Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
Hej 🙂 nim was nadrobię, przekażę pierw informację od MULANTA:'' Hej, jestem w szpitalu, mam rozwarcie na 2 i nie rośnie. Miałam skurcze ale ustały i nie wiadomo co dalej''

Hm... tego smsa dostałam o godzinie 9:40 ale byłam u koleżanki i nie miałam jak wejść 🙂
Mulant, trzymamy kciuki 😁 zbieraj się w sobie i rozewrzyj się w końcu 😁!


mulancik trzymaj sie.i byle sie dzis udało 🙂 bo jak jutro to juz 29 🙂 ale w sumie najwazniejsze zeby szczesliwie, na kogos musi trafic 🙂 hehe

ja ledwo zywa, brzuch nawala, leze w łozku, zuzia spi. jade dzis na ktg jak maz wróci bo nie wyrobie, co to za bole co mi ani spac nie daja. jeszcze mnie fiku z tym ukladem moczowym wystraszyła, bo ja cała ciaze mam ten mocz zły,a te bole sie zaczeły jak skonczyłam furagin. nie daj boze u mnie cos z nerkami. juz mam wizje odklejajacego sie lozyska, jak nie sprawdze to zwariuje chyba 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
leliva napisał(a):
Izunia, u mnie szybko poszło, bo w sumie niecałe 7 godzin, ale widzę, że rekordu astry nie pobiłam! Cztery godziny, jak Tyś to zrobiła?

Idę odsypiać. Mała niestety w przeciwieństwie do mnie należy do nocnych marków, od 22.30 oczka otwarte i domagała się uwagi, dała mi usnąć dopiero o 2.00. Tylko pewnie mnie i tak zaraz teściowa obudzi, bo się zapowiedziała z wizytacją. Śpijcie dziewczyny, póki możecie!!!


a co Ciebie tak bombarduja z tymi wizytami. nikt nie mówił ze pierwszy tydzien dwa to lepiej sie we własnym sosie kisic, dac matce dojsc do siebie, oswoic sie z sytuacja. a nie odwidziny,a jeszcze bron boze zeby przedszkolne dzieci przyprowadził ktos...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lady, no właśnie też myślę, że tego nie wkładać. Moja mama się ze mną wykłocała, że mam to włożyć ale powiedziałam że nie i koniec. A to po każdym sikaniu tym się pryskać? kurcze to może nie całą saszetkę wsypywać do tego rożowego, tylko poł? ja mam 4 saszetki. Te saszetki są strasznie drogie:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewcia jak wrocisz z ktg to napisz co i jak, może te bole to właśnie skurcze? jakby Ci się łożysko odklejało to byś miała tego jakieś objawy chyba.

Ggulek, no mi też nie, a śluz mam biały teraz ale czasem żołty 🤢 raz taki a raz taki. czasem wodnisty a czasem taki gęsty , więc bądź tu mądry 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
Lady, no właśnie też myślę, że tego nie wkładać. Moja mama się ze mną wykłocała, że mam to włożyć ale powiedziałam że nie i koniec. A to po każdym sikaniu tym się pryskać? kurcze to może nie całą saszetkę wsypywać do tego rożowego, tylko poł? ja mam 4 saszetki. Te saszetki są strasznie drogie:/


Niczego absolutnie nie wkładaj! Nie po porodzie. To Tantum Rosa ma tylko pomóc utrzymać higienę, głównie w szpitalu, bo w domu to już się możesz co chwilę myć.
Słuchaj jedną saszetkę jak rozpuścisz na pół litra wody to użyjesz tego roztworu kilka razy do podmycia się. Nie używaj od razu całości. Całość się używa tylko przy irygacji pochwy wewnątrz. A w połogu inaczej stosuje się Tantum Rosa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
Ewcia jak wrocisz z ktg to napisz co i jak, może te bole to właśnie skurcze? jakby Ci się łożysko odklejało to byś miała tego jakieś objawy chyba.

Ggulek, no mi też nie, a śluz mam biały teraz ale czasem żołty 🤢 raz taki a raz taki. czasem wodnisty a czasem taki gęsty , więc bądź tu mądry 😁



wlasnie moze jakies skurcze bo tak boli mnie jak na okres ale mocniej i bez przerwy. wczesniej wieczorem i nocami a teraz juz w dzien tez. nie przestaje. ja mam brzuch jak kamien wiec nawet nie czuje czy mi macica twardnieje i juz bzikuje ze cos sie złego moze dziac. bede jechac jak maz wroci z pracy czyli ok 17-18 pewnie. a poki co leze... mam nadzieje ze nie poloza mnie teraz na patologii ale jak trzea bedzie, jak sie cos dzieje to niech robia co chca 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lady, czyli rozpuścić saszetkę w tym rożowym pojemniczku, wysikać się, psiknąć sobie tym ze 3 razy, wyjąć ten biały aplikator, zakręcić pudełeczko i wracać do sali? a potem zaś siku, odkręcić, włożyć aplikator , psiknąć zakręcić i tak aż doi wyczerpania zapasow 😁? w sumie to rzeczywiście tak by mogło być 😁

