Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

  • Mamusia
Cześć Kobiety!
To była chyba moja najgorsza noc 😮 Najpierw nie mogłam zasnąć, chodziłam po mieszkaniu i popłakiwałam cicho bo bolało mnie wszystko - a najbardziej biodra. Jak się kładłam to nie mogłam leżeć ani na jednym, ani na drugim 🤢 W końcu ze zmęczenia i desperacji położyłam się grubo po północy. I przed godziną 3:00 ze snu wyrwał mnie MASAKRYCZNY ból podbrzusza połączony ze skurczem 😮 🤔 Nie wiem co to było - ale trzymało mnie ok. 20 - 30 minut. Darłam się (dosłownie) z bólu, mąż się zerwał na równe nogi i nie wiedział jak mi pomóc. Ten ból paraliżował nogi, wywoływał drgawki 🤨 Nie byłam w stanie się ruszyć, podnieść. Byłam pewna, że to już i że za chwilę urodzę we własnym łóżku 🥴 W końcu przy pomocy męża dotarłam do łazienki, wzięłam prysznic i zdecydowałam, że jeśli mi nie minie to jedziemy do szpitala. Ale po jakimś czasie udało mi się zasnąć. Nie mam pojęcia skąd taki atak i co mógł oznaczać. Dziś nadal czuję się źle, więc mam nadzieję że tak jak pamii wyląduję dziś na porodówce... Jedno jest pewne, jestem PRZERAŻONA tym jak będzie bolało - bo miałam próbkę w nocy, chociaż i tak pewnie był to "mały pikuś" w porównaniu z bólami partymi 😞
pamii oby był to NASZ dzień - bo ja już szczerze mówiąc nie wyrabiam 😲
beata daj znać po KTG jak się sprawy mają 🙂
Anabel ehh... Ci mężowie 😉 Dobrze, że Twój się zreflektował i zaprzestał opowiadania historii o płaczu...
elka też nie lubię zostawać sama w domu - trzymaj się dzielnie 😆
MartaMay zarażasz pozytywną energią 😉 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Kobitki 🙂
U mnie noc niezbyt 😞 Fabianek znów miał kolki,a jeszcze do tego wcześniej zachciało mu się bawić do 1 w nocy 🙃 Łobuziak teraz śpi a ja ledwo żyję 😁
Pamii Oby to nie był fałszywy alarm!!! Trzymam kciuki 🙂
Kobziorku Bóle parte to mały pikuś przy krzyżowych!!! Obyś ich nie doświadczyła na sobie,bo to okropny ból 😞 mnie niestety dopadły i zwijałam się po podłodze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kobzior to ale miałas akcje a ja ci tylko powiez ze bóle parte nie sa takie złe bardziej bym sie bała bóli krzyrzowych ...pamietaj jak juz sie zaczna bóle parte to znaczy ze poród dobiega konca 😉 no i jak przesz to nie booli tak wiec spokojnie chyba ze ci nie pozwola przec z jakiegos powodu no to wdedy moze troszke bolec 😉 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam mocno kciuki Pamii! 😘

pamii18 napisał(a):
Witam... ja noc koszmarna... wymiotowałam+ czyściło mnie... + skurcze w nocy ... ale teraz zaczęłam mierzyć czas i są co 7 minut... i czekam co dalej 🙂 mąż pojechał do pracy ale jest pod telefonem... mam nadzieję że to juz to 🙂 trzymajcie kciuki 🙂 a ja będę dawać znać co i jak :P...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć 😘

Jestem po KTG - i nic się nie dzieje 😁 Już mi się teraz śmiać chce. Muszę nastawić się, że w weekend urodzę, to nie będę się dołować 😉

Pamii oby to była akcja porodowa! Trzymam kciuki kochana 😘

Kobzior takie bóle są najgorsze - bo nie wiadomo co to jest 😮 Szkoda, że nie ma czegoś takiego, że kobieta jest pewna, że to już się zaczyna. Dlatego za Ciebie też trzymam kciukasy, żeby akcja się już zaczęła i żebyś przestała cierpieć 😘

