Marcówki 2012 | Forum o ciąży

Sztunia napisał(a):

jebło mi coś w plecach umieram

co robiłaś?No chyba nie od lezenia 😉

No Izunia kuruj się kobieto 😞
Sztunia, hahaha kurde z tymi nożkami smutne 😞 ale z tymi kazirodczymi dziećmi też smutne, ale śmieszne z drugiej strony:P
Ja też chcę na basen 😠 ale raczej nie mam stroju.

Kurde wysypkę mam na brzuchu, a wczoraj miałam całą czerwoną twarz i dziś rano. Boję się 🥴

izu schyliłam się po zabawke
ja też kostium mam z dupy ale trudno mój jest pozyczony koleżance z pracy bo pojechała na wycieczkę jechtem i tam tylko bikini było w walizce 🙂 a teraz mam jednoczesciowy mojej mamy i jest bardziej wyciety niż moje majtki i mam białe paski, do tego cycki mam ma większe i taki trochę niedokońca wypełniony ale leje na to

a ja nie mam wcale stroju 😞 rozerwał mi się ostatni 😞

Sztunia napisał(a):

izu schyliłam się po zabawke
ja też kostium mam z dupy ale trudno mój jest pozyczony koleżance z pracy bo pojechała na wycieczkę jechtem i tam tylko bikini było w walizce 🙂 a teraz mam jednoczesciowy mojej mamy i jest bardziej wyciety niż moje majtki i mam białe paski, do tego cycki mam ma większe i taki trochę niedokońca wypełniony ale leje na to

uuuu to maz cie musi wymasowac 🙂

zrobiłam kolejna miksture.......próbuje naturalnych środków na ta moja infekcje.A do dokorka jutro jade,bo on tam lepiej widzi te moje gardelko.Wole jechac z spkojem do Niemiec.Nie chce tam po lekarzach biegac,a jest gorzej niz lepiej.

Ciekawe jak to bedzie smakowac....
czosnek,cytryna,miód i troche wody 🤨a pozniej pod kołderke spadam jak tylko z malym wróce z przedszkola.
W domku napalone to bede sie pocic 😉

sok z lipy chyba tez jest dobry na wygrzanie

dzień dobry 🙂

Cześć Love 🤪

o love 🙂

ale się rozpiasalyscie 🙂) nie czytam nawet bo mi sie za chuu nie chce

o sztunia bylam dzisiaj w jeden drogerii i perfumerii i nie widzialam twoich perfumow a jak pytalam to tez nie ma. Ale jeszcze pewnie w poniedzialek bede na zakupach to w jeszcze jeden zapytam.

ej 😮 czaicie , zaraz jadę z siostrą po obraz matki świętej do sąsiadow bo krąży od domu do domu. U każdego jest 24 h i trzeba się do niej modlić 😮 słyszeliście o takim czymś? bo ja pierwszy raz. I jak będę miała ten obraz to mam się do niego modlić, jak ja antymodlitwowa jestem 😮 no ale wiadomo, o radosne rozwiązanie o czasie, o maturę z matmy, żeby w końcu ją zdać za 3 razem się pomodlę 😁

no ja wiem o co chodzi... my w lutym jakos mielismy obraz Jezusa ten z napisem Jezu ufam Tobie.

ja tego osobiście nie doświadczyłam, ale u mojego Michała u babci na wsi taż takie akcje mają
mnie np. zszokowało to że jak dziadek umarł to on leżał w domu i tam wszyscy przychodzili się z nim żegnać, to było dla mnie nie za przyjemne

normalnie to jest paradoks, jak nigdzie nie idziemy to Maja wstaje przed 4 (wczorajw stała po 3) a dziś jeszcze spi no a jeść bym jej chciała dać co by miała siłę nurkować a jak dam jej jeść przed basenem zaraz to jeszcze pawia nam puści 🙂

Hm... no ja już mam ten obraz ale ten taki co matka trzyma dzieciątko. Taszczyłam obraz przez wieś, kierowcy się gapili, siostra niosła stelaż:P
A z tym dziadkiem to przeginka;/ nie powinno tak się robić, chyba,że ktoś chce.
No niech Majka lepiej już wstanie i szybko zje bo przed basenem też odradzam spożywanie, bo ciężko potem jest i powietrze ciężko złapać.. 🙂

hehe 🙂) pomodlilas sie?
za nas tez mozesz jak ci sie przypomni 🙂
o majka na basen 🙂) super, tez bym sie przejechala... jak chodzilam ostatnio to super bylo, ale juz nie moge 😞((
wlasnie dzisiaj sie wazylam i juz mam prawie 9 kg na plusie 😲 szok

