Marcówki 2012 | Forum o ciąży

Chłopy to są chłopy:P moj też jak mu coś zlecę to odwala robotę po łepkach, a ja muszę mieć w kątach też posprzątane.
Mulant, spokojnie, idź do lekarza a on coś wymyśli 🙂

mulant napisał(a):

martwię się o mojego synka a jak mu coś będzie przez to co mam ;(

Co Ci nie napiszemy to nic Cię tak nie uspokoi jak lekarz. Także nie zwlekaj z wizytą. I nie zamartwiaj się. Dzidzie na tym etapie całkiem silne są. Mojemu nic nie jest po miesiącu strasznego kaszlu, od którego cały brzuch mi skakał i mnie bolał 🙂 Będzie dobrze.

oooo...juz po zakupach.Zapas wedlin zrobiony 🙂Kupilam dzisiaj koszule do karmienia-fajna,bo guziki sa z swoch stron.
Ja dzisiaj na obiad mam pieczen,kluski....w sumie to wszystko jeszcze w toku.Maz ziemniaki wlaczyl,ale o pieczeni juz zapomnial to teraz sobie poczeka na obiad.

Co do sprzatania aszych facetow to moj ma wolne od tego,bo jak jest w pracy (Belgii)to musi sobie rpac,sprzatac i gotowac.Ale jak by pracowal w kraju to na bank by musial mi pomagac w domu.Ja jestem szczesliwa,ze ten wolny czas w domu wykorzystuje z Niko.On bardziej potrzebuje taty niz ja do sprzatania.Ale dzisiaj maz myje znowu okna,bo tragedia jest.Ale jak zawsze tylko plynem i recznikami papierowymi.Juz mi zaznaczyl,ale bez tego pierwszego mycia woda 😁

Tez pije cappucino.....i ogarniam dom,bo nawet lozka jeszcze rozwalone.Zaraz okna otworze niech sie wietrzy 🙂

Moj maz zabral sie za sprzataie auta 🙂No,tak chce jechac nim do rpacy to musi miec czyste.Dobrze,ze mamy do dyspozycji auko od wujka co mieszka w De.Bo jakos sie nie widze bez autka na tym zadupiu 🙂

A my idziemy na spacer, więc spadam na trochę 🙂

izunia1986op napisał(a):

Astra napisał(a):

nie nie jestem zaczeło mi się od małej swędzącej plamki myślałam że to komar ale mi to się rozrosło a jak swędzi wrrr

mulant, ja miałam coś podobnego na szyi, pojawiła mi się swędząca kropka, ktora się rozrosła do wymiarów 1,5cmX1,5cm i zaczęła ropieć okrutnie. Potem mi wyskoczyły jeszcze dwie takie same. Wyglądało to strasznie. Obleśnie. I wywołał to wirus opryszczki!!! Lekarz mi kazał to maścią na opryszczkę smarować, ale wtedy nie byłam w ciąży.

mulant a moze to ta cholerna cytomegalia ci sie odzywa, bo to kolezanka mi mówiła ze to ten sam wirus co pwooduje opryszczke i półpasiec własnie. jak nie miałas badania robionego na cytoemgalei to mzoe zapytaj lekarza, oniz tego co wiem sa mało swiadomi jaka to choroba bo nikt tego nie zleca, tylko moja gin.

Wiecie co teraz panuje chyba półpsaiec czy jak to tam sie zwie 🙂Zobacz sobie na google jak to wyglada.A najlepiej do lekarza isc.Po to skladki placimy 😁

obdarzona napisał(a):

hej kobitki;D ja wstałam właśnie i jem śniadanko;D czeka mnie kupa talerzy i kubeczkow w zlewie, odkurzanie itp;/

Astra, to ja wiem, że Ty mało śpisz 😁 bo przeważnie najwcześniej wstajesz 😁 A co do koleżanek, też wkręcam wszystkich naokoło byleby nie mieć gości albo nie wychodzić z domu bo nie chce mi się wyjątkowo 😜

Moj mały też dziś mnie obudził, przeciągał się i wiercił 😜 teraz ułożył mi się na samym dole koło lewego jajnika a on zawsze mnie boli. Teraz to chodzę w poł zgięta tak napierdziela, niech on odpłynie stamtąd 😞

widzisz obdarzona, ja mam taki bol własnie cały zcas bo dzidzius lezy bardzo nisko. ginka mi pokazywała na usg dokad jest macica a dzidzia lezy na dole a na górze pustka. i tez cały czas nacisk taki i pzrze to mzoe ta luteine musze brac, ale czasami to taki bol ze mało co nie wyleci cos... ale taka moja uroda widocznie ze te moje maluchy tak sie układaja, tam an dole, w ciepełku 🙂

ewci@ Ty robilas te badania na cytomegalie?Ile płaciłaś za całość?

