Marcówki 2012 | Forum o ciąży

Kasia, to dobrze że wzystko dobrze 🙂 ale jakby zważył Marysię to by mu włos z głowy nie spadł 😞
co do mojego brzucha, to wiem że jest inny jakiś hehe 😁

Właśnie Leliva dawaj fotę, co Ty sobie wyobrażasz 😁

wiem kupimy sobie wibratora ha ha ha ha :P

Leliva, ahha 🙂 to kupię takie rzeczywiście na początek 🙂

Ja też kupiłam 2 paczki tych najmniejszych.

mulant napisał(a):

wiem kupimy sobie wibratora ha ha ha ha :P

Dobry pomysł, ale to kurde nie to samo 🙂 ale zawsze to jakaś alternatywa 🙂
No właśnie Obdarzona, włos by mu nie spadł, a może nie potrafił tego zrobić, bo na wcześniejsze usg chodziłam do jego żony i to ona zawsze ją ważyła i w ogóle wszystko sprawdzała. Chuj z nim, w drugiej ciąży nie będę już do niego chodzić tylko do jego żony 🙂

Wózek kupiony 🙂

Ale tto waży maszyna usg chyba? chyba , że nie wiedział co wcisnąć aby zważyła hehehe 😁 ciota głupia z niego 😉

obdarzona napisał(a):

Ale tto waży maszyna usg chyba? chyba , że nie wiedział co wcisnąć aby zważyła hehehe 😁 ciota głupia z niego 😉

No właśnie maszyna waży, mierzy i inne rzeczy robi, a widocznie ten bałwan nie wie gdzie trzeba wcisnąć, dureń, nie lubię go, jest mało sympatyczny i w ogóle niekomunikatywny, wszystko trzeba z niego wyciągać :/ srał go pies! 🙂

no to kasia dobre wieści tylko ciul niepotzrebnie cię wkurzył
lady gratulujemy zakupu
obdarzona ja mam najmniejsze
a koeljna sprawa to już jestem wymalowana, oglądam fakty i ide myc psioche jeszcze raz i ubierać się i wio
a mnie coś strzyło w plecach i chodzić nie mogę nie wiem jak sie wdrapie na pieterko do mojej giny 🙂

Wróciłam.....teraz moge isc rodzic.Jeszcze tylko sie wygole i gicior bedzie 🤪

Ale sie nagadalam z kolezanka i mnie nakreca,zebym sprobowala naturalnie rodzic.Nawet mi poduszke poporodowa dala.Hihihihi......
Postanowilam,ze zobacze co jutro gin bedzie gadac i ile mlody wazy wedlug usg.Bo ja to wiem,ze duzo-hahahaahah.

Ide goowac makaron,bo glodna jestem.Niko tez chce z magi jesc 🙂

Kasia, konował jak nie wiem z niego. Ale są tacy, sama miałam z takim do czynienia jak byłam na wykryciu ciąży. Nie chciał mi nawet wstępnego terminu porodu podać i w ogole mnie zjechał 😁

Sztunia, to tak poźno do gin idziesz?

Izunia, no może się przekonasz 🙂 w sumie wiesz jak to jest naturalnie.. ja nie wiem dlatego chcę bo cc mnie przeraża 😞

Ja też wyszłam z kąpieli. Ogolę pipencję jutro, bo pojutrze grzebanko u gin 🤪

a teraz idę na barwy szczęścia potem M jak miłość 😁 no i kolacyjkę zjem 😁

A mnie dziś wszystko wkur**ia 😠
- To, że mi się suwaczki zje***ały i nie wyświetla się zdjęcie z usg choć już próbowałam robić suwaczek od nowa milion razy,
- To że nie ma wody i nawet rąk nie można umyć i wody w kiblu spuścić, a my sobie na zapas nie napuściliśmy wody. Widziałam dziś kartkę na drzwiach jak wchodziłam, że wody nie będzie, ale mi się wydawało, że dziś nie jest 27 lutego 😠
- To, że kot pakuje mi się do łóżeczka dziecka. Gonimy ją, a ona i tak się pakuje. I to teraz jej się włączyło, wcześniej się nie interesowała. Teraz się boję, że mi będzie wskakiwać do dziecka jak tylko nie przyuważę
- To, że Łukasz ma katar i pewnie od niego się zarażę, bo w ciąży mam odporność zerową i ciągle coś łapię. A już chciałam się wyspać w swoim łóżku, nie u rodziców
- I to, że napierdzielają mnie żebra też mnie wkur**ia. I bolą mnie plecy.

Lady, nie denerwuj się bo jeszcze urodzisz 😞
Może się nie zarazisz, a kota musisz chyba ostro potraktować 😞 żebra Cię pobolą jeszcze z tydzień i wszystko Ci się obniży już 🙂
A co do suwaczka to może Ty go nie widzisz bo Ci net się np. muli ale my go widzimy. Tzn. teraz zdjęcia rzeczywiście nie widać. Ale ja tak mam , że jak nawet mi się muli to mi suwaczki znikają, ale w rzeczywistości one są. Wczoraj tak mi się net mulił, że przez poł dnia nie widziałam ani jednego swego suwaczka, było tylko troszkę napisu ' Filipek' a w sumie było tylko ' Ipek' ;/

Idę na MjM 😁

Widzę suwaczek bez zdjęcia z usg 😞 Kota Łukasz goni strasznie, aż mi się ryczeć chce. Za kark ją wyszarpał już parę razy, a ona masochistka dalej skacze na łóżeczko. Nawet plasterki cebuli położyłam dookoła. Zawsze ja odstraszały, a dziś się kurna zaczęła nimi bawić!!! Już zabrałam tą cebulę, bo wali przecież niemożliwie 😞 Czuję się bezradna i mam doła. I nawet w necie mi się nie chce siedzieć, bo mnie wkurwiają wyskakujące reklamy 😠 😠 😠 😠

Lady może Lola się z wami droczy 🙂 np. moj krolik ma zabawę z tego, że ja się na niego drę i tracę ostatnie nerwy, bawi go nawet to jak dostanie małego klapsa i dalej robi mi na złość aby dostać następnego.

