Mamusie na luty 2012 | Forum o ciąży

Witam Was dziewczyny w pochmurny, sobotni poranek 🙂 dopiero wstala i jestem z siebie dumna ze tak dlugo pospalam. Ja w tyg nie mialam kiedy zajrzec bo mialam kryzys w pracy- odechcialo mi sie pracowac!!! JezU jakiego ja mialam lenia, mam nadzieje ze mi to minie, bo masakra, kasa sie przyda 🙂 to chyba przez te wolne dni w tyg. Ale to nic.
Dziewczyny ciesze sie ze wszystkie wizyty u lekarzy przebiegaja pomyslnie- i oby tak dalej! Gratuluje serdecznie 🙂 🙂 🙂 Tynka, mowisz ez duzo jesz- ja wczoraj zjadlam w pracy 4 duze bulki (kanapki), jedna duza porcje spagetti, i o 12.30 juz nie mialam co jesc!!! moja kumpela to robi wielkie oczy za kazdym razem. Przed ciaza duzo jadlamm ale teraz to masakra. Hihihi. Potem wrocilam do domu to zjadflam kolejna wielka miche spagetti i jak maz wrocil z pracy to wyjadlam mu polowe jego wielgachnego talerza. Mniam mniam. Zaraz bede ,musiala leciec po chlebek bo dopiero wstaslam a juz glodna jak WILK. aLE ja od zawsze kocham jesc. Kurcze, a co tam, glodzic sie nigdy nie potrafilam i nie zamierzam 😉
w srode rano po usg, moj maz mial kulminacje szczescia. Wstawalismy o 4 do pracy i Aziz zaczal sie ruszac!Mial chyba czkawke, i moj N pierwszy raz w zyciu poczul maluszka!!! niesamowite. wieczorem synus zrobil nam kolejna niespodzianke i znowu kopal, i znowu wzruszenie bo maz juz to moze wyczuc. Swiat jest piekny 😉
a teraz aproposik rodzinki. Wspominalam kiedys o jego siostrze co miala zamiar niby przyjechac na urodzenie dzidzi i zostac i latwic sobie papiery. Hahaha. W sobote moj maz mi oznajmil, ze jest mozliwosc ze WKROTCE moze ktos jej zalatwic wize po znajomosci i ze moze juz niedlugo do nas przyjechac, a dodam ze jak przyjedzie to zostanie na min 3-4 m-ce. K...a mac!!!!!! powiedzialam ZE NIGDY W ZYCIU, jesli ma przyjechac to ja sie zgadzam, owszem, ale dopiero jak maluch podrosnie i bede chciala wrocic do pracy, bo wtedy to sie na cos przyda, ze ja chce ciaze w spokoju przezyc i tym bardzej pierwsze miesiace po narodzinach, a nie miec kogos na glowie i na utrzymaniu!!! ..a, ona do europy sie wybiera i ani w zab angielsiego, po jakiego grzyba ona nam potrzebna. I powiedzialam ze jak sie tak usrala na ta europe to niech cisnie do brata do Francji tam przynajmniej z jezykiem nie bedzie miala problemu i on sam mieszka a nie nam tu sie na leb zwali. Temat ucichl, na bank powroci, ale ja zaproszenia nie podpisze, w zyciu warszawy. Powiedzialam ze nawet stabilnej syt w 100% nie mamy, zapierdzielam po 12 godzin zeby oszczednosci wydawac na jego zasrana siostrunie?? w zyciu!!! mysle ze moj N zdaje sobie sprawe ze mam racje co mowie, ale on teraz miedzy mlotem i kowadlem- jak odmowi to bedzie najgorszy. Trudno. Wojny w Tunezji juz nie ma, wiec i niebezpieczenstwo minelo, wiec moze troche jeszcze poczekac i np pouczyc sie jezyka. Gowniara jedna. Ja mu postawie ultimatum, jak bedzie wojna o to ze nie chce poidpisac zaproszenia, to biore rozwod i bedzie mi placil i siostre utrzymywal. Kurde, co za zasrana rodzinka. Ja wiem ze jego matka chce jak najlepiej dla swojego dziecka, ale ja dla swojego tez chce, i nie pozwole na uszczesliwiANie kogos kosztem mojej dzidzi. N ma przerabane, bo ciagle jest molestowany tym tematem. Posrani ludzie bez wyobrazni! ta dziewucha jeszcze przed naszym slubem juz mu trula glowe tym, zeby ja sciagnal. Gdzie oni maja wyobraznie??? ale sie zdenerwowalam, wrrrrr. Czy ja jestem okrutna czy mam racje?
boze ale zglodnialam. Uciekam zaraz do sklepu.