izunia1986op napisał(a):

ewci@ Ty robilas te badania na cytomegalie?Ile płaciłaś za całość?

za oba miana 50zł, ale to jeden z tanszych labolatoriów wiec chyba bedzie wiecej raczej. nio i wynik watpliwy wiec ide do lekarza chorób zakaznych, mam nadzieje ze uda mi sie w tym tygodniu i sie dowiem na jakim etapie jestem 😞 martwie sie okrutnie, ale nic tym nie zmienie tylko dzidzia sie bedzie ze mna denerwowac wiec staram sie myslec pozytywnie. najpierw toksoplazmoza, teraz tym... non stop czyms, byle tylko sie dzidzia zdrowa urodziła 🙂

ewci@ napisał(a):

izunia1986op napisał(a):

ewci@ Ty robilas te badania na cytomegalie?Ile płaciłaś za całość?

za oba miana 50zł, ale to jeden z tanszych labolatoriów wiec chyba bedzie wiecej raczej. nio i wynik watpliwy wiec ide do lekarza chorób zakaznych, mam nadzieje ze uda mi sie w tym tygodniu i sie dowiem na jakim etapie jestem 😞 martwie sie okrutnie, ale nic tym nie zmienie tylko dzidzia sie bedzie ze mna denerwowac wiec staram sie myslec pozytywnie. najpierw toksoplazmoza, teraz tym... non stop czyms, byle tylko sie dzidzia zdrowa urodziła 🙂

Aha.Wiesz co jezeli to ja bym byla teraz w twojej skorze to juz w pon jestem u zakaznego pod drzwiami i niech sobie gada co chce ale ma mnie przyjac.Przeciez tu chodzi o zdrowie dzidzi,a nie o jakies swedzenie czy wysypke.Dlatego badz dobrej mysli.A to co ten zakazny ma niby teraz zrobic?Jeszcze raz badania czy co?

kluseczki juz gotowe......chyba bedzie wesele,bo tyle ich narobilam 🙂Pieczen sie juz chyba konczy piec,a maz tylko chodzi i pyta kiedy ich obiad,bo chca jesc.Wlasnie walczy z oknami.....niech wie jak to fajnie myc jak zimno na dworze 🙂

izunia1986op napisał(a):

ewci@ napisał(a):

izunia1986op napisał(a):

ewci@ Ty robilas te badania na cytomegalie?Ile płaciłaś za całość?

za oba miana 50zł, ale to jeden z tanszych labolatoriów wiec chyba bedzie wiecej raczej. nio i wynik watpliwy wiec ide do lekarza chorób zakaznych, mam nadzieje ze uda mi sie w tym tygodniu i sie dowiem na jakim etapie jestem 😞 martwie sie okrutnie, ale nic tym nie zmienie tylko dzidzia sie bedzie ze mna denerwowac wiec staram sie myslec pozytywnie. najpierw toksoplazmoza, teraz tym... non stop czyms, byle tylko sie dzidzia zdrowa urodziła 🙂

Aha.Wiesz co jezeli to ja bym byla teraz w twojej skorze to juz w pon jestem u zakaznego pod drzwiami i niech sobie gada co chce ale ma mnie przyjac.Przeciez tu chodzi o zdrowie dzidzi,a nie o jakies swedzenie czy wysypke.Dlatego badz dobrej mysli.A to co ten zakazny ma niby teraz zrobic?Jeszcze raz badania czy co?

no pewnie zobaczy ten wynik i ozreknie,pewnie powtórza jeszcze raz. a ja mam zamiar zadzwonic rano, zovbacze na ktora mnie zapisza, jak na długi termin to jade do pracy i moja dyrektorka, albo marszałek zadzwoni i od razu mam byc przyjeta, nie bede jechac w ciemno i tam cały dzien siedziec bo nie dam rady.a szpital zakazny podlega pod nasz urzad wiec laski nie robia. zobaczymy w poniedziałek.

ewci@ napisał(a):

izunia1986op napisał(a):

ewci@ Ty robilas te badania na cytomegalie?Ile płaciłaś za całość?

za oba miana 50zł, ale to jeden z tanszych labolatoriów wiec chyba bedzie wiecej raczej. nio i wynik watpliwy wiec ide do lekarza chorób zakaznych, mam nadzieje ze uda mi sie w tym tygodniu i sie dowiem na jakim etapie jestem 😞 martwie sie okrutnie, ale nic tym nie zmienie tylko dzidzia sie bedzie ze mna denerwowac wiec staram sie myslec pozytywnie. najpierw toksoplazmoza, teraz tym... non stop czyms, byle tylko sie dzidzia zdrowa urodziła 🙂

Byłaś chora na toksoplazmozę? Jak to złapałaś? Ja mam kota, ale nie wychodzi i nigdy nie wychodził na dwór i wynik w pierwszym trymestrze miałam negatywny.

