z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży

Cześć Dziewczyny 🙂
Jak tam noc? Wyspane?
Ja jeszcze potem pójdę na drzemkę między 8 a 9. Wczoraj wieczorem też miałam zgagę, nie pomaga mi mleko ani lody śmietankowe, nie wiem co jeszcze mogłabym stosować. Muszę za migdałami zobaczyć w sklepie. 😉

Miłego Dnia 😉

Dzień dobry 🙂
Dzisiaj bez zdjęcia ale równie serdecznie życzę miłego dnia 🙂
Noc przespana, i nawet cieżko było wstać z łóżka, ale wstałam zrobiłam herbatkę, pozmywałam, teraz jakieś śniadanko, i trzeba iść na świeże powietrze.

Właśnie się okazało że zakręcili wodę, ciągle coś robią z chodnikami i asfaltem, może to ma coś wspólnego. no nic ttrzeba czekać na powrót żywiołu 😉

a ja chciałam się jeszcze zdrzemnąć a tu ekipa remontowa dachówki z dachu na przyczepę pod moimi oknami zrzuca i taki hałas 😠, jak była chwila ciszy to przysnęłam i po jakiś 15min obudził mnie telefon od mamy. Normalnie nie dają się człowiekowi wyspać 😉
Znowu mam problem ze zgagą, ale wyczytałam, że jest środek na zgagę do kupienia w aptece, dla kobiet w ciąży. Nazywa się Gaviscon. Niby w smaku nie ma rewelacji, ale byle był skuteczny 😉

wieczorem zgaga a w nocy skurcze łydek, jeszcze mnie maleństwo rano wystraszyło, bo zawsze kopie a tu cisza. Leże, przewracam się z boku na bok i nic, ale jak się zdrzemnęłam i obudził mnie telefon to już oczywiście mój maluch sobie fikał 😉

Nikusia to jak ci pomoże to sobie zapiszę, poki co nie mam zgagi ale wiem jak męczy pod koniec ciąży 😮 No to u was remonty tak jak i u nas, chyba przed zimą chcą dużo zrobić.

Urszulka to teraz juz przed Tobą same senne noce 🙂 Oby tak do końca ciaży bo ppóźniej maluszek może nie pozwolic spać. Ja już o tym myslę hhehehh

Moja koleżanka dziś ma cesarskie cięcie. I tak siedzę i czekam na sms-a, że maleństwo się urodziło. Tak sobie myślę, jak się zacznie styczeń i u nas co chwilkę będę się pojawiały informację, że któraś w szpitalu i że urodziła. 😉

Hej Kobietki,

dzisiaj idę do pracy na 12 🙂 chciałam wyspać się tak do 9 i... dziecko mi za bardzo fikało w brzuchu, obudziło mnie o 7:10. Potem siku, przeleżałam do 8 i wstałam. Teraz pałaszuję śniadanie. Cieszę się, że nie napisałyście jeszcze 10 stron postów 😉

Nikusia jak domowe sposoby na zgagę nie działają, sięgnij po lek; nie ma co się męczyć, choć pewnie sama to wiesz 😉

Nikusia102 napisał(a):

Moja koleżanka dziś ma cesarskie cięcie. I tak siedzę i czekam na sms-a, że maleństwo się urodziło. Tak sobie myślę, jak się zacznie styczeń i u nas co chwilkę będę się pojawiały informację, że któraś w szpitalu i że urodziła. 😉

Pamiętam, że jak moja koleżanka rodziła 2 lata temu to zaraz po porodzie najważniejsze było dla niej wysłać info koleżankom z forum 😉 a, i w trakcie porodu sama zrobiła kilka zdjęć od strony brzucha, jak jej córkę trzymał już lekarz 😮

Swoją drogą - zamierzacie robić zdjęcia podczas porodu? Wiem, że to staje się coraz bardziej popularne i wiele par się decyduje na taką dokumentację. Ja chcę zrobić zdjęcie dziecku po porodzie, ale pewnie w 2-3 godziny po, jak się wszystko uspokoi, będzie wykąpane i nakarmione. Podczas samego porodu nie wyobrażam robić zdjęć akcji porodowej; za bardzo to dla mnie intymne. Wiem, że będę widziana naga/półnaga przez zespół porodowy i męża, i to jest dla mnie ok + to mi wystarczy. Nie chciałabym dzielić się z nikim zdjęciami z porodu 😉

Pamii może to zabrzmi idiotycznie, ale też mnie wczoraj bolał prawy bok... Doszłam nawet od czego: zawsze noszę torebkę na prawym ramieniu, jak zmieniłam ramię, to od razu poczułam ulgę w boku 😉

Magditta tabelka super, rozrosła się 😁 😁. Fajnie, że już z nami jesteś 😉
Pamii18 mnie boli dół pleców, ale tak jakby wchodząc w pośladek, wczoraj jeszcze prasowałam sporo rzeczy od maleństwa a potem to już całkiem mnie wszystko bolało (bo połamała mi się deska do prasowania i prasowałam na łóżku), ale mąż mnie wymasował 😁 😁 😁
Mra ja mam fotki z porodówki i wiesz mi, że nic na nich nie widać, tzn jak się synuś urodził to jestem ja na łóżku (położna mnie tak przykryła, że żadnej nagości) mąż stoi za mną i nasz synek u mnie na rękach, potem mam synka na ważeniu i mierzeniu. Dla mnie super pamiątka, ale też nie zrobiłabym sobie fotki, która by mnie pokazała w intymnej sytuacji a już jak rodzę to całkiem nie. 😉

Kobzior ja też tak myślę, zresztą damy radę.
a po drugie jak ja to mówię:
"cierp ciało jak się bobasa zachciało" 😁 😁 😁 🤪
Mam do Was pytanie:
Bo jakoś taki nieswojo się czyje jak ktoś mi niepodziewanie brzucha dotyka, ostatnio mnie tak koleżanka zaskoczyła. Pomijając męża czy syna oczywiście. Nie kojarzę tego z wcześniejszej ciąży, ale teraz traktuję to trochę jak naruszenie mojej przestrzeni. Nie wiem czy to jest spowodowane, że brzuszek nie jest jeszcze bardzo duży i potem mi przejdzie czy czy chodzi, że nie zapytała. Napiszcie jak to u Was wygląda. 😉