No tak pomodliłam się tak powierzchownie, bo ostra modlitwa i leżenie krzyżem przed obrazem będzie potem z mamą.
Ale nie zapomnę o was.
Kurde Love, Ty 9 kg na + , ja 7 na + ..niektore laski tyją tyle w ciągu całej ciąży:/:/

bo my na jedzeniu nie oszczedzamy 🙂))
to pamietaj 🙂)
kurde nie wiem co zjesc... przed chila zjadlam 2 talerze zupy tej co wczoraj robilam, pol bombonierki i pol paczki leysow tych duzych... mam ochote na slodkie ale nie wiem co... mam ostatnia czekolade a szkoda mi bo potem nie bede miala co jesc wieczorem

ja napilam sie 2 łyżeczki tego eliksirku na wyzdrowienie....mam sam czosnek w pysku 🤔I zaraz sie biore za cala miske platków owsianch na mleku.Przez caly dien zjadlam 2 bulki z masle i nie jestem glodna.Ale cos tzreba zjesc cieplego,bo Alanek sie obrazi 🙂
U malego jest kuzynka meza i Lego buduja to mam spokoj 😁Poleze sobie i moze usne.

oj ja to nie wiem.... myslalam ze to moze te braxtona (czy jakos tak) ale to chyba troszke wczesnie ;/
a moze jakbys no spe zabrala to by minelo?

Love, to witaj w klubie. Ja też właśnie przy PM zjadłam miskę zupy i trochę pozostałości z 2 dania , potem czekolada z orzechami poł tabliczki. I tylko czekać, aż na wadze pojawi się nieskończona liczba 😜 hehe 😎
Izunia, jakoś musisz wytrzymać ten smak czosnku. A kiedy jedziecie do mamy w końcu??
Leliva, no też tak mi się wydaje, że to może są te Braxona Hicksa czy jakoś tak, ale ja słyszałam, że one tak ok. 7 miesiące a gdzie indziej ,że w 6 miesiącu. No lepiej powiedz lekarzowi, choć raczej nie są groźne, bo ponoć macica wykonuje skurcze jako ćwiczenie czy coś tam.

Ja mam tak, że gdzieś od 2 tyg 2-3 razy dziennie nagle twardnieje mi macica na minutkę, robi się jak kamień.. jest to cholernie nie przyjemne i to też być może jakieś skurcze są ale bezbolesne. Powiedziałam o tym Ginkowi to mowi, że jeśli nie robi się tak więcej niż 5 razy dziennie i nie jest dłużej twarde niż 1-5 min to to nic się nie dzieje 🙂

obdarzona napisał(a):

Love, to witaj w klubie. Ja też właśnie przy PM zjadłam miskę zupy i trochę pozostałości z 2 dania , potem czekolada z orzechami poł tabliczki. I tylko czekać, aż na wadze pojawi się nieskończona liczba 😜 hehe 😎
Izunia, jakoś musisz wytrzymać ten smak czosnku. A kiedy jedziecie do mamy w końcu??
Leliva, no też tak mi się wydaje, że to może są te Braxona Hicksa czy jakoś tak, ale ja słyszałam, że one tak ok. 7 miesiące a gdzie indziej ,że w 6 miesiącu. No lepiej powiedz lekarzowi, choć raczej nie są groźne, bo ponoć macica wykonuje skurcze jako ćwiczenie czy coś tam.

Ja mam tak, że gdzieś od 2 tyg 2-3 razy dziennie nagle twardnieje mi macica na minutkę, robi się jak kamień.. jest to cholernie nie przyjemne i to też być może jakieś skurcze są ale bezbolesne. Powiedziałam o tym Ginkowi to mowi, że jeśli nie robi się tak więcej niż 5 razy dziennie i nie jest dłużej twarde niż 1-5 min to to nic się nie dzieje 🙂

no jedziemy w sobote w nocy....i dlatego tak sie martwie o pogarszajacy sie stan.I jutro skocze do lekarza niech zobaczy co i jak w gardle.

o izunia nas zostawia... a co do choroby to lekarz chyba najlepszy bedzie, zebys z antybiotykami nam nie skonczyla

obdarzona nie ma co zalowac sobie 🙂
ja mezusiowi zakosilam sezamki w miodzie 🙂) hihi on zawsze je ma ze soba... w sumie nie przepadam ale wazne ze slodkie... teraz z Marycha sie bawimy troszke 🙂 ta lata za myszka taka na baterie dla kotow hahaha glupia pipa 🤪