Właśnie wróciliśmy ze spaceru i plecki mnie bolą od godzinki chodzenia 😞 Ale zjadłam pączucha po drodze smacznego 😁 Czas na obiad 😉

lady_m4ryjane napisał(a):

ewci@ napisał(a):

izunia1986op napisał(a):

ewci@ Ty robilas te badania na cytomegalie?Ile płaciłaś za całość?

za oba miana 50zł, ale to jeden z tanszych labolatoriów wiec chyba bedzie wiecej raczej. nio i wynik watpliwy wiec ide do lekarza chorób zakaznych, mam nadzieje ze uda mi sie w tym tygodniu i sie dowiem na jakim etapie jestem 😞 martwie sie okrutnie, ale nic tym nie zmienie tylko dzidzia sie bedzie ze mna denerwowac wiec staram sie myslec pozytywnie. najpierw toksoplazmoza, teraz tym... non stop czyms, byle tylko sie dzidzia zdrowa urodziła 🙂

Byłaś chora na toksoplazmozę? Jak to złapałaś? Ja mam kota, ale nie wychodzi i nigdy nie wychodził na dwór i wynik w pierwszym trymestrze miałam negatywny.

Właśnie wróciliśmy ze spaceru i plecki mnie bolą od godzinki chodzenia 😞 Ale zjadłam pączucha po drodze smacznego 😁 Czas na obiad 😉

byłam chora, mam juz dawno pzrebyta toksoplazmoze, nawet nie wiem jak sie objawiała, bo była juz pzrbyta w pierwszej ciazy, 3 lata temu. teraz robiłam test i wyszedł pozytywny, i to były przeciwciała ale juz w głowie siedzi, ze a jak nie. ja wole miec pzrechorowana niz miec negatywny bo mozna w kazdej chwili złapac. wiec tzreba badac. a toxo łapie sie nie pzrez kota najczesciej mimo ze mówia ze to choroba odzwierzeca,a przez np niemyte owoce i warzywa, albo słabo umyte. ja sie ciesze ze jestem uz po i uodporniona i mam nadzieje ze tak bedzie i w tym przypadku, tej cytomegalii, bo wyczytałam ze mozna pzrez kontakt z małymi dziecmi sie zarazic i sie schizuje ze córcie buziam wiele razy i jem czasami jedna łyzka jak próbuje czy nie za gorace. ach...

No właśnie słyszałam, że tokso najczęściej ludzie łapią z surowego mięsa albo niemytych owoców, a nie od kota. Nie wiem tylko czy jeśli nie złapałam do tej pory toksoplazmowy to mogę założyć, że mój kot na 100% jej nie ma, czy tylko miałam szczęście i się nie zaraziłam. Staram się nie sprzątać kuwety i czekać z tym na męża, ale jak kot zrobi kupę rano po męża wyjściu do pracy i ta kupa ma leżeć do 19, 20 to wiadomo, że ja ją sprzątam.

Piszesz, że miałaś tokso w pierwszej ciąży. Nie wpłynęła ona na dziecko? Czy dziecko też się zaraziło? Jak się leczyłaś?

lady_m4ryjane napisał(a):

No właśnie słyszałam, że tokso najczęściej ludzie łapią z surowego mięsa albo niemytych owoców, a nie od kota. Nie wiem tylko czy jeśli nie złapałam do tej pory toksoplazmowy to mogę założyć, że mój kot na 100% jej nie ma, czy tylko miałam szczęście i się nie zaraziłam. Staram się nie sprzątać kuwety i czekać z tym na męża, ale jak kot zrobi kupę rano po męża wyjściu do pracy i ta kupa ma leżeć do 19, 20 to wiadomo, że ja ją sprzątam.

