Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

Magditta super, że jesteś 😉
Ja myślałam, ze po wyjściu ze szpitala na urlop pojechałaś. Już się zastanawiałam czy coś się nie stało bo się tak długo nie odzywałaś. Pomóc Ci jakoś z tabelka?

ps. to ile w szpitalu w sumie byłaś? Wszystko już ok?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maggitta witaj 🤪 🤪 🤪 Jeju martwiłyśmy sie o Ciebie 😞 Ważne że jesteś!!!
Nikusia widać już brzusia ale na tej powiększonej fotce na fb lepiej 🙂


A ja napije się chyba zielonej herbaty z limonką, i zrelaksuje sie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki nie będę chyba w stanie nadrobić tego o czym rozmawiałyście więc tylko opowiem Wam w paru słowach co tam u mnie za chocki klocki się działy 🙂 Najpierw jak wiecie to krwawienie! Potem byliśmy u lekarza prowadzącego i okazało się, że rzeczywiście nic strasznego się nie stało a z Malutkim wszystko w jak najlepszym porządku 🙂 Szyjka też się ciut wydłużyła 🙂 Więc generalnie euforia 😁
Potem były tygodniowe wakacje 🙂 Byliśmy we czwórkę to znaczy My, brzuszek i Nasza psinka 🙂 W niedziele wróciliśmy w nocy a w poniedziałek w nocy byłam już w szpitalu z infekcja dróg moczowych!!!! Trochę mnie kulo przy siusianiu więc zrobiłam sobie badanie moczu i okazało się że wynik fatalny- 110mg białka, leukocyty, krew itd więc na konsultację ginekologiczna poleciałam. Okazało się, że mocz w nerce mi się zatrzymał!!!! Tak więc 10 dni na antybiotykach w szpitalu leżałam i dopiero dziś mnie puścili!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Żałuję, ze nie wiem co się na naszym forum działo a wiem, że na pewno było tysiąc tematów poruszonych 🙂 jutro siadem do tabelki to popatrzę kto będzie miał syncia a kto córcię 🙂 Fajnie być z Wami bo w szpitalu na patologii ciąży trochę depresyjnie!!! no i stesor łapie jak widzi się dziewczyny w bólach porodowych 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoreczka napisał(a):
No i jestem 🙂 Dzidziusia widziałam, spał w najlepsze. Jest ułożony pośladkowo ale podobno do 30 tygodnia wszystko może się zmienić. Chłopczyk bez dwóch zdań, sama widziałam na własne oczy 🤪 Pomiary dobre, ale nie powiedziała mi jaka waga a ja zapomniałam spytać bo skupiłam sie na pytaniach o łożysko. Podobno sie podniosło do góry. Mam bardzo duży brzuch jak na ten tydzień ciąży. Nadal mam brać leki, odstawiono mi tylko żelazo.
a teraz cos co mnie męczy, czyli moja waga: 57kg. Okazuje się ze piję za dużo wody i ta woda zostaje w moim organizmie ( tak podobno dzieje sie u niektórych ciężarnych, stąd ta moja spuchnieta buzia). No a my kupujemy zgrzewy wody i pijemy cały czas. Ale pić musze no i chce mi sie pić 😜
Następna wizyta za 4 tygodnie, no i za jakieś 3 tygodnie glukoza- a fuj 😜


gratuluje synka 🤪

a co do wody to pierwsze słyszę, żeby zbyt duże picie powodowało jej pozostawanie w organizmie 😮 😮 Ja piję bardzo dużo, z półtorej butelki butelkowanej wody + herbata + soki itp i lekarz kazał mi dużo pić, zwłaszcza w upały. Jeśli masz puchnąć, to albo na skutek leków albo natury i na pewno będziesz bez wzglądu na ilość pitej wody. A odwodnienie może być bardzo niebezpieczne więc uważaj...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magditta listę ciążówek skrupulatnie uzupełniała Nikusia abyś miała mniej roboty jak wrócisz - bo trochę nas przybyło 😆 a w danych do tabelki wszystkie skrupulatnie podałyśmy niezbędne informacje 😉
grupę na fb utworzyła nasza zdolna Vespera i chyba w swoim profilu ma link do grupy super kobiet 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

znowu trafił mi się w pracy współpracownik, który udaje, że pracuje, grrr. Popołudniem przyszła koleżanka, która zapiernicza tak jak ja 😉 no i że była nas 4, a do zamknięcia kawiarni potrzeba maks. 3-4 osoby, poszłam do domu godzinę wcześniej 😎 no ale i tak 8 godzin w pracy spędziłam. Starczy 😉

Skoreczka – przepiekne zdjęcie, dzięki!