Oj widzę, że nie tylko ja mam pier...* szwagierkę. 😮

Monisia powiem Ci tylko tyle, że nie daj się Dziewczyno, postaw na swoim i koniec. To że Twój mąż jest jej starszym bratem to nie znaczy, że trzeba ją prowadzac za rączkę i macie to robić Wy. Powiedz, że jak nie zna języka to niech sobie przyjedzie i sama o siebie zadba, znajdzie pracę, itp. Moje kuzynki też bez znajomości angiela wyniosły się do GB i zaczynały pracę w domu opieki... mycie pacjentów, zmiana pieluch,... Może przedstaw jej podobny scenariusz, niech wie czego się może spodziewać w Holandii bez znajomości języka, zdana na samą siebie.

Ja już pewnie się dzisiaj nie pokażę, jutro być może też, więc życzę Wam Brzuchatki miłego weekendu.

Czesc Brzuchatki.
Malwina kupuj ten wozek bo kto inny ci go zwinie za taka cene. Jak kupisz nowy sama po tygodniu gdzies zarysujesz. Monisia postaw na swoim, nikomu nie jest lekko. Meza na pewno meczy jego mamuska i cala rodzina by jej pomogl. A ty sie nie daj, bo ona nie znajac jezyka nie przyjedzie na 3 miesiace tylko minimum 3 lata. Moja kolezanka jest we wloszech od 14 lat, bratu pomagala ile mogla i calej rodzinie, zalatwiala prace, by przyjezdzalo rodzenstwo na zbiory, u niej spali i sie goscili. A na koniec i tak ja obgadali i powiedzieli, ze nic nie pomogla. Malo tego mama w pl podzielila caly majatek miedzy rodzenstwo a jej dali fige z makiem, bo matka stwierdzila, ze ma za dobrze. Tylko, ze siostry w pl maja po 4 dzieci i pracowaly po 2 miesiace w roku, a ona glupia z jednej pracy do drugiej, mogla sobie pozwolic tylko na 1 dziecko. I gdzie tu sprawiedliwosc.
Ja mojemu mezowi dopiero otworzylam oczy, bo nie widzial jak go mamuska w konia robi. Zbiera kase na konto dla braciszka a od mego meza ciagnie by mu pomogal. Nie mowiac, ze legat nie chce mu sie pracowac wiecznie siedzi na bezrobotnym. M brat zna angieski ale mamusia sie boi, ze wpadnie w zle towarzystwo i sama mowi, ze on sam sobie nie ugotuje, bedzie chodzil do restauracji. Wiec ja sie dziwie, moj m 3 lata mlodszy ma inny zoladek i moze w domu jesc, a braciszek nie? ale to wymowka mamuski. Tylko nie rozumiem czemu kobieta jednego syna inaczej taraktuje a drugiego inaczej.
Aleksandra dobrze, ze wszystko w porzadku. Ja teraz tez duzo jem ale mam problem z zaparciami. Synek tez mnie w nocy kopie.

A ja dziś mam dobry humor może dlatego ze słoneczko wyszło choć na niebie widać że zaraz lunie 😁
Dis swojego małżonka zabieram na obiad z okazji jego urodzinek wiec obiadku tez nie musze gotować 😁

Aga, na zaparcia najlepsze swierze winogrona, mi to poskutkowalo, bo tez sie tydzien meczylam, nie powiemn ze pomoglo tez lzejsze odzywianie, mniej pieczonego i rosolek, lzejsze kanapki i mniej slodyczy :/
ale winogrona wcinalam kilogramami 😉

Witam brzuchatki 🙂
A ja niedawno wróciłam z zajęć....Zjadłam super obiadek 🙂Goloneczkę w warzywach mniamciu 🙂
A teraz piję kawusie i sobie odpoczywam...Wózeczek już mam zarezerwowany 🙂Ale się cieszę...trochę kasy zostanie nam na czarną godzinkę 🙂A 500 zł dać za taki zadbany wózek to szok 🙂
Zaraz pewnie pojade do siostry 🙂

Hej, a my właśnie wróciliśmy z impezki urodzinowej na roczek mojej chrześnicy 🙂 Miło było, ale niektórzy chyba wstali lewą nogą bo w drodze powrotnej aż wrzało od komentarzy... Ehh...
Aleksandra gratuluję dobrych wieści!

Agnese, u nas akurat jest tak, że to Babcia faworyzuje jednego wnuka i to akurat tego, który niestety w życiu nie ma czym się pochwalić.. Myślenia niektórych niestety nie pojmiemy, tak jak u Ciebie w przypadku teściowej...

Tynka90 a masz zdjęcie tego mebelka z przewijaniem za 500 zł?
Bo ja też szukam i w razie czego w hurtowni w Zielonej Górze dostane ale jestem ciekawa czy sa jeszcze inne 🙂

Cześć Mamuśki 🙂
wstałyście?
ja jestem na nogach od 6:30... piesek tak ładnie prosił żeby go wyprowadzić 🙂)
Zjadłam płatki na śniadanie, teraz piję kawkę i zaraz pooglądam DD TVN.
Dzisiaj zaczynamy 21tydzień 🙂 Już jest bliżej niż dalej 🙂)
Miłego dnia! 🙂

Czesc Brzuchatki.
Bluzeczka swietna podoba mi sie ta w biedroniki. Drugiej stronki z wozkami nie moge otworzyc.