A ja nie odbieram telefonów jak koleżanka dzwoni 😜 Czy wszyscy doprawdy myślą, że jak urodzę, to nie dam znać??? Zresztą nawet gdybym dzisiaj rodziła, to na pewno bym gadała z koleżanką przez telefon... 😁 Jasne... 🤢 😠

Dziękuję za oklaski 😘 Zaraz również Wam poklaszczę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka
Kobiozor o Cioci_boja informację jest z fb, dodała na swoim profilu fotkę a o Evelci z lutówek.
Marta dziękuję za oklaski, 😘 😘 Czytam o Twojej Gabrysi i cieszę się, ze się wszystko wyjaśniło i teraz już będzie się karmiły bez problemu. 😘 😘 a z owocnym dniem to mam nadzieję, ze masz rację 😜 😉
Pamii18 kciuki odpalone, mam nadzieję, ze to już i dziś jeszcze napiszesz smska że tulisz swojego dzidziusia 🙂 😘 😘 😘
Anabel facetom czasem trzeba prosto z mostu powiedzieć czego chcemy. Z tym, że mój ostatnio to nic nie da sobie powiedzieć, zaraz wychodzi do kuchni i się wkurza,
Elka144 mąż już w grudniu nie miał starego urlopu, zostały mu tylko 2 opieki na synka, które wybrał w grudniu bo by przepadły (były zostawione awaryjnie jakby coś się zaczęło wcześniej). A jak się urodziła Emilka to wziął 2 dni okolicznościowe i dwa dni opieki i był z synem w domu. Potem jak wyszłam ze szpitala to wrócił do pracy.
Kobzior ja też mam nadzieję, ze u Ciebie się już zacznie. Dla mnie najgorsze były bóle parte, ale są mamy które sądzą inaczej Z tym, że ja przy obu poradach dużo tych partych miałam zanim urodziłam.
Rano op 8 napisałam mi WielkaB na gg że jadą z małym do szpitala ale nie wiem co się stało, bo nie miałam włączonego kompa, mam nadzieję, że się wszystko wyjaśni.

A ja miałam ciężką noc, rano nie wiedziałam za co się złapać, teraz też jestem w rozsypce. W jednej piersi już prawie wcale nie mam mleka, w nocy też Emilka przy piersi bardzo krzyczała, w końcu dałam jej butle i zjadła 130ml. Przyznaję też, ze jestem nerwowa a to nie pomaga w laktacji. Tu bym chciała ściągać laktatorem a tu mam pełen dom gości i nie mam chwili dla siebie. Pewnie dziś widzę wszystko w czarnych barwach, ale mam wrażenie że mnie to przerasta. 😞

Pisałam wczoraj z Kachą i ma nadzieję, ze dziś wyjdzie. 😉 Też ma problemy z karmieniem, ale może o tym już napisze sama.
Kacha czekamy na Ciebie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zdenerwowałam się 😞... przez 6 godzin skurcze były co 6-8 minut... i nagle co 10-14 się zrobiły a teraz są ale pojedyńcze... raz na 30 minut ;/... masakra a myślałam że może to już... echh... no nic ... oby to był znak że w najbliższej dobie trafie do szpitala już w celach porodowych 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamii18 napisał(a):
zdenerwowałam się 😞... przez 6 godzin skurcze były co 6-8 minut... i nagle co 10-14 się zrobiły a teraz są ale pojedyńcze... raz na 30 minut ;/... masakra a myślałam że może to już... echh... no nic ... oby to był znak że w najbliższej dobie trafie do szpitala już w celach porodowych 🙂

kurcze, może się jeszcze rozkręci. No i może się rozwarcie robi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam posty brzuszków i powiem Wam szczerze ze gdybym byłam po terminie to zwariowałabym. rozumiem wasze zniecierpliwienie i trzymam kciuki za Was!!!