Piszesz, że miałaś tokso w pierwszej ciąży. Nie wpłynęła ona na dziecko? Czy dziecko też się zaraziło? Jak się leczyłaś?

miałam juz wtedy wykryta ze ja pzrebyłam, powtarzałam dwukrotnie zeby sprawdzic czy sie nie zaraziłam pzred sama ciaza bo to ile sie utrzymuje czasu, ale sie okazało ze to było duzo wczesniej pzred ciaza. takze ja miałam spokój z Toxo w ciazy i pierwszej i tej.

mi tez teraz wyszla toksoplazmoza....ale moj gin jak zobaczyl wyniki to powiedzialz,e to juz przebyte jest.Ale dla pewnoscie zrobilam awidnosc czy jakos tak i si epotwoerdzily jego slowa.A wiec tez juz jestem odporna.Zastanawiam sie cyz nie zrobic sobie na ta cytomegalie czy jak to tam bylo.Hmm......

ewci@ to skoro już przebyłaś to chyba nie możesz się drugi raz zarazić z tego co czytałam.

Ja o skierowanie na badanie na cytomegalię tez poproszę, szczególnie po tym przeciągającym się kaszlu.
Ale wydaje mi się, że nie mogę cierpieć na żadną chorobę skoro robione tydzień temu CRP wyszło w normie. A to ogólne badanie wykrywające bakterie i wirusy w organizmie, nawet nowotwory.

o widzę, że piszecie o toxo 🙂 mi po 9 tyg ciąży jak robiłam dokładne badania też wyszło, że miałam toxo 🤢 zesrana zrobiłam tą awidność czy własnie jakoś tak, że kiedy było to wyszło, że przed ciążą , że przez ostatnie 4 miesiące nie miałam toxo 😁
A mam kociczkę 70% domową, 30% podworkową. I to ona moja jest, i żyje ze mną już ponad 10 lat, śpi ze mną, łazi ze mną, czyta ze mną, wszystko robi ze mną a jej sierść jest wszędzie nawet w jedzeniu bo ma taki typ sierści i nie da się tego uniknąć, ale mam przebytą to lajt 🙂 ale w razie czego na okres ciąży trochę ograniczyłam z nią kontakty 🙂

Ja ze swoją kotką mam podobnie. Nie odstępuje mnie na krok. Jest jak pies. Ale urodziła się w domu i nigdy nie wychodziła na dwór. A koty łapią tokso od myszy, gdy zjedzą taką chorą mysz. Także chyba zagrożenia u mnie nie ma. Co do spania to nawet nie da się przyuważyć kiedy kot się do łóżka właduje. Moja zazwyczaj wchodzi nad ranem i leży między mną i mężem na poduszkach 😉

No właśnie, one się od myszy tym zarażają min. A moja Figa jest myszołowem, czy na dworze czy w domu na jesień też łapie. Także w moim przypadku jest zagrożenie, ale skoro mam przebytą.. 🙂
Tak tak moja też się wpakuje jednym ruchem do łożka a ja rano budzę się wściekła:/ bo od kąd jestem w ciąży każę jej spać koło łożka to nie umiała się przyzwyczaić i wskakiwała. Więc poświęciłam na nią ukochany domowy koc z grubej owczej wełny, rozesłałam koło łożka i teraz dama się wyleguje i już nie wskakuje, na brzuch też mi nie wchodzi bo lubiła na barzuchu się wylegiwać, chyba rozumie że nie wolno i dlaczego nie wolno 🙂
Lady a jak Twoj kot się zwie?

Moja to Lola - trikolorka 🙂 Jestem taka kociara, że teraz jak poruszyłaś temat kotów to mogę pisać i pisać 😉
Ona śpi całą noc w swojej gąbkowej budce na szafie, pod samym sufitem. Uwielbia to miejsce, bo nikt jej tam ruszyć nie może. To taki azyl. Ale nad ranem zazwyczaj do łóżka wchodzi. Teraz jak kasłałam tak bardzo, głównie w nocy, a potem mąż też, bo się zaraził to skubana nie wchodziła, bo jej przeszkadzało to kasłanie w spaniu 😉
To moja Lolka:

obdarzona: oczywiście czekam na foto Twojej kotki w rekompensacie 😉

Lady słodziutka kociczka 😁 na prawdę 🙂) i witaj w klubie, bo ja tez jestem kociara i o mojej Fidze mogę książki pisać i wszystkim się chwalić 🙂 moja jest taka , że jak ją coś irytuje to uszy stawia i też idzie. Boję się tylko bo ona jest stara i nie dopuszczam nawet myśli o jej śmierci, ale wiem, że nastąpi kiedyś 😞
a Lola fajne imie, moja siostra ma szczurkę z takim imieniem 😁
a to moja Figa:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/580/obraz643.jpg/][IMG]http://img580.imageshack.us/img580/1175/obraz643.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/714/obraz675w.jpg/][IMG]http://img714.imageshack.us/img714/8453/obraz675w.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

jest biała cała, ma czarne ucho i ogonek 😜