg). Ja sama stałam przed tę decyzją i poszłam na nieinwazyjne. Czasem są wady do wczesnego wykrycia i całkowitego wyleczenia. moja znajoma tak miała ze swoim synkiem, który po urodzeniu od razu pojechał na operacje serduszka. To było dla mnie głównym powodem pojścia na te badania. Mimo ze mój lekarz tez nie widział nic co by go niepokoiło, polecał. To decyzja dla kkazdej z nas i nie mozna nikogo zmuszać, ja tez to mocno przemyslałam,

Ostatnio p[rzeczytałam ksiażke P.Coelho BYC JAK P;YNACA RZEKA. wypisałam cytaty bo duzo mi sie spodobało. Teraz nie wiem co bede czytać 🙂 A jeszcze chce dokonczyć MAŁEGO KSIĘCIA 🙂

buziaki i miłej niedzieli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...