A jak urodzę, i pojdę siku sobie, to czy mam się podetrzeć chusteczką po? czy będzie to tak bolało, że nie dam rady? albo,że wysikam się, psiknę sobie tantum rosą, i potem mam wytrzeć chusteczką? czy się nie wyciera? kurde, to taka pierdoła ale mnie zastanawia 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Obdarzona hehe dlatego nie ma co sugerować się śluzem, u mnie też przeróżny jest 😉
A jak wygląda u was twardnienie brzucha? Bo ja czegoś takiego nie poznaje za bardzo, jedynie jest twardszy jak dużo jestem na nogach i jak Emilka się wypycha 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Obdarzona hehe dlatego nie ma co sugerować się śluzem, u mnie też przeróżny jest 😉
A jak wygląda u was twardnienie brzucha? Bo ja czegoś takiego nie poznaje za bardzo, jedynie jest twardszy jak dużo jestem na nogach i jak Emilka się wypycha 😜


u mnie nawet wypychania nie widac za bardzo bo ja mam cały twardy jakby balon miała w srodku., taka kulka twarda, i mi to nie przechodzi wcale.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewcia ja miałam to samo i też dokładnie tak samo jak Ty w 36 tyg 🙂 chyba to był 36 tydz i 3 dzień., brzuch mnie bolał kurewsko jakbym miała ciotę średniowiecza...to była niedziela, brzuch bolał właśnie cały czas bez przerwy i był twardy. Nospa mi w tedy mało co pomogła, może troszkę dała ulgę po godzinie. Na drugi dzień był poniedziałek i miałam wizytę u gin, i w tedy na badaniu wyszło że szyjka już skrocona, a więc może ten bol to zwiastował 🙂 teraz już mnie nie boli bolem ciągłym, ale przerywanym, tzn. skurczowo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
Lady, czyli rozpuścić saszetkę w tym rożowym pojemniczku, wysikać się, psiknąć sobie tym ze 3 razy, wyjąć ten biały aplikator, zakręcić pudełeczko i wracać do sali? a potem zaś siku, odkręcić, włożyć aplikator , psiknąć zakręcić i tak aż doi wyczerpania zapasow 😁? w sumie to rzeczywiście tak by mogło być 😁

A jak urodzę, i pojdę siku sobie, to czy mam się podetrzeć chusteczką po? czy będzie to tak bolało, że nie dam rady? albo,że wysikam się, psiknę sobie tantum rosą, i potem mam wytrzeć chusteczką? czy się nie wyciera? kurde, to taka pierdoła ale mnie zastanawia 😁


Tak jest. Raczej nie dasz rady się podcierać jakoś super. Delikatnie osusz chusteczką. Hehe ja to tak widzę, choć tak dokładnej instrukcji nam w szkole nie mówili 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ napisał(a):
ggulekk napisał(a):
Obdarzona hehe dlatego nie ma co sugerować się śluzem, u mnie też przeróżny jest 😉
A jak wygląda u was twardnienie brzucha? Bo ja czegoś takiego nie poznaje za bardzo, jedynie jest twardszy jak dużo jestem na nogach i jak Emilka się wypycha 😜


u mnie nawet wypychania nie widac za bardzo bo ja mam cały twardy jakby balon miała w srodku., taka kulka twarda, i mi to nie przechodzi wcale.

Kurde to nie jest zbyt miłe... Ja mam tylko tak jak dużo łażę, ale potem przechodzi i jest luz 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
ewci@ napisał(a):
ggulekk napisał(a):
Obdarzona hehe dlatego nie ma co sugerować się śluzem, u mnie też przeróżny jest 😉
A jak wygląda u was twardnienie brzucha? Bo ja czegoś takiego nie poznaje za bardzo, jedynie jest twardszy jak dużo jestem na nogach i jak Emilka się wypycha 😜


u mnie nawet wypychania nie widac za bardzo bo ja mam cały twardy jakby balon miała w srodku., taka kulka twarda, i mi to nie przechodzi wcale.

Kurde to nie jest zbyt miłe... Ja mam tylko tak jak dużo łażę, ale potem przechodzi i jest luz 😉


ja tak mam chyba od soboty, spac w ogole nie moge i boli non stop juz kilka dni. i tylko ktg odkladałam. ja wcale nie laze, tyle co po domu, ale wiecej siedze, leze, nie ze wychodze jak obdarona daleko do kolezanki czy na zakupy gdzies 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewci@ napisał(a):
leliva napisał(a):
Izunia, u mnie szybko poszło, bo w sumie niecałe 7 godzin, ale widzę, że rekordu astry nie pobiłam! Cztery godziny, jak Tyś to zrobiła?

Idę odsypiać. Mała niestety w przeciwieństwie do mnie należy do nocnych marków, od 22.30 oczka otwarte i domagała się uwagi, dała mi usnąć dopiero o 2.00. Tylko pewnie mnie i tak zaraz teściowa obudzi, bo się zapowiedziała z wizytacją. Śpijcie dziewczyny, póki możecie!!!


a co Ciebie tak bombarduja z tymi wizytami. nikt nie mówił ze pierwszy tydzien dwa to lepiej sie we własnym sosie kisic, dac matce dojsc do siebie, oswoic sie z sytuacja. a nie odwidziny,a jeszcze bron boze zeby przedszkolne dzieci przyprowadził ktos...


Niestety trzeba przetrwać te odwiedziny, na szczęście nikt nie wpada na długo, a ja tez wychodze z założenia, ze nie musze stawac na głowie i szykować poczestunku, z czystym sumieniem przyjmuje tylko kawą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no to wsyztsko ząłatwiłam mam karteczkę i bede rodzić bez bóli hihihihi
mulant kciuki zaciśniete,
zaraz zoabczę małą Ulę 🙂
polatałam po szperakach pokupowałam fajen szmaty
no i teraz obiad troszke podszykowac i czekam na meza
mnie wylatuje taki różowo brązowy sluz ale teraz już coraz mniej, chyba po wizycie mi tam wszystko naruszyła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...