Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
hejo
to ile jesz nie mawpływu na wage dziecka Kasiu a jedynie przepływ krwi pomiedzy toba i łozyskiem tyle ja wiem
co do sikania to jak leze to moge nie sikac gorzej jak wstane 🙂 w nocy wstaje raz 🙂

Maja spi, michał działa w pokoju Poli, potem obiad u rodziców i do szpitala, bede miec lapa wiec mam nadzieje ze sie rozpiszecie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
nio ja jakos za mlekiem nie pzrepadam, zeby tak samo je pic, mówie, do kawy, nalesników z dzemem, płatków, ale nic wiecej. samo mleko jako takie. nabiał bardzo lubie,a raczej polubiłam w ciazy z zuzia, bo w nia jadłam głównie nabiał,( pokochałam serki, które nigdy mnie nie kreciły) i owoce kilogramami. teraz tez twierdziłam ze to dziewczynka, bo dalej miałam na to ochote, mzoe nie taka jak wtedy, ale na mysl o ogorkach, sledziach i innych mi sie niedobrze robiło, hehe

co do "pyk" i wód, to ja albo jest słyszałam albo wydawało mi sie ze słyszałam.
dzien czy dwa dniw czesniej bylismy u kolezanki po fotelik dla dzidzi. i ona własnie miała cc tez i wody jej wczesniej odeszły. i tako opowiadała wrazenia, jak to było. i mówiła ze takie "pyk" było.
ja potemw domku , własnie w ta noc nie wiem czemu jakas byłam niespokojna okropnie, spac nie mogłam, tylko myslałam i tak leze leze, a tu "jakby własnie cos pykneło w brzuchu" i od razu sobie pzrypomniałam. od razu mi sie zachciało siku strasznie i wstałam i ide do kibelka, doszłam do łazienki,a tu chlust i takie pzrerazenie ze szok, wróciłam zaraz do sypialni i móie do meza, wstawaj bo wody mi odeszły a on mis ie kazał kłasc, ze pewnie nie, bo była druga w nocy, zaspany. i potem jzu tak mi sie lało, ze ani sie umyc nie mogłam, ani ogolic. dziwne uczucie.
najgorsze ze jak teraz spie to jzu mi sie zdarzyło kilka razy jakby takie pyk usłyszec. zwłaszca jak sie budze zeby na druga stronei sie pzrewrócic, a tu kosci pykaja po prostu, jak za długo w jednej pozycji sie zaleze, ale od razu sie zastanawiam czy to nie to. bo kurde jak jzu wody odejda to juz musisz rodzic, bo dziecka chyba bez wód nie zatrzymaja niczym w brzuchu. choc ja dopiero skurcze jakies lekkie zaczełam miec jak zajechalismy do spzitala, gdzies po 4. dlatego mówia ze jak wody odejda to mus w miare szybko do szpitala bo dzidzie trzeba monitorowac, nie jak ze skurczami , chyba sztunia pisała ze siedziała długow domku, nawet jak jzu były regularne, byle jak najkrócej byc w szpitalu. ja dzwoniłąm do gina wtedy w nocy i powiedział ze jakies 2h jeszcze mam, bo nie byłam gotowa, głowa nie umyta, nie ogolona, a wtedy to jazda była, maz mnie golił pamietam, oboje w stresiku, ale sie tez smielismy, zastanawialismy sie jaki dzis dzien, ze 12 luty, ale ze juz było po północy to wyszło ze 13-sty i to piatek, hehe mały szkrab se date wybrał 🙂 ale póki co jest taka szczesciara ze szok 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja siedziałam bo ja miałam tylko skurcze i czekałam zeby były co 5 minut, mi to chyba pyk zrobiło sie w wannie i nie czułam gdzies koło 4 w nocy, a ogolnie wody mi ani razu ie chlusły tylko sie saczyły, wiec jak mnie powiedzielli ze mi wody odchodza to zrobiłam wielkie oczy.
ale to jest fakt ze jak wody odejda to trzeba zbierac sie do szpitala nawet bez skurczy, bez jakiejs paniki ale to juz jest oznaka porodu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewcia, to nieźle z tymi wodami.. w sumie pewnie nie spodziewałaś się bo to 37 tydzień, przeważnie się rodzi po terminie albo minimalnie przed. Ja bym była zaskoczona. Strasznie mnie to zastanawia jak to jest jak wody odchodzą, ale przecież nie muszą mi wcale odejść, tylko przed samym bezpośrednim porodem albo mogą mi się sączyć jak Sztuni 🙂