WielkaB – z ZUSem zawsze strasznie 😮

Nikusia – brzuszek rośnie, a Ty nadal szczuplutka

Magditta – wreszcie wróciłaś, brakowało nam Ciebie!!!!!

Usłyszałam dzisiaj od sprzątaczki, że mi dupa urosła. No halo!
Teraz się relakszę, zajadam, macham nóżkami do Red Hotów i przekomarzam się ze współlokatorką na fejsie. Że Anthony Kiedis jest mój. W końcu współlokatorka wytargowała prawo do kochania Kiedisa za paczkę noodli, które zaraz spałaszuję 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mra kiedy będziesz miała wolne czy chorobowe, jak pomyślę, że po 8 godzin na pełnych obrotach pracujesz to 😮 podziwiam 😉
Mąż się śmieje, ze mnie, że brzuszek rośnie i że w końcu przez całą ciąże nie mogę chodzi bez brzuszka 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vespera doktor powiedziała: u niektórych ciezarnych woda zatrzymuje sie w organizmie, więc nie jest powiedziane ze u kazdej. Dziwnie to brzmi ale musze brać to pod uwagę, no i leki też 🙂 No a tycia od jedzenia to juz nie powstrzymam widocznie moge tak mieć 🙃

Magitta ważne ze zdrówko wróciło 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 Dużo masz do nadrobienia na forum bo troszkę pisałyśmy 🤪

Mra życze bardziej udanych współpracowników!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez przeprowadzkę musiałam się zwolnić. Chorobowego nie mam 😞 Jedyne co pozstaje mi, to obgadywać kolesia za plecami i mówić o nim w myślach per shit fuck 😁 no i skarżyć się przełożobemu :P ale weźcie... koleś ponad pół roku temu otrzymał dyplom z prawa. I pracuje w kawiarni, to już 3 sieć, w której robi. No halo. To tak jakby lekarz zamiast szukać pracy w swojej specjalizacji opierdalał się w kawiarni. Część współpracowników ma wyższe wykształcenie i pracują tutaj, bo muszą być w Durham lub okolicach z różnych, często rodzinnych powodów. A ten jeden kolo pracuje tu po znajomości i się ewidentnie opierdala. Na szczęście do piątku pracuję w tej kawiarni, potem 2 tygodnie sama w innej, gdzie może będzie intensywnie, no, ale będę pracować na siebie, nie nieroba 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mra_ ja to Tobie serdecznie współczuję, robota w kawiarni pewno do lekkich nie należy, ja na szczęście mam dosyć spokojną pracę, poza tym że ciągle dostaję drugie zmiany... i jestem wtedy w markecie przy kasach więc jest tu chyba najgłośniej... ;/ i powiem szczerze że do godziny 21 w domku to ja już przeważnie jestem wykąpana i gotowa do spania... a tak to z roboty wracam 21:20 ide się kąpać i spać... i trochę tak niefajnie 🙂 bo lubię mieć wolne wieczory...

OOOoo właśnie ktoś mi o sobie przypomina, puka i puka :P.... obudziło się 😜 i musi mamusi pokazać że żyje hehe 😉 i dodam jeszcze że coraz bardziej wyraźnie czuć te kopniaczki :]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamii zgodzę się, że nie jest to łatwa praca bo... fizyczna. Ale cóż, nie mogłam przebierać w ofertach i ta praca uratowała mnie (miałam już wracać do rodziców). Poza dwoma osobami wszyscy fajni i pracowici.

Sąsiadka zostawiła mi kartkę z zaproszeniem na herbatę. Jako, że siedzę w domu sama chyba zaraz do niej skoczę 😉

Moje dziecię wariowało w pracy. Teraz odsypia 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoreczka - dzieki za wspaniala fotke 😆
Magditta - jak fajnie Cie tu znowu widziec - i super, ze juz nie musisz lezec w szpitalu!

na opuchlizne - wbrew pozorom - najlepiej pic duuuuuuuuuuuuuuuzo wody mineralnej!! niegazowanej oczywiscie. 😉

skoreczka napisał(a):
Zrobiłam dla was fotkę z ranka z życzeniami miłego dnia, szczególnie dla naszych mam pracujących
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...