Hm.. paznokcie pomalowałam 🙂 jutro rano idę na nogach do mojej koleżanki 🙂 ale nim do niej zajdę zrobię zakupy, rozmienię euro, muszę jej coś na urodziny bo w piątek idę do niej też i w tedy wyprawia. Mogę przeznaczyć jedynie 40 zł bo krucho z kaską u mnie 😞 kupię ten irygator, może te pampersy bo mama jednak nie pojechała na zakupy. Muszę sobie kupić jeszcze krem z ziai dla siebie i nową szczoteczkę do zębow 😁

Spicie?Ja zaraz ide spac.

Wiecie co dzisiaj mialam gotowac krupnik.....wrocilam od fryzjera i zrobilam z tego wywaru barszcz 🤪Smaki mam jak baba w ciazy 😉

Wlasnie maz sie dorwal i je zupe 🤪 🤪

Kurde cały czas oglądam moje stare zdjęcia sprzed 2 lat, sprzed roku. Kiedyś tak narzekałam na figurę a teraz mi się nasuwa jedna myśl jak patrzę na te zdjęcia ' ja to byłam laseczka' 😁 mam pełno zdjęć mojej kotki i też ona była laseczka a teraz po tej operacji klapoucha 😁 Ohh oby mi się udało wrocić do figurki 😞

Pewnie Lola sprawdza naszą cierpliwość i na ile może sobie pozwolić. Akurat dziś dziewczyny pisały o buncie dwulatków, to ja mam w domu bunt dwuletniego kota 😜
Ja dziś odkryłam, że mam jeszcze masę próbek z targów kosmetycznych, na które czasem jeździliśmy z firmą. W sam raz do szpitala. Mały żelik pod prysznic, szamponik, mam nawet małą pastę do zębów. W szkole rodzenia dostałam próbki dla niemowlaka, więc też wezmę małą oliwkę i krem na pośladki. A tak ogółem to mam już wypełnioną ogromną torbę podróżną do szpitala, a jeszcze tam wszystkiego nie ma. Muszę dopakować te kosmetyki, klapki pod prysznic i szlafrok. A oprócz tego wszystko wzięłam w takich ilościach jak położna kazała. Torba jest wielka, ale lekka z tym wszystkim.

obdarzona napisał(a):

Kurde cały czas oglądam moje stare zdjęcia sprzed 2 lat, sprzed roku. Kiedyś tak narzekałam na figurę a teraz mi się nasuwa jedna myśl jak patrzę na te zdjęcia ' ja to byłam laseczka' 😁 mam pełno zdjęć mojej kotki i też ona była laseczka a teraz po tej operacji klapoucha 😁 Ohh oby mi się udało wrocić do figurki 😞

Wrócisz, młodziutka jesteś to będzie Ci nawet łatwiej. Moja mamuśka w 3 tygodnie po porodzie ważyła 43 kg. Ma 158 cm wzrostu.

dziewczyny przeżyłam dziś chwile grozy na spacerze 🤔
tak mnie zaczęło podbrzusze kłuć i ciągnąć, że aż mnie zimne poty oblały
wróciłam do domu, wzięłam nospę i położyłam się do łóżka
jak wstawałam do toalety to na wpół zgięta bo tak mnie ciągnęło i aż mi się ryczeć chciało
teraz jest już lepiej, wprawdzie brzuch dalej się spina ale już tak nie boli
kuźwa jutro nigdzie nie wychodzę, pierdzielę nie wiem co to było ale muszę uważać 😞

No kika my to jeszcze musimy się trzymać. Kiedy masz wizytę u gina?

no właśnie wiem 😞 ja jeszcze co najmniej 4 tygodnie
bo taki bezpieczny tydzień to chyba 38 o ile się nie mylę
wizytę mam w poniedziałek ale może będę musiała wcześniej się udać
oby nie 🥴

Może lepiej idź wcześniej jeśli miałabyś się stresować.

Włączyli nam wodę 🤪 No to teraz mogę iść spać, bo mogę się umyć 😁

No właśnie! krupnik, ja chcę krupnik 😁 idę złożyć propozycję mamusi co ma ugotować w tym tyg 😁
Izunia, a jak tam po fryzjerze? to przynajmniej Ty będziesz błyszczeć na porodowce, a ja z takimi odrostami to.. 😞

lady_m4ryjane napisał(a):

Może lepiej idź wcześniej jeśli miałabyś się stresować.

Włączyli nam wodę 🤪 No to teraz mogę iść spać, bo mogę się umyć 😁

zobaczę jak jutrzejszy dzień będzie wyglądał
też ostatnio miałam problem z wodą, na szczęście zdążyłam wcześniej nabrać 😉
ale to i tak nie to samo
i wiem jaka to ulga jak włączyli na nowo 🙂