Czyli mam rozumieć, że jak wody odejdą albo odchodzą to lepiej nie czekać w domu tak jak ze skurczami? a jak są skurcze takie w miare odległe np. co 15-10 min to można jeszcze spokojnie sprawdzić torbę, wykąpać się, umyć włosy itd?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam żadnego "pyk" nie słyszałam, po prostu w pewnej chwili myślałam,ze mi zaworek puscił i się zlałam 😮 bo ciepełko po nogach poleciało. Poszłam do łazienki - leje, leje, leje, nadal leci... 😮 Pod prysznic - "co jest kurwa?!" wycieram się a to nadal leci. Co brzuch nacisnę - chlusta dalej. No to usiadłam na dupie z podpachą i wezwaliśmy pogotowie. I trzy tygodnie z tym wytrzymałam, bo na szczęście nie poszło zadne zakażenie - wtedy musialabym juz rodzic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ewci@ była zaskoczona 37 tygodniu, to co ja w 33 miałam powiedzieć? 😮 masakra.
W 37 tyg (o ile tyle wytrzymam) to juz nic mnie nie będzie w stanie zaskoczyć, bo to już w sumie śmiało można rodzić.

Kaś, mnie też się wydyma,ze to ile jesz nie ma wpływu na wagę dziecka. Barti mi się urodził 2450g i uwierz,że gdyby bylo to zależne od tego co i ile żarłam, to powinien mieć z 10 kilo hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
Ewcia, to nieźle z tymi wodami.. w sumie pewnie nie spodziewałaś się bo to 37 tydzień, przeważnie się rodzi po terminie albo minimalnie przed. Ja bym była zaskoczona. Strasznie mnie to zastanawia jak to jest jak wody odchodzą, ale przecież nie muszą mi wcale odejść, tylko przed samym bezpośrednim porodem albo mogą mi się sączyć jak Sztuni 🙂

Czyli mam rozumieć, że jak wody odejdą albo odchodzą to lepiej nie czekać w domu tak jak ze skurczami? a jak są skurcze takie w miare odległe np. co 15-10 min to można jeszcze spokojnie sprawdzić torbę, wykąpać się, umyć włosy itd?


nio nie musza chlusnac, moga sie saczyc, ale jak chlusna to tak jak astra pisze napewno tego nie pzregapisz, a jak sie sacza to mozna ze pomyslec ze to sluz jeszcze bo moga niewiele leciec. sa podobno do tego paski zeby sprawdzic czy to wody, ale ciezko w aptece dostac. i nie wiem jak z tymi skurczami, ja dzwoniłam do lekarza to on mówił ze od odejscia wód mam za jakies 2h byc w szpitalu, a ze skurczami ci nie powiem bo nie wiem, jak one szybko postepuja, chyba indywidualnie u kazdej kobiety.