Nikusia masz racje ze nerwy nie sprzyjają laktacji. No a goście tym bardziej, ja nawet telefonów nie odbieram, wiem ze małpa ze mnie ale wszyscy muszą mie jakos zrozumieć. Przesyłam Ci pozytywne i bezstresowe fluidy 😘 😘 😘 😘
Powiem ci ze moje piersi juz tak nie szaleją , już mam mniej mleczka, odkad przestała mnie ta pierś boleć to odczuwam ogólną ulgę, ale za to mój synek chce jeść wiecej 😮 Przypuszczałam ze się tak to zrobi.
Anabel dziękuję za oklaska 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pamii18 napisał(a):
zdenerwowałam się 😞... przez 6 godzin skurcze były co 6-8 minut... i nagle co 10-14 się zrobiły a teraz są ale pojedyńcze... raz na 30 minut ;/... masakra a myślałam że może to już... echh... no nic ... oby to był znak że w najbliższej dobie trafie do szpitala już w celach porodowych 🙂


Miałam raz tak samo 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nikusia102 napisał(a):
Kobiozor o Cioci_boja informację jest z fb, dodała na swoim profilu fotkę a o Evelci z lutówek.


...no właśnie - to tylko potwierdza, że nie mają ochoty lub potrzeby podzielić się tą informacją z nami - ani na naszej wspólnej GRUPIE na fb ani w naszym wątku 🙃

skoreczka właśnie - dobrze to określiłaś - można zwariować 😞
pamii współczuję, ale może sytuacja się jeszcze odwróci 🤔
beata doskonale Cię rozumiem - a te telefony - MASAKRA! Ja też już pasuję, bo szlag mnie trafia...
Kacha czekamy na Ciebie Mamusiu 😆 😁
Anabel, Kasiulka liczę, że bóle krzyżowe mnie ominą (naiwna) 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj ja bole krzyzowe mialam straszne nie straszac nikogo 🙂

kurde kobitki nie wiem czy brac tego mojego malego na spacer juz czy jeszcze zaczekac....
z jednej strony boje sie zeby sie nie przeziebil lub cos innego a z drugiej ja wiem czy w domu takie siedzenie jest dobre??? 🤨 🤨 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heh jak ja siedziałam to nikogo nie było a teraz tyle do nadrobienia... 😉
Beatka dobre nastawienie 😉

Nikusia usciski dla ciebie no goscie napewno nie pomagaja jak masz taki problem bo ani sie skupic na sobie ani na małej nie masz czasu wspolczuje bo przez to nerwy wieksze no i mleczka mnie tak jak piszesz u mnie jest to samo jak tylko nerwów wiecej to mleka zaraz mniej

Kacha mam nadzieje ze wyjdzie no i ze u niej to prpoblem z karmieniem mam nadzieje ze sie unormuje to tylko poczatki

Pami to w sumie dobrze ze do szpitala nie pojechałac bo mogli by chciec ci wywołac ja miałam tak z synkiem i przez to skonczyło sie vacum ale pociesze cie bo jak pojechałam na porodówke po takiej seri skurczy to miałam rozwarcie 4 cm 😉 moze nocy sie zacznie 😉

Skoreczka teraz wszystko wroci do normy mały wyprodukuje sobie mleczo na nowo a i mnijsze ryzyko nawału bedzie 😉

Elka małemu spacerek to moze na zdrowie wyjsc bedzie co moze lepiej spał jak nie wieje to ja bym sie nie ogladało .
A co do wiatru to u mnie własnie dzisiaj wieje moze po południu sie uspokoi na razie tesciowa poszła po Jakubka

Kobzior i zycze zeby cie omineły 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny dostałam smska od Kruszyny:
Mam już swoją Zosię przy sobie. Waży 4230g i ma 54 cm długości, miałam cc i lekarze powiedzieli, że to mały pączek. 🤪 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż stwierdził, że on mi poszuka więcej koleżanek w ciąży, bo jak dostałam smsa że Kruszyna urodziła to się dziś pierwszy raz uśmiechałam. 😁 😁 😁
Nie ma jak super wieści na poprawę humoru. 😜

Dziewczyny dopisałam Kruszynę do brzuszkowych mam w odliczeniu i nie za dużo w dwupaku Was zostało 😮 🙃 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamii18 napisał(a):
kochane skurcze ciągle są .. co prawda nie tak często ale są... i czoooop mi odszedł!! 🙂.... może faktycznie to moja pora będzie 🙂 oby 🙂 lecę na obiadek !! 🙂

Może będziecie dziś obie z Kruszyną z dzidziusiami 😜 🙂
Odpalamy kciuki i w razie czego to czekamy na smska 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...