Czesc Dziewuszki!!! ja juz od 5 sie przewracam jak zwykle, moj maz od 6. Dzisiaj zaczyna nam leciec 22 tydzien!! juz tyle czasu zlecialo 🙂 🙂 🙂 i Z tej okazji nasz Synus Aziz zrobil nam niespodzianke- czulam dluzszy czas ze sie przewracal w brzuszku i delikatnie kopal, N tego niestety nie uchwycil i stwierdzilam ze popatrze na moj brzuch moze cos zobacze... podnioslam koldre i... moj brzuch z prawej strony byl wrecz wklesly a z lewej odstawal! Male cialko przemiescilo sie na lewa strone, moj N polecial zaraz po aparat a ja ryczalam ze wzruszenia. Boze dziewczyny a to dopiero poczatek takich pieknych niespodzianek dla nas od naszych malenstw najukochanszych. Mysle ze zaczal sie dla nas najpiekniejszy okres ciazy. Kocham ten stan!!!
apetyt tez mi dopisuje, wczoraj mega obiadowa kolacja, o 6 na sniadanie jadlam czekolade bo zachcialo mi sie jak nie wiem co, a do Kawy opitolilam cala pizze , mezowi zostal tylko jeden maly kawalekk, a po chwili zagryzlam batonikiem. JESTEM PRZERAZONA CO TO BEDZIE DALEJ.
MILEGO DNIA WAM ZYCZYMY 🙂 🙂 🙂

KONEFKA, A BLUZECZKA JEST PRZESLODKA, TEZ CHCE TAKA!!! 🙂

A ja dziś pierwszy raz od początku ciąży miałam nieprzespaną noc i to z powodu synka.
Co ja próbowałam zasnąć to on kopał i to tak mocno że nie umiałam znaleźć dla siebie dobrej pozycji do spania.
A myślałam że pierwsze noce nieprzespane zaczną się po porodzie 🙂

Kurcze, Aleeksandra86 no to gratulacje, mama mi wspominala ze maluch bedzie szarzowal ze ciezko bedzie zasnac, juz nie moge sie doczekac do tego momentu 😉

czesc dziewczynki bluzeczka swietna z tymi biedronkami-fajny prezent 😉) my dzis mamy 7 rocznice slubu, ale niestety wczoraj sie poprztykaliśmy i dzis pewnie nici z rocznicy;((((do dupy to wszystko, jak czlowiek jest pokłócony to juz caly dzien schrzaniony;((( maż dzis w pracy od 10 do 19 wiec kontaktu caly dzien nie mamy, a nie sadzę, by wieczorem mnie czyms zaskoczyl wróci pewnie po 20 wiec juz po dniu i dupa blada z tego;(((musialam to napisac, bo jestem wkurzona ,a zarazem bardzo smutna;(((....a tak czekalam na ten dizen.....;(((wczesniej to nawet myslalam,ze moze gzies wyskoczymy na weekand, bo czesto tak robilismy-z reguły jechalismy do Kazimierza Dolnego 😉 a dzis przejdzie bez echa-bezsensu to wszystko;((od razu czlowiekowi odechciewa sie wszystkiego i nic nie cieszy...;((((((

Karina nie przejmuj się , nasze rocznice czy urodziny zazwyczaj też w pokłóconym nastroju 🙂
Ale fajnie, że już doświadczacie ruszającego się brzuszka, my jeszcze nie, nawet kopniaków jeszcze nie rozróżniam, ale mam nadzieję, że już niedługo maleństwo mnie miło zaskoczy 🙂

hej dziewczynki 🙂
Właśnie niedawno wróciłam ze szkoły 🙂Czekam u rodziców na obiadek a później wybieramy się na spacerek 🙂Moja dzidziulka kopie cały czas....Wczoraj na zajęciach był spokój za to dawało czadu po południu.....U mnie już przez brzusio czuć ....Ja noc też miałam nie najlepszą....Nie ma to jak spać we własnym łóżku u siebie w domku 🙂

To że ja czuje kopniaczki to też sie niespodziewałam ze tak szybko się dzidzia rozkręci jednak mój mąż tego jeszcze nie doświadczył a dzis wyjeźdza na 3 tyg wiec przez te 3 tyg też nie doświadczy ale może jak wróci to będzie już czuć 😁

Patrze na te suwaczki i zostało mi jeszcze 3 miesiące,4 tygodnie i jeden dzień do mojego porodu....I tak się zastanawiam kiedy te miesiące minęły 🙂A teraz nawet w klasie mówią na mnie kuleczka,a rodzice mówią grubasica....Mój kochany się śmieję,że mały wielorybek jestem 🙂
Jutro o 8 mam wizytę u lekarza...Jakoś się boję 😞 Ciekawe co mi powie na wyniki i wgl 🙂