a Ty Astra mówisz ze jeszcze 3 tyg wytrzymałas od chlusniecia tych wód?? to jak tam Bartus był w brzuskzu bez wód płodowych?? ja myslałam ze jak chlusna to juz sie zaczyna poród i sie tego dnia urodzi.
zobaczcie jakie to skomplikowane, co przypadek to inny i inaczej traktuja, inaczej sie dzieje, nie ma utwartych schematów.
pewnie tak ajk cc, sa niby wskazania bezwzgledne, ale jak sie poród potoczy i jaks ie urodzi to bedzie wiadomo po wszytskim jak dzidzia bedzie na swiecie. ja sie własnie jak Igusia sie obróciłą to sie cieszyłam ze mnie cc ominie, a mnie lekarka na ziemie sprowadziła, ze nie ma wskazania ze wzgledu an połozenie płodu, ale jest wiele innych czynników.
ciekawe co moj nowy gin bedzie gadał na nastepnej wizycie, i jak z nim gadac skoro maz twierdzi ze on zaleca cc. kurde... jzu mnie wkurza to wsyztsko. juz ostatnia prosta a nic nie wiadomo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nightmare1980 napisał(a):
czesc dziewczyny 🙂 mam pytanko jakie leki mozna brac w ciazy na przeziebienie?bo mnie juz tak od tygodnia meczy robilam sobie syrop z cebuli pije mleko z miode i dupa dalej tak samo 😞


przeziebienie w ciazy mzoe sie w nieskonczonsc ciagnac, niełatwo jets sie wyleczyc, wygrzewac sie duzo , jest syrop prenalen ale nie próbowałam go, takze nie wiem.
a co Cie boli?? co dolega?? katar, kaszel, gardło?? jak nie wiesz co jest to idz do rodzinnego, cos doradzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a masz goraczke??
moze to alergia jak katar i kichanie?? ja jestem alergikiem wiec jak mnie alergia dopada to kicham, psikam i leje sie ciurkiem z nosa. spróbuj wziac wapno, mzoe pomoze.
a jak nie, i długo sie ciagnie to do lekarza, bo domowymi sposobami mzoesz sie nie wyleczyc do konca ciazy a tak to mzoe cos zaradzi lekarz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra, ale Ewcia urodziła a Ty leżałaś i byłaś przygotowywana przez lekarzy na to,że możesz urodzić. Ale w szoku na bank musiałaś być jak Ci wody zaczęły odchodzić w 33 tyg 😁

ja to się trochę boję, i troche wkurwia mnie to że u mnie w domu to jest temat nr 1 dzień w dzień od 2 tyg. masakra:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
Astra, ale Ewcia urodziła a Ty leżałaś i byłaś przygotowywana przez lekarzy na to,że możesz urodzić. Ale w szoku na bank musiałaś być jak Ci wody zaczęły odchodzić w 33 tyg 😁

ja to się trochę boję, i troche wkurwia mnie to że u mnie w domu to jest temat nr 1 dzień w dzień od 2 tyg. masakra:/


ale obdarzona Twoi domownicy cały czas mówia o porodzie czy jak?? zagaduja Cie czy Ty sama o tym juz myslisz i gadasz z mama czy cos??

ja to własnie sobie nie wyobrazam zeby wody odeszły, jeszcze chlustem, a nie saczyły sie,a jeszcze 3 tyg czekac?? ja bym umarła ze strachu o dziecko. ze cos sie mu stanie. mi sie własnie ajk odeszły wody to mi sie wydało jakby z brzucha powietrze zeszło i było obkurczone dziecko sama skóra moja, takze napewno bym ze starchu sie zesrała jakby kazali tyle czekac. ale w sumie chyba wiedza co robia, nie??
ja to urodziłam, bo 37 tc to w sumie juz taki bezpieczny, troche pzred terminem ale to juz 9 miesiac wiec spoko. nio i u mnie było pupka ułozone wiec nie było na co czekac i pokroili mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Rodzice pojechali, a ja już za nimi tęsknie 😞


nio zuzia i marek jzu tez wyjechali od moich rodziców wiec juz tylko zostało mi czekac na nich. oby szczesliwie wrócili do domku 🙂 a jak sie ggulekk udał weekend z rodzicami?? co porabialiscie??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewcia, no oni gadają cały czas a ja tylko przytakuję. Co prawda sama też się pytam mamy o jakieś rzeczy ale to konkretne i coraz rzadziej bo mnie to stresuje 😁 w ogole od 2 miesięcy nikt w domu nie mowi do mnie po imieniu, tylko mowią na mnie Filipek, ehh czasem to takie fajne i czuję się akceptowana a nie raz mnie wkurwia na maxxa.
No ja to sobie tez nie wyobrażam, że można tak żyć i że dziecko może żyć jak wody odchodzą. Przecież w tedy ono tam już nie ma wody tylko właśnie skorę...
Ale gdzieś czytałam w gazecie o dzieciach,że wody płodowe tak jakby wymieniają się co 2 godziny, ale jest to jeszcze nie do konca odkryte i jest to tajemnicze, ponieważ nie wiadomo co się dzieję ze starymi wodami? przecież..chyba nie zamieniają sie w piasek. Dziwne. Ale jakby na to nie patrzeć, bardzo logiczne, bo jakby dziecko miało przeżyć w jednych wodach przez 9 miesięcy, gdzie od 4 czy 5 miesiąca już sika do nich, a jeszcze to co my jemy to taki smak mają wody to jakby wody sie nie wymieniały czy tam nie odświeżały to dziecko by miało wszystkie smaki świata a i jaki smrod bleee:/
Ja tak tylko mniemam, nie wiem nawet czy dobrze przeczytałam w tej gazecie bo to było na początku ciąży.

Wydaje mi się, ale nie wiem bo się nie znam, ale jeśli to prawda z tymi wodami to Astrze one ciągle leciały a dziecko dalej sobie funkcjonowało właśnie przez tą wymianę wod, ale na serio nie wiem tak to se tłumaczę. Co jej wyleciały to nowe w środku się wytworzyły. Tylko skąd jej by sie te wody brały? by musiała pić chyba jak smok wawelski. Nie wieeeeemmm.. głupoty piszę bo się nie znam, głupol ze mnie 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sliczne fotki Lady, fajna sukienka czy tunika 🙂
ale wiesz co, jakos sie chyba na twarzy zmieniłas 🙂 tylko nie wiem czemu boz tego co mówiłas to tez nie masz jakichs kilogramów na plusie, a ta twarzyczka jakas inna niz na tych pozostałych zdejciach, albo to tylko moje odczucie.

co do tych wód obdarzona, to prawda, one sie wymieniaja jakos, odbudowuja. bo ja pamietam ze na tym połówkowym usg czy an tym koncowym jak byłam u swojego lekarza na oddziale, to wyszło mu z pomiaru ze jakos mało wód mam. i konsultowałam sie z dwoma innymi specami od USG. i wyszło ze troche za mało, w jakichs tam kieszonkach czy cos. juz nie pamietam dokłądnie, chyba jest ich 4 i one jakos musze byc w ilus procentach wypełnione chyba, ale juz nie pamietam. i wtedy sie umówilismy jeszcze za tydzien na kolejne usg, zeby zobaczyc czy sie odbudowały czy nie, jak nie to by mi dali jakies leki. takze one sie na bank wymieniaja i odbudowuja.
tylko wiesz, tak se mysle, ze co innego jak sie wymieniaja (grom wie na jakich zasasdach) ale jakichs chyba fizjologicznych i odbudowuja napewno,a co innego jak czesc chlustem wyleciała. inaczej jak sie sacza przez mała szparke to anwet ajk sie odbuduja to tak szybko nie wyemigruja znów,a co innego jak masz wieksza dziurke to to co sie odbuduje szybciej ucieknie. nio tak na chłopski rozum.
chyba ze jak ciaza w takim wczesniejszym tygodniu to wtedy własnie daja te leki na odbudowanie i jakos to inaczej działa. chyba Astrze nie zaszyli tego woreczka płodowego, kurde juz mi sie smiac chce z tych dywagacji... gdybania... mniemania i reszty.a to wcale nie smieszne jakby miało nas teraz spotkac, bo badz co badz ale na takim etapie ciazy wszytskie jestesmy teraz .... ja włąsnei wczoraj zaczełam 33 tc, wiec lepiej mi sie tu nie podsmiewac, bo zaraz mzoe byc u mnie to samo 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ co do sikania w nocy to ja też tylko raz, góra dwa razy wstaję. Jak leżę to nie czuję, że mi się jakoś bardzo chce, ale za to jak wstanę to już muszę lecieć biegiem 🙂

Co do tych wód to u nas tłumaczyli, że to w jaki sposób wylatują (czy chluśnie duża ilość na raz, czy się sączy powoli) to zależy od tego, w którym miejscu pęknie pęcherz. Jeśli na samym dole przy szyjce to jest właśnie chluśnięcie w dużej ilości, jak gdzieś wyżej (czasem może nawet na samej górze) to wtedy powoli się sączy i czasem można nawet się nie zorientować, że to wody.
Co do czasu w jakim powinno się iść do szpitala. Jeśli odejdą wody i nie ma żadnych skurczy to jest jeszcze mnóstwo czasu. Mówili, że można spokojnie w domu posiedzieć ze 2-3 godziny, wziąć prysznic. Niestety ja sobie takiego scenariusza nie wyobrażam i nie usiedziałabym tyle czasu. Zapewniała ta położna, że dziecku nic się nie dzieje, gdy te wody odejdą, oczywiście gdy ciąża jest donoszona. Nie pamiętam czemu, może tak jak obdarzona pisała - bo się często wymieniają te wody? Nie wiem.
Jeśli odejdą wody i są skurcze to BEZ PANIKI 😉 Ale trzeba się pospieszyć 🙃 Tu już widzę siebie nie panikującą 😉
Jeśli zaczynają się skurcze, ale wody nie odeszły to trzeba czekać aż będą regularne i dość długie. Należy też chwilę odczekać, bo czasem jest tak, że robią się regularne przez jakiś czas, a potem ustają. Mówiła, że najlepiej jak są co 5 minut i trwają ok. minuty o ile dobrze pamiętam.
Tyle co mówili o oznakach porodu. Generalnie zakładają, że każdy chciałby być w szpitalu jak najkrócej, więc nie warto się spieszyć, bo to nie jest tak hop siup. Ja jednak jakby mi się coś zaczynało to czułabym się bezpieczniej w szpitalu. Nawet jakbym miała tam spędzić kilkanaście godzin czekając na faktyczną akcję. Nie mogłabym tak se siedzieć 2 godziny jak mi wody odejdą bez skurczy, albo czekać z zegarkiem w ręku na skurcze co 5 minut 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ napisał(a):
sliczne fotki Lady, fajna sukienka czy tunika 🙂
ale wiesz co, jakos sie chyba na twarzy zmieniłas 🙂 tylko nie wiem czemu boz tego co mówiłas to tez nie masz jakichs kilogramów na plusie, a ta twarzyczka jakas inna niz na tych pozostałych zdejciach, albo to tylko moje odczucie.


Ja w ogóle mam gębę okrągłą i jeszcze mi się zaokrągliła teraz. Normalnie drugi podbródek się zrobił 😞 7 kg jest teraz na plusie, wieczorem potrafi być i 7,5 kg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
ewci@ co do sikania w nocy to ja też tylko raz, góra dwa razy wstaję. Jak leżę to nie czuję, że mi się jakoś bardzo chce, ale za to jak wstanę to już muszę lecieć biegiem 🙂

Co do tych wód to u nas tłumaczyli, że to w jaki sposób wylatują (czy chluśnie duża ilość na raz, czy się sączy powoli) to zależy od tego, w którym miejscu pęknie pęcherz. Jeśli na samym dole przy szyjce to jest właśnie chluśnięcie w dużej ilości, jak gdzieś wyżej (czasem może nawet na samej górze) to wtedy powoli się sączy i czasem można nawet się nie zorientować, że to wody.
Co do czasu w jakim powinno się iść do szpitala. Jeśli odejdą wody i nie ma żadnych skurczy to jest jeszcze mnóstwo czasu. Mówili, że można spokojnie w domu posiedzieć ze 2-3 godziny, wziąć prysznic. Niestety ja sobie takiego scenariusza nie wyobrażam i nie usiedziałabym tyle czasu. Zapewniała ta położna, że dziecku nic się nie dzieje, gdy te wody odejdą, oczywiście gdy ciąża jest donoszona. Nie pamiętam czemu, może tak jak obdarzona pisała - bo się często wymieniają te wody? Nie wiem.
Jeśli odejdą wody i są skurcze to BEZ PANIKI 😉 Ale trzeba się pospieszyć 🙃 Tu już widzę siebie nie panikującą 😉
Jeśli zaczynają się skurcze, ale wody nie odeszły to trzeba czekać aż będą regularne i dość długie. Należy też chwilę odczekać, bo czasem jest tak, że robią się regularne przez jakiś czas, a potem ustają. Mówiła, że najlepiej jak są co 5 minut i trwają ok. minuty o ile dobrze pamiętam.
Tyle co mówili o oznakach porodu. Generalnie zakładają, że każdy chciałby być w szpitalu jak najkrócej, więc nie warto się spieszyć, bo to nie jest tak hop siup. Ja jednak jakby mi się coś zaczynało to czułabym się bezpieczniej w szpitalu. Nawet jakbym miała tam spędzić kilkanaście godzin czekając na faktyczną akcję. Nie mogłabym tak se siedzieć 2 godziny jak mi wody odejdą bez skurczy, albo czekać z zegarkiem w ręku na skurcze co 5 minut 🤨


ja włąsnie jak mi wody odeszły o 2 w nocy to zadzwoniłam do lekarza zapytac ile mam czasu, bo byłam ze wszytskim w dupie, nieogolona, włosy nieumyte itd. takze on pwoiedział ze mam ze 2h, takze spokojnie.
ale teraz np jakby sie zaczeło od skurczy to nie wiem czy bym usiedziała czekajac na takie co beda co 5 min, jak sztunia.
bym sie tez czuła bezpieczniej niby w szpitalu, ale jak pojedziesz za wczesnie to tez wiesz ile cie tam mzoe spotkac?? jak za długo bedziesz to oksytocyna na szybszy postep porodu itd. wiec mzoe lepiej byc w domku i ta pierwsza faze pzrezyc w zaciszu domowym,z kims bliskim, bez problemów, stresu takiego. a tam jak za długo bedziesz to zaraz zaczna panikowac. nie mówie ze siedziec cały dzien ze skurczami w domku, ake postarams ie chyba opóznic jak najwiecej. chyba ze bede widziała ze sie szybko rozkreca bo przy drugim porodzie to ponoc normalne ze wszytsko ejst 100 razy szybciej. hehe zobaczymy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
ewci@ napisał(a):
sliczne fotki Lady, fajna sukienka czy tunika 🙂
ale wiesz co, jakos sie chyba na twarzy zmieniłas 🙂 tylko nie wiem czemu boz tego co mówiłas to tez nie masz jakichs kilogramów na plusie, a ta twarzyczka jakas inna niz na tych pozostałych zdejciach, albo to tylko moje odczucie.


Ja w ogóle mam gębę okrągłą i jeszcze mi się zaokrągliła teraz. Normalnie drugi podbródek się zrobił 😞 7 kg jest teraz na plusie, wieczorem potrafi być i 7,5 kg.


ty masz gebe okragła?? ja na tych popzrednich zdjeciach nie widziałm, tu jest bardziej zaokraglona, własnie sie zdziwiłam. nio ale nie mysl ze masz na twarzy te 7kg. ja tez mam póki co na 7kg na plusie, ale u mnie to napewnow wiekszosci w brzuszku siedzi, ajk nie dzidzia i cała otoczka to moje fałdki na brzusiu co po zuzi zostały 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...